Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Byłe żony zawodowych żołnierzy

Polecane posty

Gość ex zona
Dokładnie o swięty spokój właśnie dla dzieci...a alimenty to przy okazji...czemu to tatuś ma życ super,bez obowiązków ,odpowiedzialności....wieczne imprezy, kutewki itp...zawsze miał w nosie dziecko więc niech chociaż płaci....same sobie dzieci nie zrobiłysmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex zona
wnetrze takie same yhy,albo sie dobrze maskują i wychodzi jacy są naprawde po ślubie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex zona
Na zachowanie składa się wiele czynników to fakt...szujostwo i chamstwo wynosi się z domu ....a wojsko to tylko podwaja....A co do żon nawet te najbardziej spokojne też się z czasem zmieniają się pod wpływem męzów psycholi....Chyba ,że ktoś lubi być wiecznie szmaconym i poniżanym przez pana i władcę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex zona
A tej twardości charakteru i konsekwencji w działaniu nauczył mnie właśnie ex mąz... nie koniecznie z dobrym skutkiem dla siebie..jakoś trzeba było sobie radzić,żyjąc pod jednym dachem z kimś takim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metodologia
Z Zniecierpliwiony zastanawia się "gdzie w tym wszystkim jest dziecko,rodzina?". A nie zauważyłeś, że te niemal wyrwane z gardła ojca pieniądze na dziecko to właśnie zapewnienie dziecku godziwych warunków bytowych? Jak dla mnie uwłaczającym jest, że matka musi walczyć z ojcem o zapewnienie dziecku godziwych warunków. Gdyby ojciec był ojcem nie trzebaby było wyrywać niczego z gardła tylko sam by się poczuwał i był zorientowany ile kosztuje utrzymanie dziecka. Powinno mu jako ojcu zależeć żeby jego dziecko miało jak najlepiej w życiu. Rodzina to minimum 3 osoby, nie znam przypadku żeby rodzina się rozpadała supełnie jednostronnie, zawsze przyczyna rodzi skutek. Wychodze również z założenia z wieloaspektowych przemyśleń i obserwacji, iż dziecko jest znacznie zdrowsze jeśli chronione od toksycznych relacji rodziców. Moi rodzice nakazali mi żyć w takiej rodzinie, i wlecze się to za mną całe życie - ojciec też był wojskowym i nigdy nie umaiłam mamie wybaczyć, że nie oszczędziła mi tego. To zostawia straszne "rowy" w psychice na całe życie. Teraz już jako dorosła kobieta mająca już dorosłe dziecko miliony razy słyszę pytanie, dlaczego ją naraziłam na to samo, życie z ojcem wojskowym do pełnoletności, bo zabrakło mi odwagi? bo jedynym marzeniem moim było mieć rodzinę jakiej tak naprawdę jako dziecko nie miałam? Mam przykład dwóch pokoleń i z pełną odpowiedzialnością twierdzę, że życie z żołnierzem w moim przypadku czy jako ojcem czy mężem nie należy do łatwego, podziwiam kobiety, które są na tyle dobrymi matkami żeby chronić własne dzieci i starać się im zabezpieczyć jak najlepszy byt. I ja tak na to patrzę Panie Z Zniecierpliwiony, bo dziecko trzeba chronić i pamiętać, że ono powinno być najważniejsze dla obudwojga rodziców, ktorym po prostu wspólne życie nie wyszło, zdarza się. Dziecko to nie pionek na szachownicy, nie mozna go narażać na toksyczne życie i karac za dorosłych. Głupotą ludzką jest tworzyć fikcję i myśleć, że dziecko tego nie widzi i nie czuje, dojrzałością jest zrobić wszystko żeby uchoronić własne dziecko przez takimi wzorcami jakie nie są właściwe i zapewnić mu warunki na jak najbardziej bezstresowe wchodzenie w dorosłość. Szkoda, ze niektórzy tatusiowie myslą sobie, że "muszą płacić na dziecko" a nie po prostu, że chcą by ich dziecko miało godziwe warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
""""" bede_sie_buntowac Zniecierpliwiony po prostu tak jak wiekszosc wojskowych na wieczor sie upil. Stad ten belkot """ Pogubiłem się.Nie wiem jak odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
''''""""" anian123 Zniecierpliwiony ; tu wcale nie chodzi o alimenty tylko o święty spokój właśnie dla dzieci . Masz racje nikt sie nie zmienia z dnia na dzień ale przez 13 lat już tak i wiem że wyszłam za mąż za innego człowieka a żyć przyszło przez te lata z innym """""" """"" Zniecierpliwiony ; tu wcale nie chodzi o alimenty tylko o święty spokój właśnie dla dzieci ."""" Oczywiście ,że tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
"""" Z Zniecierpliwiony zastanawia się "gdzie w tym wszystkim jest dziecko,rodzina?". A nie zauważyłeś, że te niemal wyrwane z gardła ojca pieniądze na dziecko to właśnie zapewnienie dziecku godziwych warunków bytowych? """"" Ale po co wyrywać ? Nie lepiej samemu się postarać? O godziwe warunki bytowe dziecka. Czy co poniektórzy myślą ,że jak państwo stwarza warunki do okradania ludzi w majestacie prawa to już są zwolnieni z odpowiedzialności? W majestacie prawa to ludzi się morduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metodologiaPanie Z Zniecierpli
Panie Z Zniecierpliwiony to byłoby cudowne gdyby kobieta mogła samodzielnie sobie stworzyć dziecko, samodzielnie je sobie wychować, samodzielnie je mieć mozliwość ukształtować i porządnie wykształcić, zapewnić godziwy byt i zebrać swoje cudowne "żniwo":) Tylko po cholere byłby potrzebny jej facet??? Poza tym żyjemy w takich nie innych realiach gdzie kobiety chodząc w ciąży, rodząc dzieci, wychowując mają znacznie dłuższą drogę do osiagnięcia pewnego statusu zawodowego w przeciwieństwie do męzczyzn. Poza tym w naszej polskiej rzeczywistości kobiety mają niższe wynagrodzenia, są postrzegane za mniej wydolnych pracowników (bo mają dzieci) i muszą godzić kilka etatów życiowych w jednym poza etatem zawodowym. Co ja się będę rozwodziła zresztą nad ta tematyką przecież Pan Panie Z Zniecierpliwiony to bystry umusł, któremu tego tłumaczyć nie trzeba, żyje Pan w naszych realiach nie od dziś i jestem pewna, ze Pan rozumie doskonale co mam na myśli:) Co do wyrywania z gardła pieniędzy to była metafora do żenujących sytuacji wahlowania dzieckiem kto, w która stronę wygra w sporze o kasę dla dziecka. A dziecko jest wspólnych szcześciem i jak się je kocha nie widzę potrzeby sporu o pieniądze, bo w ramach miłości do dziecka daje się z siebie jak najwięcej się może dać ...no chyba, ze jakieś archaiczne pobudki kierują człowiekiem i działa destrukcyjnie, ale takich ludzi to mi tylko szkoda, że się męcza sami z sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex zona
Ale nic nie trzeba wyrywać,po prostu jest sprawiedliwość na tym świecie zadno bo żadko ale jest....co po niektórzy sędziowie wiedzą ile kosztuje dziecko.....ja pracuje, mój ex też więc .....a dziecko ma o wiele lepsze warunki teraz, niż jak mieszkało z tatusiem i w bloku wojskowym...przynajmniej nie słucha kłótni rodziców, ani awantur sąsiadów bo takie też bywały....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Proszę powtórzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex zona
Zadnej kasy nie trzeba wyrywać.....bez adwokata też można zagrać normalnie....wystarczą prawdziwe koszty utrzymania dziecka....i co niektórzy sędziowie to docenią....i wezmą pod uwagę potrzeby dziecka...i tak sprawiedliwie nałożą na biednego tatusia alimenty...moj ex mieszkanie wojskowe dostał ja się wymiosłam z dzieckiem,nic od niego nie chciałam ,a alimenty jak by nie było musi płacić ....za dobrze by mu było gdyby miał jeszcze to podarowane.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex zona
może nie wszyscy wojskowi ,ale co niektórzy uważają,że jak pracują w państwówce to wszystko im się należy...a to g... prawda.mieszkanie,kasa,a wredna baby tylko na to czyhają,gorzej jak baba ma gdzieś to wszystko tylko próbuje się uwolnić od idioty.....wojskowe pensje i mieszkania to nie rarytas.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
ex żona ...to rarytas. Jak się jest ex ....to naprawdę powinno się być ex. Skoro nie potrafiło się zachować rodziny ,którą się miało ...to teraz trzeba być konsekwentnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzcie co myślicie. Czy on się zmieni? przyjeżdża dwa/trzy razy na m-c do nas /mnie i córki/ na weekend. Chce bym wieczorem w dniu przyjazdu czekała na niego nago w łóżku, ale nie czekałam nago a w bieliźnie i cóż... on jest do tej pory obrażony. Nie odzywa się, bawi się z małą a mnie jakby nie było. Często właśnie o to mamy spięcia. Złości się bo dostałam TYCH dni, bo nie możemy... bo nie zrobiłam tak jak on chce... Czasem zastanawiam się czy on w ogóle chce przyjeżdżać tu czy robi to jedynie dla dziecka. Lubi się seksić po kilka razy w nocy i w dzień . Czasami wysiadam . Boję się czy następnym razem znowu się za coś nie obrazi. Co mam robić? Nie mówcie mi, że ma znaleźć sobie kogoś na boku bo to nie jest rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Może nie trzeba czekać na odwiedziny ....a samemu odwiedzać. Odwiedzać ....nie kontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zniercilpliwiony
Jak sie mialo rodzine ,trzeba byc konsekwentnym .Placic na dziecko alimenty .Bo to twoje dziecko .Mysle ze jestes projektem .Dlatego ze normalny czlowiek tak jak ty nie potrafi myslec .Jestes projektem kafeteri i pan moderatorek ,Musza swietnie sie bawic wrzucajac takie perelki .Tak podnosi to ilosc wpisow ,Trzyma przy zyciu forum .Tylko jakim kosztem ? Nie nadajacie sie do moderowania .Jestescie zerami zerujacymi na zlym zyciu innych .Wstyd to malo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
"""" Dlatego ze normalny czlowiek tak jak ty nie potrafi myslec ."""" ?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zniecierpliwiony ja chętnie bym to robiła, ale dzieli nas praktycznie cała PL. Pociągiem 15godzin z kilkoma przesiadkami, a z małym dzieckiem 6m-cy byłoby trochę ciężko. nie uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede_sie_buntowac
_morelowa_ składaj pozew o rozwód i to jak najszybciej. Trafiłaś na mega zboka - masz byc dla niego tylko seksualną niewolnicą, spełniającą wszystkie jego seksualne zachcianki. Dodatkowo mieszkacie na odległość dlatego niestety... ale Twój mąż notorycznie Cię zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz coś opisać o swoim przypadku. Trudno tak ot złozyć papiery i rozejść się w swoją stronę. Nie wydaje mi się by mnie zdradzał nie mam ku temu żadnych przesłanek albo co w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex zona
dzięki za taki rarytas ,w który trzeba wpakować jeszcze sporo swojej kasy.....a ty zniecierpliwiony chyba na leżysz do grupy tych nie zbyt normalnych trepów.....i miec rodzinę z trepem....nigdy więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex zona
i to prawda życie na odległość to nie życie....ty tu z małym dzieckiem on tam....chore....a nie proponował Wam,że Was do siebie sciągnie??? dlatego ja dałam noge....prędzej czy później i tak się rozwali....to tak jak moj ex jak wracał to musiał być sex ,bo jak nie to obrażony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex zona
i koleżanka ma racje jest duże prawdopodobieństwo ,że zdradza....za duza odleglość ,przy jego zachowaniu,to nie normalne...a uwierz miałam podobnie.....teraz też miał wyjechac...ja podziękowałam........na dłuższą metę to nie życie....i nie załuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex zona
do zniecierpliwiony tak samo ex trep zawsze juz będzie tylko ex trepem....coś masz lekkko spaczony model rodziny...bo ja za takiego męza dziekuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede_sie_buntowac
_morelowa_ ok - jeśli chcesz być tak traktowana to cóż, twój wybór, nie bede oceniać, jeśli chcesz mieć takie życie, rodzinę na odległość i być tak traktowana przez męża to.... tylko i wyłącznie Twój wybór, w sumie masz przecież do tego prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miał nas tam zabrać na wiosnę, teraz że w wakacje. Rozmawiamy gdzie pojedziemy na majówkę, kupuje mi kwiaty, prezenty/ bez przesady/ . Mam pomysł by go tam z zaskoczenia odwiedzić. zobaczyć co robi jak będzie się zachowywał, tylko dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa444
Byłam z wojskowym 8 misięcy. Jestem z zachodniopomorskiego Myślałam że mnie kocha. Mówił o wspólnym życiu. Gdy tylko dostał możliwosć awansu w Krakowie to mnie zostawił. Nie liczyło się nic. Stało sie to z dnia na dzień. Nie widział mnie przy sobie bo nowe zycie i możliwosci. Na koniec wypomnał 4 lata różnicy mędzy nami ( ja starsza) Nie wierzyłam , że coś takiego może zrobić. Mówił o lojalności, uczciwości i ważnosci słowa. Niestety wszystko to przepadło z chwilą awansu zawodowego. Pozostałam ze zranionym sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa444
Nigdy nie byłam z wojskowym....... ale sama teraz widze jak mało ważne sa dla nich uczucia innych. To był dla mnie straszny cios. Nadal niemogę sie pozbierac.:(( Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak o nim lepiej zapomnieć, z moim nie zawsze kolorowo ale po prostu nie wyobrażam sobie życia bez niego. PO 4latach związku mamy dzidziusia i wiem, czuję że będzie dobrze. Może się docieramy. Kochana, wiem trudno Ci i ciężko, ale przecież nie będziesz go błagać byście byli razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×