Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerwony kapelusz

Żona nie chce isc do pracy

Polecane posty

Gość kjf
Witam, na temat wpadłem ponieważ pracuję (zawodowo) nad tematem zw. z przemocą w rodzinie. Napiszę tylko kilka uwag: zawsze są dwie strony, konflikt jest pozytywny jeżeli coś wnosi, to tak krótko. Napiszę też w skrócie, że warto zdawać sobie sprawę, że zachowanie osoby, która nie dostarcza drugiej ciepła, poczucia bezpieczeństwa, nie angażuje się w relacje może być różnie tłumaczone, ale spotkałem się z opinią, że jest to przemoc, tzw. chłodna, kiedy stan nieustającej bierności ma ogromny wpływ na partnera, dziecko. I trzecia sprawa, warto wspólnie zastanowić się nad wspólnymi zainteresowaniami, wyjść z domu, jeżeli nie działa - to zająć się rzeczami prostymi, ale dającymi radość. W takim związku często pojawiają się dzieci, co daje mimo bezrobocia kobiety itp. niedostatków kilka lat na przeciąganie się sytuacji, w imię dobra dziecka i innych obie strony nie podążają w stronę zbliżenia, tylko zajmują się tzw. wychowywaniem dzieci. Wkrótce dochodzą ambicje, jak jest dysproporcja w wykształceniu, horyzonty, światopoglądy, ciekawość świata, zainteresowanie drugą stroną zaczynają pokazywać, że robimy dużo rzeczy na siłę. To trudne czasy, życzę wszystkim dużo zdrowia, wytrwałości i wyrozumiałości żebyśmy wzajemnie nie krzywdzili się "złotymi radami".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja od dwóch tygodni jestem bez pracy,i jest mi już głupio że się o******lam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jest mi głupio bo uważam że jak facet zarabia za mało to powinno się mu pomóc jak zarabia naprawdę sporo to można nie pracować ale też zle bym się czuła nie lubię być w roli podległej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaro84
Słuchajcie ja mam taki problem mieszkamy razem od 3 lat od dwóch jesteśmy małżeństwem, mamy prawie dwuletniego synka żona jest strasznie wybuchowa emocjonalnie, nie mozna jej zwrócić uwagi zaraz wyzywa mnie i cala moja rodzine, krzyczy na dziecko z byle powodu. Ale nie do tego zmierzam od 3 lat przepracowala może 3 miesiące ma wyksztalcenie srednie bez matury. Od zawsze ja placilem za wszystko i dawalem jej jeszcze takie jakby kieszonkowe. Teraz zmienilem prace ona akurat pracowala na okresie próbnym dostalem mniejsza wyplate niż zwykle zona zarobila okolo 1600zl ja mailem na wszystkie rachunki, uslyszalem ze nie jestem facetem tylko szmata bo nie potrafie utrzymac rodziny a ona musi ze swoich pieniędzy kupowac jedzenie w tym jednym miesiącu zwolnila sie z pracy choć lepszej w życiu nie znajdzie i mam sie wyprowadzać a ona chce rozwodu i alimenty na nią i na dziecko. Mieszka z nami tesciowa i wszystkie obowiązki domowe są na,jej glowie zona leży tylko przed telewizorem i wyjdzie z dzieckiem na dwor raz dziennie no i oczywiscie zkupy na które mam ja dawac a jak nie mam do mam wypierd..... Do mamusi i tak w kolko.... Co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona ma hobby internet i gry!!! A TY MASZ PRACE NIE PRZESZKADZAJ JEJ; nie daj kasy to sie zmieni!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem problem kolegi,sam podzielam go 25 lat! moja żona dobrze gotuje, sprząta od przypadku,ma dwa pieski , temat pracy budzi tygodniową burze, jest wtedy obrażona na cały świat,wisi godzinami na telefonie z mamusią,jestem bezsilny, brak wspólnych tematów, zainteresowań,łóżko do bani, zwiałem,znalazła mnie,czasem padam na pysk,pracuje po 12-14h, wstyd mi o tym pisać ,help.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namorzyn3d
do #parobek: Człeku, jeśli nie macie dzieci, to pogoń, a jeśli macie, to jest k***a problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten typ tak ma i się nie zmieni, pasożyt i tyle. Ja mojej załatwiałem różne prace i jak tylko dostawała umowę to szła na L4 bo przecież kasa będzie, taka obrotna! Zaraz potem była zwalniana i wracała z zadowoleniem że to nie jej wina. Jak już miałem dość i chciałem się rozstać cyk i ciąża. Musiałem ją utrzymywać jeszcze kilka lat. Dziecko w przedszkolu a ta leży przed tv. Znów znalazłem jej pracę która znów rzuciła. Ograniczenie kasy klutnie. Od razu poszukała bogatego kochanką i się wyprowadziła. Rozwód, dziecko ze mną ona się bawi, w końcu ma mężczyznę a nie nieudacznika który ją do pracy wysyła. Po pół roku zostaje sama, zapieprza teraz za najniższą krajową, mieszka w slamsach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałeś panią to teraz rób na nią. Jest takie powiedzenie. Jak was nie stać na utrzymanie rodziny to jej nie zakładajcie. Kobieta ma gotować, sprzątać, prać, rodzić dzieci, potem się nimi opiekować i jeszcze zawodowo pracować. A zapomniałam o najważniejszym. Jeszcze być dziwką w łóżku. Ciekawa jestem czy ci herosi co tak tu z byle powodu każą "gonić" te kobiety mają swoje i jakimi są mężami, ojcami, kochankami i co robią w domu i ile do domu przynoszą. I wiecie co jeśli chcecie być traktowani jak mężczyźni to nimi bądźcie. A prawdziwy mężczyzna potrafi utrzymać rodzinę a nie ogląda się na żonę i nie biadoli na kobiecym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Chciałeś panią to teraz rób na nią. Jest takie powiedzenie. Jak was nie stać na utrzymanie rodziny to jej nie zakładajcie. Kobieta ma gotować, sprzątać, prać, rodzić dzieci, potem się nimi opiekować i jeszcze zawodowo pracować. A zapomniałam o najważniejszym. Jeszcze być dziwką w łóżku. Ciekawa jestem czy ci herosi co tak tu z byle powodu każą "gonić" te kobiety mają swoje i jakimi są mężami, ojcami, kochankami i co robią w domu i ile do domu przynoszą. I wiecie co jeśli chcecie być traktowani jak mężczyźni to nimi bądźcie. A prawdziwy mężczyzna potrafi utrzymać rodzinę a nie ogląda się na żonę i nie biadoli na kobiecym forum. x A ty załapałaś jakiegokolwiek z taką roszczeniową postawą? Zgoda. Powinno się sprawiedliwie i adekwatnie do płci dzielić obowiązki, ale z takim podejściem to ty będziesz wieczną singielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok jeśli jest "stary" model rodziny to facet pracuje a kobieta zajmuje się domem i jest fajnie. Niestety z pasożytami to nie wychodzi, one nagle zaczynają mówić o równouprawnieniu że facet ma jej we wszystkim pomagać, im zawsze będzie źle jak będą miały jakiekolwiek obowiązki - chcą leżeć i oglądać seriale nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś no i widzisz misiu w tym cały pic. Lepiej być singielką niż z takim frajerem. Co zarobię to moje, sprzątam i piorę tylko po sobie. Ugotuję tylko dla siebie a jak chcę to kupię gotowe. Nikt mi nad uchem nie truje i nie obraża, nie wydziela kasy i nie grozi, że mnie pogoni bo coś mu nie pasuje. Spotykam się z kim chcę i kiedy chcę. Żadnych kłótni i chorych roszczeń. Szczerze? Wy jesteście jacyś popsuci. Do zaoferowania nie macie praktycznie nic (sami jesteście pasożytami) za to oczekiwań cała masa. Bo kobieta to, kobieta tamto. "no jak to kobieta nie gotuje? No przecież to jen obowiązek" "nie chce z tobą sypiać? Pogoń bo obowiązkiem żony jest sypiać z mężem" Także tak panowie. Waszym obowiązkiem jest utrzymanie rodziny. Nie potraficie? Żony powinny was pogonić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam kobiety która by tylko leżała i oglądała seriale. Za to znam mężczyzn umniejszających pracę żony.w.domu. Przy czym sami nic w tym domu nie robią. Nie wiem może oni wierzą w krasnoludki co te domowe obowiązki wykonują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...bo te panie sa rozbu8chane telewizyjnie feministki,na kafeterii, zas w realu ... naciagarki . Chca rownouprawnien ,tzn - ty duuuza kasa, a ona, lezac na otomanie po równo ja dzieli. Poza tym durne uwagi ze maz na kobiete musi zarobic to zachowajcie dla siebie. Moze tam...a nie w PL. do tego, nawet tam...sa to opcje do spelnienia, jezeli facet ma co najmniej 10/15 tys euro a nie 4 tys plz. chyba was pogielo. do tego kobieta rozlazla, 12h/dzien przed tv. to DNO. I wymaga leczenia a nie wsparcia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż na kobietę powinien umieć zarobić. Inaczej do czego on jej? Serio pytam. Po co wy nam jesteście potrzebni? Zarabiacie kiepsko, w domu palcem nie kiwniecie a nawet do łóżka to za bardzo się nie nadajecie. Do czego jesteście dziś potrzebni kobietom? Kobieta, która sama zarabia was nie potrzebuje. Bo ona się sama utrzyma. A wracać do domu i jeszcze koło takiego chodzić i mu usługiwać, to ja dziękuję za takie życie. A kiedy pojawiają się dzieci to jeszcze koło dzieci chodzić, bo mąż król zmęczył się wielce w swojej kiepskiej pracy a kobiety obowiązkiem przecież jest dziećmi się opiekować. Na szczęście kobiety zmądrzały a wam zostało biadolenie. Tzn. Biadolą ci bardziej nieudolni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg twojej filozofi jak mąż nie przyniesie dużo kasy to jej jest zbędny, zamiast wychodzić za mąż może zostać prostytutką - kasa jest i prac nie trzeba. Jak ona idzie do pracy też jej jest zbędny, tyle że kobiety zazwyczaj zarabiają niewiele więcej niż najniższa krajowa a za to nie wynajmiesz mieszkania i nie pożyjesz. Ty się udzielasz w każdym temacie w ten sam sposób, dodawaj za każdym razem ze mieszkasz z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ot filozofia mężczyzny. Opozycją do wyjścia za mąż jest prostytucja. Skoro te kobiety tak wg ciebie mało zarabiają to po cholerę je tak do tej pracy pchacie?Skoro wy tak dużo zarabiacie? Ano dlatego, że kobiety wcale nie zarabiają teraz tak mało. Potrafią same się utrzymać a facet staje się zbędnym śmierdzącym, wiecznie roszczeniowym balastem. Bo kobieta do pracy to owszem, ale żebyście wy się wzięli za domowe obowiązki o to to już nie. Jak w domu nie pomagasz, czyli nie dzielimy się pracami domowymi po równo, to ja nie widzę powodu by pracować. A jak mam pracować bo ty nie umiesz utrzymać domu, to jesteś frajerze mi zbędny. Bo pracować zawodowo i "domowo" to niewolnictwo. Kobiety się obudziły i mają teraz wymagania. I są mężczyźni, którzy te wymagania potrafią spełnić. Albo odpowiednio zarabiają, albo dzielą się obowiązkami. I oni nie leczą swojej nie udolności na forach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość, ma swój zapach, a Ty droga pani jesteś szlachcianką pochodzenia nn,sama nie potrafisz ogarnąć prozy życia rodzinnego to gotujesz dla siebie,to właśnie dzięki tobie i podobnym stajemy sie nieudacznikami, bo sprostać twym wymaganiom ,może tylko 96 osób w kraju,same pryki, powodzenia w szukaniu jelenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto,biadolą też ci którzy stracili cierpliwość, oraz ci co mają serce dla was, i twardą upe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto,biadolą też ci którzy stracili cierpliwość, oraz ci co mają serce dla was, i twardą upe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz

Wpier...ol szmacie spuść to sie su..ka ogarnie, a jak nie to kopa w d..pe i niech wyp...ala do mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×