Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

Hania droga ta imprezka ;) (to chyba było całe przedszkole) Twój mąż ma super pomysł jak wymyślicie właściwą lokalizację to może i ja na miotle przylecę :), tylko pamiętajcie, że teraz paliwo drogie :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti73
ale chyba miotły są ekologiczne?więc damy radę,ja jestem za!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marti73 tylko że my tu, to przedstawiciele całej polski prawie, więc nie będzie to łatwe :) ale nie niemożliwe :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, oj, długo mnie tu nie było. A jak pewnie wszyscy wiecie najgorzej jest wrócić. Działo się po drodze sporo. Taka typowa sinusoida: raz dobrze raz beznadziejnie. Z nowości to właśnie skończyłam kwarantannę po drugim jodowaniu i wyniki mam zadowalające. Chyba. Węzeł, który poprzednio "świecił" obecnie podobno nie jest niepokojący i niezmiennie pozostaje świecąca grasica. Terminu kolejnego jodowania nie ustalono. W międzyczasie wykryto mi guzek w piersi. Podobno niezłośliwy jak wykazała biopsja. Zrobili mi też biopsje samotnego węzła, który umknął chirurgowi... Wstępne badanie nic nie wykazało, ale na 100% będę wiedzieć 31 maja. Więc powinnam się cieszyć. Ale życie mi tak daje po dupie ostatnio, że się po prostu boję... No i tak się to toczy. Właśnie mocno posmutniałam, bo zadzwoniłam do mojej nowej koleżanki z pokoju szpitalnego, która po 18 latach zmagania z rakiem tarczycy, kiedy myślała, że pokonała dziada, usłyszała, że ma przerzut na kręgosłup... Jakoś tak traci się wtedy entuzjazm i w ogóle:( Z resztą na salę, z której wychodziłam przyszła m.in. pani, z wyciętym mostkiem, obok leżał Pan z przerzutem na kręgosłup, Pan z anaplastycznym... Masakra jakaś. I ja się zastanawiam, co na to Ci wszyscy, którzy twierdzą, że rak tarczycy, to przecież niewiele poważniejszy od przeziębienia. Teraz jak już wpadnę w trans, to pewnie będę codziennie, ale przyznaję bez bicia, że nie nadrobiłam lektury powstałej podczas mojej nieobecności:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dość aktywnie uczestniczę również w życiu innego portalu i powiem wam, że doszło do spotkania w realu wszystkich, no może większości Użytkowników. Odbyło się to w zeszłym roku w Krakowie i w tym roku tez coś planują ale jeszcze konkretów niema. Dla chcącego nie ma nic trudnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti73
no więc właśnie....nie niemożliwe!,póki co dam się zerżnąć chirurgom,a wtedy już zupełnie dołączę do Waszego grona.Ja tam bardzo lubię podróże,zrobimy jakieś losowanko albo drogą kompromisu gdzieś pośrodku i....już widzę ,że by się działo! :)) Jestem bardzo wdzięczna za to że JESTEŚCIE bo dzięki temu uspokoiłam mysli.Dobranoc dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia 44
Dootka nic mi te nazwiska nie mówią, my byłyśmy diagnozowane na Witosa w Katowicach bardzo dobry ośrodek a lekarze wybitni :) pełen profesjonalizm w podejściu do pacjenta i stamtąd kierowane do Gliwic. Dziś odebrałam wynik, niestety :( potwierdził biopsje miałam raka brodawkowatego w dwóch guzach i okazało się że miałam jeszcze dwa kolejne łagodne :) wszystkie mikro. w czerwcu czeka mnie jeszcze operacja córki ( przesunięta o miesiąc bo nadal ma za niskie tsh) i mój jod, na szczęście nie będę miała odstawianego hormonu dostane zastrzyki, teraz czym prędzej muszę zrobić badanie tsh bo coraz gorzej się czuje mam wrażenie, że wpadam w niedoczynność :( i muszę mieć zwiększoną dawkę eutyroxu. Ja również jestem za zlotem może byc na miotłach a najlepszym na to miejscem byłaby Babia Góra, mniej więcej w połowie drogi z południa i północy Polski, a i miejsce kultowe w sam raz jak dla nas czarownic :) Aga a tak poważnie to w najbliższym czasie mam zamiar odwiedzić gród Kraka tak więc pomyśl kiedy i gdzie mnie na kawę zaprosisz :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marti73 oplułam ekran jak o tym zerżnięciu napisałaś hahahahahahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti73
Tysia1984 To smutne co napisałaś....o tych wszystkich chorych...a ja już powoli przestalam sie bać...wiecie co?na co dzień mam styczność ze śmiercią ale nigdy nie pogodziłam się ze stratą mlodych ....co innego staruszkowie ,ktorzy swoje już w życiu przeżyli a co innego Ci którzy jeszcze mogliby pożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia 44
Witaj Tysia, jak to dobrze że o nas nie zapomniałaś :):):) No to jest nas więcej chętnych, myślimy o tym samym w tym samym czasie więc pewnie coś z tego będzie :) :):) mam nadzieje że i Tysia ze mną do Krakowa się wybierze czekamy na konkrety :) do 10 czerwca jestem do Waszej dyspozycji :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysia1984 witaj i pamiętaj, że zawsze może być gorzej, więc ciesz się że jest lepiej, trzymaj się kobieto i myśl pozytywnie tego z całego serca Ci życzę Dosia z przyjemnością Cię powitam w Grodzie Kraka, ale co do kawki to muszę zasięgnąć języka, ja jej nie pijam bo nie lubię kawy (prawda ze dziwne?), ale herbatkę owszem :), mam nadzieje tylko ze nie będziesz obiecywać tak jak LUSIA Ona jeszcze nie znalazła czasu ;) i z pewnością szybko to nie nastąpi ja proponuje wybrać miejsce zlotu na Rynku Główny pod Adasie, albo koło Smoka Wawelskiego :), przecież do Łagiewnik nie będę Was wyciągać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaaa zapomniałam, jeszcze w Krakowie można pod skarbonką ;) , tam też tłumy się umawiają (dla niewtajemniczonych to na płycie głównej rynku koło Ratusza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia 44
Agnieszka nie ważne co i gdzie będziemy piły byleby w doborowym towarzystwie :):):) a co do terminu to zastanawiam sie nad przyszłym tygodniem tylko żeby się wypogodziło, żebyśmy mogły po Plantach pospacerować i nad Wisłę pójść :):) może uda mi sie namówić też Tysie :):) Tysia co Ty na to ??? zostawiam temat otwarty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joankk
Tysia Ja też po jodowaniu wrócilam zdołowana,ale nie z powodu wynikow.Jak wylądowałam na operacji w Gliwicach na III piętrze to wiadomo:bałam się,ale wszyscy tam byli w podobnej sytuacji czyli przed albo po.O raku brodawkowatym poczytalam sobie i miałam o nim dobre zdanie :) czyli złośliwy,ale nie ma się co tak bardzo przejmować.Jak trafiłam na jod to się dopiero przeraziłam,bo tam spotkałam przypadki oporne czyli leczące się dłużej i nie tak prosto.Nieźle się wtedy wystraszyłam,ale jak wrócil mi rozum,to stwierdziłam,ze to jest tylko ułamek wszystkich chorujących,który widać,no bo zdrowi już tam nie zaglądają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joankk
...chorujących w sensie,że chorowali ,ale juz wyzdrowieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to coś dla dla tych co maja KOTA http://www.joemonster.org/filmy/44414/Koci_mistrz_skoku_wzwyz Dosia w ten łłłłekend ;) piątek/sobotę jest noc muzeów, więc może wyczaimy jakąś ciekawą "noc", ja co prawda do połowy czerwca po pracy mam zorganizowane zajęcie, ale spróbuje stanąć na głowie i jak się umówię to będę (dwa lata temu w środku nocy biegałam po kościołach, w większości były do zobaczenia miejsca na ogół niedostępne) ps. jutro w pracy będę gryźć, bo o tej godzinie na nogach hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny i Chłopaki ....Noc Muzeów to tylko jedna z cyklicznych imprez Krakowskie Noce. Pozostałe to: Noc Teatrów (16/17 czerwca), Noc Jazzu (14/15 lipca), Noc Cracovia Sacra(14/15/16 sierpnia) i Noc Poezji (22/23 września).... , wiem wiem wygląda to jak promowanie miasta, ale ono nie musi się promować a może kogoś zainteresuje i chociaż na moment odciągnie od problemów dnia codziennego :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosiu od niedawna mieszkam na śląsku. Dla mnie tu wszystko to czarna magia, czuję się zagubiona. Do tej pory troszkę olewałam moja rosnącą tarczyce. Czasami robiłam tsh, Ft3, Ft4, zawsze było ok. M-c temu odważyłam się na wizytę u endo i po usg od razu dał mi skierowanie na operację do jastrzębia. Do jastrzębia i gliwic mam tyle samo kilometrów więc mi nie robi różnicy. Skoro tam są dobrzy specjaliści to mogę spróbowac. W jastrzebiu mam jeszcze czekac 2 m-ce na operację. Dacie mi jakieś namiary? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia 44
Dootka podaje ci link ze stroną ośrodka w którym byłyśmy diagnozowane http://ntmed.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana33
Witam koleżanki:) co do zlotu jestem jak najbardziej za:)mieszkam w Warszawie ale moge dojechac gdzies dalej np: Kraków:), tylko moze za jakiś miesiąc bo teraz (31 maja)ide na jod na Szaserów. A teraz pytanko: mam odstawione teraz 2 tygodnie hormony i wszytsko mnie irytuje i wkurza, czy to po tym?i mam jakies dziwne lęki - jakas panika w trakcie jazdy samochodem, zatrzymam sie gdzies i powoli odchodzi - czy to od tych hormonów (braku ich), czy znowu się cos przyplątało?:( Pozdrawiam wszystkie bardzo mocno i ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o nie kochane ja proponuje polskie morze spotaknie pod neptunem na gdanskiej starówce hihhi Hana masz prawo tak sie czuc toskutki ubocznie niedoczynnosci..choc powinnas byc lagodna bo otepiala zaspana zmeczona :) TYsia ze mna na jodzie tez lezały osoby z przezutami do kosci do płuc..ale one z tego tytulu nic nie odczuwały zadnych dolegliwosci mialy tylko 2xrazy w roku podawany jod. jesli chodzi o tego anaplastycznego to inna bajka go to bym sie strasznie bala ale w porównaniu z innymi brodawkowatego biore w ciemno:) Agnieszka no mial 15 osob zaproszonych bo w zeszlym roku zaprosilam mniej pare jeszcze dzieci sie rozchorowalo i balam sie ze nikt nie przyjdzie wiec w tym zaprosilam wiecej i wszyscy potwierdzili heh. nastepne takie chuczne bedą jego 18-ste :) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti73
haniaa80 no ja też jestem za spotkaniem nad morzem,z widomych względów :))dzisiaj biopsja,którą traktuję jako badanie dodatkowe,natomiast dopiero wtedy będę się umawiała na zerznięcie(swoją drogą fajnie gdyby to ,,robił,,jakiś przystojniak :)hahhaha) pozdrawiam Was dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MARTI to sledzinski i lachiński odpadaja hihihii...a kto ci robi biopsje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti73
haniaa80 hahahaha dobre ,mam nadzieje ze nie mają wglądu,bo jeszcze nie powiedziane ze nie mieliby szansy na zemstę :))hahhah biopsje robię w Śródmieściu w Gdyni Machelska-Lasocka radiolog,nie żaden onkolog,ale nie miałam jakiegoś ciśnienia na nie wiem jakiego specjalistę bo wiem ,że muszę dać się zerznąć i już...więc tak naprawdę wg mnie biopsja jest pro forma.Hmm...jakby się zastanowić...w UCK przystojnych jak na lekarstwo ale paru by się znalazło,moze niekoniecznie(niestety) specjalistów od tarczyc :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Marianna z Gdyni czasami ciągnie mnie tu do Was i właśnie dzisiaj tak mnie "naszło". Marti 73 mogę dorzucić swoje doświadczenie z miejsca operacji w Szpitalu Morskim w Gdyni Redłowie, może ci się przyda do podjęcia decyzji. Hania z Gdańska wspomniała już o dr.Piotrze Dembowskim,chirurgu na oddz.chirurgii onkolog.właśnie w szpitalu redłowskim. Mam bardzo dobrą opinię i jestem tego żywym przykladem ,usunięcia calej tarczycy bez jakichkolwiek komplikacji, głos normalny,nic nie odrasta,blizna prawie wcale jej nie ma :-) konkrety: Dr.Piotr Dembowski gabinet pryw.Gdynia ul.Bema 15/1 przyjmuje we wtorki od 17 wcześniejsza rej.telef.codziennie nr.telef. 58 6692341. naprawdę polecam pozdrawiam wszystkie Panie te z mojego "okresu" i te nowe,miło mi poznać . Marianna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti73
haniaa80 a'propos urodzin....hmm ja co roku mówię ,ze juz tyle kasy nie wydam na urodziny ,jednak od 12 lat jestem nieskuteczna.Jednak najważniejsza jest radość tych naszych małych-wielkich szczęść ,mimo ,że pyskują i nie raz nerwów napsują,tak jak mi wczoraj.Maż i córka oboje ,wstręciuchy ,ale kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MARTI HEHE....mam nadzieje ze czasu nie maja na przegladaniu netu :)... mi biopsje robil Antolak ARtur- zarowno Śledzinski jak i ŁAchinski widzac jego podpis pod opisem powiedzieli, że nie mam sie co ludzic na pomyłke bo on sie nie myli ....no i sie nie pomylił .... wracając do przystojniaków to moze popros o studentów hiihih wkoncu niech sie uczą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti73
synogarlica wielkie dzięki na namiary na Dębosia jak potocznie o nim mówią w szpitalu .właśnie mam problem z wyborem..wiem ,że to powinna być moja decyzja i taka będzie..ja znam wszystkich z UCK i może dlatego nie bardzo chciałabym tam,a z drugiej strony chciałabym mieć juz to wszystko za sobą ,mieć wynik histopatu w ręku.W UCK na pewno gdzies by mnie Ci ,,moi,, mnie wcisnęli, a w Redłowie nie wiadomo jak z terminami...poczekam na wynik i udam się na Bema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti73
haniaa80 no wiesz z tym netem to różnie....moze niekoniecznie nasze forum....chociaż kto ich tam wie? ale fb jest okupowany i to często w godzinach pracy.Wiem,bo większośc jest w moim gronie na fb to widać kto jest on line ale może kafeteria to dla nich zbyt babskie hhahahaha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×