Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bo mi sie konczą

czy charakter sie moze zmienic?

Polecane posty

Gość bo mi sie konczą

np jak dziecko jak jest malenkie i jest b.niesmiałe ,wstydliwe tio czy tak zostanie ? albo odwrotnie moja to ma 'motorek w pupie ;:) wszedzie jej pełno ,niczego sie nie boi to tez tak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko się może zmienić. Ja jak byłam malutka (wiek pezdszkolny i wcześniej) to nikt ze mna wytrzymać nie mógł, wszystkich zaczepiałam do wszystkiego się wtrącałam i ogólnie moja mama lubiła często sobie odemnie odpocząć;D. W wieku szkolnym (już w zerówce) nagle zrobiłam się bardzo niesmiała, bojaźliwa i ogólnie przeszła mi ochota na psikusy. Ta bojaźliwość trwała bardzo długo bo aż do połowy podstawówki potem się polepszyło i z wiekiem powracałam już do dawnej formy;), teraz nie zamęczam nikogo ale też w kaszę nie daję sobie dmuchać. Myślę że to zalezy od tego z jakimi ludźmi dziecko będzie miało w dzieciństwie do czynienia, z jakimi sytuacjami przyjdzie mu się zmierzyć, bywa że największego śmiałka przerazi pierwsza lepsza porażka szkolna bądź przedszkolna i weżmie sobie to do serca. Powiedzmy że dziecko ma jakieś genetycznie stałe cechy i wrażliwość która bedzie stanowić o tym czy postawi się przeciwnościom losu czy też nie. Z reguły ruchowo energiczne dzieci pozostają takie a spokojne niewiele się zmieniają i nie robią się z nich nagle motorki:) no chyba że te spokojne były spokojne bo jakiś lęk je powstrzymywał a po pokonaniu przeciwności się rozwijają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka jak była mała była bardzo płaczliwa, nie mogłam nawet iść śmieci wyrzucić czy powiesić prania na strych. Płakała na widok każdego psa, nawet za płotem, z daleka jak go widziała. Byłam przerażona. Postanowiłam porządnie ją uodpornić ;P wzmocnić jej system wartości. No to teraz mam wyszczekaną siedmiolatkę, najmądrzejszą na świecie, której nikt nie podskoczy. (W zeszłym tygodniu mieli akademię i miała białe rajstopy. Pani po akademii nie pozwoliła jej iść do piasku, bo się pobrudzi, a ona jej na to,że od tego są pralki ;P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×