jestem chora psychicznie , powiedzicie zę tez byliscie i z tegowyszliscie

ale tam też wieczny kontakt z ludzmi którzy jeszcze pomyśla żę jestem jakas nienormalna, pełnicie funkcje gdzie muscie sie publicznie wypowiadać ? :O:O

pokaz tzyce to sie pozbedziesz wszystkich chorob

nieeeeeee , ja sie nwaet puszczac nie umiem nawet jak chce

"ja sie nwaet puszczac nie umiem" I to już jest - przykro mi to mówić - poważna sprawa Zwykle jeżeli dostarczasz swojemu umysłowi odpowienio dużą liczbę bodźców to on zobojętnia się na nie. Stresujące wystąpienia przed większym audytorium po jakimś czasie nie dostarczają już tak silnych wrażeń. A przeświadczenie, że jesteś w centrum uwagi wszechświata to mit. Otaczający Cie ludzie zwykle mają dość własnych problemów, i nie zarywają całych nocy zastanawiając się czy jesteś idiotką, czy nie jesteś. :p