Czy 16 lat różnicy to aż taka wielka przepaść?

" Ale równie dobrze ja mogę jutro mieć wypadek i to mąż będzie musiał się mną zajmować." żebyś się nie zdziwiła ! równie dobrze może poszukac sobie kolejną młodszą , sprawną :D:D

lalalaaaaallla, "To tak jakby pani x poznała pana y i pomyślała pasujemy do siebie ale czy naprawdę? I rozmyśla czemu pan y nie miał przez rok nikogo" - drobna korekta; dlaczego pan y przez 16 lat nie trafił na nikogo, kto by go docenił? Bo szukał wśród rówieśniczek. Kiedy mężczyzna zaczyna odczuwać skutki działania tzw kryzys wieku średniego, dochodzi do wniosku, że złapie coś albo teraz, albo już nigdy. I zaczyna polować na te naiwne. Każdy, kto spróbował, jeżeli w dodatku nie jest zbyt wybredny, wie, że to nie jest kupa roboty. Oczywiście, często zdarza się mu nawet zakochać i przez pewien czas jest cudownie (obojgu). Ale szybko okazuje się, że ludzie z różnych pokoleń mają jednak inny ogląd świata, inne oczekiwania. Nie będę dłużej się nad tym rozwodził. "A szansa jest jak w każdym innym związku 50 na 50" TO NIEPRAWDA.

rozlane mleko pisałam Ci że miał partnerki nie czekał jak Boża krowa na mnie przez tyle lat... :O

Daj spokój, która inna z nim wytrzyma ;)

zalezy w jakim wieku jesteście i w która strone jest różnica. jak byłam młoda dziewczyną lubiłam facetów ok. 30. W wieku 30 lat też - moich rówiesników (mój 1 mąż był rówiesnikiem). W wieku 37-40 i powyzej już tylko młodszych - tez ok. 30. W wieku 44 lat wyszłam 2 raz za mąż za 31 latka. Wniosek - najfajniejszy jest facet 30 letni - dla kobiety w kazdym iweku

lalalalalalala - wdech, wydech, wdech, wydech... ;) 90% użyszkodników kafe nie umie czytać :)

to ty jesteś nudna głupia , pipo i nie znasz życia.....

"która inna z nim wytrzyma" Ty wytrzymujesz ,znajdzie się i inna naiwna.

Ale mnie teraz zraniłeś !!! W której szkole specjalnej uczą oddzielać przymiotnik od rzeczownika przecinkiem?

jestem z powrotem:D widze, że nowe osoby dołączyły:)

kciukiem dyskusja pełną parą idzie musiała wyjść na chwilę stąd bo mi się aż gofry spaliły :D :D :D

a mnie ominęło musiałam mamie chatę posprzątac:O

A ja musiałam wyjść po mojego, bo zapomniał, gdzie mieszka. Ach, ta starość :D

jacywyjesteścienudniiiiiiiiiii to tak alzheimer :D ale wiesz przyjemniej masz rozrywkę znajdź mnie :D:D kciukiem a mam pytanko jak nie chcesz to nie odpowiadaj gdzie poznałaś swojego lubego ?

mieszkamy w tym samym miasteczku, wyczaiłam go na rowerze jak smigał w zajebiśćie intensywnej zielonej koszulce:) zagadałam na gg, wiem, że dziecinne, ale miałam tylko 15lat:P

Czyli zakochałaś sie w koszulce ?

a dla mnie fajne ..;) dobrze, że na początku Cię nie odrzucił jak pisałam wcześniej szczęściara z Ciebie :D :D

to twoje słowa. zauważyłam najpierw koszulkę, w słońcu swietnie wyglądał:D

prawie odrzucił. przerażała go rożnica wieku. najpierw było kilka mc klikania, po jakiś 3mc pierwsze spotkanie.

16 lat różnicy, to nie wielka przepaść, a kolosalna, choć zdarzają się większe......

jak widac 24 lata to wiek dorosly tak wiec uwazam ze jesli zalezy ci na nim to sprobuj dlaczego nie??? przeciez slubu brac odrazu brac nie musisz. !6 lat to duza roznica ale to nie przepasc dla ludzi ktorzy sie kochaja i chca byc ze soba.Nie odrzucaj jak nie sprawdzisz bo mozesz pozniej bardzo tego zalowaca nuz to jest wlasnie ten na ktorego czekasz przez cale zycie??? Mnie osobiscie podobaja sie zwiazki gdzie partner jest starszy od kobiety,mam wrazenie ze wtedy zycie jest bardziej udane a mezczyzna wie co to znaczy bycie mezem i glowa rodziny. Ale kazdy ma prawo do wlasnego zdania.Tak wiec powodzenia ....

moja teściowa, jest młodsza od teścia około 17 lat , na szczęście strzeliła w kalendarz stara pierda i dopiero teściowa ma luz i swobodę......

ejjjjjka :D:D:D:D dawno się tak nie uśmiałem

bmblondyn nie czaje co tam pisze :D to kto kopnął w kalendarz i kto ma teraz luz hehe :D :D

jadwiszczyk nasz ekspert przemówił :D ino będzie tak jak Ty uważasz :D :D :D

teściowa jest młodsza od teścia 17 lat, w zeszłym roku teściu strzelił w kalendarz i dopiero, teściowa odetchnęła z ulgą, bo miała już serdecznie dosyć, tego starego pierdy. Amen.

widze, że się z teściami raczej nie lubisz, skoro tak piszesz:O ja mohge też za swoją nie przepadac ,ale tak gadać...

teściowa, bardzo mnie nie trawi, co mnie bardzo cieszy, mam tylko jednodniowe wizytacje, teściowej, a jej córki inne, dwutygodniowe....

to chociaż ci sie wredna nie trafiła. skoro się nie lubicie, to mogłaby na złość zjawiac się na jak najdłużej:D ja ze swoją mieszkam, ale bysmy sie chyba pożarły, gdyby nie to, że ona pracuje za granicą i jej po kilka tyg nie ma.

kciukiem to jeszcze luzik masz hehe :D :D a myślicie o małżeństwie rodzinie ? Czy to jeszcze odległe tematy ?