Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

@gusia brawo za 50 dni bp:) i dzięki za wsparcie:-) Regres trzeba pomału dbać o "linie"(choresterol):-) Ojejkujejku milo, że jesteś zaręczona:-)

Monamas miło, że jesteś zaręczona:-) gengala oczywiśce, że zapraszamy:-) xx444 pozdrawiam

męczę się okropnie w pracy, bo ciągną mnie na papierosa - ale dobrze, że tu zajrzałem - dzięki temu cały czas czuję na plecach Wasz czujny wzrok:) Będzie dobrze:) Gratuluję również wszystkim zaręczonym koleżankom:)

no śledzimy,śledzimy twoje poczynania Nikt nie mówił i nie obiecywał że bedzie łatwo .... Wiec sie trzymaj i nie dawaj nałogowi ja uciekam do domu

Grzesław dziekuję za kwiatuszka,ładnie pachnie,pozdrawiam Cię serdecznie.Gengala nie daj sie skusić na papierosa.Przecież to w niczym nie pomaga,jedynie,szkoda zdrowia i kasy. Za kilka dni sam ocenisz, co napisałam.Napisz w jakim jesteś wieku i ile lat paliłeś? Zaczernij się, pozdrawiam.

@gusia gratuluje za 50 dni BP zuch dziewczynka gengala [czesc graba słuszna decyzja witam w naszym gronie BP :D z nami na pewno dasz rade pokonać ten śmierdzący nałóg :D dam ci dobra rade z własnego doświadczenia musisz tu codziennie być bo to naprawdę pomaga bo nie palić to jest coś pięknego

Witam wszystkich Regres - dzięki za śledzenie i proszę o więcej - może to bedzie mnie trzymało w pionie i z daleka od papierosów, Złośliwiec - jasne, ze zamierzam zagladać tu do Was każdego dnia - potraficie fajnie mobilizować. Wszystkim miłego dnia:)

Witam Was :) Ja w pracy, jeszcze 2 dni i weekend:) U mnie zimno, w piecu juz palę na dobre. Szkoda tylko,że nie ma słoneczka- jakos tam milej by było:) Widze,ze bardzo duzo nowych twarzyczek tu zaglada...dobrze,ze chcą rzucić. Ja kibicuję wszystki, wiem,że rzucić to nie jest łatwa sprawa. Jezeli względy zdrowotne nie przemawiają do palacza, to może finansowe? Paczka faj chyba ok. 11zł- za tydzień palenia macie pare spodni na tyłek! Przez miesiąc wymieniacie swoja bieliznę na nowa a Panowie? Full piwek na wszystkie wekendy plus zakąska:p Chyba zmotywowałam, co nie?:p Ide popracować- dla Was wszystkich pa

jovik mnie na pewno zmotywowałas ... ja z niepalenia fajek mam kasę na pływalnie i do kina :) wczoraj z żona np byłem na filmie "O północy w Paryzu" nawet fajny,taki bajkowy film :) gengala opisz nam jak ci idzie niepalenie meczysz sie czy raczej ze spokojem to znosisz? pozdrawiam cała załogę

Dzień dobry Gengala,słuszna decyzja,wszyscy mamy Cię na "oku";),więc nie waż się sięgać po papierosa.Zobacz,ilu ludzi dało radę,czyli jest to jak najbardziej możliwe. Regres,dzięki za kwiatka,a kanapki pycha,nie?jeszcze ogórek kiszony... Monamas,dziękuję,tak z górki.Więcej uśmiechu i człowiek staje się lepszy:* xx444,dziękuję. Grzesław,dzięki za brawa,Ciebie też mam na "oku";) Złośliwiec,jeszcze trochę i awansuję na harcerkę. Znasz tą książkę,którą zaproponowałam na poprzedniej str? Jovik,ja też palę w piecu,bo przyjemniej w domu jest,przytulniej. BO NIE PALIĆ TO COŚ PIĘKNEGO

No właśnie,Gengala,jak Ci idzie? Wszyscy trzymamy kciuki.Jak Ci ciężko,to czytaj to forum i pisz,pisz,pisz.

Regres i @gusia- idzie mi okropnie - w zasadzie nie mogę się skupić na niczym innym jak tylko myślenie o paleniu... Ale jovik poddałaś mi myśł - zajmę umysł liczeniem kasy, która zostaje mi w kieszeni i tym jak ją przyjemnie spożytkuję;) Regres - byłem też z zoną na "Paryżu o północy" - zdziwiła się, że mi się podobał, bo jak sie wyraziła to raczej "babski film". No i nadal nie palę:)

Witam wszystkich:) @gusia dzięki za troskę:-) Gengala trzymaj z nami, a będzie dobrze:-) Jovik cierpliwości wróci:-)

Witam Was! :) U mnie podejście do rzucenia w diabły tego świństwa chyba trzecie albo i czwarte, już nie pamiętam... Jestem trzeci dzień w dobrej komitywie z Tabexem. Już nie mam w domu ani jednego papierosa i nie wiem, co zrobić - iść kupić jeszcze paczkę i czekać z całkowitym odstawieniem do tego ostatecznego terminu rzucenia, czyli do piątego dnia (jak jest napisane w ulotce), czy zacisnąć zęby i wytrzymać?... Może ktoś z Was miał taki dylemat w pierwszych dniach? Bardzo proszę o poradę. Tak ogólnie czuję się dość dobrze - senność trzymająca mnie przez dwa dni, minęła. Mdłości też już nie mam. Nawet nerwy ok., jak dotąd... Pozdrawiam serdecznie.

Gengala:),parę dni i ten paskudny stan minie,naprawdę,tylko nie poddawaj się,tym bardziej,że pierwszy krok uczyniony. Żona na pewno będzie bardzo szczęśliwa z Twojego postanowienia;) Zafundujesz jej coś ekstra,bo będziesz miał kasy więcej. Dasz radę,dasz radę,dasz radę:):):):):):):):):):):) U mnie słoneczko świeci,piję kawę(zapraszam),i idę zaraz nadal wykopywać warzywa,bo straszą mrozem. Żabko? i Pozostali bywalcy tego czarodziejskiego topiku- i Ps.Chciałabym oglądnąć Bitwę warszawską,ale mieszkam daleko od dużych miast(gdzie kina i teatry)ale dla chcącego nic trudnego i już zaczęłam nakręcać turbinę wydarzeń,że będzie to możliwe:)

Mila sama musisz zdecydować.Ja biorąc Tabex,paliłam 3,5 dnia i od tamtej pory 0! Powodzenia:)

gusia@ żona zapewne będzie zadowolona w przyszłości - bo na razie mówi, że marudzę bardzo;)

Witajcie Agusia gratuluję Nowych witam trzymajcie się dzielnie :D Nie palę już 42 dni (+ 17g32m17s). Ilość niewypalonych papierosów: 1281. Będę żyć dłużej o 9 dni (+ 19g01m08s)! Zaoszczędzone pieniądze: 692,23 zł!

A ja Tobie Żabka gratuluję, że się nie poddałaś

Witajcie pozdrawiam wszystkich bez wyjatku posylam tez ciepelka z serducha bo juz zimne poranki pamietajcie ze fajnie jest nie palic Milego dnia

Regres,dzięki za kwiatka,a kanapki pycha,nie?jeszcze ogórek kiszony.." no pycha kanapka ze smalcem skwarkami i ogórkiem :) nie ma nic lepszego ;) rownież witam :) Juz niedługo weeekend :D

Dzień dobry:) Dziś dzieci mają wolne i pospaliśmy trochę dłużej:) Żabka, dziękuję za piękny bukiet:) Za tydzień u Ciebie będziemy obchodzić pół setki:):):) Gengala,chyba każdy z nas był nie do wytrzymania;) To przechodzi,tylko trzeba uzbroić się w cierpliwość.Melduj się! Mila852z? Grzesław Kaja Regres Wczoraj po głowie chodził mi papieros,ale nie żebym chciała zapalić,tylko jakoś tak ciągle papierosy,palenie,inni palacze.Przez pół różańca widziałam papierosy,bardzo irytujące:O,potem te pierdoły uleciały i dziś przypomniałam sobie o tym. Chyba zawsze będą po głowie krążyć takie myśli,ale nie ma palącej potrzeby zapalenia;)Nie męczyła mnie chęć,tylko te myśli. Uzmysłowiłam sobie,że na zawsze będę trzymać rękę na pulsie.Dobrze,phi,wspaniale jest mi BP:D Taką opowiastkę wam zaserwowałam,żeby pokazać,że pomimo niepalenia po głowie chodzą dziwne myśli,może to tak,jak pisał A C,że potworek próbuje,próbuje różnych niedozwolonych chwytów;) Miłego weekendu BP

Witam Wszystkich i życzę miłego dnia.Trzymam kciuki za nowo przybyłych.Zapewniam Was; fajnie jest nie palić. U mnie dziś mija 329 dni BP. za miesiąc będę obchodziła ROK i czuję się świetnie. Nie myślę o papierosach i to jest najwspanialsze. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.

Witajcie kochani:* Ja dziś w nie wesołym nastroju, wczoraj przyszła do mnie przyjaciółka zapłakana mąż ją zostawił z 2 letnim synkiem , bo znudziło mu sie życie małżeńskie(po dwóch latach) i teraz ona biedna bez pracy bez mieszkania bez środków do życia została, na razie mieszkać berdzie u siostry. Wczoraj wyjechała juz do siostry a ja straciłam jakąś cząstkę .... i Jeszcze pełnia była a ja nie zmrużyłam oka , tak na mnie działa księżyc. i waga znowu podskoczyła na 63.200 a przeciez sie odchudzam mniej jem ćwiczę i co? dwa tygodnie na nic:( No pomarudziłam wiec spadam

Witam wszystkich serdecznie:-) Żabka tak to już jest i nic na to nie poradzimy, @gusia na wiosnę pomyśle:-) Gengala marudż do woli tu i tam, jeśli to ma pomóc i nie pal:-) pozdrawiam wszystkich:)

Witam wszystkich:) Życzę wszystkim udanego weekendu a sobie samemu wytrwałości;) dzięki wszystkim za słowa wsparcia:):)

Witam. :) Dziś czwarty dzień tabexowy i dziś już nie wzięłam do gęby papierocha. Nie kupiłam wczoraj nowej paczki, więc w domu nic nie było... I całe szczęście, bo palić mi się chce okrutnie i kto wie, czym by się to skończyło... :(( Ta chęć na fajkę jest jak fala - przypływa, poznaję ją i myślę - a kysz! poszła won! nie chcę już palić!... i ona się cofa... po jakimś czasie powtórka z rozrywki. I tak od rana. Tabex biorę co 2,5 godz. (bo to 4 dzień). Nikt w domu nie wie, że biorę Tabex, że ZNÓW rzucam fajki... Bałam się, że jeśli nie wytrwam, będą się ze mnie śmiać... Pewnie tak by nie było, to wymysł uzależnionego mózgu, nie wiem zresztą... Ale dziś wyjawię swój sekret, może mnie ktoś wesprze... I tak sobie teraz myślę, czy nieinformowanie rodziny, to nie jest czasem zostawianie sobie furtki do powrotu do palenia... No bo nikt nie wie, więc w razie gdybym nie wyrobiła, mogę spokojnie palić i nikt się nie będzie czepiał... Pewnie to powstrzymywało mnie przed powiedzeniem o mojej decyzji i o kuracji tabexowej, a nie strach przed jakimś tam uśmieszkiem. No nic, pogoda piękna, może warto wyjść na przechadzkę jakąś... Albo poczytać może... Albo posprzątać co nieco... Jakoś dziwnie więcej czasu się zrobiło bez tych papierochów. ;)

a Vonk farbowana lisica baska loriś to gdzie sa ?

pozdrawiam wszystkich serdecznie życzę miłego weekendu :D jovik zabka xx444 @gusia kaja__ sadny dzien pachnaca aga monamas mamuska44 madziuchna Julka01 dodob lorika Mariola18 basiek1 ojejkujejku farbowana_lisica Tajemnicz_Dama newada_ canawessa vonk Mila852z ja w pierwszych dniach nie palenia rozpowiedziałem wszystkim ze nie pale i to mnie wzmocniło a co niektórzy mówili ze ja nie wytrzymam BP i to tym bardziej we mnie weszła jakąś zawziętość ze ja wam pokażę jest jeden warunek trzeba tu co dziennie być to naprawdę pomaga pamiętam te pierwsze dni BP jak mi się dłużyły godziny w pracy bo nie mogłem się doczekać, powrotu do domu, bo chciałem jak najszybciej pochwalić się na tym topiku wszystkim ze dziś nie zapaliłem :D Regres Grzeslaw gengala lokomotywa pozdrawiam tez wszystkich, których przez omyłkę nie wymieniłem i tych co nas po cichu podczytują :D za potrzebujących trzymam 2 wolne nie zajęte śmierdzielem kciuki BP :D bo nie palić to cos pięknego :D