rozbiłam małżeństwo i co terazzzzzzzzzzzzzzzzzzzz

A tak poza tym autorka sama napisała "Rozbiłam małżeństwo i co terazzzzzzzzzzzzzzzzz?" Przynajmniej umie sie przyznać. To też ważne, że ma wyrzuty sumienia bo całkiem możliwe jest że już drugi raz tak nie zrobi. A z Twoim podejściem że jest niewinna to gdybyś Ty tak zrobiła to już stałoby sie to Twoim hobby zapewne :D Skoro winy w tym nie ma, a jest przyjemność to co Ci szkodzi ? Ehhh ....... załamać sie można

zdjęcie---------->:D brawo, piateczka

lateksowe wdzianko -----> Piąteczki nie bo jeśli się za mocno zamachnę to Ci rączka odpadnie :( Możemy sobie przytaknąć :D

no dobra ;)

No chyba że będziemy chcieli zaistnieć to możemy partię założyć. A gdybyśmy tak wygrali wybory to byśmy wprowadzili ustawę o kastracji takich osobników :P

Wielka miłość nie była powodem tego małżeństwa ale powodów tutaj nie muszę tłumaczyć. Ludzie nie zawsze wiążą się z powodu uczucia a ślub dzisiaj biorą ludzie czasami z bardzo błahych powodów, o czym świadczy coraz większa ilość unieważnianych małżeństw. Oczywiście, związałam się z człowiekiem, który był wtedy żonaty, teraz jesteśmy razem a więc: -zostawi mnie tak jak tamtą, -nie kocha mnie, będzie do końca życia kochał swoją byłą żonę, -jestem jego przelotną znajomością nic nieznaczącą, -kiedy mu się znudzę a na pewno tak się stanie to mnie zostawi, za chwilę się dowiem, że pewnie spotyka się potajemnie z małżonką bo tylko uknuli plan przeciwko mnie czy co tam jeszcze. Nie możecie zrozumieć, że oni po prostu nie byli dla siebie, nigdy nie pasowali, przyznał to każdy kto zeznawał, tak z jego jak i z jej strony, przyznali to nawet sami. Był powód dla którego się związali ale nie powiem jaki bo i tak nikt nie uwierzy na czym mi nie zależy. Odnośnie tego rozwodu z winy to nie było potrzeby aby coś udowadniała, aby nie przedłużać sprawy mój facet wziął winę na siebie, zostawiliśmy jej własnościowe mieszkanie, samochód oraz spłaciliśmy wszystkie kredyty jakie miała zaciągnięte. Wydaje mi się, że w tragicznym stanie finansowym jej nie zostawił.

o witamy :):) kochaś dostał obiadek? ;) to super ze wziął wine na siebie, teraz jak lasce sie nie powiedzie w zyciu, to zawsze będzie mogła żerować na twoim gachu :D nie bądz juz taka skoromna i powiedz czemu wzieli ślub skoro sie nie kochali? jak mówisz a to powiedz i b

Rozbiłam małżeństwo -----> W porządku. Nie jesteś aż taką poczwarą, widać po stylu pisania oraz emocjach :) Tylko że ..... Czy nie można było jak człowiek poczekać z tym do rozwodu ??? No chyba można było trochę szacunku zachować dla tej kobiety ??? Chciałaś być z NIm to było powiedzieć "Słuchaj , dopuki jesteś z Nią to miedzy nami nic nie ma. Będziesz wolny ? Wtedy damy sobie szansę". Odrazu inaczej a tak to pewnie jako emerytka bedziesz z trzęsącymi sie łapami brała za różaniec i prosiła Boga żeby Ci zechciał to wybaczyć :D Nie smiej się, starsi ludzie tak mają i to nie jest dziwne wcale. Z resztą ... MNie tylko ciekawi to dlaczego Ty jednak tak bezgranicznie Mu ufasz. Przecież jeżeli Ty też mu się "znudzisz" to chyba wiadomo co będzie ...... :D Żebyś za 5 czy 10 lat nie pisała tu tematu pt "Zdradził mnie z młodszą, co robić , błagam pomóżcie. Mam już 36 lat i chyba jestem za stara aby jeszcze kogoś mieć". Rób co chcesz. Nie mój pies, nie moje pchły

no facecik MUSIAŁ WZIAĆ ŚLUB BO PISTOLET DO GŁOWY PRZYSTAWILI, przeciez to jasne. I nigdy zaden facet który ma kochankę nie kochał swojej żony, kaŻdy był zmuszony do ślubu a dopiero kochanica otworzyla mu oczęta na to, ze jest nieszczęśliwy. No co by bylo na świcie, gdyby nie dobre kochanki ktore ratują nieszczęśliwcow z rąk żon. Prawda?

O własnie !!! Czemu wzieli ślub skoro sie nie kochali ???? Bali się że rodzice wyrzucą ich z domu ? A może dla pieniędzy ? A może w akcie desperacji i strachu przed samotnością bo uznali że nic nie są warci ? Cokolwiek by nie było powodem to zdrada pozostanie zdradą.

wreedota właśnie rozgryzłeś sens zdrady małżeńskiej i istnienia instytucji kochanki ;)

Ja po prostu nie chce pisać dlaczego, sami stwierdzili, że nie z miłości, potwierdzili świadkowie, oczywiście z obserwacji. Duże znaczenie miała tutaj rodzina ale nie będę więcej pisać. Tak, dużo lepiej byłoby gdybyśmy zaczekali aż się rozwiodą ale obawialiśmy się, że będzie to trwało bardzo długo i po prostu nie chcieliśmy czekać, wiem, że to może egoistyczne ale przyznaję szczerze, że nie chcieliśmy.

nie chcieliśmy ale to zrobiliśmy i to świadomie :D Ojojoj , bidulki dwie :)

Nie do końca świadomie, mniejsza o to. Nie będę opisywać tutaj dokładnie tej sytuacji.

Dobrze już dobrze ale nie rób tak wiecej :)

Nie planuję, myślę być z tym z kim jestem.

Ale możesz odpowiedzieć w końcu po co tu piszesz? I czego od nas oczekujesz?

ja ci zycze aby i tobie ktos kiedys rozbił zwiazek zycze ci tego z całego serca autorko

dziękuję jolko, miła z ciebie kobieta :)

Jolka z MIńska -----> Utwierdzasz mnie w przekonaniu że kobiety są mściwe :P

jolko musisz być nieszczęśliwą kobietą, przykro mi, życzę szczęścia

1 Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. 2 Nie będziesz brał imienia Boga twego nadaremno. 3 Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. 4 Czcij ojca swego i matkę swoją. 5 Nie zabijaj. 6 Nie cudzołóż. 7 Nie kradnij. 8 Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. 9 Nie pożądaj żony bliźniego swego. 10 Ani żadnej rzeczy, która jego (bliźniego) jest. punkt 6 ...uczyli tego na religii...to gdzie sie szlajałaś??? ;);)

Zdjęcie - niektóre są mściwe, niektóre natomiast przyklejają się do zajętych facetów, choć bardzo tego nie chcą to muszą utulić biednego misia:D Tak to już jest na tym świecie:)

punkt drugi łamany jest nagminnie, inne zresztą też nie są pomijane więc daruj sobie upominanie

Czyli tak: po pierwsze jesteś d z i w k a szmata, tania kurwaa na świecie tony mięsa wolnego a ty sie bierzesz za zonatego. Po 2 z niego tez kawal gowna po 3 nie szanuje was oboje po 4 szkoda mi zony przez takie gowna jak wy, po 5 jak ie sie tak ruchac chciało - szmato - to trzebabyłojak zwykle wyjsc z golą dupą na ulice (nie trawie takich gówien jak wy) po 6 sram na was

rozbiłam małżeństwo -----> Coś mam przeczucie że Ty jednak masz to wszystko gdzieś :( A wydawało się że powoli wyłania się z Ciebie serce .... jednak to tylko kamień :P

Nie, ja mam serce, możesz mi wierzyć lub nie ale bronić się muszę, chyba nikt nie lubi być opluwany.

dsdsdff -----> Że ktoś może tak bardzo się wkurzyć czyimś nieszczęściem :) Chociaż gdybym miał żonę i tak by mi zrobiła to pewnie byłbym jeszcze sporo lepszy :D

Przecież się sama na to wystawiasz... Już prawie jestem pewna że ten topik to ściema.

Na takie teksty to właśnie odpowiadać nie będę bo akurat na kim jak na kim ale na osobie, która o drugim mówi "gówno" albo "sram na was" to na zdaniu takiej osoby mi nie bardzo zależy. Ten topik to nie ściema. Jest mi autentycznie przykro, że musiała przez to przejść ale widzę, że to was wkurza :/