Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WENTURA

szukam przyjaciela

Polecane posty

O matulu, myślałam, że tu już nikt nie zagląda, ale cieszę się ze swojej pomyłki :) Jak płynie życie w 2011r? Mam nadzieję że u wszystkich całkiem dobrze. Bo u Mariusza tak :D:P I ja się bardzo z tego cieszę, ale trzymam język za zębami - jeśli będzie chciał to sam się pochwali:classic_cool: Gorące pozdrowienia dla Wszystkich. Rozkręcamy proszę ja Was ten wątek na nowo! Nie zgadzam się na żaden sprzeciw! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
Olu, mogę spokojnie zacytować Twoje pierwsze zdanie ;) ..No, cóż: chyba lepiej, ale szału nie ma - jak mawiają małolaty. Mariusz już przedtem tajemniczo coś napomknął - bardzo się cieszę, że sprawa się rozwinęła :) Też pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak dalej pójdzie to będzie to topik Basi i Oli. Panowie znowu się nie odzywają :O Fajnie, że jesteś Basiu :) Ah, płynie życie sobie, płynie i wszystko się zmienia, albo pozostaje niezmienne ku naszej rozpaczy ;) Czyli jak nie urok to... wiadomo. Ale cóż, przedstawienie trwa, niech żyje bal i takie tam wariacje egzystencjalne :) Dla wszystkich zakochanych szczęśliwie (Mariusz), zakochanych nie wiadomo czy szczęśliwie, zakochanych nieszczęśliwie raczej i nie zakochanych wcale: http://www.youtube.com/watch?v=0hubJKTd2kY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
..Dobry.. Jak dla mnie, może być. Jola czasem wpadnie. A dobrym przykładem i entuzjazmem w końcu ich ściągniemy. Jeszcze parę takich słonecznych dni jak ostatnie i wszystkim zacznie się chcieć działać. A tak to wiadomo: sen zimowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry dzień :) Stary niedźwiedź mocno śpi... My się go nie boimy i na palcach nie chodzimy, bo chcemy, żeby wstał. Wiemy, że nas nie zje, lecz włączy się do dyskusji :D Basiu, obawiam się, że zima sobie o nas przypomniała z powrotem i w związku z tym sen zimowy może się przedłużyć. Oby jednak nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
Chyba musimy zakląć zimę.. żeby sobie poszła, to skowronki obudzą nasze Misie. A tak to każdy ma wymówkę: " Misie nie chce, bo mrozi " ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Basiu :) Ale się uśmiałam z Twojego misiowego podsumowania :D Masz rewelacyjne poczucie humoru :) Oby było tak jak napisałaś :) Dziś tylko na chwilkę. Miłego wieczoru życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
A dziękuję :) jak miło.. Zawsze uważam, że poczucie humoru to podstawa, zwłaszcza na różnych życiowych zakrętach, choć nie tylko. Zaspałam zimowo, ale już jestem. Zima niestety nikogo nie słucha i u nas coraz niżej na termometrze, a ciemniej za oknem, co mnie rozkłada i zachęca do drzemek. Na szczęście nie pada, bo dołączyłabym niechybnie do naszych Misiów ;) A tak, to może im zatrąbimy na rogu myśliwskim: Wstawać! Pobudka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Basiu :) Faktycznie, szarość za oknem nie napawa optymizmem i mówię to ja - największa anty fanka słońca :D Nie, no, samo słońce mi nie przeszkadza, tylko temperatury zbyt wysokie :) Zdaje mi się, że nasze Misie śpią jak zabite. Tzn. poprawka! Miś Mariusz wsłuchuje się w trzepotanie skrzydeł swoich własnych motyli... w brzuchu :D, natomiast Miś Piter.... Nie wiem. Nawet pisałam do niego ostatnio na gadu, ale nie odpisał, może nie włączał, a może nie chciał. Nie wiem. Pożyjemy, zobaczymy. Ja sama ostatnio śpię nieprzyzwoicie dużo :D Gdyby mi jeszcze za to płacili, ale zapomnij :D Miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
Witaj :) U mnie trochę się przetarło, to dobrze, bo padnięta zaniedbałam porządki. Może to już tak jest w przyrodzie, że to Niedźwiedzice zapadają w lżejszy sen, albo w ogóle budzą się na byle zwiastun wiosny.. Nie wiem, nie znam się, ale jak widać, coś w tym jest ;) Na upały na szczęście jeszcze długo nie ma szans. Miś Mariusz proszony jest o podzielenie się z nami swoim Szczęściem - tzn. nie o intymne zwierzenia, ale o jakąś zdawkową informację, uchylenie rąbka tajemnicy ;) . My tu w końcu sami życzliwi kibice :) Miś Piotr mógłby tylko dać znać, że żyje; przetrwał początek roku i nas jeszcze pamięta :P To tyle skromnych życzeń. Dzięki Olu; wzajemnie i pozdrowiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
Mariuszu, witaj, Synu Marnotrawny :P Cale szczęście, że jesteś; uratowałeś męski (Niedźwiedzi? ;) ) honor :D Super wieści, więc niech Ci ten Amor bezterminowo sprzyja :) Skoro Ciebie ustrzelił, jest jakaś nadzieja i dla nas :P :P :P Udanej niedzieli w upragnionym Towarzystwie :D P.S. Olu, niedzielna pobudka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje Misie Pysie :D Proszę, nasz Mariusz powrócił do nas i podzielił się tak wspaniałymi, dopaminowymi newsami :) Niech Cię Mariuszku niesie i zaniesie na sam szczyt :) Pragnę podzielić się z Tobą Basiu wieścią, że Miś Piter dalej żyje na szczęście :) Odezwał się na gadu, wprawdzie bardzo lakonicznie, ale zawsze :) Czy u Was również wróciła zima? To dla Was http://www.youtube.com/watch?v=0drsCuOhMm4 Dzisiaj przespałam prawie cały dzień :D Ciekawe kto będzie spał za mnie w nocy ;) Mówisz Basiu, że mamy może szansę na strzałę Amora? Cóż, póki co, ode mnie lepiej niech się wszystkie amory trzymają na 10 kilometrów, albo dalej :) Mam dosyć po ostatnim razie :O Ale Tobie Basiu życzę jak najbardziej szczęśliwego zakochania :) Nic, dobrej nocki. Jeśli jeszcze doznam weny to coś napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
..Piszą, piszą Misie, śmieją im się pysie.. :D No, to chwała niebiosom, że nic Piotra nie porwało, ani nie wsiorbało ;) Jest nadzieja, że może małymi kroczkami tu kiedyś dotrze. Zima wróciła jak najbardziej; w nocy miało być -10'C, ale nie sprawdzałam. Za to przynajmniej się rozchmurzyło i jakieś słońce wygląda. Odsypiaj, Olu, ile wlezie ;) Wypracujesz normę za nas wszystkich. Co do Amora, nie jestem pewna, czy chodziło mi o najbliższą przyszłość.. raczej o nadzieję na pozytywną niespodziankę we właściwym czasie i miejscu, z tą odpowiednią Osobą :D Mariuszu, postępów we wzmiankowanej dziedzinie. Zaglądaj do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was :) A Ty Basiu masz wolne czy wykorzystujesz służbowy komputer do niecnych ;) celów? :D Pytam, bo nigdy nie pisałaś o tej porze, będąc w pracy :) U mnie też zima na całego i cóż... mam dosyć, tak, Mariusz, dobrze przeczytałeś :P :D Napiszę do Pitera, że wszyscy tu za nim tęsknią i może się chłopina zlituje nad nami :) Basiu, ja chyba zapadam powoli w śpiączkę.Z dnia na dzień coraz bardziej śpiąca chodzę :O W zasadzie to już mnie nudzi to siedzenie na tyłku w domu, ale cóż. Przymusowe wakacje ;) Miłego i wieczoru :) Zakochałam się w tym kawałku i muszę się z Wami podzielić :) http://www.youtube.com/watch?v=x15q_3fqCb4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) 🖐️ Wszystkim :-) Mariusz.....Mam nadzieję, iz przeganiając własne czarne chmury, przegonie również Twe...i że Amor wbił swą strzałę na zawsze...:-) bez możliwości wyciągnięcia jej...Mariusz...:-) dałeś mi tyle, że sama nie wiem..brakuje mi słów...a to zaledwie początek ;-) 😘 Dziękuję Ci, że zawsze byłeś...i że zawsze będziesz...tak czuję :-) Olu....moja kochana...Tobie również dziękuję z całego serca...za wszystko :-) Najlepszego...Wam :-) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Oj... wzruszyłam się jak tu zajrzałam :) Nie spodziewałam się tu Kasieńki, ale dobrze, że postanowiłaś się podobnie jak Mariusz, podzielić Waszym szczęściem :) Poniekąd czuję się jak matka chrzestna Waszego szczęścia, a Rewqa można nazwać ojcem chrzestnym :D Zbieram na prezent ślubny, naturalnie :classic_cool: W każdym razie, trzymam za Was kciuki 😘 To jest dla Was ode mnie http://www.youtube.com/watch?v=QhMzZ_KCp_E Kasiu, pozałatwiaj swoje sprawy, trzymam kciuki :) Ludzie! Ja chcę iść do jakiejś fajnej pracy, bo to zwolnienie mnie dobija :O Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
Witajcie, kochani. ..Trochę człowiek przyśnie zimowo, a jak się obudzi, zaraz rewelacje :D Olu, ja na zwolnieniu, dlatego jestem. Nie wiem jeszcze, do kiedy. Staram się cieszyć wolnością, myśli o kłopotach odsuwam. Zgadzam się, że zimy dość i ten kilkudniowy przebłysk wiosny mógłby potrwać. Mam dokładnie tak samo - śpię na stojąco. Ostatni tydzień ciemności i opadów mnie wykończył. Kawałek zaraz odsłucham, drugi też. Szczęśliwym w tandemie ciepłe gratulacje i życzenia dozgonnej Miłości :) Ja przez ekran zawarłam cenną przyjaźń - widać i tak można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) jestem dzisiaj w ckliwym dość nastroju... może melancholijnym nieco. Zresztą jak Kasia wejdzie na gg to się przekona jak truję ;) Ah, problemy, kłopoty... Ostatnio przypomniałam sobie, że będąc dzieckiem, naiwnie wierzyłam, że wszyscy za wyjątkiem mnie są szczęśliwi :) Wyczuwałam w tym jakiś swój mesjanizm (mimo, iż jeszcze tego pojęcia nie znałam) :D I nagle, któregoś dnia... czar prysł. Dotarło do mnie, że każdy na swój sposób ma przewalone, wszyscy mają swoje bolączki. Co poczułam wtedy? Z jednej strony moje poczucie swoistego, pseudo - auto - bohaterskiego wyalienowania zniknęło, ale z drugiej ciężko było przełknąć gorzką i bolesną prawdę o brutalności ludzkiej egzystencji. Po co to piszę? W sumie nie wiem... Chyba chciałam się nieco obnażyć, zajrzeć w głąb siebie. Ostatnio zrozumiałam coś jeszcze. Najważniejsze jest to, żeby mieć oparcie w kimś bliskim i naturalnie być tym oparciem dla innych. A to tak gwoli przyjaźni, o której pisała Basia. Muszę przyznać, że w sieci poznałam kilku wspaniałych ludzi, oczywiście wliczając Was wszystkich :) Brakuje mi tylko obecności Pitera, ale może doszedł do wniosku, iż ten etap ma za sobą? Szkoda.... W każdym razie, cieszę się, że jesteście i dziękuję Wam za to :) http://www.youtube.com/watch?v=fg9pkAYvrSM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
Dobrydzień :) Olu, nastrój pewnie minął, ale tak w temacie, to truj, ile wlezie, jak trzeba. Wszyscy w końcu tak mamy czasem i o tym wiemy (na marginesie: przypominam sobie, jak smęciłam na początku i nie mogłam z tego wyjść, a Wy mnie ciągnęliście za uszy i wyciągnęliście :) ) Myślę, że rozumiem, bo długo czułam się inna (kto wie, czy nie do dziś) i nie było łatwo z tym wsparciem.. ci, na których liczyłam, zawodzili. Dlatego dla mnie także to jest najważniejsze, w obie strony. No i nie spodziewałam się, że można się naprawdę zaprzyjaźnić przez sieć, a nawet więcej, jak Kasia i Mariusz :) I nie chcę powtarzać po Tobie, ale to oczywiste: dobrze, że jesteś, jesteście :) I bądźcie. A teraz z nową energią w nowy, jak najlepszy, tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
..i po odsłuchaniu trzymam za słowo z refrenu :) (biegła w tłumaczeniu nie jestem, ale coś dotarło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
oraz: Wszystkiego najlepszego z okazji Międzynarodowego Dnia Przytulania! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór, a może już dzień dobry? :) Nie mogę spać jakoś... Znowu się przestawiłam na nocny tryb. Wstaje się okropnie, ciężko jest mi się zwlec z łóżka przed 11 :O Pomyśleć, że jeszcze niedawno wstawałam o 4:30 :D Nie wierzę :D No i tak. Noc. Dawno, dawno temu w bezsenności towarzyszył mi Piter, a teraz siedzę w swoim towarzystwie jeno :O Piter! Wracaj! To nie jest śmieszne! Wkurza mnie to już :P Mam Cię na kolanach błagać? :P Basiu, czytając Ciebie pomyślałam sobie, że może każdy na swój sposób czuje się wyalienowany... Może pomijając puste osoby, pozbawione jakiejkolwiek osobowości. O duchowości nie wspomnę ;) Kto wie... Ostatnio w mojej mózgownicy dzieje się dziwne przewartościowanie. Nie podoba mi się ten stan. Coś, co do niedawna wydawało mi się mało ważne, że może "kiedyś", a może nie... Dzisiaj zaczyna mi urastać do rangi rzeczy bardzo ważnej, może najważniejszej...? I nierealnej jak jasny gwint :( Ok, wali mi na mózg po prostu najwyraźniej ;) Co do przytulania to wróbelki ćwierkają, że Kasia właśnie wtula się w Mariusza ;) Ale ciiii ;) Dobra, spadam rozprostować swoje stare kości, może Morfi się zlituje i obdarzy mnie słodyczą nieświadomości...:) Dobranoc :) A! Przekazuję Wam pozdrowienia od Joli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
Witaj, Olu. Taka pora roku i okoliczności życiowo-losowe.. że nachodzą nas różne refleksje.. Masz rację, kto wie.. A i wiesz co, na tę noc to już parę osób się skarżyło, że spać nie mogą: może coś w powietrzu wisi, księżyc narozrabiał, albo co. Ja nie jestem miarodajna, bo sypiam niespecjalnie. Z Twoim mózgiem więcej, niż pewne, ze wszystko w porządku :) ..żeby tak u każdego ;) No, nic; biorę się za prozę życia. Pozdrowienia dla Obecnych i Nieobecnych. Piooootrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
..Zapomniałam podziękować za pozdrowienia od Joli, co niniejszym czynię. A na poprawę humoru przed upragnionym snem- może nie genialne, ale.. Do Serwisu Technicznego: Około roku temu zmieniłam oprogramowanie na rzekomo lepsze. Do tej pory używałam pakietu Przyjaciel 5.0, a zamieniłam go na intensywnie promowany pakiet Mąż v 1.0. Niemal natychmiast po uruchomieniu nowego oprogramowania zauważyłam, że system pracuje dużo wolniej, szczególnie jeśli chodzi o aplikacje związane z kwiatami i biżuterią, które pod pakietem Przyjaciel 5.0 działały błyskawicznie i bezbłędnie. Jakby tego było mało, instalacja pakietu Mąż 1.0 spowodowała automatyczne odinstalowanie tak wartościowych programów, jak Romantyczność 9.9, za to zainstalowanie istnego śmiecia informatycznego, jak Żużel 4.5 i Liga Polska 3.0. Nie chce przy tym działać program Rozmowy 8.0, a próba uruchomienia programu Sprzątanie & Porządki 2.6 powoduje zawieszenie całego systemu . Próbowałam ratować system uruchamiając Pretensje 5.3, ale bez widocznych rezultatów. Co robić? Zdesperowana Szanowna Zdesperowana, Przede wszystkim pamiętaj, iż Przyjaciel 5.0 to pakiet rozrywkowy, a Mąż 1.0 to profesjonalny system operacyjny. Radzę spróbować komendy: C:/JUZ MNIE NIE KOCHASZ po czym zainstalować Łzy 6.2. System Mąż 1.0 powinien wtedy automatycznie uruchomić aplikacje Poczucie Winy 3.0 i Kwiaty 7.0. Pamiętaj jednak: nadużywanie aplikacji Łzy 6.2 może spowodować, że Mąż 1.0 zresetuje ustawienia na Milczenie 2.5, Hulaj Dusza 7.0 lub Gorzała 6.1. Ten ostatni jest szczególnie groźny, ponieważ powoduje wygenerowanie plików dźwiękowych Chrapanie.WAV. POD ŻADNYM POZOREM nie instaluj pakietu Teściowa 1.0. Nie próbuj też reinstalować nowej wersji pakietu Przyjaciel. Oprogramowania te spowodują definitywne zniszczenie systemu operacyjnego Mąż 1.0. Podsumowując, system Mąż 1.0 to mimo wszystko wspaniałe oprogramowanie. Jedyne jego niedoskonałości to mała pamięć operacyjna i wolne instalowanie nowych aplikacji. Nieoficjalnie radzę zastanowić się nad zakupem dodatkowego oprogramowania, poprawiającego działanie systemu Mąż 1.0. Osobiście polecam Wykwinta Kolacja 3.0 oraz Sex Bielizna 6.9. Powodzenia, Serwis Techniczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bry wieczór :) I tak. Zasnęłam nad ranem. Była 4, gdy po raz ostatni spojrzałam nerwowo na zegarek. Chyba rozregulowałam się całkowicie. Siedzę, ziewam, kładę się i oczy jak 5 złotych. .. Zobaczymy jak to będzie dalej. Basiu, dobre to! Oczywiście zainstalowanie oprogramowania, o którym mowa mi nie grozi w tym stuleciu :D Piter miał zostać moim mENżem, ale mnie porzucił i cóż począć... A właściwie to począć się nie da samemu ;) :D A, dobra, zaczynam bredzić. W każdym razie, to miło, że wierzysz w moją mózgownicę, Basiu :D Jutro Dzień Świstaka :D Wpadaj do nas Jolu, jasne, że tak. Zapraszamy zawsze. Miłego wieczoru Obecnym i Nieobecnym (papugując Basię).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
Jolu, dzięki. Olu, nie znam się na farmaceutykach, ale może jakaś melatonina by Ci pomogła? Ponoć reguluje zegar biologiczny.. może jakiś znajomy farmaceuta by Ci poradził. No i to nie typowe prochy nasenne. Nie bredzisz, a cuda się zdarzają (vide: Mariusz) :) No i tak sobie myślę: jak ten świstak zobaczy swój cień, skoro siedzi i zawija w te sreberka.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
..miłośniczkom zwierzątek.. : Co łączy faceta z kotem? ? ? 1. Wrzeszczy kiedy jest głodny. 2. Zawsze pcha się do łóżka. 3. Lubi ocierać się o twoją przyjaciółkę. 4. Nie lubi obcinania pazurów. 5. Ciężko przemówić mu do rozumu. 6. Nie sprząta po sobie. 7. Wpycha nos do każdego garnka. 8. Cały czas by spał. 9. Nie wyjaśnia, czemu znikł na cały dzień. 10. Nie zawsze trafia do kuwety 11. Kiedy się go pogłaszcze to domaga się więcej 12. Wystarczy go pogłaskać trochę i podnosi ogon do góry :P Dlaczego kot jest lepszy od faceta? 1. Kotek potrafi się odwdzięczyć za smakołyk. 2. Nie każe ci się rozbierać, kiedy z nim spisz. 3. Nie ma kompleksów, kiedy mu ogon nie staje. 4. Kiedy ktoś go milej głaszcze niż ty, nie zmienia od razu właściciela. 5. To miłe, kiedy ociera się o Twoją przyjaciółkę. 6. Pazurki zawsze można mu obciąć przy odrobinie wytrwałości. 7. Kota łatwo nauczyć prawidłowego korzystania z kuwety, a spróbuj nauczyć faceta opuszczania deski w sedesie... 8. Zawsze jest szansa, że kotek w końcu zrozumie o co ci chodzi, a przynajmniej spokojnie wysłucha. 9. Kiedy go zdenerwujesz, nie wyjdzie z domu na piwo trzaskając drzwiami. 10. Kot potrafi sam znosić swoje zabawki w ulubiony kącik. 11. Można przed nim schować jedzenie. 12. Kiedy przychodzi do ciebie po długiej nieobecności, nie ma śladów szminki na futrze i nie śmierdzi alkoholem. 13. Nie powie ci nic przykrego kiedy go budzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam popołudniową porą :) Hmm... godzina miłosierdzia bożego - może warto o nie poprosić... ;) Nie, no ja nie mam takich układów na Górze jak Piter. Co więcej, obawiam się, że mam układy na dole :O Tudzież Góra ma układy z dołem w mojej sprawie. Ciekawe... Pożyjemy, może zobaczymy. A na pewno w chwili, gdy zamkniemy oczy. Ale: http://www.youtube.com/watch?v=CxU8ZuX4f_U&feature=related Basiu, podjęłam męską decyzję - kupuję kota :classic_cool: Przekonałaś mnie :D A cuda... Cóż.... W razie czego kot nie będzie przeszkodą :D Witam Zosię Samosię. Robimy wszystko, żeby utrzymać ten wątek... A przynajmniej część z nas, bo reszta się opiernicza ;) A w sprawie mojej bezsenności - mam to na własne życzenie, niestety. Mam problemy z zasypianiem, bo późno wstaję. Muszę się sama wziąć za mordę, że tak powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×