Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina318

czy bierzecie na wesela małe dzieci

Polecane posty

Gość 79@
Jestem sama mamą, ale uważam, że dziecko na wesele to durny pomysł....NIGDY! Idę się pobawić a nie biegać za maluchem po sali i pilnować. Wesela są raz na czas a nie codziennie. Zawsze jest tyle czasu żeby opiekę zorganizować. I PISZĘ TO JAKO MATKA, NA MOIM WESELU NIE BYŁO DZIECI I JA SWOJEGO MALUSZKA NIE CIĄGNE NA TAKIE IMPREZY NAWET JAK JEST ZAPROSZONE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez jakos nie wyobrazam sob
ie malutkiego dziecka na weselu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła młodaaałaaa
ja też jestem przeciwna zabierania dzieci na wesele. jeszcze takie starsze (ok 10 lat wzwyż) to ujdzie. bo same sobą się zajmą. ale młodsze dzieci na imprezie to koszmar. nie, żebym miała coś do dzieci, ale dla matki to jest udręka. mamo daj jeść, mamo daj pić, mamo siku.. ja mam wesele w przyszłym roku i zaproszenia są bez dzieci i rodzice nie będą mieli dylematu brać czy nie brać, bo z zaproszenia jasno wynika - nie brać. bo po pierwsze - każde dziecko to zajęte miejsce. takie dziecko pobawi się do góra do północy i lulu. a na jego miejsce do rana mógłby bawić się dorosły. po drugie - zaprosić parę z dziećmi czy parę bez dzieci, a zamiast nich inną parę, z której musielibyśmy zrezygnować na rzecz dzieci... po trzecie - tylko z gdybyśmy chcieli zapraszać z dziećmi, to na weselu byłoby ich 21 - sorry... to jest wesele, nie przedszkole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła młodaaałaaa
a po czwarte - tak, teraz nazwiecie mnie materialistką, ale takie jest moje zdanie i koniec - przyjdzie taka para z trójką dzieci i stówa w kopercie. no sorry... na darmową wyżerkę to na dożynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ide w lipcu
na wesele, moj synek bedzie mial wtedy 26 mcy, ale kurcze wesele mam po dnosem, chyba z 300 metrow, wiec go wezme po drzemce popoludniowej na troche, niech sie pobawi, potem go odstawie,. jest to problem bo trzeba bedzie sie nalatac:) ale z poczatku tak jest, pozniej dzieciaczka nalezy oddac w dobre rece babc itp zawsze na weseleach dzieci maja ubaw z balonami itp, trzeba pozwoilc im sie tez zabawic, skoro proszeni jestescie z dzieckiem:) a dla tych co sie oburzaja.......skoro mlodzi nie zastrzegaja sobie ze bez dzieci, i dzieci sa proszone to co w tym zlego, jest okazja wystroic malucha, pochwalic sie nim, kazdy zrozumie, i nikomu to przeszkadzac nie bedzie, a mamusi musisz tylko miec kogos ugadanego zeby potem zawiezc dziecie bo na dluzsza mete i do pozna to juz nie bedzie tak weslolo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejbeoł
ja kiedys bylam na weselu gdzie mlodzi prosili tylko doroslych., i bylo smutno jak na pogrzebie, :) dzieci sa fajne a mi bylo smutno core zostawic w domu ale czseciej mlodzi prosza wlasnie z dziecmi, wiec jak i ciebie proszono z potomstwem to ja wez !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyjnfcghjh
dla mnie małe dzieci na weselu to nieporozumienie. okej - Ty i Twoje bobo bawicie się świetnie. ale inni już nie koniecznie. maluch plącze się pod nogami, trzeba na niego uważać, by nie zdeptać... i uwierz mi - jak ktoś się zajmie Twoim dzieckiem choć na chwilę to nie dlatego, że chce. zrobi to, bo wszyscy patrzą i głupio odmówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejbeoł
mi tam dzieci nie przeszkadzaja, kazdy nim byl i milo wspomina, nikt nie mowi o braniu dziecka na cale wesele, ale tak na 2 h, na poczatku i tak zabawa jest dretwa a potem sie dop.rozkreca jak juz maluchow nie ma, to taki urok wesel, dzieci uwierz mi przeszkadzaja glownie tym co nie lubia badz nie maja dzieci a chyba o to chodzi zeby i bobas sie pobawil, co nie? jest tak samo gosciem jak inni i ich rodzice tez, kazdy ma sie dobrze bawic, a chyba ze sa troche dziwni rodzice ze mecza sie z dzieckiem do rana, to przesada, ale na chwile czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejbeoł
o jezu no to chyba zalezy od mlodych, niech prosz bez dzieci a rodzic chyba jak ma mozg to jakos moze to zaplanowac i przewidziec, ile dziecko wytrzyma, jakie jest dziecko czy grzeczne czy nie, opracowac wyjscie awaryjne, zeby odstawic do domu itp, ale ja tez uwazam ze zbyt malych dzieci nie powinno sie brac, no ale takie co juz ma 1.5 roku jak najbardziej, glupio mowicie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro za wesele placa mlodzi
to maja prawo goscic kogo chca. Nie wszyscy uwielbiaja dzieci i nie dla kazdych widok dzieci jest mily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejbeoł
no wlasnie o tym mowie, chyba mozna z gory zaplanowac, rodzice chyba to istoty myslace, i jak wesele jest daleko itp to nie powinni meczyc dziecka, no i chyba wiedza co bedzie lepsze, ale jak jest taka mozliwosc, no chyba kazda sytuacja jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejbeoł
ja osobiscie jezli wesele bylo bardzo daleko w ogole bym nie poszla i tyle, bo dziecka bym nie ciagnela a i nie chcialabym go zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobiscie nieznosze dzieci
skoro za wesele placa mlodzi to maja prawo goscic kogo chca.Nie wszyscy uwielbiaja dzieci i nie dla kazdych widok dzieci jest mily. bejbeoł no wlasnie o tym mowie,chyba mozna z gory zaplanowac, rodzice chyba to istoty myslace,i jak wesele jest daleko itp to nie powinni meczyc dziecka,no i chyba wiedza co bedzie lepsze,ale jak jest taka mozliwosc,no chyba kazda sytuacja jest inna.bejbeoł ja osobiscie jezli wesele bylo bardzo daleko w ogole bym nie poszla i tyle,bo dziecka bym nie ciagnela a i nie chcialabym go zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła młodaaałaaa
bazienkaa - dokładnie - chcemy się bawić, a nie stąpać na paluszkach by przypadkiem dziecku na głowę nie depnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×