Lipiec 2010

Już rozdajecie zaproszenia...kurcze ja nawet nie mam jeszcze wybranych:(

Ja już rozdaję bo później nie dam rady--mam za dużo pracy w pracy...u mnie maj i czerwiec to istny młyn.. wiec musieliśmy się sprężyć

Ja też 17 lipca. Zaproszenia też już rozdajemy. Nam o tyle łatwiej, że zaproszenia robiliśmy sami (własna poligrafia), więc nie było problemu z wyborem bo projekt własnoręcznie wymyślony po siebie.

witam mogę sie dołaczyc? ja slubuje 10 lipca;) zaproszenia juz mamy planujemy je rozdawać w maju nie mamy jeszcze garnituru suknia na szczeście jest przymiarka w czerwcu:) ostatnio oglądalismy obrączki ale jeszcze nie podjęliśmy decyzji..

Pewnie zabrzmi to dosyć kuriozalnie, ale jak nie starczy nam kasy to misiek nie dostanie nowego garnituru co mnie smuci :(. Ale w tym momencie ważniejsze stały się kafelki i inne duperelki niezbędne do egzystencj, bo przed samy slubem odbieramy klucze do domku. Jak by nie patrzeć bez kuchni da się zyć na początku bez łazienki nie bardzo.

Kurde ale się zdenerwowałam!Czy wy też tak macie że wasi przyszli podchodzą do tego bez stresu?Jak mówię zadzwoń tam i tam żebysmy mogli jechać i zaprosic kogoś to słyszę tekst "zdąrzę" a później w efekcje w końcu do nikogo nie jedziemy oczywiście mówię o gościach z jego strony bo ja swoich mam prawie załatwionych może poprostu się nie przejmować tym to jego rodzina i problem czekać na to aż zacznie działać?nie wiem co myśleć ciągle tylko słyszę "za wcześnie" "zdąrzymy" denerwuje mnie to strasznie!!

jagodax2 mój ma dokładnie tak samo na wszystko ma czas ostatnio zaproponowałam zebysmy kupili garnitur "jeszcze jest czas nawet w lipcu można kupić" ehh słów brak ;)

jagodax2--mi już zaczynaja się śnic koszmary:( hehehe wczoraj bylismy na ekspresowych naukach niecałe 5godz i po bólu do tego rewelacyjny ksiadz..kawa ciasteczka-super atmosfera i naparwde powiedział wiele fajnych rzeczy: teraz poradnia i koooniec

Ho ho widzę, że mam komfortową sytuacje bo to mój się martwi czy zdążymy z zaproszeniami. Ciągle mnie w tej kwestii pogania, za to ja poganiam go w formalnościach i tak się wzajemnie poganiamy.

Nasze nauki to 4 spotkania po ok godzinie raz wtygodniu. W poradni juz raz byliśmy mam nadzieje, ze przy drugim babeczka już zaliczy nam wszystko.

my jak już pisałam na szczęscie mamy wszystkie te kościelne sprawy za sobą;) u mnie część zajęć prowadziła kobietka po 60 i gdy nam mówila o naturalnych metodach to na koniec dodała- ,że sama stosowała z mężem i tylko 3 dzieci mieli :D hmm dzięki nam dwoje wystarczy a i to nie tuż po ślubie ^^ hmm szukam butów na ślub, a w sobotę kupiliśmy krawat ;) niby wcześnie ale tak nam idealnie podpasował ,ze stwierdziliśmy-bierzemy ten i będziemy mieć święty spokoj. A co do butów : http://www.w-spodnicy.pl/g/Kobieta.obiekt2.aspx/0/460/Kobieta/ecd59913-c5c7-4a36-a261-4d8e4f2cd1ae_20090409090501_Buty-slubne-43.jpg http://www.wygodnebuty.pl/wp-content/uploads/slubne_2.jpg ktore tak by ? choć to nie jest jeszcze ostateczna- pewnie w czerwcu się zdecyduję. Ale wiecie co ostatnio się zdenerwowałam- ponieważ mamy gości ,którzy muszą dojechać ponad 200km ( 13 osób) to dla nich mamy zarezerwowany hotel.Kuzynka mojego narzeczonego mieszkająca 35km od nas powiedziała ,że ona i jej mąż też chcą mieć miejsce w hotelu bo po weselu nie będą wracać taki kawał drogi :O I nasze słowa ,że przecież ktoś może ich tam samochodem spokojnie podrzucić nie trafiają do nich.:O A z powrotem jest zaplanowane tak,że o 1 autobus zabierze osoby chętne do powrotu i zawiezie do domów natomiast wszyscy ktorzy chcą się bawić-zostają i będa odwożeni na dwa samochody przez świadka i naszego znajomego taksowkarza o tej porze o ktorej będą chcieć noo ale ta kuzynka tego nie rozumie i ona MUSI spać w hotelu :O nic do niej nie trafia echh ;|

Może ta kuzynka po prostu nigdy nie nocowała w hotelu a prywatnie nie stać ją na taka fanabeie :P To oczywiscie żarcik. Jaśli chodzi o buty to ładne tylko czy wytrzymasz w nich całą noc sa bardzo wysokie

Podnoszę ;p

wczoraj kupiłam śliczny bordowy musznik na allegro za 10 zł, powinien dziś przyjść paczką.

my zarezerwowalismy polowie gosciom nocleg w internacie,ale czesci mowimy ze jesli chca udogodnienia to musza na wlasna reke w hotelu w ktorym jest nasze wesle.I moiwmy ze nas nie stac zaplacic za tyle ludzi w hotelu. lipcowa Anka powiedz tej kuzynce ,ze niestety nie stac Was na zaplacanie za wszystkich gosci tylko tych na prawde z daleka. Buty masz sliczne,ja tez mam moje bardzo wysokie 10cm obcas,ale to tylko do kosciola,a potem zmieniam na koturn wygodny,zeby nie bylo roznicy w wysokosci za bardzo. Co do garnituru moj facet nadal nie ma,ale powoli zaczyna jemu switac ze czas najwyzszy ,juz go widze jak szaleje za 2 tyg po sklepach...:) Zaczelismy cwiczyc pierwszy taniec i niestety okazalo sie ,ze wyglada to calkiem inaczej niz sobie wyobrazalam:(Cwiczymy z profesjonalista,niby nam szlo dobrze,ale jednak cos jest nie tak:(a taka ladna piosenka Anny Jantar...

ech dobija mnie mnie to :O nie ,ze nie chcemy ale nie stać nas na opłacenie hotelu dla tylu osób :D buty-lubię takie na wysokim obcasie a te są wygodne tak z mierzenia :D Garnitur praawie jest a gdzie jest reszta dziewczyn?

Ja mam już prawie wszytsko, ostatnie sprawy dogrywam aczkolwiek i tak pewnie o czymś pozapominamy....Ostatnio kolezanka brała ślub i to o czym cały czas pamietała że ważne to w dniu ślubu zapomniała całkiem!!!:)

Ja mam jakby w lipcu powtórkę więc wiem jak to wygląda ja się zupełnie nie denerwuje( przy cywilu było podobnie). Tak jeszcze nawiązując do sukienek na cywila miałam kieckę za 36 zł. (za co zostałam na tym forum zjechana, że tania tandeta i wydać na kilometr że tanie badziewie itp.) Natomiast jak pokazało życie wszystkim się bardzo podobał i nie chcieli uwierzyć, że taka tania.

Ja mam jakby w lipcu powtórkę więc wiem jak to wygląda ja się zupełnie nie denerwuje( przy cywilu było podobnie). Tak jeszcze nawiązując do sukienek na cywila miałam kieckę za 36 zł. (za co zostałam na tym forum zjechana, że tania tandeta i wydać na kilometr że tanie badziewie itp.) Natomiast jak pokazało życie wszystkim się bardzo podobał i nie chcieli uwierzyć, że taka tania.

ALE DLACZEGO WYŚWIETLIŁO SIĘ 2 RAZY NIE MAM POJĘCIA

jutro napiszę więcej -teraz podniosę ;)

hej dziewczyny jest któraś o tej porze na forum??

hej dziewczyny dawno nia zagladałam na forum widzę ze u was coś sie dzieje u nas na razie przygotowania stanęły w miejscu.. gdzies w połowie maja będziemy zaczynać prosić, dopiero teraz dociera do mnie ze tak mało czasu zostało;/

Ja dzis byłam umówić sie na podcięcie sukienki, zamówić buty wybrać welon i wszystko byłoby ok gdyby mi sie udało:( na buty musze czekać ok miesiąca welony ni jakie albo z lamówką albo w jakieś kwiatki i krysztłki... biżuteria hmmm szkoda gadać .....normalnie mam dość...:( myślałam ze to z sukienka bedzie problem ....

podnoszę

podnosze

hej dziewczyny:) my wczoraj rozwieźliśmy zaproszenia, dziś dalszy ciąg:( wczoraj widziałam śliczne butki ... jeśli nie znajdę ładniejszych i tańszych to na pewno kupię te:) sandałki delikatne ecru ze złotem i na pewno później je wykorzystam:) co do welonów to warto zajrzeć na allegro...ostatnio dziewczyny tam kupowały i to dość fajne:) ja w sobotę byłam w salonie w którym zamówiłam suknię i powiem,że upatrzyłam sobie 2welony..z biżuterią gorzej bo wszędzie jakies takie paskudne:( nic poszukam jeszcze... ja chciałabym coś z fioletem.... właśnie zamówiłam bieliznę aby mieć już z głowy...w środę idziemy do USC a potem do księdza i sprawa papierkowa będzie zamknięta-wreszcie:) teraz zmykamy do teściów a potem jedziemy dalej prosić.Udanego dnia

podnosze

A MY NIE DOŚĆ ŻE W TRAKCIE ROZNOSZENIA ZAPROSZEŃ TO JESZCZE SZYKUJEMY SOBIE NASZE GNIAZDKO...LEDWO NA NOGACH STOJĘ TYLE JEST ZAJĘĆ!ALE WIEDZIAŁAM ŻE TAK BĘDZIE I MOGŁAM OD RAZU ZA FRAKI MOJEGO POCIĄGNĄĆ ŻEBY SIĘ OGARNIAŁ SZYBCIEJ ALE NIE TO TERAZ MOGĘ TYLKO POW "A NIE MÓWIŁAM..." ARECE JAKIE POŚCIERANE OD SKROBANIA A TAK DBAŁAM.... ;(

ja tez w trakcie roznoszenia zaproszen:)ze 100 gosci robi nam sie nagle okolo 70:( ale to dlatego ,ze wesele na wyjezdzie.TRoche sie tym martwie:( nie mam dodatkow tzn bizuterii,butow do tanca,torebki,acha i spodnicy pod sukienke:)....a moj przyszly gajerka w dalszym ciagu...och slow brak:( Dziewczyny mam pytanie,mam bardzo dlugi welon tzn jakies 2,5 metra wiec on bedzie do kosciola i na oczepiny tak sadze...,ale jak z tym tanczyc?Przeciez sie nie da.Czy myslicie ,ze powinnam sprawic sobie jakis krotszy na czas wesela?