Co sądzicie o takim kolesiu?

Ale - to już za mną :) Poza tym- tak sobie myślę- czy kiedyś będą cover bandy np Burzum, Nyktalgii i innych depressive blackmetalowców? Bo Mayhem, Cradle of Filth - to napewno :)

racja, ale jest w tym coś nienaturalnego jak dla mnie- nie szaleję ani za występami Drag Queen, czy naśladowcami Elvisa, Dody, Jacksona, wyczuwam jakieś przerysowanie, próbę ,,podpięcia się" pod czyjś sukces Dlatego cover-bandy Beatelsów, czy innych Stonesów- nie mogą się dla mnie równać z zespołami chociażby próbującymi śpiewać WŁASNE teksty, mającymi WŁASNY image, itd.

Ale- jak podkreślam- nie jestem Alfem i Omegiem- dlatego mogę sięm mylić.

No pewnie. A już ci transwestyci przebierający się za Cher, Dodę, czy Jacksona - i odgrywający spektakl żenującego kiczu z playbacku... Każdy z epigonow jest z założenia sztuczny, nieszczery, kierowany chęcią zysku. No bo jakoś nie przekonuje mnie myślenie typu: ,,No dobra, Elvis umarł, ale show must go on, więc założę wieelgaśną perukę i skrzące od cekinów wdzianko i pójdę ruszać ustami w rytm słów z kasety KU CHWALE SZTUKI" :) Co to za sztuka- być kopią kopii?

niech to będzie piosenka o krowie s*rającej na łączce w Wąchocku, o jądrach szatana- ale WŁASNA, napisana BY DAĆ COŚ ŚWIATU OD SIEBIE- A NIE TYLKO ZAPREZENTOWAĆ ODGRYWANIE KOGOŚ INNEGO. Jeśli ktoś gra tylko covery- jakoś - nie moja bajka :)

W sumie- ja też mogę wziąć gitarę, nauczyć się łamaną angielszczyzną ,,Ol ju noł- ju dżasta enader BRIK IN DE ŁOL!!- po czym obwołać się jednoosobowym cover-bandem Pink Floydów :) Tylko- po jaką cholerę? Gdzie szacunek dla myśli twórczej i ,,indywidualizmu artystycznego"? Covery są w porządku, o ile nowe wykonanie wnosi coś innego (Alles nur geklaud-Nachtbluta, Seeman Niny Hagen, Loosing my Religion -Graveworma, Bring me to life- Wykked Wytch, Sweet Dreams Marilyna Mansona, Smell like teen spirit- Tori Amos, czy choćby OOps I did it again- Children fo Bodom) Jeśli bierzesz piosenkę ,,na warsztat"- i z metalu robisz balladę (lub na odwrót), robisz parodię, lub grasz po prostu ,,w swoim stylu- wszystko jest świetnie. Ale jeśli próbujesz się ,,podłączyć pod czyjś cover- szczyt żenady (przykład Goya- ta od ,,Smaku słów"- śpiewa Smells like teen spirit tak samo, jak Tori Amos- jak widać, ukraść można nawet cover :( :(

W robieniu nieudanych coverów niemieckich piosenek-łącznie z tłumaczeniem tekstów dosłownie- prym wiedzie naczelny kabotyn RP- Michał Wiśniewski. Fajne ,,Ales nur geklaut" zmienił w ,,że wiśniewski to nie ja", Alles Aus liebe zespołu Die toten Hosen w ,,A wszystko to bo ciebie kocham :( Burak. Buraczanowłosy. Muzycy- NIE IDŹCIE TĄ DROGĄ :D

http://www.youtube.com/watch?v=Li2t_XbXaRY&feature=related Jaka fajna piosenka :) No w wykonaniu pajaca Michała- nie mogę jej słuchać :). przez uszy nie chce się przecisnąć. Po prostu nie mogę :)

fajne, choć nie ,,moja bajka" Właśnie- cover- tak, ale jeśli jest to,,twórcza interpretacja" a nie bezmyślne naśladownictwo.

Odświeżam sobie utwory Kurta C. i Nirvany :) Wieki tego nie słuchałem :)

piszę z Tobą, słucham Nirvany i poprawiam stare De-liryki na blogu :) Alle mam podzielność uwagi :) Znałem to - fakt-blondyn daje czadu :D Zawaliste wykonanie! Smells.. to jedna z NIEMETALOWYCH PIOSENEK MOJEGO ŻYCIA

wokal powala- zbytnie ,,spoważnienie" tej wesołej piosenki - dało nową jakość, rzuciło inne światło na ten utwór. Ale Tori Amos też się przyłożyła :) Tylko minki dziwne robi podczas śpiewu :)

http://www.youtube.com/watch?v=wcHNZVrxEts&feature=related To ten styl wykonania ,,małpuje" Goya

Jest jeszcze kilka ciekwaych wykonań ,,Smells like teen spirit" wrzucałem kiedyś ten link- do Argentyńskeigo Bruthal 6 Słaby angielski wokalisty zabił ten cover Poza tym to trochę kapela robiąca się na Slipknota :( http://www.youtube.com/watch?v=Js-kZHcB7Wo

Pierwszy komentarz- ,,Kurt must be throwing up on his grave" zabił mnie śmiechem :D :D

kuwa- zdarłem gardło Śpiewam ,,Smells"- już 5 raz tego wieczoru :D :D http://www.youtube.com/watch?v=GynK7wEbG8A&feature=related to niezłe Aż dziw bierze, że to śpiewa kobieta (nie wygląda- to była taka męska lesbijka")

właśnie- dla mnie też- nawet dwa! Whitest kids You Know i śląskiego menela :) -You threw up all over my food! -No-I didn't! -Jo tu nie rzigoł- jo tu se siedzioł, to już było. -Jok bylo, jak ja se szłach dziesięć minut temu i tego nie było! W ciula grosz? -Jo tego nie rzigoł! -To może ja stałach za panem i se rzigłam! Czy jakoś tak... :D

Jo żech dopiero co prziszoł! Ty żeś widzioł, że jo to rzigoł, czy tyś widzioł, że jo tu se siedzioł? Nie, no- te teksty są rewelacyjne! I pomyśleć że wyszedł im taki fajny skecz całkowicie spontanicznie, bez gry, przygotowań i zastanawiania sie. Pełen spontan :)

ba, przecież to nawet nie skecz! takie scenki rodzajowe bywają wielokroć śmieszniejsze od tych wymyślonych, z sitcomów (przynajmniej dla mnie- no jeszcze ,,Świat wg Kiepskich, czy Świat wg Bundych"-zniosę, ale już Przyjaciół, czy inne- nie).

O- to jest muzyk!! :) http://www.k12.hi.us/kau/Hawaiian/iz.gif

not fałnd- ciule!

http://s2.hubimg.com/u/177617_f520.jpg Israel Kamakawiwo'ole Zmarł w wieku 38 lat, pośrednio z powodu znacznej otyłości i związanymi z nią chorobami układu oddechowego.

Fakt, szkoda.. :( Ciekawe, ile ważył..

Właśnie nauczyłem się (WRESZCIE- PO TYLU LATACH!!!!!) piosenki ,,Would". -Alice in chains. Kolejnej z panteonu moich NIEMETALOWYCH PIOSENEK ŻYCIA :) Siedzę przed kompem i drę mordę. Lubię ,,śpiewać" razem z wokalistą :)

Darcie mordy przypomina Dir en Grey połączone ze screamo :) Taki screamo-metalcore przeplatany z piosenką dla dzieci :) W sumie- gdyby sweetaśne zwrotki zaśpiewać jako balladę, tak rockowo- byłaby z tego piękna piosenka:) Chu chu lovely muni muni mura mura purin purin boron nururu rerorero - allle tytuł :D

Chciałem napisać screamo- deadcore To coś w TYM stylu: http://www.youtube.com/watch?v=5bjEiUOllwk&feature=&p=F2D1C5AB61453930&index=0&playnext=1

Ja zawsze czekałem na ciche ,,lalalalalla" w Scorched Earth Erotica- Cradle of filth http://www.youtube.com/watch?v=Z7ZPPwdh0Lo :D :D

Nie znam Dudeizmu-ale uczenie się stystematyczne i pilne... delikatnie mówiąc też nie było moim udziałem. :)

Właśnie przez tę idiotyczną , nieuzasadnioną negatywną opinię nie kupię Opla Calibry. Skąd znał? Może Pan Żul ma rodzinę- i słuchał tego jego syn? Albo posłyszał to gdzieś przypadkowo.

Zakochałem się w ,,Raporcie z oblężonego miasta" w wykonaniu Gintrowskiego :D Ale -pewnie nie spodoba się Wam, więc nie wrzucam linku :D :D :D