Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a ile macie lat dziewczyny

czy interwenowałyscie kiedys w przedszkolu zeby nie przyprowadzano chorych dziec

Polecane posty

emilia b. - niedojrzałe gówniary to te co nawet w normalnej dyskusji muszą zawsze zniżyć się do wyzwisk, pohamuj się z obrażaniem, bo mam swoje lata i nikogo nie obrażam. Ktoś pisze,że dziecko się umęczy przy katarze. Napisałam,że są granice, których nie przekracza, jak widzę,że dziecko przy katarze/kaszlu jest słabe i źle się czuje, to oczywistym dla mnie jest,że zostaje w domu. Ale czasami paczka chusteczek załatwia sprawę. I wtedy ja bez wyrzutów idę do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia b.
Jeśli to pozwala Ci spać spokojnie to ok. Ja zdania nie zmienię. Miejsce chorego dziecka jest w domu! To, że Ty spokojnie idziesz do pracy nie znaczy, że przedszkolanka, która będzie musiała wycierać nos Twojemu dzieciakowi spedzi fajny dzień w pracy. NIE JEST JEJ OBOWIĄZKIEM LECZYĆ TWOJE DZIECKO! Tak samo jak nie jest fajnie innym dzieciom łapać katar/kaszel od twojego. No ale w drugim akapicie swojej pierwszej wypowiedzi określiłaś wyraźnie KIM JESTEŚ i GDZIE masz zdrowie i szacunek dla innych dorosłych i dzieci. Tak... jesteś wyjątkowo dojrzała. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia b.
Oczywiście. Oboje z mężem pracujemy! Co więcej... pracuję w systemie zmianowym! Co dodatkowo utrudnia opiekę nad dziećmi ale w życiu nie posłałabym dzieciaka z gilami do kolan i z czystym sumieniem poszła do pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamą jest sie w domu...
To Twoj szer mysza nie zgodzil sie na zwolnienie, a zgodzil sie na zrobienie z miejsca pracy przedszkola? Jakos mi sie w to wierzyc nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie to bez serca
Lekki katar, czy katar alergiczny, to tak ale nie katar + kaszel+ ogólne osłabienie. Trzeba znać granicę. Przecież to dziecko się tam męczy cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedzialna matka
jest w stanie zapewnic opieke swojemu dziecku... Co tu sciemniacie o zamoznosci. To wlasnie brak odpowiedzialnosci - decydowac sie na dziecko nie majac jak mu zapewnic opieki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie to bez serca
Mysza, to że twoja mama szyła, a ty się bawiłaś, to były inne czasy. Teraz nie widziałam nigdzie dzieci bawiących się w pracy, chyba , ze są to przedszkola przyzakładowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheeh pierwsze slysze
zabrac dziecko do pracy, bo szef mie pozwala na zwolnienie :D Ale na nianczenie dziecka w pracy juz tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Mysza
Tak z ciekawości... Nie masz oporów tak obnażać się w internecie? Jesteś ekshibicjonistką? Do dziś pamiętam topic sprzed roku czy dwóch w którym się aktywnie udzielałaś pisząc, że nienawidzisz seksu i Twój biedny małżonek nie uprawa seksu miesiącami. I jak się w końcu doprosi współżycia to dla Ciebie jak najgorsza kara. Do dziś pamiętam twój post, że jak już mu pozwolisz... to leżysz jak na torturach a On biedny się poci, żeby jak najszybciej skończyć, żeby nie patrzeć na twoje cierpienia... bo rozumie, że to dla Ciebie niemal traumatyczne przeżycie! Pamiętam to dokładnie bo myślałam wtedy, oglądając wasze WSPÓLNE zdjęcia z bloga: "Jezu! Jaki biedny facet"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta.P.
Tak pracuję ,mąż też pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta.P.
Bardzo zazdroszczę dziewczynom,które mają do pomocy mamę,teściową siostrę czy ciotkę bo ja muszę sobie radzić sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie niby wisi kartka jak byk,że nie wolno przyprowadzać chorych dzieci ale rodzice i tak robią swoje.Tłumaczą się,że pracują i nie mają co z dzieckiem zrobić.Tylko co z tymi rodzicami co też pracują,a potem ich dziecko się od takiego chorego zaraża i muszą brać wolne. Poza tym jak było przedszkole otwarte między świętami i były normalne dni pracy to jako jedyna przyprowadziłam córkę,jak się okazało przedszkole świeciło pustkami bo nagle wszyscy pracujący mają co z dzieckiem zrobić.A wątpię żeby akurat rodzice ok 70 dzieci mogli sobie naraz wolne wziąć,a jakoś jak dzieci są chore to NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta.P.
Taka kartka u nas też wisi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamyrobala
Bo lepiej trzymać wolne na wyjazdy albo święta, żeby wydłużyć sobie odpoczynek niż na gnicie w domu z chorym dzieciakiem. Po co marnować cenny urlop na zakatarzone dziecko jak można oddać do przedszkola i pójść spokojnie do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheeh pierwsze slysze --- tak mialam takiego szefa ktory woall bym pracowala z dzieckiem przy biurku niz by mial zamknac zaklad albo odesalac klientow bo nie ma ich kto obsluzyc :) a ze ja sie bawilam obok mamy? inne czasy? pierdoly i tyle, jak masz wlasny sklep, wlasne miejsce pracy to ktos ci moze naskoczyc ze masz dzieickaa w wozku obok, albo bawiacego sie w kojcu :) do mysza - obnazac?? i co z tego? mnie to nei przeszkadza :) jak pamietasz to pamietaj moje wypowiedzi :) nadal nei lubie seksu i jest to ostateczna koniecznosc - ot obowiazek malzenski :))) dla mnie wiekszymi ekshibicjonistkami s ate co wypisuja codziennie o swoim sluziku i tempce przytulankach i tzresieniu nogami w gorze zeby zajsc w ciaze :/ tez pamietam co niektorych wypowiedzi od kilku lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za niezlykle wazna osobe
sie masz, skoro twierdzisz, ze bez Ciebie firma legnie w gruzach ;) A jesli tak jest to czemu tak sie boisz zwolnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moge wtrącić słówko
Wyobraźcie sobie,że niektórzy naprawdę mają taką pracę, która nie może poczekać tydzień, czy dwa. Nie chcę nikomu ujmować, ale niektórzy naprawdę są niezbędni. Nie ma mnie raptem pierwszy dzień, a od rana wiszą mi na telefonie, właśnie instaluję program,żeby się połączyć z firmą zdalnie, bo nie uśmiecha mi się specjalnie tam jechać. Trudne, do wyobrażenia, co? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementyna mkk
Myszsza jestes chematycznym obrazkiem masakrycznej wieśniary, która niestety ma mozliwośc dorawnia się do kompa.Potem w swiecie wirtualnym są takie patologiczne,glupie babony jak ty. Weź juz nie dopisuj nic wiecej bo po prostu nie miesci sie w glowie,ze wszyscy tu wiedza jak wygladasz i czytaja te pierdoly.Moze ejstes psychiczna po prostu-jedynie to by usprawiedliwialo to co robisz i to co wypisujesz.Szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem myszy-bo gdzie tu logika... ma przeziębione dziecko i posyła je do przedszkola.Zeby nie wziąć zwolnienia bo boi się o pracę.Wiadomo,ze w warunkach przedszkolnych trudno o kurację tak skuteczną jak w domu...więc moze sie okazać ze z malego przeziębienia robi się poważna choroba.I tu nie ma bata-z /dajmy na to/zapaleniem oskrzeli też posyła Tadzia do przedszkola? I czy zawsze liczy się tylko-ja,moje,dla mnie? A jesli chodzi o to pisanie o fatalnym seksie i pokazywanie własnej rodziny i nazwiska w siecie-to chyba brak wyobraźni albo jakas dewiacja... .Gdybym miała takie problemy z seksem jak ty,to nie wiem czy powiedziałabym o tym najblizszej przyjaciólce.Ty sprzedajesz swoje zycie intymne kazdemu kto tu zagląda.... . Nie mowiac juz o tym,ze gdyby twoj maz chciał się z tobą rozwieść to ma tu czarno na białym-dowody rozkładu pożycia małżenskiego.Gratuluję rozsądku myzszo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza mi obciagnela
niestety nie bylo to mile, choc sie starala... gupia dziwka a jej dzieci walily mi w odbyt, tadek i przemek... niezle bylo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmi_cielko odpowiem ci tak posylalam dziecko nawet z zapaleniem pluc bo mialam w pracy ulitamatum ze albo chodze do pracy albo ide na l4 i juz nei wracam, 6 grudnia 2009 roku wzielam wlasnie takie ostatnie l4 na dziecko :/ stracilam prace bo dziecko nadal bylo chore.. poszlam do kolejnej pracy i mialam podobne akcje tylko ze na odmiane z opiekunkami ktore nie przychodzily mi co kilka dni do pracy bo albo byly chore, albo matki mialy chore albo jeszcze inne zmyslanka a ja nie mialam co zrobic z dzieckiem :/ musialam zmienic prace.. na szczescie na lepiej platna tak by stac mnie bylo na prywatne przedszkole :) a co do mojego zycia to mam daleko i gleboko co kto o mnie czyta i mysli, jesli maz by chcial sie ze mna rozwiesc to bardzo chetnie prosze bardzo droga wolna :)) nie mam nic do ukrycia lacznie z tym ze uwazam moje malzenstwo za skonczone :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, najlepiej zwalić na przedszkole i zarażające dzieci. Mało razy słyszałam! "....moje dziecko byłoby okazem zdrowia gdyby nie infekcje z przedszkola". KUŹWA!!! A czy jedna z drugą robi coś, żeby dziecko było odporniejsze?? Pewnie! Najlepiej zakatarzone dziecko położyć do łózka i nafaszerować antybiotykiem prawda???? AAaaa i jeszcze ubierać w 10 warstw kiedy żar leje się z nieba:o:o:o Durne mamuśki:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do myszy
wiesz często trafiam na twoje wpisy tutaj i oczom nie wierzę... Mam nadzieję, że jesteś projektem, bo jak nie to masakra... Na kafe jest sporo jadu ale większość krytkujących cie ludzi ma rację. Jesteś skrajnie nieodpowiedzialna, i co tu duzo mówić po prostu głupia;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myssza masz rację, że seks to obowiążek małżeński, przyjemność odczuwają tylko dziwki i ladacznice i te nie powinny zostawać matkami :O Nigdy nie słyszałam o tym, by porządna kobieta lubiła takie wygłupy.... :O :O A za przedszkole zapłaciłaś, masz więc prawo posłać tam dziecko :O :O Tym bardziej że jako porządna kobieta, która nie daje się obmacywać szefowi, musisz o pracę dbać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upucupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie tylko dziwi myszsza
jaqk mozna wypisywac takie rzeczy intymne o seksie rodzinie a przy tym dawac swoje zdjecia dzieci, meza, pokazywac swoje nazwisko.... swoja droga wspolczuje mezowi jak wy te dzieci zrobiliscie skoro seks jest taka kara.....to nie jest normalne.... nie wypowiadalam sie w tym temacie tylko sobie z ciekawosci przeczytalam i uwierzyc nie moge jak mozna byc taka osoba. Żal dzieci i meza....ale chyba po prostu ta osoba wogole nie jest wyksztalcona bo jak mozna inne osoby matki tak wyzywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Interwencja, skargi nic nie dadzą, bo zawsze znajdą się mamy, które z obawy przed zwolnieniem z pracy będą przyprowadzać chore dzieci do przedszkola. U nas od zimy panuje taka epidemia, że dla chorych dzieci wymyślono oddzielny pokój z tv i zabawkami. Chore dzieci mają tam łóżka i czekają na rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×