guz tarczycy3

Ale,jak najbardziej znajde czas na spotkanie z wami wezme mawet urlop!

Marti, z całego serca Ci polecam Redłwo i dr Dembowskiego, w marcu 2011 mnie operwał, rewelacja i szpita, obsługa i doktor. Dodatkwo robią badanie śródoperacyjne. Powodzenia

Hejka, Dosia, pewnie, że jestem chętna:) Ale nie wiem kiedy... Nic mi nie mówiłaś ciotko, że jakiś wyjazd planujecie. W przyszłym tygodniu zobaczymy może mi się uda. Po dzisiejszej wizycie na uczelni mam wrażenie, źe żeby wszystko zrobić, o czym rozmawiałam z szefem, to nie mogłabym chodzić spać... Masakra jakaś. Grunt, żeby rodzice wrócili z kuracji i może się rozluźni... Pozdrawiam,

haniaa80 mówisz i masz, jadę do Trójmiasta na wycieczkę z klasą na 4 dni :):):):) Zapraszasz nas??

A gdzie jest Agnieszka czyżby przeraziła się spotkania a ja nie żartuje tylko w sobotę jadę na te noc muzeów może jakiś eksponat ożyje na nasz widok :):):) Nie ma co odkładać na później bo ze mąa jak z dzieckiem za rączkę i do ..... muzeum :):):) tak więc zarządzam zbiórkę pod Adasiem w samo południe, kto chętny????

Dosia nie obraziłam się, ale do już pisałam że do połowy czerwca mam dość ciasno zorganizowane dnie, postaram się stanąć na głowie i coś wymyślić :) (100% wysiłku włożę, ale nie wiem jak z organizacją czasu czy się uda)

rerenia z calą klasą nie strasz mnie hehe..a zreszta no jak na piwko zmlodzieza malo wychowawcze to bedzie:))....ale ogolnie fajnie byloby was zobaczyc na zywo :)))) pozdrawiam

Cyryla , w jaki dzień przyjmuje P. dr P. G.? Bo ja słyszałam że w poniedziałki.

ALCHEMIA09 - byłam w czwartek na konsultacji z PG i wydawał się to jej dzień przyjęć, najlepiej zadzwoń tam między 8.30 a 9.00, to Ci powiedzą dokładnie. Pozdrawiam

Cyryla dzięki za odpowiedź. Pytałam , bo dzwoniłam d o CO dwa tygodnie temu i mi powiedzieli że w poniedziałek, ale może zmienili dzień. Zadzwonię.

haniaa80 jadę na wycieczkę do Trójmiasta 30.05-02.06. W Gdańsku też będziemy :) Zawsze gdzieś możemy się spotkać :)

Jadę w sobotę do Krakowa to już postanowione tak więc jeśli któraś z Was też mogłaby przyjechać to będę pod Adasiem o 12 na Was czekać :)

rerenia super umowimy sie na pewno wezmiemy bachory na lody

haniaa80 To mój program na Gdańsk: 2 DZIEŃ /31/05/ : Śniadanie. Wyjazd do Gdańska. O godz 11;00 spotkanie z przewodnikiem. Spacer po mieście i zwiedzanie min: Westerplatte: podziwianie stojącego na usypanym po wojnie kopcu Pomnika Obrońców Wybrzeża. Gdańsk: Droga Królewska, ul. Długa , Dwór Artusa, Ratusz , Złota Brama, Targ Węglowy, Dwór Bractwa św. Jerzego Katownia, Kościół Mariacki możliwość wejścia na wieżę. Przejazd do Sopotu spacer po centrum kurortu, weście na molo, Powrót do Chłapowa, obiadokolacja, nocleg. Ty tam się lepiej chyba orientujesz gdzie co i jak Ci pasuje. proszę moje GG: 8494493

witam:) kobitki czy pomozecie:)? chce ulzyc mojej mamie bo biedna cala w stresie.... obecnie jest w poznaniu na kontroli.rok temu rak bradawczak i duzy jod. teraz odstawiany miala hormon i ma miec diagnostyke malym jodem i ew.duzy jod gdyby gad sie czail:O badania krwi pokazaly ze ma mimo odstawienia tabletek tsh ma niskie....lekarz nawet podejrzewał ja czy oby napewno odstawila leki. siedzi teraz biedna i sie martwi co dalej.lekarz powiedzial ,ze musza skonsultowac..... moje pytanie brzmi- czy znacie kogos lub ktoras z Was miala podobna sytuacje.co w takim wypadku ? na logike-komorki powinny byc głodne jodu diagnostycznego a nie sa:( czy scyntygrafia ma jakis sens?nawet jak nie bedzie swiecila;)to nie wiadomo czy sie cieszyc. cholera no!!! dziekuje z gory ...chociaż wiem ,ze temat nietypowy. ja niestety zielona jestem a do jutra to mi ta rodzicielka sfiksuje:P pozdrawiam

Melduję się , Cyrylko jak widzisz żyję , trochę tylko zarobiona byłam:) Popadacie dziewczynki w jakąś skrajność, albo Kraków albo wybrzeże a może tak Polska centralna, Warszawa np.

LALINKO :D :D :D!!!! OJJJ - mama jest, jak rozumiem, w CO, więc wszystko pod kontrolą. Słyszałam o takich przypadkach, nawet ktoś tutaj na forum tak miał (już nie pamiętam, kto, ale może jeszcze czyta i się odezwie). Robią wtedy inne badania, m.in. przysadki i inne jeszcze hormony. Nie stresuj się na zapas, to wcale nie musi oznaczać czegoś złego. Gdybyś była żądna głębszej informacji, spróbuj wrzucić w wyszukiwarkę forum na gazecie, choroby tarczycy i hashimoto. Tam może znajdziesz dokładniejsze informacje, bo pisują tam od lat ludzie zgłębiający swoją chorobę i dzielący się wszystkimi spostrzeżeniami. Ja czasem też tam wchodzę, żeby się czegoś dowiedzieć. Pozdrawiam

Lalinko może być centralna tylko może nie koniecznie Warszawa :)

Wszyscy bez tarczycy: Znalazłam br. dobre uzasadnienie, żeby badania tsh, ft3 i ft4 robić przed połknięciem tabletki: "po połknięciu tabletki poziom hormonów rośnie powoli przez jakieś 2-3 godzin (najbardziej dotyczy to FT4, bo Euthyrox to syntetyczna FT4) i żeby porównywać wyniki z różnych badań, musi być zawsze tyle samo czasu od połknięcia tabletki do pobrania krwi, a tak się nie da - raz jest kolejka w labie, raz jej nie ma, raz jest korek w drodze, raz go nie ma. Dlatego bez tabletki robi się wyniki". Jest to wypowiedź endokrynologa przytoczona przez jedną z dziewczyn z forum Choroby tarczycy i hashimoto. Zawsze robię badanie krwi przed wzięciem euthyroxu, zresztą tak jak mi radziła moja endo. Oczywiście, są głosy, że tsh zmienia się br. powoli itp, ale..... PZU :D

Witam mam problemy z tarczyca robilam usg na obrazie wykryto guzki pozniej robilam biopsje i to bylo w polowie lutego teraz mamy polowe maja a ja mam takie dziwne uczucie dyskonfortu w przelykaniu czuje jakby cos mi tam siedziało przed badaniem tego nie miałam co to moze byc ? spory czas minał od biopsji a mi to nie mija Mogłby panie mi pomóc ??

fionkaa ciężko powiedzieć co Ty tam masz.. ja miałam też takie dziwne uczucie "przeszkadzającego czegoś" w gardle, a później doszły duszności w nocy. Okazało się ze mam guza ok 35 mm na 28 mm i niestety tylko operacja.

A czy po biopsji badany guzek moze dawac takie objawy bo jednak podczas pobierania materialu zostal naruszony czy cos sie dzieje Ktos mial takie objawy po badaniu ??

fionkaa Miałam biopsję, jednak ja nic takiego nie czułam, nie wiem jak pozostałe dziewczyny.. jakoś mnie biopsja nie bolała, tylko wyszłam troszkę z takim dziwnym uczuciem, że nie mogę ruszać głową, ale to chyba jakieś podświadome było..

fionka jestem dopiero kilka dni po biopsji i 3 wkłucia nie bolały, ale 1 tak i do bardzo. Przed biopsją miałam czasami uczucie jakby mnie coś dławiło ,a od biopsji mam cały czas. Teraz czekam na wynik i operację. Pozdrawiam

biorac to na chlopski rozum jak pobieramy krew z reki to ranka nam sie goi i tez to jakis czas trwa wiec ja juz sama nie wiem ;// czy lekarz wam mowil moze ze przez jakis czas bedziecie je bardziej odczuwac ??

fionka ja nic nie odczuwałam, a to milczenie z naszej strony to chyba dlatego ze było tak u większości :) nie myśl już o tym, może da się zapomnieć, postaraj się a zaraz będzie lepiej :) :) :) :) :)

fionka czytam swój wpisy i nie jestem zadowolona z tego co napisałam, (oczywiście zdania nie zmieniłam ) ale...... jeżeli tak bardzo Cie to męczy to dla swojego spokoju idź do lekarza, ja bym nie panikowałam, ale tak naprawdę nikt nie wie co czuje drugi, nie jesteśmy w Twojej skórze pozdrawiam

fionkaa Myślę, że to już nerwy dają znać o sobie. Pewnie nie raz nas coś drapało, dusiło, ale nie zwracałyśmy na to uwagi do chwili aż strach podpowiada, że to może być coś groźnego.

Witam Fionkaa -jeżeli miałaś biopsję w połowie lutego więc od dawna znasz wynik, powinnaś o swoim problemie porozmawiać z dr.endokrynolog,która kierowała cię na biopsję, wydaje mi się,że to najlepszy sposób na twój niepokój. Ja po biopsji nie mialam czasu zastanawiać się czy po nakuciu czułam się jak przed,bo szybka operacja, pamiętam tylko,że leżąc na wznak trudniej mi się oddychało, potem okazało się,że powodemł był ucisk na tchawicę, po operacji wszystko minęło,już 3 lata,jak ten czas leci :-) przyjmuję euthyrox na czczo 125 mg.jednego dnia,drugiego 100 i tak na okrętkę. Cyrylko masz rację,przed badaniem poziomu hormonów bez tabletki, tak mną kierowała moja endo.pani dr.D.Kuriata trzecia "rakieta"w Gdyni. pozdrawiam.

SYNOGARLICA miło Cię znów czytać :) Dzięki za poparcie w sprawie NIE BRANIA hormonu przed badaniem krwi, bo ciągle słyszy się różne głosy, wprowadza to sporo zamieszania, a w końcu nawet lepiej iść zupełnie na czczo i wziąc tę tabletkę z opóźnieniem niż narobić sobie bałaganu z wynikami :) Widać nie ma jednomyślności nawet u endokrynologów w tej sprawie, ale lepiej chuchać na zimne. Pozdrawiam wszystkich, biorę już 100 g, za 3 dni wracam do dawki! (5 x 125 i 1 x 150). Inne życie :D