guz tarczycy3

Do Minifi Ja będę miała operację we Wrocławiu na ul.Koszarowej. Pozdrawiam serdecznie.

Witam Jakie wrażenia- trudno to wszystko opisać. Ogólnie nie jest źle- ale to zamknięcie - koszmar. Zapach z toalety- bez komentarza!!! Niestety w moim przypadku scyntygrafia nie wyszła tak jak powinna i w poniedziałek jadę na powtórkę.

Jokerko - witamy, ale to zleciało! Przykro mi, że czeka Cię powtórka. Znowu tygodniowy pobyt? Opowiedz coś więcej, proszę, jakieś rady dla przyszłych pacjentek? ;) Pozdrawiam!

Witam wszystkich Podczytuję was od pewnego czasu.. W zeszły piątek miałam usuniętą tarczycę (całą). Szłam na usunięcie prawego płata a usunęli całą (podobno znaleźli guzy również w części lewej). Wczoraj wróciłam do domu. Na razie odpoczywam: młodsza córka (16 miesięcy) jest u mojej mamy a starsza (5,5 roku) w przedszkolu. Poza tym łykam straszne ilości leków i chodzę codziennie na zastrzyki (i tak przez 3 tyg jak ja to wytrzymam :( ). Po operacji mam nieruchomy prawy fałd głosowy (mówię szeptem) stąd te zastrzyki i encorton. Poza tym jest ok. Najważniejsze że mam to już za sobą :)

Lalinka_54 a jakiego mialas guza? kaska75 jakiego mialas guza i czy jak chodzilas w ciazy z ta mala coreczka czy juz o nim wiedzialas?

Rerenia guza wykryto u mnie w 2005 po pierwszej ciąży. W 2006 miał wymiary 18x10x19mm. Hormony tarczycy miałam ok. Endo leczył mi guza Eutyroxem (czyli wpędził mnie w nadczynność tarczycy), ale to nie pomogło. Po odstawieniu Eutyroxu hormony wróciły do normy a ja zaszłam w ciążę. Po drugiej ciąży guz znacznie urósł przed zabiegiem miał wymiary 32x30x40 mm. Miał charakter torbielowaty. Biopsja nie wykazała zmian nowotworowych teraz czekam na wyniki badań histopatologicznych (guz naprawdę przyśpieszył w ostatnich 4 miesiącach). Nie wiem co wykryto w drugim płacie bo lekarza po zabiegu nie widziałam.

Byłam Dzisiaj w IO w Gliwicach, jeśli chodzi o dojazd to masakra, przez te deszcze, potworne korki i prawdopodobnie będą zamknięte jakieś ulice, bo wylała tam rzeka:( Pierwsza wizyta w Gliwicach u onkologa, potwierdziło się rozpoznanie biopsji z przychodni i niestety jest Carcinoma papillare glandulae thyreoideae. Co prawda guzek jest maleńki, ale za to z taką zmianą, więc do wycięcia i to cała tarczyca + węzły chłonne:( Kolejna wizyta u chirurga 7 czerwca, dzisiaj chirurdzy nie przyjmują. Dla mnie to nie jest jakiś duży problem podjechać tam kolejny raz, ale było sporo osób z Polski, jechały po kilkanaście godzin w jedną stronę i one też muszą wybrać się znowu na konsultację chirurgiczną. Jakby nie można było tego zrobić w jednym dniu!!! Paranoja. Teraz znowu trzeba czekać 3 tygodnie. Jeśli chodzi o zwolnienie L-4 na ten dzień, to bez żadnych problemów:)

w poniedziałek mam tylko wizytę ambulatoryjną i nie zostaję w szpitalu. Zrobią mi scyntygrafię i wtedy się okaże co dalej. Boje się. Jest może ktoś kto miał podobne doświadczenia jak ja JODOWANIE.Co do rad dla przyszłych pacjentek. Ogólnie nie jest źle, jest to wszystko do wytrzymania, choć wiadomo że nikt z nas nie lubi siedzieć w zamknięciu, a niestety nie w każdym pokoju jest TV. Przez pierwsze dwa dni dostawałam zastrzyki, w trzeci dzień około 13.30 połknięcie jodu i do pokoiku w którym siedziałam od piątku do poniedziałku. W poniedziałek rano scyntygrafia szyi i scyntygrafia całego ciała. Czekanie na krzesełkach do obiadu ( bo salowe od razu szykują łóżka dla nowych pacjentów), potem obiadek, przebieranie się w swoje ubranka, wyjście z oddziału i czekanie w pokoju odwiedzin (bo ogólnie na oddziale nawet tym otwartym nie ma odwiedzin, trzeba schodzić piętro niżej do pokoju odwiedzin nr177), lekarz przychodzi - wyczytuje nazwiska mówi jakie są wynik, co dalej i do domku. Tak to wygląda w ogromnym skrócie. Bardzo przydatna jest woda, cytryny, gumy do żucia i kwaśne cukierki. Trzeba tylko dokładnie przemyśleć ile nam tego będzie potrzebne, ja pokupowałam tego o wiele za dużo, za dużo gum, cukierków, kwaśnych żelków i wszystko poszło do kosza. I jeszcze jedno-nie wiem dlaczego ale przebywając na oddziale zamkniętym cały czas chciało mi się jeść- życie toczyło się tam od posiłku do posiłku a ja i moja współlokatorka byłyśmy cały czas głodne- a na cukierki i całą resztę nie mogłyśmy patrzeć.

sensuell ja też miałam guza wielkości 3cm jeden lekarz endo mówił żeby usunąć drugi żeby poczekać jakiś czas. Czekałam ponad 3m-ce zrobiłam usg nic się nie zmieniło więc zadecydowałam że poddam się operacji . Bałam się żeby się nie zezłośliwił. Teraz mam to za sobą, wycieli prawy płat i fragment lewego czuję się dobrze i żałuję decyzji. Pozdrawiam!

kaska75 bardzo dziekuje za odpowiedz... wiec jak bylas w drugiej ciazy to juz guza mialas?

kaska75 Ja też jestem po operacji już 3 tygodnie. Też mam problemy z głosem ale mnie nigdzie nie kierowali do żadnego laryngologa. Przepisali tylko zastrzyki przeciwzakrzepowe i eutyrox. Na poprawę głosu nic! Też mnie to trochę martwi bo mówienie sprawia mi trudności. Najśmieszniejsze oczywiście dla moich dzieci jest to że nie mogę wypowiedzieć żadnej samogłoski. W szpitalu powiedzieli że tak może być do 3-ech miesięcy.

sensuell Miało być nie żałuję decyzji.

Rerenia, tak wiedziałam o guzie przed drugą ciążą Women, u nas laryngolog był obowiązkowy przy wypisie ze szpitala (laryngolog szpitalny). U mnie stwierdzono brak ruchomości fałdu prawego. Dostałam cały zestaw leków: wit. B12 w zastrzykach i nivalin w zastrzykach, na zmianę przez trzy tygodnie oraz encorton przez tydzień i wit. B1 (tabl.). Oprócz tego tradycyjny zestaw po usunięciu tarczycy czyli: eutyrox 100, calcium, wit. D. Za trzy tygodnie kontrola u laryngologa (skierowanie dostałam w szpitalu).

Dziękuję za odpowiedź. Też pójdę do laryngologa.

kaska75 a ile mialas lat jak bylas z drugim dzieckiem w ciazy?

rerenia 33 lata jak zaszłam w ciążę a 34 jak urodziłam (urodziłam dokładnie 12 dni po moich 34 urodzinach :)) W ciążę zaszłam z problemami (po ponad pół roku starań) ale nie wiem czy guz miał coś z tym wspólnego, raczej nie bo poziom hormonów tarczycy był prawidłowy. Natomiast po porodzie zarówno tarczyca (głównie prawy płat) jak i sam guz znacznie się powiększyły.

rerenia Mój guz był nieciekawy, pęcherzykowaty.

Bardzo Wam dziekuje za odpowiedz... ja czekam na wyniki biopsji, chyba normalnie umre, bo to czekanie mnie zabija...

Witam! Właśnie boję się przed operacją zajścia w ciąże, bo to burza hormonów i penie guzki które mam strasznie by się rozrosły, tym bardziej że tarczyca moja powiększyła się właśnie po pierwszej ciąży:( muszę się zebrać i zgłosić na operację:( rerenia nie martw się napewno będzie dobrze, też się strasznie martwiłam, ale wyszło ok pozdrawiam:)

rerenia Wiem co czujesz czekając na wynik biopsji, niepewność jest straszna człowiek układa sobie w głowie przeróżne scenariusze- ale musisz starać się myśleć pozytywnie i nie martwić się na zapas. Pozdrawiam i życzę dużo optymizmu

witam wszystkich:) joker mysle ze to głównie z nudów chce sie jesc miałam tak samo:) kiedy ja byłam na jodowaniu był taki Pan u niego gtez cos nie wyszła scyntygrafia i miał po tygodniu przyjechac powtórzyć widocznie takie rzeczy sie tam zdarzają ale powiedz cos wiecej czy scyntygrafia z przyczyn technicznych nie wysza czy cos pokazała tylko chcą potwierdzic....wiem ze łatwo powiedziec ale nie martw sie na zapas..pozdrawiam a teraz moge sie wam do czegos przyznac ..wczesniej nie pisałam bo byscie na mnie nakrzyczały zwłaszcza Lalinka:) po jodowaniu myslałam ze zanim TSH zbije to minie mnóstwo czasu i sama sobie zwiekszyłam dawke hormonu brałm 225 dzisiaj sie przyznałam mojemu endo ale kazał taką dawke utrzymac nadal chyba ze zaczne sie zle czuc to brac na zmiane 200 i 225 mówiłam mu o bólach głowy ale on tego nie łączył z euthoryxem...a to moje wyniki tsh 0,103 (0,270-4,2) ft3 5,71 (3,93-7,70) ft4 23,37 (12,00-22,00) powiedział ze sa na granicy nadczynnosci i ze bardzo łądnie....pytam sie go o wage ze jakos mi nie spada a onze nie wie czemu i zakonczył temat :( ogólnie mam wrazenie ze jestem jego pierwszą pacjentką z rakiem bo sam sie mnie pytał gdzie sie rejestrowałam w Gliwicach i czy nie miałam zadnych problemów bo ma nowe pacjentki które tam bedzie kierował to co przede mną nikogo tam nie wysyłał.hmmm ale i tak jestem z niego zadowolona:) cyryla prosze o komentarz odnoscie wyników i tycie heh..... chociaz tak sobie wczoraj myslałam czego oczekuje jak ostatnio nie mam wogóle ruchu do pracy autem z pracy autem a w pracy 8 godzin siedze na tyłku od jutra odstawiam samochód .... no dobra starczy tego pisania pozdrawiam

HANIUU: "normalnie" to jest tak, że jeżeli ft3 jest mniejsze od ft4 to rzeczywiście jest nadczynność i wtedy kiepsko z chudnięciem - mimo nadczynności (podkreślam, że zwłaszcza przy braku ruchu trzeba zachować trochę dyscypoliny w jedzeniu, bo od samej dobrej dawki euthyroxu nie schudniesz). Piszę w cudzysłowiu normalnie, bo u nas jest to trochę inaczej, bardziej lekarzom zależy na utrzymaniu odpowiedniego tsh, mniej na pozostałych wartościach. U ludzi z chorą tarczycą (ale bez raka) małe ft3 w porównaniu do dużego ft4 wskazuje również na brak żelaza, zaleca się przyjmować i magnez. Ale mało jest danych dotyczących takich przypadków, jak my. Nie wiem, na ile można te zasady dot. zależno,ści ft3 i ft4 stosować po przebytym raku. Muszę to postudiować dokładnie, a dodatkowo dopytam moją endo, ale wizytę mam dopiero w czerwu:( Może ktoś z forumowiczów interesował się tym i coś może napisać?

haniaa80 U mnie w scyntygrafia będzie powtarzana ponieważ wyszła jakaś zmiana w przełyku, Pani dr stwierdziła że może być to spowodowane przez tabletkę z jodem która mogła uszkodzić przełyk,ale muszą to sprawdzić. Do dnia dzisiejszego strasznie boli mnie gardło i to w różnych miejscach, raz bolą mnie migdały, raz boli mnie na środku szyi, jest to ból przy każdym przełknięciu śliny. Jak oglądałam moje migdały to są one prawie bordowe a cały język mam w nalocie. Jestem dobrej myśli że to tylko podrażniony przełyk.

tola80 jak tu sie nie martwic?? kurcze... :( a jak bylas w ciazy to wiedzialas ze masz guza? powiedz mi jak duzo ci sie powiekszyl po ciazy i jakie ma wymiary obecnie? a jakie mial jak bylas w ciazy? joker1979 nie jest mi latwo... same glupoty w glowie, jak jestem w pracy to jescze akos nie mysle, ale wieczory kiedy leze w lozku sa okropne... :( Wiecie moi kochani, bardzo chcialabym miec dziecko i to jak najszybciej... a tu ten kolega na tarczycy... oj kiepsko...

Nie martw się będziesz miała dziecko- musisz tylko troszkę poczekać. Teraz najważniejsze jest twoje zdrowie- jak to wszystko się unormuje będziesz mogła spokojnie cieszyć się macierzyństwem.

joker...niektórzy po jodowaniu mają bóle gardła, migdałów...kazdy reaguje inaczej...wiesz jestem pewna ze to od jodowania...zobaczysz na pewno 2 scyntygrafia to potwierdzi:) cyrylo..kochana dzieki Ci wielkie:) ale to jajuz kurde nie kumam to ft3 ma byc wieksze od ft4 ale do tego to chyba trudno doprowadzic :(..heh oki wszytskiego sie wypytaj swojej endo bo mój cos nie chciał na ten temat rozmawiac..jeszcze raz dzieki kurcze a myslałm ze wystarczy sie wpedzi w nadczynnosc i problem z glowy a tu jednak trzeba mniej jesc :) heh pozdrawiam

Dziękuję bardzo za słowa wsparcia. Niby jestem dobrej myśli ale jak każdy mam chwile załamania, do tego kwarantanna od mojego ukochanego synka robi swoje.

dziewczynki Niedługo minie 6 tyg od zmiany dawki i chcę zrobić tsh. Czy robić ft3 i 4? Już sama nie wiem. Lekarza dziś na wizycie pytałam i nie kazał.

Wróciłam do domku Z moimi wynikami nie wiadomo jeszcze, szkiełka przebadali ale p. Piosenkarka nic mi nie powiedziała, natomiast na jednym znaleźli ślady grasicy i kazali mi dowieść parafinowe bloczki, nawet nie wiedziałam że jest coś takiego jak te bloczki i coś takiego jak grasica i jak to się ma do mojego guzka!!? Była bardzo miła, bo umówiła mi następna wizytę na lipiec, powinnam być już wtedy po przeprowadzce co ułatwi mi życie niezmiernie, przy czym powiedziała że jak się wynik nie potwierdzi to ta datę odwołamy, nie ma to jak kropelka nadziei;) nie zrobili mi niestety badań z krwi i nie wiem jakie mam wyniki, bo już później nie zdążyłam

witam :) Lalinko przypomnij mi proszę kiedy byłaś na dużym jodzie? z góry dziękuję.