Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pomoc doraźna

Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3

Polecane posty

Gość do pytania
"Chciej zauważyć, że ja niczego tutaj nie próbuję nikomu wcisnąć czy udowodnić. Piszę to co czuję w danej chwili. Zadając pytania prowokuję do rozmowy. tak tez to odbieram i podejmuje rozmowe. moje pytania nie sa proba krytykowania twoich podgladow, sa proba zrozumienia ich. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do eutenii
a co jesli Jakub sie mylil? byl tylo czlowiekiem, a wiec stworzeniem niedoskonalym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do eutenii
chocby ten fragment "Ale każdy jest doświadczany gdy go pociąga i nęci jego własne pragnienie " gdy dziecko rodzi sie chore, lezy w szpitalu samotne, cierpi fizycznie i psychicznie czyli jest doswiadczane - czy tez powiesz, ze jest doswiadczane bo pociaga go i neci jego wlasne pragnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do P. B...
Co to znaczy uprawiać perwersję? Znaczy dokładnie to samo co być perwersyjnym.:) A słowo "uprawiać" tak mi się wstrzeliło po prostu. Będziemy się tak łapać za słówka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do P. B...
"Ale każdy jest doświadczany gdy go pociąga i nęci jego własne pragnienie " Uderzająco prawdziwe. Wiele z nas tutaj ma ten dylemat - i to być może było/jest istotą naszego uzależnienia od nich - konflikt wewnętrzny - pragnienie i nieustanna z nim walka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gingerbread new
Dziękuję za komentarz do mojego wpisu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pytania
"Ale każdy jest doświadczany gdy go pociąga i nęci jego własne pragnienie " wynikaloby z tego, ze jesli kogos nie pociaga i nie neci jego wlasne pragnienie to nie jest doswiadczany. a przeciez to nie jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele z nas tutaj ma ten dylemat - i to być może było/jest istotą naszego uzależnienia od nich - konflikt wewnętrzny - pragnienie i nieustanna z nim walka. konflikty wew. nalezy ujawniac i rozwiazywac zamiast walki polecam uznanie i akceptacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do P. B...
Mam prośbę. Szukam książki, ale nie znam tytułu ani autora. To podobno dość nowa pozycja na rynku. O rodzicach, którzy dowiadują się, że ich kilkuletni syn ma cechy psychopatyczne, o ich zmaganiach, które w końcu prowadzą do rozpadu rodziny. Przeszukałam katalog empiku i inne, wpisywałam w google poszczególne frazy ,ale nic nie mogę znaleźć. Może któraś z Was natknęła się na tę książkę? Znajoma słyszała zajawkę w radiu, więc ta książka na pewno jest gdzieś do zdobycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esesesflores :-) Czy jest jakaś możliwość abym mogła się z Tobą skontaktować? Np.przez email? Oczywiście jeśli się zgodzisz.Jeśli nie,to zrozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oneill Ty, i pamiętam że turkusek też miała taki znaczek @ "rozpoczynający" wasz post. Skąd to @? już wcześniej chciałam o to zapytać . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to taki skrot oznaczajacy, ze to jest do danej osoby @Eutenia na przyklad. Ze odnosi sie do jej wypowiedzi, jest odpowiedzia czy ogolnie - wypowiedzia skierowana do osoby o takim nicku :D Od niedawna tez tego uzywam bo jest poreczne i nie trzeba cytowac tasiemcow (lub wyjmowac z kontekstu) zeby wiadomo bylo o co chodzi i z czym "koresponduje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oneill, dziękuję za wytłumaczenie :-) ...trochę zrozumiałam, ale przyznaję - TROCHĘ ... coś niekumata jestem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś , dość dawno temu ,przeczytałam to zdanie: " Nie rozmawia się z tym, kto nie rozumie znaczenia słów ..." Wiecie co to dla mnie oznaczało ? Ty tu z nami nie pogadasz. Idz lepiej stąd. Ty nie jesteś NASZA. Jesteś jak ta TRĘDOWATA ...... z tego filmu PL Nie pasujesz do nas Bo MY jesteśmy LEPSZE od ciebie A ty kim jestęs że chcesz z nami rozmaiwać? i o czym ty dziecinko chcesz z nami rozmawiac? na jakie tematy? piszę to i płaczę teraz bo dobrze znam to ODTRĄCENIE bardzo dobrze je znam ale ja, ta, trędowata wiem o rzeczach o których im się nawet nie śniło, ja doznawałam bliskości Boga i jego dobrego serca i współczucia , i jego bliskości ...... oni są bogaci w sobie swoją pychą i brakiem zrozumienia brakiem empatii ich serca są pyszne dlatego odrzucają kogoś kto jest wg nich mniejszy mniej ważny niezasługujący niepotrzebny nieciekawy jakie to smutne jakie to smutne odkryc że to oni są maleńcy to oni są godni litości ( nie mojej lecz Bożej) dla nich liczył się piękny strój, i dobre umiejętne wysławianie się, a ty biedna istoto , w cudzych ubraniach - po kimś - który podarował twojej matce - żeby miała cie w co ubrac - nie pasujesz do nas, bo my jestesmy te lepsze......od ciebie a mnie turbowali poniżali gardzili odrzucali uznawali się za lepszych odemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze mi zrobiło to wypłakanie się... dobrze że córeczka w tym momencie była w drugim pokoju.... nie chcę aby widziała mnie zapałakaną ale i tak to się stało: przyszła do mnie jak jeszcze płakałam i powiedziała do mnie - mamo,nie chce żebyś była smutna,żebyś płakała........ już jest dobrze, to co miało odejść . odeszło tłumiłam to w sobie bardzo długo...... Boże ile tych "zaległości" w człowieku siedzi........... oneill...moja najdroższa Ja bardzo dobrze pamiętam, kiedy pisałaś , bardzo bardzo dawno temu, żeby "wypłakac" swój zadawniony żal i opłakać go..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi się...
" Nie rozmawia się z tym, kto nie rozumie znaczenia słów ..." Sądzę, że opacznie zrozumiałaś to zdanie. Nie rozmawia się z kimś, kto przeinacza Twoje słowa, kto nadaje im wygodny sobie sens, przeinacza je zgodnie z własnym rozumowaniem. Ale osoby o niskim poczuciu własnej wartości odbierają to zdanie własnie w taki sposób, jak tu opisałaś, Eutenio. Teraz jest inaczej, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abssinthe ❤️ Przed chwilką, ustawiłam na pulpicie, ten obraz który przedstawia tą kobietę z ogromnym kamieniem/ciężarem na swoich plecach. Jeszcze raz Ci dziękuję że wysłałaś mi ten obraz. Pózniej z ciekawością oglądałam pozostałe obrazy,które bardzo mi się spodobały.Ciekawa stronka z tymi obrazami.Dodałam do ulubionych. Lubię sztukę,malarstwo.Lubiłam kiedyś rysować i trochę malowałam ale to tylko tak "nieprofesjonalnie" nie ukończyłam żadnej szkoły plastycznej,a miałam takie marzenie. Pozdrawiam Cię Abssinthe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się... Nie mogę zaprzeczyć, w Twojej wypowiedzi jest cząstka prawdy na ten temat. Ale jakby Ci to wytłumaczyć ... (?) Ja jestem urodzona na Śląsku, jestem hanyską, i ale niestety tutaj nie "operuje" się czysto - polskim słownictwem jak np w Warszawie. Zawsze to dla nas Ślązaków była bariera.Nie tylko w szkole kiedy było się dzieckiem i za "złe" niepoprawne" wysławianie się miało się wielki minus - u niektórych nauczycieli.No i oczywiście na ocenach też to się odbijało. Nie wiem czy mnie trochę zrozumiałaś co chciałam ci wyjaśnić. Pamiętam taką sytuację ( sprzed wielu lat wstecz ) Chora na astmę kobieta potrzebowała pomocy lekarskiej,aby podano jej leki dożylne. To była ślązaczka. Pomocy udzielał jej młody lekarz. Wypytywał ją o jej stan zdrowia, jakie leki przyjmuje - ona starała się mówić czysto po polsku ale jej to nie wychodziło,więc mówiła gwarą śląską. Pan doktor oburzył się - i niezbyt miłym tonem ZAŻĄDAŁ aby ona do niego MÓWIŁA! a nie gadała po śląsku. Jeszcze na koniec dodał - My mieszkamy w Polsce. No tak jakby ona tego nie wiedziała ... Tak to jest z tymi gwarami... :-( Nie wiem czy choć trochę zrozumiałaś co chciałam Ci przekazać odnośnie gwary i nie zrozumienia znaczenia niektórych słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracając jeszcze do pana doktora - zarozumiały,pewny siebie,nadęty bufon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dawno, pisałam tutaj o lękach i oneill mi odpisała odnośnie lęków - i to był bardzo ważny post dla mnie. W tym poście oneill użyła -słowa - zaindukowany. :O No pięknie, myślę sobie, ale co to jest ? Nie wiedziałam co oznacza to słowo... Dlatego może teraz zrozumiecie o co mi chodziło z tym znaczeniem słów. No jak można rozmawiać z kimś, kto nie zna znaczenia słów... ? :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak można rozmawiać z kimś, kto nie zna znaczenia słów... ? Eutenio nie znalam slowa hanyska :D mysle, ze to nie ma wielkiego znaczenia jesli w danej chwili czegos nie wiemy wazne za chwile moze np. wpisac slowo w google i poznac jego znaczenie mozna rowniez w bezposredniej rozmowie poprosic o wytlumaczenie znaczenia slowa, ktore jest dla nas niezrozumiale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×