kobiety nieatrakcyjne dla mężczyzn, wpisujcie się

jak sobie radzicie z tym, że nie budzicie u meżczyzn zachwytu? Często patrzę na ładne koleżanki i wyobrażam sobie jak by to było zająć ich miejsce, choćby na te pięć minut....życie jest brutal...Nie jestem hipokrytką tak jak większość tutaj i nie napiszę, że jestem taka piękna, że wszscy się mnie boją. Jetem taka brzydka, że wszyscy boją się ze mną pokazać, przykre, prwada? A przecież nie jestem złym człowiekiem:(

Poka fote to Cie ocenie Byc moze nie jest wcale tak tragicznie jak Ci sie wydaje :)

a atrakcyjne??

Poka fote to Cie ocenie chcesz pooglądać sobie "foteczki", to zapraszam na n-k, twoje potrzeby zostaną zaspokojone. Proszę o wpisy kobiet z podobnym problemem, no nie wierzę, że wszystkie to miss piękności...pogadajcie ze mną

Podaj linka do swojego profilu :)

miałam na mysli "fotki" Twoich "słtaśnych" koleżanek czy tam kolegów, to była ironia, dzieciaczku.

ja sobie tez sie nie podobam, wdg mnie jestem o jakies 10 kg za gruba mam za duze cycki i wiekszosc napewno uznalaby ze "obwisle" moje wlosy sie lamia sa jak siano zwykle mam podpuchniete oczy jestem blada a przed okresem obsypuja mnie pryszcze. Jednak jakbym powiedziala to przy innych to kazdy powie ze "wymyslam i wmawiam sobie cos". No i co z tego kazdy ma jakies kompleksy. W sumie to to jak postrzegamy siebie ma wplyw na to jak postrzegaja cie inni. Jezeli sama bedziesz pewna siebie wmowisz sobie ze jestes sexi poczujesz sie atrakcyjna to dla innych tez taka bedziesz. Znam wiele takich dziewczyc ktore moim zdaniem sa calkiem nieciekawe jednak ich stosunek i otwartosc na swiat sprawia ze maja wiecej adoratorow niz ladna cicha myszka ukryta w cieniu swojego pokoju za ksiazkami, ktora jedyne co moze zrobic wmawia sobie swoja nieatrakcyjnosc. Porozmawiaj z kolezankami one napewno ci doradza moze jak sie ubrac wymalowac moze powinnas pokazac troche wiecej ciala a nie zakrywac swoje atuty. Poprostu baw sie i szalej jak masz wolny czas a napewno poczujesz sie o wiele lepiej

Pozostaje mi tylko współczuć. Znam takich kobiet kilkanaście i ilekroć widzę je w pracy to az mi sie ich szkoda robi.

O żesz Ty suko Ty... :o

Pozostaje mi tylko współczuć. Znam takich kobiet kilkanaście i ilekroć widzę je w pracy to az mi sie ich szkoda robi. Założę się, że one też mają takie odczucia jak na Ciebie patrzą, kolego:D Cieszę się, że w ludziach tyle wzajemnego współczucia jest na co dzień:P

dominik1000 - to wlasnie przez facetow kobiety czuja sie nieatrakcyjne. To wy wyrobiliscie sobie opinie ze kazda musi wygladac jak modelka dlatego tak bardzo boimy sie spojrzec w lustro. Porzypominam ze zalozylam kiedys taki watek o tym dlaczego mezczyzni krytykuja innych mezczyzn jako modeli (i mowia ze to geje) razem z innymi doszlam do wniosku ze sa poprostu zazdrosni o ich miesnie i figure . CO boicie sie przyznac ze nie jestescie idealni. ? ze brzuch od piwa wam rosnie na kilometr a z kudlow na nogach monza robic warkoczyki ? Tez mi jest zal jak widze takich cwaniaczkow :]

Wole pracować z ładną kobietą niż brzydką. Jak jest jakaś fajna nowa to od razu chętnie moge ją przeszkolić na stanowisku. Jak jest brzydka to żaden z moich kumpli sie nie garnie. Powód: seksowna baka jest szybko pojętna i zaraz sie nauczy pracy. Brzydka nigdy nie będzie w czyms dobra.

Najgorsze są te otyłe, po chwili pracy śmierdzi od nich strasznie cuchnącym potem. Nie pisze tego złośliwie ale niestety tak jest.

Haha tak napewno ;p A od kiedy wygląd swiadczy o tym czy ktos jest mądry czy nie? Zastanow sie .... ? Wspołczuje twojej kobiecie ze na wszystkie kolezanki z pracy patrzysz wyłacznie penisem a nie mózgiem . Pozatym nie ma kobiet brzydkich sa kobiety niezadbane. Kazda kobieta jest ładna i nie mozesz mowic ze jak ktos sie tobie nie podoba to nie podoba sie innym. Chyba ze juz naprawde laska smierdzi potem i ma łojotok ale napewno nie ma wplywu na to jak pracuje i jak szybko sie uczy...

Mycha - nie wysilaj się, do półinteligenta takie argumenty nie przemówią. Poza tym, Dominiku, ten wątek stworzyłam z myślą o kobietach nieatrakcyjnych, więc fakt, że zabierasz tutaj swój głos, jest dla Ciebie troche kompromitujący. Chyba, że tak naprawdę jesteś niatrakcyjna kobietą, Dominiko, nie bój się, tutaj jesteś wśród swoich:D

I co uwazasz ze kobieta otyła nie ma prawa zycia na swiecie bo jest otyła? Albo ze bedzie zla matka zona czy pracownikiem ? Znam osoby szczuple co maja problem z nadmiernym poceniem i nie ma tu nic wspolnego z otyloscia tylko z genetyka. Kobieta jest ladna szczupla ale zaden antyperspirant jej nie pomaga. Ale ty bys na to nie wpadl nie ? :D

''Pozatym nie ma kobiet brzydkich sa kobiety niezadbane'' Zgadzam się w 100%. Dlatego wychodzę z zalożenia, że inteligentna kobieta potrafi o siebie zadbać tak by się podobać. Jak jest zaniedbaną brudaską to od razu sobie myślę że jakaś kretynka.

Mycha - na pewno jestes atrakcyjna dziewczyna, tym bardziej, że otoczenie to potwierdza. W moim przypadku do głosu dochodzą nie tylko kompleksy, ale też negatywny odbiór mojej osoby. Widzę jak mężczyźni reagują na ładne kobiety, a jak na mnie. Nie mam problemów z otyłością, wręćz przeciwnie, jestem za chuda. Rysy twarzy delikatnie mówiąc "dziwne".

Dodam jeszcze że brzydkie kobiety takie jak ''papierki po cukierkach'' są strasznie niemiłe, zawistne, zazdroszą ponętnym laskom ich urody.

Hehe tylko chcialam zauwazyc ze zyjemy w takich czasach co mezczyzni mysla wylacznie o tym jak dziewczyna wyglada jaka jest w lozku i jak najbardziej przypomina lalke z wybiegow. Pomyslcie jak bylo 60 lat temu ? Ludzie kochali sie nikt nie mial takich problemow jak teraz. Mezczyzni umierali na wojnie myslac tylko o swoich dzieciach rodzinach i zonach ktore tylko modlily sie zeby widziec ich calych w domu.. A teraz? problemem jest wychodzacy celulit lub te 5 kilo nadwagi.. zenada serio

Dominiko, widzę, że piszesz też w oporciu o własne doświadczenia, mówisz, że odczuwasz zazdrość widząc ładną kobietę? Musisz z tym walczyć, bo staniesz się zgorzkniałym człowiekiem. Ja nie odczuwam zazdrości, takie babki budzą u mnie podziw i co najwyżej chciałabym być taka jak one. Dominiko, głowa do góry:)

Mężczyźni zwracaja jednak uwagę na szereg innych rzeczy oprucz urody. Przede wszystkim nie traktują kobiet jak obiekty wylącznie seksualne w przeciwieństwie do was. Facet ma zawsze dobre zamiary względem kobiety i nigdy jej nie skrzywdzi. Tylko kobiety są tak wyrachowane że niczym się nie przejmują i zmieniają parterów jak jakiś towar.

dominik nie mozesz mowic ze jest ona brzydka bo jej nie widziales. Chociaz w drugiej czesci mozesz miec racje. Nie patrz na "inne laski" patrz na to jaka ty jestes... napewno masz pełno zalet staraj sie je pokazac. Mowisz ze jestes szczupla idz na solarium do fryzjera napewno inaczej sie poczujesz. Zrob sobie ladne paznokcie. Pomaluj oczy. W gazetach duzo pisza na temat jak malowac oczy zeby pasowaly do twarzy. Moze nosisz okulary? dobrze dorane oprawki duzo daja. Jak nie nosisz to teraz bedzie lato . Kup sobie okulary przeciwsloneczne idz z kolezankami zeby ci doradzily jakie wybrac Moze to drobiazgi ale naprawde duzo daja... widze to po sobie. Kupilam sobie okulary ktorych nawet nie mialam na oczach tylko na glowie a juz dwoch kolesi zagadalo. ;) hehe faceci patrza na takie szczegoly

Facet ma zawsze dobre zamiary względem kobiety i nigdy jej nie skrzywdzi. Błagam, powiedz, że żartujesz. Mycha, dzięki za rady, ale powiem Ci szczerze, że miałam już taki okres w swoim życiu, że postanowiłam dokonać jakiejś radykalnej zmiany w wyglądzie i zrobiłam to, chodziłam w butach na obcasie itd. chciałam poczuć się bardziej kobieco, ale nie przyniosło to żadnych rezulatatów. Przestałam o siebie dbać, wróciłam do poprzedniego image i czuję się z tym lepiej. To jestem prawdziwa ja, dżinsy, trampki, książki i moja muzyka. Jeżeli chodzi o charakter, sami widzicie jaki jest. Tak, bywam złośliwa, ale nie mam w zwyczaju naśmiewać się z ludzi, bo tak naprawdę to ja ich lubię, mimo, że czasem bywają tacy okrutni:(

Drogie dziewczyny czytam to co piszecie i muszę się wtrącić.Wnioskuję z waszych wypowiedzi ,że jesteście inteligentne i wiecie dużo o życiu.

szarlotta 31 - niestety domniemana inteligencja i doświadczenie życiowe nie czynią ze mnie przynajmniej atrakcyjnej kobiety:( Masz ten sam problem, co my? Zapraszam do dyskusji:)

niby wszystko ok ale bez przyciemnianych okularów !

Drogie dziewczyny,nie jestem już pierwszej młodości .Mam męża i córkę .Do dziś nie zawsze czuję się atrakcyjnie są różne sytuacje nie zawsze zależne od nas.Mam takie swoje motto zyciowe że mądry zrozumie a na opini głupiego mi nie zalezy .To daje mi siłe i pewnosc siebie.

Dobre motto :p Zapisalam sobie hehe i polecam wszystkim

dominik, gdzie pracujesz ?