Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Agawa_Agawa

Ostuda, przebarwienia na twarzy - jak z tym walczyc?

Polecane posty

Gość marzannakaca
zacznij od kremów z witaminą A, tylko nie drogeryjnych mozesz spróbować retinol environu lub olejek z dużym stężeniem witaminy A, C i E jeśli to nie pomoże oddaj się w ręce lekarza. Peelingi, ipl ub fraksel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli masz skłonnosc do przebarwien to musisz dbac o skore caly rok. Ja codziennie uzywam krem z wysokim filtrem, na noc kremy z witaminą C i raz w miesiacu ide do gabinetu kosmetycznego na zabieg rozjasniajacy, teraz jak jest cieplo to lekkie kwasy i maski rozjasniajace, a na jesien znow powtorze serie z silnymi kwasami. Ostatnio bardzo mi pomogły. Polecam w Poznaniu salon Beauty Premium, do którego chodzę na zabiegi. Juz po jednym zabiegu zobaczysz dużą roznicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osocze na ostude>??? mój BOże!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moiość
dobrze dobrane zabiegi medycyny estetycznej i z tym sobie poradzą... ja miałam coś podobnego na policzku i udało się to zlikwidować. Co prawda nei po 2, a po 8 zabiegach rozciągniętych prawie na rok, ale się udało. Miałam robiony lightenning peel. To peeling z kwasem - super radzi sobie z przebarwieniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również walczę z przebarwienia. Na twarz stosuje krem z filtrem 50. Stosuje maseczkę mikrodermabrazja. Codziennie zjadłam 2 łyżeczki zmielonego ostropestu plamistego. Myślę że jest najskuteczniejszy. Dobrze oczyszcza wątrobę co powoduje że plamy się nie pojawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faithh
Na przebarwienia polecam White&Beauty Floslek, mi bardzo pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie plamki na twarzy pojawiły się po 30 roku życia. To u większości ludzi przychodzi z wiekiem i też od opalania się bez filtrów. Taka to ludzka natura :) Maści ani lekarz nic tu nie pomógł. Poszłam z koleżanką do Bella Derma z Facebooka w Warszawie i tam robiłam regularnie zabieg nakłuwania skóry takim aparatem z małą końcówką. Nie bolało, było niedrogo i niedaleko mnie, bo na Woli, blisko tego starego centrum handlowego Fort Wola. Tam jest fajnie, bo nie ma kolejek i każdy jest super traktowany. Najważniejsze, że pomogło po paru tygodniach. Miałam też kwas hialuronowy podawany żeby przyśpieszyć odbudowe ładnej cery. A jaka obsługa...! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość despacia
Jak już nie dasz sobie rady to zawsze mozesz umowic sie na zabieg w CZS damian, tam leczą przebarwienia skóry. Ja akurat nigdy nie musiałam, ale widziałam, że mają w ofercie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna wawa
Na plamki na skórze i przebarwienia kremy nie działają, bo to działanie tylko powierzchniowe. Tutaj potrzeba pobudzić skórę do regeneracji. Ja też byłam w Bella Derma na Woli w Warszawie i polecam wszystkim, bo mają świetne ceny, a zabieg Ultradrive jest skuteczny. Mnie zaczęło schodzić już po drugim spotkaniu. Jestem szczęśliwa, wreszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam zabieg Depitach - peeling medyczny, skóra się po nim złuszcza, ale warto przeczekać kilka dni zwby pozbyc się przebarwien. Jestem z Poznania, wiec mogę polecić salon w ktorym wykonuja ten zabieg www.beautypremium.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej na pewno zadziała zabieg laserowy. Szczególnie, jeśli plama jest bardzo widoczna to nie warto tracić pieniędzy na kosmetyki, bo z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że i tak to nic nie da. Ja tego próbowałam, ale ostatecznie i tak udałam się na zabieg do Dermapoint do Katarzyny Mierzwińskiej. Tam efekt był już po 3 zabiegu, więc finalnie mniej wydałam na medycynę estetyczną niż na kosmetyki, które kupiłam i wcale nie pomogły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinkamalinka
Polecam wykonanie zabiegów peelingiem medycznym ferulac peel który doskonale radzi sobie z ostudą czy melasmą, a dodatkowo ma szereg innych właściwości takich jak działanie odmładzające, antybakteryjne,antyseptyczne. Sama długo zmagałam się z ostudą która pojawiła się u mnie po ciazy. Trafiłam do kliniki Dr Legrand w Krakowie i tam pani kosmetolog poleciła mi właśnie ten zabieg. Jestem zachwycona efektami. Nie muszę już nakładać ciężkich kryjących podkładów aby zakryć przebarwienia. Skóra wyglada świetnie. Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina9183
warto spróbować olejku bio oil, mi powrócił odpowiedni koloryt skóry i jestem zadowolona, nic innego nie stosowałam więc tylko to mogę doradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam drobne przebarwienia na twarzy i u mnie świetnie zadziałał peeling węglowy. Głęboko oczyścił skórę, poprawił jej regenerację i dzięki niemu przebarwienia z czasem zniknęły. Ten zabieg zarekomendowali mi w Kielcach w Lumiere Julita Stępień i tam też chodziłam kilka razy na ten peeling. Gabinet jest nowocześnie wyposażony i widać, że posiadają dużą wiedzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze jest dziewczyny na pewno przebarwieniom zapobiegać. Nie musze tutaj raczej pisać, ze totlaną podstawą jest ochrona przeciwsłoneczna? Sama staram się na przyklad ZAWSZE mieć na sobie krem z filtrem, bez znaczenia czy jest to lato czy zima bo wiem, ze moja skóra ma skłonność do powstawania przebarwień I jesli o to nie zadbam to przebarwienia są praktycznie murowane. Poza tym regularnie wykonuję peelingi. Staram się nie wyciskać pryszczy bo jeśli wyciśniemy pryszcz to na miejscu moze powstać przebarwienie, albo jeszcze gorzej blizna.

W dłuższej perspektywie dobrze jest również zainwestować w dobre serum z witaminą C. Witamina C ma działanie rozjaśniające na skórę, tak wiec potrafi zmniejszać widoczność przebarwień. Jak również odżywia skóre oraz ma właściwości antyoksydacyjne czyli odmladza. Polecam szukać kosmetyków ze stabilna forma witaminy C, najlepiej w dużym procencie w skladzie. U mnie hitem jest serum rozjaśniające GLow od Olivia plum https://www.oliviaplum.pl/kategoria/serum/serum-rozjasniajace-glow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zostawię tu wiadomość dla tych, którym może się przydać... Z grubsza poradziłam sobie z problemem sama w domu, bezkosztowo. Przyczyną moich przebarwień były pigułki hormonalne; wyglądałam jak gepard - buzia w cętki. Mój sposób może wydać się nieco drastyczny, ale opiera się na tym, w jaki sposób działa mikrodermabrazja - ścieraniu wierzchniego naskórka, by mógł powstać nowy. Niekiedy przebarwienia sięgają głębiej w skórę - "zabieg" musi być zatem głębszy. Oto, co robiłam: pumeksem ścierałam skórę w miejscu przebarwienia, po prostu tarłam po plamie. Tam, gdzie zmiany były bardziej rozległe, tarłam po prostu większą powierzchnię. Następnie dokładnie odkażałam twarz Octaniseptem (na waciku). W mocniej potartym miejscu powstaje ranka, potem strupek. Na tym etapie nie wygląda to ładnie, ale to przejściowe. Tam, gdzie ścieranie było słabsze po kilku dniach skóra po prostu nieco się łuszczy - robimy wtedy peeling albo po prostu podczas mycia pocieramy twarz mokrym ręcznikiem (złuszczona skórka zejdzie). Pod spodem jest wtedy ładna skóra. Zaznaczę jednak od razu, że w przypadku miejscowych ciemnych plam musiałam potrzeć mocniej - wręcz nieco zedrzeć naskórek po to by odbudował się ładny i jasny. Czasem trzeba to było powtórzyć w tym samym miejscu znów. Takie coś proponuję robić gdy wiecie, że przez kolejnych kilka dni nie musicie pokazywać się ludziom...  Nie robię tego też latem, gdy słońce mocno operuje (bo powstaną nowe plamy). Pozostało mi jeszcze kilka śladów ale wyglądam już dużo lepiej.

Odkąd dowiedziałam się, że powodem są promienie uv w połączeniu z hormonami albo niektórymi lekami, zaopatrzyłam się w krem z filtrem uv 50+ i kremuję non stop, cały rok. Poza tym w słoneczne dni na dworze noszę kapelusz z dużym rondem. Nowe plamy póki co nie powstają. Hormony niestety będę musiała brać nadal (zaburzenia hormonalne, ale to inny temat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×