Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

Gość kinga78
Witam, czy któras z Was korzystała może po operacji z wyjazdu do sanatorium? Jak można załatwic sobie taki wyjazd, kto wystawia skierowanie i czy po takim turnusie mozna wrócic do formy sprzed operacji (dodam że wycięty 1 płat w Gliwicach)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rereniu dzien przed wyjazdem odezwij sie dam ci swoj nr tel nie mam gg, jakbedziecie zwiedzac starowke to mam nadzieje ze uda sie spotkac.... Kinga nie wiem czy nalezy sie z tego tytuluy sanatorium....moj mąż jest 3 lata po operacji kręgosłupa i raz do roku chodzina kontrol do nerochirurga i teraz sie tez zapytal wlasnie o sanatorium to go zapisal, 3 m-ce sie czeka i ma sznase w sierpniu na 3 tygodnie pojechac (modle sie zeby pojechal hyhy wkoncu odpoczne)....wiem ze 3/4pokrywa nfz reszte on...wiecej nie wiem:) Cyrylko ja tuz przed wejsciem do gabinetu lykam hormon zeby juz czas lecial bo potem jestem strasznie glodna i nie wytrzymuje 20 minut :( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyrylko ja po tym jak usłyszałam że nie ma wpływu ta poranna tabletka na badanie to łykam tak jak zawsze koło 3-4 w nocy nigdy nie jest to stała godzina tylko ten przedział co pisze, a jak wstaje to łykam na obniżenie kwasowości bo to też na przed posiłkiem koło 30 minut :( to której bym musiała zacząć dzień żeby tych zasad pilnować? albo.......... śniadanie zabierać do pracy a tego też nie chce :) :) :) pozdrawiam i życzę żeby każdy wypracował sobie swoje zasady, to nie więzienie :) więc możemy sobie troszkę podporządkować życie a nie na odwrót :) :) :) życie i tak nas nie oszczędza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalinaka_54
kinga78 Sanatorium przysługuje każdemu, prosisz lekarza pierwszego kontaktu , wypełnia wniosek i czeka sie do 10 mc:( Można szybciej jeśli pracujesz, na podstawie przeciwdziałaniu odchodzeniu na rentę. Zapomniałam jak dokładnie brzmi, na stronie ZUSu drukujesz sobie wniosek , wypełniasz , reszętę lekarz , może być nawet prywatny i jedziesz, d miesiąca powinni załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinga zle ci napisalam, co do sanatorium to bynajmniej w przypadku meza wszystko pokrywa nfz warunek pelne 3 tygodnie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
AGNIESZKAL73 No tak, schody się zaczynają, kiedy się bierze więcej różnych leków i wszystkie na czczo :D Tez miałam ten dylemat i też rozwiązałam go dla siebie najlepiej - hormonik ok. 6ej (wcześniej rzadko wstaję) i po 2 godzinach - następny "na czczo". Śniadań i tak nie jem, ale z kawą ledwie wyrabiam do 9ej :D Gorzej mają ci, którzy biorą więcej niż 2 różne prochy "na czczo", ale trzeba sobie jakoś radzić :) HANIAA - a słyszałaś niusa, że po hormonie trzeba odczekać już godzinę? Już poprzednio zapodano mi w CO, że nie pół godziny, a od 40 minut do godziny (jakieś najnowsze badania). No wszystko przeciw temu biednemu pacjentowi :D Jak pisałam, ja rano żyję tylko kawą, ale Ty z utęsknieniem czekasz na śniadanko :) Od jutra biorę już normalną dawkę - huraaaa! Ale waga nie popuszcza. To, co weszło w biodra przez odstawienie hormonu (woda, zła przemiana materii no i pewnie trochę więcej jadłam), nie chce mnie opuścić. DZIEWCZYNY - co robiłyście, żeby odzyskać wagę sprzed jodu (czyli przed odstawieniem hormonu)?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyryla no nie zartuj sobie:).... generalnie biore hormon w przedziale 4-6 rano tylko przed badaniem tak inaczej....no nic moge isc na krew na czczo to nie az taki problem....ja ostatnio brzucha dostalam wrrrr ale to efekt grilowania a jak przy grilu nie wypic piffkaaa :( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
HANIAA - teraz zimne pifko to ratunek:D Ale też i sezon lodów poszedł mi w boczusie i w ogóle jakoś mnie dużo! Opuchlizna schodzi, ale tłuszcz - zostaje nieproszony!!! Przybyło mi 4 kg w czasie odstawienia euthyroxu, wiążę to z hormonem, ale pewnie i podjadałam za dużo. Ciekawi mnie, czy tylko ja tak zareagowałam (wagą) na odstawienie hormonu, czy też macie podobne odczucia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
HANIAA - teraz zimne pifko to ratunek:D Ale też i sezon lodów poszedł mi w boczusie i w ogóle jakoś mnie dużo! Opuchlizna schodzi, ale tłuszcz - zostaje nieproszony!!! Przybyło mi 4 kg w czasie odstawienia euthyroxu, wiążę to z hormonem, ale pewnie i podjadałam za dużo. Ciekawi mnie, czy tylko ja tak zareagowałam (wagą) na odstawienie hormonu, czy też macie podobne odczucia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
HANIAA - teraz zimne pifko to ratunek:D Ale też i sezon lodów poszedł mi w boczusie i w ogóle jakoś mnie dużo! Opuchlizna schodzi, ale tłuszcz - zostaje nieproszony!!! Przybyło mi 4 kg w czasie odstawienia euthyroxu, wiążę to z hormonem, ale pewnie i podjadałam za dużo. Ciekawi mnie, czy tylko ja tak zareagowałam (wagą) na odstawienie hormonu, czy też macie podobne odczucia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti73
Witam dziewczyny,wróciłam po chwilowej nieobecnośći....jestem już po biopsji(mnie nic nie bolało ani w trakcie badania ,ani po,jak pobranie krwi) Wynik biopsji ok,tzn z tego guza co pobrali wyszło łagodnie,no ale wiadomo,wazniejszy hispat....14 czerwca mam zabieg w Akademii(jednak!) tam przynajmniej udało mi się szybko zapisać na zabieg. Martwią mnie wasze wpisy dotyczące wagi....hmmm ....ja ostatnio sporo przytyłam jak na mnie ,w ciągu roku około 4-5 kg,ciekawe czy to może być związane z rosnącym we mnie guzem?pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Cyryla pisząc ten post wcinam ciacho +kawka...jestem ulegla:( Marti jesli poziomhormonów tarczycy masz w normie to niestety nie wiąż tego z tarczycą. po operacji jak dobrze dobiorą ci hormon nie powinnas tyc ...ale wiadomo jak to jest lepiej zwalic na hormon niz na jedzenie hihihii.. Marti moja mala podpowiedz...pamietaj nie wychodz ze szpitala poki nie dostaniesz recepty na hormony...ja sie o nie tak upominalam a Śledzinski stwierdzil ze tarczyca zrobilazapas i nie potrzebuje teraz moge czekac na wizyte u endo i czekajac na ta wizyte weszlam w mega niedoczynnosc endokrynolog byla oburzona ich postepowaniem no ale tobie powinno byc łatwiej bo wkoncu ichna jestes:).. rereniu w czwartek jestem od 9.30 do 16.30 w pracy...cviekawa jestem czy bedziecie zwiedzac hale targową na starówce wkoncu to zabytek wtedy moglabys wpasc do mnie na kawke bo ja tem mam box ... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti73
haniaa80 dziękuję za dobrą radę,nie dam się zbyć :)) bez recepty ani rusz>:)) ja teraz nie mam głowy do spotkań bo może bym dołączyła do WAs ,ostatnio trochę stresów ,biopsja,jutro odbieram klucze do nowego M więc mam co robić... miłego dnia DZIEWCZYNY,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
HANIAA - jak to cudnie brzmi - CIACHO z kawusią. Mnie została już tylko kawusia i to tylko z jedną łyżeczką malutką cukru 😭. Może jak się to tsh wyrówna (i przestanę jeść), spadnie mi waga???? MARTI - co ja słyszę? Własne M? Cudnie, wszystkiego dobrego na nowym mieszkanku! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haniu, ja nie znam Gdańska, niestety :( Cały program na Gdańsk napisałam Ci wcześniej,, jutro już jadę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rereniu wyslalam ci meila Cyryla dzis znowu kawa+ciacho...przeciez nie wyrzuce hihii pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słonko74
Witam, dołączam do grona "guzów tarczycy"...zrobiłam biopsje tydzień temu no i wynik "rak tarczycy"...oczywiście jestem w szoku ale trzeba się z tym zmierzyć...udało mi się załatwić szybki termin w AM w Gdańsku dr Śledziński i stąd moje pytanie do haniaa80...czy możesz mi napisać czy było ok? dzisiaj zasugerował mi endo,że lepiej w MSWiA Gdańsk...nie wiem co o tym myśleć...nie chce już zmieniać...bo w AM mam już za tydzień operację... proszę o parę słów... Pozdrawiam wszystkich forumowiczów...jesteście WIELCY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Slonko :) jakbym miala jeszcze raz byc operowana to tez w AM... jak juz pisalam mnie operowal wlasnie Śledzinski no i zadnych komplkacji, glos idealny, przytarczyczki pracują nie mialam zadnych problemow z wapnem...moja mama i siostra byly operowane w MSWiA tam o niebo lepsze warunki ale kurcze wytrzymasz 3 dni dluzej nie beda cie trzymac :).w poniedzialek bylam przyjeta, operacja we wtorek czwartek popoludniu w domku...nie czulam sie idealnie po samej operacji wiadomo bylo mi niedobrze wymiotowalam i strasznie bolala mnie glowa ale nie zaluja srodkow przeciwbólowych wiec bylo ok....mi ndo dal skierowanie do AM bo tam wykonuja badanie śródoperacyjne a od niego zalezalo czy wytna wszystko czy cos zostawia -wycieli wszystko....takze slonko dobrze ze termin masz szybko zalatw to i 1 klopot z glowy tylko pamietaj nie daj sie zbyc bez recepty na hormon Lalinka krzyczy na nas za to hehe pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale rereni sie trafila okropna pogodna na wycieczke do Gdanska, zimno i deszcze zapowiadają :( kochani musze sie wam pochwalic 12 albo 15 czerwca lecimy do egiptu smazyc sie ...ajj nie moge sie doczekac pamietacie jak rok temu chwalilam sie ze sami z mezem lecimy przypomne najlepsze wakacje w zyciu (bez dzieci) teraz juz tak fajnie nie mamy bierzemy bachory heh ale i tak nie moge sie juz doczekac mamy w planach bite 7 dni lezec raz przy basenie raz na plazy tylko musze jakis GPs zamontowac matiemu co by mi nie uciekł :)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słonko74
Witaj Haniu80, jesteś bardzo pogodną osobą nie ujmując innym ale na Twoich wypowiedziach się skupiłam z wiadomego względu... mam pewien problem bo endo dał mi skierowanie pisząc, że do MSWiA więc pewnie mi w AM tego nie przyjmą, jutro polecę do lekarza ogólnego, może mi takowy dać skierowanie na operację? poza tym na inne badania tj.krwi, rtg też może dać? wiadomo, że nie chce płacić za badania prywatnie...jeśli nie to znowu mnie czeka wyprawa do endo po skierowanie...ech... Fajnie, że jedziecie do Egiptu, życzę udanego urlopu! Ja na szczęście nie mam planów wakacyjnych i dobrze się złożyło, jedynie co mnie martwi to egzaminy, które mam na studiach podyplomowych...właśnie w czerwcu kiedy będę ledwo po zabiegu...mam nadzieję, że jakoś to będzie... Jeśli chodzi o AM to teraz jest w nowym budynku, byłam tam tydzień temu na zabiegu na urologii i warunki są bardzo dobre, mam nadzieję, że na tym oddziale też będą, w końcu to nowy budynek :-) Zabieg był pod znieczuleniem miejscowym więc nie przeszkadza to do dalszych operacji ale tyle się dzieje ostatnio i tak szybko, że jestem w szoku... Dzięki Haniaa80, że odpisałaś...czekałam od rana na ten wpis... Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slonko i dobrze ze duzo sie dzieje bynajmniej czlowiek nie mysli za wiele heh no wlasnie Marti wspominala ze chirurgia juz w nowym budynku i ze ladnie jest i obys tam rafila...co do skierowan to nie pomoge mi endo odrazu wystawil do AM i nie wiem czy ogolny moze takie skierowanie dac...sluchaj ja nie mialam robionego rtg, mialam wyniki hormonów ale i tak swoje robili , o mialam konsultacje laryngologiczna ale wiem ze to nie przymus...w AM robili tez ekg smieszne bylo to ze kazdemu wyszedl stan przedzawalowy heheh ale piguly mowily ze to przez aparature hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny! jestem ze sląska, wyczulam wczoraj zgrubienie z lewej stony na dole szyi. Macie moze jakies namiary na dobrego endokrynologa, albo jakies centrum. Nie wiem co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słonko74
Hejka, Ja jestem nowicjuszką na forum więc nie doradzę ale na pewno jest jakiś ośrodek w Gliwicach ale się nie będę rozpisywać bo się jeszcze nie znam... Ide dzisiaj do ogólnego lekarza po skierowania...ciekawe czy coś załatwię :-) ogólnie moje samopoczucie jest coraz gorsze...mam hustawki nastrojów...te bieganie po lekarzach jest wyczerpujące...śpię po 3 godz. w nocy...denerwuję się pracą, egzaminami na studiach i sama operacją... Haniu80 napisz jak się czułaś po operacji, ile dochodziłaś do siebie :-) Jestem osobą w ciągłym ruchu...lubię sporty i każdą wolną chwilę staram sie spędzać jeżdżąc na rowerze lub rolkach, kijkach itp. a z tego co mi mówią jest się bardzo słabym po operacji przez długi, długi okres czasu... Dzięki za wsparcie Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slonko jak w czwartek wrocilam do domu to zadne zle samopoczucie nie przeszkodzilo mi zeby umyc glowe a nie bylo latwo hehe musialam sie uczesac i od razu poczulam sie lepiej...w piatek juz normalnie dzieciaki odprawilam do szkoly mlodszego do zlobka juz matiego podnosilam staralam sie jaknajmniej ale jak nie wziąść na kolana 2,5 letniegomalucha czy na toalete go posadzic itd......po weekendzie wrocilam do pracy..prowadzimy z mezem sklep i glownie ja w nim siedze ale praca mega malo absorbujaca takze nie bylo roznicy czy siedze w domu czy w pracy....zauwazylam ze jak sie wroci od razu do swoich czynnosci to nawet nie zauwazasz roznicy oczywiscie kwestia tez dobrania hormonów....moja siostra równiez wrocila od razu po operacji do normalnego rytmu..tylko moja mamusia troche wedlug mojej opini sie rozczulila nad sobą i za duzo czasu spedzala w łózku:).. jesli chodzi o samąoperacje to w zyciu mialam dwie, raz ciaza pozamaciczna i tu wlasciwie polprzytomna mnie wiezli na stół 1,5 litra kriw w brzuchu ale po przebudzeniu czulam sie bardzo dobrze calyczas spalam nic nie bolalo.... z tarczyca bylo gorzej...strasznie bylo mi niedobrze i ten parszywy bol glowy..tyle ze mi tuz przed operacja dali dwie dawki glupiego jasia i to w plynie i ja nim wymiotowalam fuuu obrzydlictwo ...przez pare dni mialam problem z glebszym oddechem troche jak astmatyk oddychalam...i musze przyznac ze troche mi tego zostalo czasami przez dluzszy czas nie moge wyregulowac oddechu .... są tu osoby ktore czuły sie gorzej, lepiej wiesz duzo robi kwestia nastawienia.....mysle ze okres w ktorym bedziesz operowana tez napaja optymizmem :)) ale sie rozpisalam heh no kupilam ciacha i czekam na renie:) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
HANIAA, Ty się doczekasz!!!! W końcu wsiądę w samochód i zamelduję się na te ciacha :D A tak na marginesie - staram się mniej jeść, zwłaszcza słodyczy, ale waga nie chce drgnąć. Jednak z wiekiem coraz gorzej zrzucić kilogramy, zwłaszcza po tak dużej niedoczynności, w jaką wpadamy przy odstawieniu hormonu. Kompletny klops, ale lodzika muszę zjeść :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no byla renia ale ani kawy ani ciacha nie chciala zjadlam wszystko sama :( no fajnie bylo szkoda ze tak krociutko ale musiala wracac do dzieciorów :).... Cyryla z tego lodzika to sie usmialam hyhyhy.... sluchajcie zapomnialam, w ostatnim poscie pisalam o tym oddechu, wiecie ze wczoraj moj mati (5lat) tak lapczywie lapal oddech pytamy czy cos go boli on ze ma malo powietrza robil tak chyba przez godzine potem zasnal i jak spal to oddychal juz spokojnie ...i kurcze juz go zapisalam na usg jamy brzusznej do naszego nefrologa bo zaczal sie skarzyc ze cos go boli w prawym boku tak nisko tuz nad siusiakiem ale tylko jak sie lekko przycisnie...kurcze skonczyl 5 lat i sie sypie :)))...no ale chcemy sprawdzic zwalszcza ze po tej prawej stronie naczynie krwionosne czasami mu uciskaja moczowod a skoro mamy wyjezdzac to wole byc spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mam pytanie, po jakim czasie od operacji trzeba zgłosić się do endo po hormony . Będę miała jednak usuwane wszystko. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze jedne pytanie ,mam też wątpliwości czy pisać czy aby nie uznacie mnie za nerwuskę . A chodzi mi o pytanie dość dziwne. Od jakiegoś czasu po posiłkach mam przyspieszony puls, zawsze jest powyżej 100 . Gdzieś przeczytałam , że to ma związek z hormonami. Od lekarza dostałam lek który reguluje mi ciśnienie i hamuje poziom adrenaliny w krwi. Źle się po nim czuję i czekam na wizytę aby mi to zmienił. Rozpisałam się o leku a tu chodzi mi o to czy któraś z Was ma podobne lub miała odczucia. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×