Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

Hoya nie bede sie zalamywala... co bedzie to bedzie... :) Cyryla1 bylam u lekarza i tylko kazal mi isc na biopsje, mowil ze wynikiok, ale szykuje mnie na operacje, jutro ide sie zaszczepic na zoltaczke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konw@lia
witam wszystkich:) ja powoli pakuje sie do gliwic we wtorek rano bede juz w drodze zeby stawic sie na 8:00 rano...napiszcie prosze jak to jest ze zwolnieniem, bo tak jak Wam pisalam u nas trojka dzieci i ktos musi przeciez z nimi zostac...czy maz dostanie tam L4?..czego nie powinnam zapomniec, co moze mi sie przydac?...ile moze potrafac moj pobyt tam?...na co powinnam sie przygotowac?..dziekuje za wszystkie odpowiedzi:*...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej...dawno mnie tu nie było Przypomne Wam,ze mam kilka guzów...duzych...i mój endo stwierdził,ze nadaje sie na operacja(bez wzgledu na wynik biopsji). Do tej pory wyniki miałam wszystkie ok ale ostatnio moje TSH zjechało poniżej normy i zrobiła mi sie jakas nadczynnosc. Ja nie czuje w sumie róznicy w samopoczuciu...nie chudnę...ale jestem jakas cholernie nerwowa...aaaaaa i najważniejsze....zmieniłam pana doktora...tzn.poszłam prywatnie bo w ośrodku zdrowia nie mogłam sie dostac do lekarza...terminy koszmarne. Zrobiłam tez scyntygrafie....tarczyca wyznakowana jedorodnie ,ale jeden guz TYPOWO "ZIMNY"..i co ...to rak czy moze byc rakiem??...czy trzeba zrobic biopsje tego cholerstwa?? Strasznie to dla mnie skomplikowane...powiem Wam ,ze zaczynam miec dosc i dopadaja mnie takie cholerne lęki,ze mam wrażenie ,że za chwile oszaleje. Mója nowy lekarz nie jest taki skory do wysyłania ludzi na operacje...z jednej strony fajnie ale z drugiej sie boję,że mam tam jakiegoś WREDNEGO DZIADA i co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LALINKO - tego węzła powiększonego. Teraz gryzę palce , czekając na wynik. Ale życie, cholera! HANIAA - mnie przy 175 właśnie zaczęła przede wszystkim boleć głowa i miałam jeszcze takie dziwne zatrzymanie sekundowe oddechu, jakby brakowało mi powietrza. Endo kazała obniżyć dawkę o 12.5. Po paru dniach przeszło :) RERENIA - zapomniałam, że Ty idziesz na operację. To na razie daruj sobie te wyniki, bo Ci się po operacji to wszystko zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 1
A więc moi Kochani,jestem spakowana i rano ok.8-9 przyjęcie w szpitalu.Operacja ma być we wtorek we Wrocławiu na Koszarowej.Proszę Was trzymajcie kciuki jesli kto może,szkoda,że Marianna nie odzywa się ostatnio ,poprosiła by w swoim imieniu O.Pio o wstawiennictwo.Co tu dużo mówić wszystko w rękach Boga i lekarza. Pozdrawiam Was serdecznie i odezwę się jak tylko będę mogła.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia 1 Trzymaj fason , a my kciuki:) Cyryla Za ciebie też trzymam kciuki, kiedy bedzie ten wynik? Cholerny świat i pogoda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinko dzięki za odp.uczymy sie całe zycie :) a kiedy endo kazała zrobic ci wyniki jeszcze raz? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia1 Trzymam mocno. Cały czas pamiętałam, że masz do szpitala 17 się zgłosić, ale kurcze myślałam, że 17 jest we wtorek:) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ się tych stron porobiło do czytania. Seebek, od czwartku, a może od środy ma być już ładnie we Wrocku :-) Trzymajcie się dziewczyny, chyba zaczynam wreszcie zasypiać, ptaszki ćwierkają, a mężu pochrapuje słodko ;-) Nie lubię tej nadczynności, fuj, i wcale nie chudnę, waga się zatrzymała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konw@lia
witam wszystkich, ja raz jeszcze z tym samym jesli ktos wie jak to jest z L4 w gliwicach to prosze niech napisze... powoli pakuje sie do gliwic we wtorek rano bede juz w drodze zeby stawic sie na 8:00 rano...napiszcie prosze jak to jest ze zwolnieniem, bo tak jak Wam pisalam u nas trojka dzieci i ktos musi przeciez z nimi zostac...czy maz dostanie tam L4?..czego nie powinnam zapomniec, co moze mi sie przydac?...ile moze potrafac moj pobyt tam?...na co powinnam sie przygotowac?..dziekuje za wszystkie odpowiedzi:*...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OZAM, moja waga też się zatrzymała i nie chce ruszyć za nic....:( A tak dobrze na początku szło... ZuziA - też trzymam kciuki, będzie dobrze, sama zobaczysz, że strach ma wielkie oczy. KONW@LIA - mąż na pewno dostanie zwolnienie na opiekę, od razu po zgłoszeniu się w Gliwicach powiedz o tym zwolnieniu. O dużym jodzie było dużo już pisane wcześniej, tylko fakt - trudno tutaj znaleźć, bo brak wyszukiwarki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 1
No i wyobraźcie sobie ,że mam przesunięty termin operacji o 10 dni z przyczyn organizacyjnych,wkurzyłam się trochę,ale co mogę zrobić.Nie tylko mnie w tym dniu nie przyjęli,mogli zadzwonić .Chciałam mieć to już za sobą, ale jestem razem z Wami. Teraz mam zgłosić się 27 maja ,a zabieg 28 maja.Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia tez bym się zdenerwowała.pewnie w pracy wszystko poukładane a tu masz babo placek.z drugiej strony moze wyjdzie to na dobre .moze lepszy chirurg będzie cię operował itp. Ozam 4:30 a ty nie śpisz???? ciekawe jak funkcjonujesz w ciągu dnia.ja tez nalezę do nocnych marków ale w tygodniu staram się isc spac okolo 1 w nocy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyryla1 bardzo Ci dziekuje, fakt przed operacja jestem... dzis bylam sie zaszczepic na zoltaczke i na 15.30 jade na biopsje... musimy byc dobrej mysli, damy rade ... zuzia 1 nie martw sie operacja musi byc dobrze pozdrawiam wszystkich, ja sie boej dzisiejszej bopsjijak nie wiem co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konw@lia
CYRYLA:) bardzo Ci dziekuje za odpowiedz:*...trzymajcie za mnie kciuki ja juz jutro bede w gliwicach, mam tylko nadzieje ze operacja bedzie w srode, ze wszystko pojdzie dobrze i szybko wroce do domu do dzieci, bo rozstanie z nimi przezyje najbardziej...odezwe sie po wszystkim,pozdrawiam :)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich po przerwie:) Trochę dawno się nie odzywałam, ale nadal od listopada zwlekam z terminem operacji, która i tak jest nieunikniona. rerenia musisz być dzielna ja też zareagowałam podobnie jak ty, gdy byłam po usg tarczycy z wieloma guzkami:( ale jakoś się trzymam nie myślę cały czas o tym i termin operacji odwlekam już od listopada. Po wakacjach pojadę do lekarza, wyznaczy mi termin i będę po. Ja podobnie jak ty myślę jeszcze o dziecku i lekarz powiedział, że nie ma żadnych przeciwskazań. Trzeba tylko z rok po operacji odczekać, aż organizm dojdzie do siebie. Będzie dobrze jesteś jeszcze młoda:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuell
Słuchajcie, kiedyś pisałam o mojej siostrze, ma guza 3 cm na tarczycy , tsh w normie, wynik boipsji ok, sam płyn i krew podobno. Endokrynolog, skierowała na operacje do wycięcia całej tarczycy. W szpitalu chirurg stwierdził "czy ja wiem, czy to takie operacyjne, no ale jak Pani chce" Poszła zatem do lekarza pierwszego kontaktu z wszystkimi wynikami, i on mówi ze to są dwie torbiele , jedna wieksza, druga mniejsza (zobaczył usg i wyniki biopsji) i zeby to obserwowac a nie wycinac od razu. Że mozna z tym chodzić zwłaszcza ze nie ma problemów z hormonami a jak sie wytnie gruczoł to poważna sprawa i wtedy dopiero mogą zacząc sie problemy, zeby sie zastanowiłą poważnie. A endo mówiła ze cysta, ale że zrobiła się na guzie i że jest guz. I teraz nie wiemy co robić. Znacie jakiegoś dobrego ENDO w KRAKOWIE??? Może udamy się do Krakowa na konsultacje jeszcze z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podejscie nr 3 cos wywala mnie:( a wiec Zuziu nic sie nie martw tak bywa nie jedna z nas miała podobną sytacje....mi równiez przełożyli pojechałam spakowana i wróciłam do domu....operacja odbyła sie 2 tyg później....ale wiem ze to wkurza...niestety nic nie mozna zrobic jedynie czekac...a tego nikt nie lubi.... konwalia mam nadzieje ze u Ciebie odbedzie sie bez zbednych niespodzianek:) trzymam mocno kciuki..bedzie dobrze ojjj Tolu Tolu nie zwlekaj:) .... pamieta ze po wakacjach co 2 szpital bedzie miał kłopoty finansowe ...jak co roku .. pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoza1961
do konw@lia Jutro zrobią ci badania, w środę operacja, w piątek jak wszystko będzie dobrze do domu, a będzie dobrze na pewno. Zwolnienie dla ciebie - na miesiąc, a dla męża trzeba się upomnieć- chyba się należy jak ty sprawowałaś nad nimi opiekę. Nie ma się czego bać. Wszystko idzie tam sprawnie. Byłam operowana w Gliwicach ponad rok temu. Pozdrawiam i trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia1 Kurde, wiem, jakie to wkurzające.... Miałam wstawić się w poniedziałek - pojechałam pociągiem z wielką torbegą - cofnęli mnie, kazali we wtorek - pojechałam - cofnęli. Przyjęli mnie dopiero w środę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich... po biopsji juz jestem nic strasznego, we wtorek za tydzien wyniki ... kurcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 1
Oj dopiero poczytałam Wasze wypowiedzi i aż mi łezki poleciały,takie jesteście KOCHANE !!!!! Dzięki bardzo za wsparcie i słowa otuchy ,naprawdę bardzo miło jest na tym forum ,pomimo naszych kłopotów. Na razie trzymam mocno kciuki za Was.Cieplutko pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konw@lia
BRZOZA 1961 :*bardzo dziekuje Ci za odpowiedz...jestem na urlopie wychowawczym moj synek ma poltora roku,corcie jedna 3 druga prawie 12 lat...dlatego tak dopytywalam sie jak to jest z L4 ,maz zostanie w domu... dziadkowie pracuja, maja swoje zycie,a po za tym nikomu nie mowilam o tym ze ide na operacje ze mam raka, wie tylko moja mama...jeszcze raz bardzo Wam dziekuje za odpowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konw@lia
CYRYLA,HANIA,BRZOZA jeszcze raz bardzo dziekuje za odpowiedzi...pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
manetb Endo badania kazała mi zrobić na przełomie lipca i sierpnia . sensuell Jeśli o mnie chodzi to ja nie operowałabym się gdyby nie było podejrzenia raka. Oczywiście to nie jest rada tylko moja opinia. I nie mówię tego dlatego , że mam jakieś problemy po operacji po prostu uważam że każdy organ a w szczególności tarczyca są potrzebne i pochopnie nie należy ich usuwać. Lekarze też chyba odchodzą od teorii , że każdy guz jest wskazaniem do operacji. Może poszukajcie jeszcze jakiegoś dobrego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×