Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PaniStrusiowa1991

Największe Wtopy przy waszych facetach

Polecane posty

Gość pokręęęcona
Siedzimy sobie u niego... i jedlismy jakies ciastka... No i sie zakrztusilam i to tak cholernie silnie.. to wiec prycham kicham.. piernelam wtedy :O. no to powiedialam sorry i mysle,ze juz ok... a on do mnie z tekstem "Skarbie idz do lazienki i umyj twarz,bo wszedzie glutki Ci wisza" a ja nie czułam :O. Dla mnie załamka. Wstyd :O Nastepna sprawa - soimi ze znaomymi i ja sie przytulnam do niego stanelam tylem i cos pokazalam kolezane i wtedy pupa mi chodzila i mu stanal.. a ja wyjechał z tekstem "Wez sie opanuj,bo gnata Twojego czuje" I oni sie wszyscy smiac zaczeli i tedy to juz zerwal ze mna ;( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zasadniczo pobieżnie
Mój na początku naszej znajomości,jak przytrafiła mi się biegunka i w toalecie były swojskie zapachy,to był zbulwersowany,że ja robię takie brzydkie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwww
ładne masz ozdoby na żyrandolu :D:D:D o boziu mój!!!!!!!!!!!!!ahahahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokręęęcona
tiaa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, mój facet jest chyba zbyt.. wyluzowany :P pierdzi i załatwia ciężkie, śmierdzące sprawy w mojej łazience, jeszcze później komentarze jakieś daje ;] ale przynajmniej jak mi się chce odbić to się nie krępuję ;) a czosnek zawsze razem jemy, żeby równo śmierdzieć ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zasadniczo pobieżnie
A to ja też miałam podobną historię z bąkiem.Łaskotał mnie tak mocno,że nie byłam w stanie się kontrolować.No i stało się,puściłam bąka.Obraziłam się na niego ,że doprowadził mnie swoim postępowaniem do takiego zachowania,hehe.Teraz się śmieję ale wtedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, teraz to mam kurczę nastrój do 'wspomnień' uwielbiam jeść łososia wędzonego, a on trochę wani... Ale na śniadanie sobie zjadłam 3 plasterki, idę do niego, całuję, a on 'coś ty ZNOWU jadła'... Eh, u niego za to ozdobami są wszędzie leżące skarpetki i gacie... faceci kurczę ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój facettt
któregoś dnia woła mnie do łazienki: Myszko, chodz szybko, cos jest nie tak..!!! pokazuje mi swoj zabarwiony na czerwonawy kolor mocz.. patrzy sie przerazonym wzrokiemi na mnie i mówi: musimy jechac do lekarza, ja krwawie!! po czym ja: kochanie, dzisiaj na obiad były buraczki,masz normalny mocz po taki jedzeniu... Tak mu się głupio zrobiło,że az mi go było szkoda :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że tyle wpisów już jest i że temat się spodobał :D mnie rozbawiał żyrandol i łosoś :D:D szkoda albo nie szkoda, że ja nie mam takich przygód :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgjghjghjghjghj
Suuuuuper topic :) Z chęcią bym coś od siebie dodała, ale nigdy z nikim nie byłam (i pewnie nie będę :O ) Piszcie dalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masturera
Moj facet przylapal mnie na jedzeniu gili z nosa.Kiedys siedzielismy ze znajomymi i wszyscy opowiadali kawaly.Tak bylo smiesznie ze sie zsikalam w majtki ( problemy ze zwieraczem) i balam sie zejsc z krzesla przez godzine czasu. W koncu moj facet podszedl i mnie nagle podniosl dla zartow i kazdy zobaczyl zsikane krzeslo.. Innym razem puscilam strasznie smierdzacego baka w samochodzie. Powiedzialam do niego ze znowu z oczyszczalni na dworze jedzie a on do mnie ze przeciez mamy zamkniete okna i jedziemy autostrada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za gafa hahahaha
///któregoś dnia woła mnie do łazienki: Myszko, chodz szybko, cos jest nie tak..!!! pokazuje mi swoj zabarwiony na czerwonawy kolor mocz.. patrzy sie przerazonym wzrokiemi na mnie i mówi: musimy jechac do lekarza, ja krwawie!! po czym ja: kochanie, dzisiaj na obiad były buraczki,masz normalny mocz po taki jedzeniu... Tak mu się głupio zrobiło,że az mi go było szkoda /// Miałam identycznie!!!! no autentycznie taka sama sytuacja :D i te same słowa :D hahahaha z tym odgłosem toaletowym to tak samo mam...nie cierpię tego..dzwieku ech xDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyobraziła m sobie przerażenie faceta od buraczków :D ależ on musiał być wtedy przestraszony :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zapomnę też, jak byliśmy razem w górach... Jest poranek, śpię sobie, i nagle budzi mnie wrzask mojego faceta : WSTAWAJ, COŚ CI SIĘ STAŁO Z TWARZĄ!! Tak mi farba z nosa poszła, przez zmianę 'klimatu', że pół poduszki zakrwawiłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buraczki rządzą
:D:D:D:D padłam ze śmiechu :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mankaaa
moja mama twierdzi, ze jej corcia jak pusci baka to na kamere trzeba szybko nagrac, bo nikt w domu nigdy nie slyszy i nie czuje...tak mowi do kolejnego faceta...porazka...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhhjg
Buraczki sa smieszne ale nie sa zwiazane z tematem!!!! Temat brzmi najwieksze wtopy przy waszych facetach!!! A nie wtopy facetow przy was!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romcia
a najgorsze, ze po stosunku czesto powietrze glosno ze mnie wylatuje...mowie wtedy. Oj zapowietrzyles mnie...hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak pierwszy raz 'powietrze ze mnie wyleciało' przy nim, to myślałam, że się zapadnę pod ziemię... A on do mnie 'mam nadzieję, że Ci ulżyło'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gulgulka
no więc tak, leżymy sobie z misiem, on robi mi dobrze języczkiem, i ja nagle czuje jak cos mi sie przewraca w jelitach, tak to czaił się niewinny bączek, jako że wstyd mi było mu przerwać z takiego powodu, postanowilam ze przetrzymam dziada. Chlopak stara sie w najlepsze i wtedy psyk, prosto w jego twarz. .. a on na to "No cóż biednemu zawsze wiatr w oczy' i cisnal ze mnie zwałe cały dzień haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zasadniczo pobieżnie
gulgulka,to jest dobre z tym wiatrem w oczy:D Jeśli chodzi o zapowietrzanie,to też się tego wstydziłam na początku. Takie głupie uczucie,jakby puszczać bąki cipką. I jeszcze te znaczące uśmieszki faceta.Ja mojego uświadomiła,że on za te cipkowe bąki też jest odpowiedzialny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romcia
a z tym powietrzem po..... tez tak macie czasem? mnie to krepuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gulgulka
ale to był odbytowy bączek, niestety. a z tym wiatrem to on powiedział nie ja. Ja sie schowałam pod kołdrą ze wstydu i udawałam że mnie nie ma :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qassad
Sorry że się wtrącę w wasz damski topic, ale buz mam z niego niezły. Kiedyś mojej też pierdnęła cipka, ja o tym nie wiedziałem :D.... patrzę na nią że tak jej głupio się zrobiło, chciałem ją jakoś wyluzować i coś walnąłem że kobitki też puszczają bąki, dopiero mnie oświeciła, i nici z bzykania bo zrywaliśmy z nas boki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×