Lipiec 2010

Ja też miałam ślub 17 lipca i mimo upału wszystko było idealne ;) Piękny ślub, goście dopisali, wesele niesamowite. Było cudownie, wspaniale, pięknie... Aż żal, że to wszystko tak szybko minęło. Bawiliśmy się bardzo dobrze, wszyscy chwalili dekorację sali i Kościoła, muzykę, jedzenie. Upał nam nie przeszkodził. W sumie bardziej odpowiadał mi żar niż to co działo się w minioną sobotę. We środę po ślubie mieliśmy sesję pełną wrażeń i nieplanowanych atrakcji ;)) Też fajnie się bawiliśmy. Byliśmy na łące, nad zalewem i na Starówce w moim mieście podczas imprezy - byliśmy tam atrakcją hehe ;) Wszyscy nam gratulowali, śpiewali, życzyli szczęścia, robili sobie z nami fotki. Było fantastycznie ;) Niezapomniane chwile. Właśnie przeglądam miniaturki zdjęc od fotografa bo już nam przesłał i mamy wybrac sobie z nich 100 do albumu i 5 A4 Pozdrawiam Wszystkie Panny Młode ;)

Dziewczyna bruneta.. wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, by każdy dzień był przepełniony pozytywnymi emocjami jak w tym wyjątkowym dla Was dniu:):):) jak masz ochote się pochwalić zdjęciami to zostawiam mail sylwia.kosidlo@wp.pl

Muszę teraz zmieni swój nick na "żona bruneta":) Ganesh dziękuję ;) Zdjęciami mogę się pochwali, czemu nie ;) Ale tymi od fotografa, także muszę poczeka na płytkę.

No ja jak żona bruneta też 17go :) U fryzjera zostałam okrzyknięta najbardziej wyluzowaną panną młodą (zero stresu jeszcze w nocy kończyłam kleić tablice na samochód ;). Z to w niedziele po południu już była u nas ekipa remontowa więc nawet nie zdążyliśmy spokojnie przeczytać życzeń aż do dziś teraz pakuje rzeczy bo w sobotę przenosimy się z wynajętego mieszkania do własnego domu. I to wszystko: znalezienie oferty domu, załatwienie kredytu szybkie urządzenie i wprowadzenie się od 13 marca (ślub cywilny) do teraz. Jestem już troszkę przemęczona ale bogata w nowe doświadczenia i przede wszystkim szczęśliwa a z mężem sobą nacieszymy się później jak się wreszcie porządnie wyśpimy. I mam radę nie kupujcie kafelek z Opoczna ich pierwsza jakość jest taka jak innych druga

No ja jak żona bruneta też 17go :) U fryzjera zostałam okrzyknięta najbardziej wyluzowaną panną młodą (zero stresu jeszcze w nocy kończyłam kleić tablice na samochód ;). Z to w niedziele po południu już była u nas ekipa remontowa więc nawet nie zdążyliśmy spokojnie przeczytać życzeń aż do dziś teraz pakuje rzeczy bo w sobotę przenosimy się z wynajętego mieszkania do własnego domu. I to wszystko: znalezienie oferty domu, załatwienie kredytu szybkie urządzenie i wprowadzenie się od 13 marca (ślub cywilny) do teraz. Jestem już troszkę przemęczona ale bogata w nowe doświadczenia i przede wszystkim szczęśliwa a z mężem sobą nacieszymy się później jak się wreszcie porządnie wyśpimy. I mam radę nie kupujcie kafelek z Opoczna ich pierwsza jakość jest taka jak innych druga

Cienka moje gratulacje:) życzę Wam abyscie każdego dnia byli tak szczęśliwi jak w dniu Waszego ślubu... Wielu radości, mało smutkow, nie przypalającej patelni i braku cieknacych kranow....;-) By wasz dom tętnil radością i życiem:)

Dziękuje za życzenia :) Dziś pierwsza noc w nowym domu. Nawet naszej psince się podoba zwłaszcza kąt pod schodami. I już 15 będziemy mieli jeszcze jednego psa by Pinie po stracie kumpli z osiedla (i codziennych wieczornych dwugodzinnych spotkań nie było jej smutno, bo Basenji są psami bardzo towarzyskimi. A zresztą zobaczcie same jakie to fajowe psiaki moją Pinkę mam z tej hodowli http://www.basenji.warmia.pl/index.php?sub=asiaczek

haloo jest tu jakas lipcowa mężatka;)?

Ja :)

Jesteśmy tylko za pewne każda się zajęła nowym życiem i czasu mniej