Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

melduję się w domku , ciężko jak jasna doopa ..ssie i jarać się chce do sklepu jednak nie wlazłam i nie zakupiłam śmierdzieli zjadłam w pracy za to za dwoje i mam ochotę na jeszcze ale muszę stopować :P nie po to zjechałam 16 kg aby teraz to nadrobić , co to to nie :P i z Gdyni macham :D

Nikosiowa, nie przejmuj się nawet jeśli "przpakujesz" parę kilosków. Dieta to nic strasznego, a jeszcze do tego jest powód zeby sie poruszać. No i dieta tak nie "boli" jak poczatki bez fajek. Jesli jedzenie ci pomaga w niepaleniu to nie zabieraj sobie tego. Tylko oczywiście trzymaj rękę na pulsie;)

Witam niepalących. Dodob Przykro mi z powodu śmierci babci. Nikosiowa czyń tak dalej, a te czyny wyjdą tylko na zdrowie, czas zmienić tryb życia, na ten bez fajek pozdrawiam.

nikosiowa bedzie dobrze idz na spacer :) ja mieszkam na morenie i tam mam pole do popisu jesli chodzi o biegi i spacery a kg spadna idzie wiosna lato duzo ruchu ;)

Niebieska tęcza nie miej do mnie pretensji, że o ciebie nie wypytywałem, bo cię nie znałem. Jak ją zaczynałem "przygodę z w/w topikiem to cię już nie było:-D

łatwo wam gadać , bo początki macie już za sobą . ale ja nie przytyję , bo wiem co żreć i na pewno nie suszone owoce i landryny :P a jak nie lubię ruchu to co ? :P ja tylko mam taką kołyskę ..nie wiem jak to się fachowo zwie ale kładę się i to jest taka rama i robię brzuszki :D ale wytłumaczyłam ha ha

Nikosiowa początki to może i mamy za sobą, ale do końca daleko, wraz nałóg musimy mieć na wodzy.

porobilibyście sobie Kochani stopki , co nowym dużo by dało np. mi :D ale z tego co patrzyłam po forum to Pan Grzesław już długo chyba nie pali ..więc jeszcze czasami ciągnie aby dymka puścić ?

Nikosiowa proszę nie mówić do mnie "pan" bo my tu równi :-(, a po drugie mnie już nie ciągnie, tak jakbym nigdy niepalił.

a ja jestem chora,grypa zoladkowa,rzygam dalej niz widze,masakra ;/ Zlosliwiec---moje kondolencje,to tak boli kiedy odchodzi ktos bliski :( spadam dalej sie kurowac

z tym Panem to przecież żart ;) można wiedzieć po jakim czasie przechodzi chcica ? jestem strasznie niecierpliwa i nie wiem czy nie polegnę po drodze , jeśli miałoby się tak zdarzyć to chyba sięgnę po jakieś środki wspomagające , lecz tego niekoniecznie bym chciała...

sadny dzien powodzenia w walce z grypskiem , oj paskudzctwo się Ciebie czepiło :(

Ja nie palę od ok. 15 stycznia 2010:-D i jest ok.

Sądny dzień życzę ci zdrowia, a tak przy okazji komputer na kołderkę i dopiero jest dużo czasu być z nami :-D

16:58 [zgłoś do usunięcia] sadny dzien Witam W kwestii tej chciałbym Ci pomóc.otoz w aptece zaopatrz się w zioła szwedzkie inna nazwa tez zioła Bitnera.Są bardzo skuteczne ,zastosowałem to dla zony.Jedna uwaga sa nie spirytusowe.Szybkiego powrotu do zdrowia.Miałem wcześniej te dezynterię i męczyłem sie 5 dni.Dopiero wczoraj sie dowiedziałem i dziś żoncia już zdrowa jest.

Smecta jest mało skuteczna a stoperan wstrzymuje lecz te 5 dni męczarnia.Zioła Bitnera są w szklanym opakowaniu większa buteleczka kosztuje 20 zł mniejsza 10 zł.Zastosuj a wyjdziesz bardzo szybko z tej dolegliwości.Zyczę szybkiego powrotu do zdrowia.

Witam Wszystkim dziękuję za wyrazy współczucia jak dobrze mieć PRZYJACIÓŁ sadny dzien dużo zdrowia za potrzebujących trzymam 2 wolne nie zajęte śmierdzielem kciuki bp

Złośliwcu ja z pewnością potrzebuje tego Twojego kciukasa co najmniej jednego ;) 2 miesiące temu pochowałam z mężem teściową , powiedzcie mi czy to normalne czy mam coś z psychiką że nie potrafię jechać na cmentarz ? mąż na mnie zły że hejo .. trzęsę się , słabo mi .. kuźwa nie wiem :( przepraszam Was za to wyznanie ..

Nikosiowa nie przepraszaj, bo my tu nie tylko o rzucaniu, bo byśmy się zagłaskali na śmierć, piszemy też o innych sprawach.

całe szczęście , bo myślałam że na zbyt poważny topik trafiłam , bo ja stara ale wariatka :P a poważnie zrobiłam se drina i ryczeć mi się chce i chce mi się jarać ...

POMOGE I POLECAM STRONKE www.sport-marcel.blogspot.com NAPEWNO COS ZNAJDZIECIE POZDRAWIAM

nikosiowa pomimo ze jestem ostrym chłopakiem, bo do mięczaków nie należę to potrafię się przyznać ze kiedyś panicznie bałem się nieboszczyka nawet nie mogłem na niego spojrzeć dziś jest inaczej pokonałem ten lęk podchodzę do trumny i biorę za rękę na ostatnie pożegnanie wiem, co przezywasz, ale nikt nie może Cie zmusić do tego musisz sama dorosnąć trzymam za ciebie kciuki * ODWAGI * jestes zuch dziewczynka postaraj się za wszelka cenę nie myśleć o śmierdzielu bo nie palić to jest cos pięknego

Nikosiowa:) Nie pij duzo tylko, bo wiesz, po pijaku:P jeszcze zajarasz...Ty nie rycz, tylko sie ciesz! Miałas taka długa przerwe ostatnio od fajki do fajki?? A od rana nie paliłas- i żyjesz:D Nikt nie mówi,ze bedzie lekko, ale bedzie lepiej jutro...

jovik ślę ukłony w twoja stronę i macham łapka

złosliwiec odmachuje

złozyłam papiery do wyjazdu sanatoryjnego:D Postanowiłam,ze bedę dbac o zdrowie wczesniej, niz na emeryturze. Póki moge sobie pozwolic na takie "luxusy" to korzystam...w koncu oddaje swoja składke na NFZ:P

a to gdzie te papiery trzeba składać

normalnie Was KOCHAM już , dziękuję za te słowa i gęba mi się uśmiechnęła !! na żywca chyba nie mam lepszejszych znajomych niż mam WAS .. a Was nie znam przecież wcale i jeszcze

Grzesław- jak byłam w ub. roku w sanatorium, to wpisywałam sie tutaj- bywalcy mogą zaświadczyć:D pierwsze, co namierzyłam w Muszynie to kafejka internetowa:D:D Złosliwiec- lekarz pierwszego kontaktu wypełnia wniosek (najpierw musisz zrobic badanie krwi, EKG, RTG płuc). Wypełnia i wysyła do NFZ ( w miescie wojewódzkim). Czekasz 30 dni, na odpowiedx, czy Cie zakwalifikowali. Jeżeli tak, to czekasz na miejsce w sanatorium. U nas okres oczekiwania do 8 miesiecy a to i tak krótko, bo w innych województwach do 20:( Ja poprzednie dostałam po 3,5 miesiacu . Pani z NFZ zadzwoniła i zaproponoiwała termin za 10 dni (chyba ktos rezygnował) i ja sie zgodziłam. Aktorat mi to pasowało. Taki wyjazd jest w ramach swojego urlopu dla podratowania zdrówka- ja do 3 tyg. pobytu dopłaciłam 350zł. ale mialam pokój 2-osobowy z łazienka , TV i innymi dogonosciami. Plus 4 zabiegi dziennie. Czyli nie drogo. Oczywiśie wyzywienie, wycieczki i inne atrakcje w ramach sanatorium:) Sa wyjazdy z ZUS- bezpłatne, ale to jak ktos cięzko chory lub wybiera sie na rentę. To tak w skrócie. i nie wierzcie w to,ze w sanatorium to Sodoma I Gomora sexualna...;)

a własnie....gdzie jest MADZIUCHNA????????? Kto wie???