Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Byłe żony zawodowych żołnierzy

Polecane posty

Gość gość
Jak to co zrobię ? Już zrobiłam .... Czekam na ost.rozprawę i będzie wolny jak chce , nie będę zebrać o miłość ,nie chce być że mną to nie . Ja sobie poradzę i co najważniejsze będę miała spokój i odzyskam zdrowie. Odrzucona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie czasem zastanawiam dlaczego oni szukają kochane? Maja w domu wszystko, ciepło, zrozumienie, sex... a jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka 2 dzieci
Ja mam inny problem. Mój mąż żołnierz mnie w ogóle nie dostrzega. Mamy 2 fajnych dzieci, dla niego są jedynie ciężarem jak widzę. Nie odrabia z nimi lekcji ani nie bawi się - są bo są. Dodam, że sama nie pracuję od parunastu lat i żyjemy tylko z pensji męża. Ostatnio wspomniałam o rozwodzie. No dosłownie załamałam się. Stwierdził, że składa podanie o emeryturę. Jako osoba będąca na emeryturze będzie miała stały dochód i wolny nieograniczony czas aby zajmować się dziećmi, dlatego wniesie podanie o przyznanie mu opieki. Sąd biorąc pod uwagę dobro dziecka może mu ją przyznać. Ze stałym dochodem i wolnym czasem, a ja będąc bez oszczędności i pracy. Boję się, że będę musiała żyć z nim dalej dla pieniędzy. Jak wniosę podanie o podział majątku to nie będzie mieszkania dla dzieci. On sam przez 20 lat pracy wyrobił sobie masę kursów i specjalizacji. Wiem, że sobie on poradzi w życiu a Ja nie. Zresztą kto by chciał matkę z 2 czyichś dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co ty gadasz.. wierzysz mu,że sąd da mu dzieci ? On będzie płacił alimenty i na Ciebie (bo zajmowała się domem i nie pracowałaś) i na dzieci dodatkowo. Zresztą niech niebklamie,że będzie miał dużo czasu wolnego,bo na pewno by szukał dodatkowej pracy... A dzieci? Są duże,więc będą badać więzi rodzinne, jeśli Ty jesteś częściej za dziećmi, ponagasz im to to NA PEWNO wyjdzie w badaniu.( Mialam w rodzinie przypadek,że dziecko 13lat mimo to trafiło do ojca(przekupił prezentami), pomieszkał z nim 1.5 MSC i UCIEKL do mamy,że on z nim nie wytrzyma... Takze głową do góry. A najlepiej to idzcir na terapię...ja mojego trzymam krotki, nawet jak zmęczony ma chociaż trochę pobawić się z córką, w weekend wywalam ich samych na plac. nie ma,że mu się nie chce. Mi też wielu rzeczy się nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co ty gadasz.. wierzysz mu,że sąd da mu dzieci ? On będzie płacił alimenty i na Ciebie (bo zajmowała się domem i nie pracowałaś) i na dzieci dodatkowo. Zresztą niech niebklamie,że będzie miał dużo czasu wolnego,bo na pewno by szukał dodatkowej pracy... A dzieci? Są duże,więc będą badać więzi rodzinne, jeśli Ty jesteś częściej za dziećmi, ponagasz im to to NA PEWNO wyjdzie w badaniu.( Mialam w rodzinie przypadek,że dziecko 13lat mimo to trafiło do ojca(przekupił prezentami), pomieszkał z nim 1.5 MSC i UCIEKL do mamy,że on z nim nie wytrzyma... Takze głową do góry. A najlepiej to idzcir na terapię...ja mojego trzymam krotki, nawet jak zmęczony ma chociaż trochę pobawić się z córką, w weekend wywalam ich samych na plac. nie ma,że mu się nie chce. Mi też wielu rzeczy się nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo źołnierz ma zieloną krew .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym odejść, ale się boję, ze sobie nie poradzę. Co innego jest mówić, a co innego zrobić. Cały czas sobie tłumaczę, że to właśnie ze względu na dzieci. Niby jest 500+ i mogę brać alimenty, ale co dalej. Wyprowadzić się, wynajmować mieszkanie, potem wziąć kredyt na 30 lat. Często miałam nadzieję, że ON SAM ODEJDZIE, ale tak się nie stało. Taki układ mu pasuje, jak ON to mówi ... gwarantowane *****nko. Zresztą on sam doskonale wie, że bezrobotnej dziewczynie z 2 dzieci ciężko jest znaleźć nowego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie licz na nowego partnera , dasz sobie radę sama , wiele kobiet dało sobie radę i przynaja teraz że to najlepsze co mogli zrobić . Życie ma się jedno nie zmarnuj go , nie trać czasu na kogos kto nie jest tego wart . Odrzucona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówisz, że mam nie liczyć i spróbować. Pamiętam sama kiedyś doradziłam koleżance rozwód, żeby nie była z tym swoim pijakiem. Rozwiodła się i odeszła z dzieckiem, mieszka na wynajętym. Od 2 lat widzę jak sama ledwo wiąże koniec z końcem - przeraża mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolisz by dzieci na to patrzyli ? Chcesz stracić zdrowie ,wpaść w depresję itp. zrób tak jak podpowiada ci intuicja ,rozum na serce nie patrz ono gubi, wiem co pisze ,mnie zgubiło i dopiero po 22 latach zrozumiałam ale walczę bo nie mam innego wyjścia ... To już walka o życie nie o przetrwanie czy starczy mi pieniędzy . Jeśli dobrze wybierzesz napewno ci się uda ,spokój duszy nie zna żadnej ceny . Samotność jest straszna , ja z nim mieszkam jeszcze i co z tego ...jest obok ale tak jakby go nie było . Odrzucona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolisz by dzieci na to patrzyli ? Chcesz stracić zdrowie ,wpaść w depresję itp. zrób tak jak podpowiada ci intuicja ,rozum na serce nie patrz ono gubi, wiem co pisze ,mnie zgubiło i dopiero po 22 latach zrozumiałam ale walczę bo nie mam innego wyjścia ... To już walka o życie nie o przetrwanie czy starczy mi pieniędzy . Jeśli dobrze wybierzesz napewno ci się uda ,spokój duszy nie zna żadnej ceny . Samotność jest straszna , ja z nim mieszkam jeszcze i co z tego ...jest obok ale tak jakby go nie było . Odrzucona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ci zle to wez rozwod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście żałosne. Bez tych zielonych portek i ich pieniędzy jesteście nikim. A na portki blue-jeans nie możecie już liczyć, boście sie spaprały. Biedaczki. Najniższa półka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zacznijmy od początku . Co ci w nim nie pasuje ? Chcesz odejśc,ale się boisz ? Czego? Ja do odejścia nikogo staram się nie namawiać,bo to nie moje życie... Czy wy się w ogóle kochacie ? Tak duchowo ? Tęsknisz za nim ? Macie czasem mile chwilę ? Może wystarczy popracować nad związkiem ? Iść do terapeuty ? Po to oni są...i serio pomagają...wiem,że to trudne, ale da się... Ja już nawet byłam u prawnika... Ale zawzięłam się... I się udało... No chyba,że u was sprawy zaszły już bardzo daleko. Tekst z darmowym ***nkiem tak trafny i pasujący do ich słownika. Ale chyba bym nie wytrzymała gdyby mój tak powiedział... :( Chyba zapomniał,że nie rozmawia z kolegą z pracy... Często mojemu mówię "tak to sobie mow do swoich kolesi w pracy" i się zamyka :D. Wiesz co gdzieś wyczytałam ? Oni są przyzwyczajeni do rozkazow. Że z nimi to trzeba krótko... Bez owijania... Normalnie. Suche "rozkazy". To zadaniowcy. Jak maja coś zrobic to zrobią. Tylko to muszą być proste zdania. U mnie działa. Czasem się głupio czuję, bo to nie w moim typie... I to on się zawsze tak zachowywał w stosunku do mnie, mnie to irytuje,a po nim spływa. Idzie i robi. (Oczywiście nie do przesady,ale wiele to ułatwiło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety każda z nas ma jedno swoje zycie i jak przezyje zależy od nas a pisanie i nakręcanie tematu to lekka przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z dziećmi, ich zdanie też się liczy przecież ... chyba lepiej żeby miały ojca pijaka niż żadnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pijak rzadko i słabo rocha (chociaż długo), a mamusia lubi motyle w brzuchu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu nie ma mowy o pijaku,a o tym,że olewa żonę... Więc marne prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olewa żonę? A może raczej żona nie zna swojego miejsca w szyku? I może w dopie jej sie przewraca? p.s. Tu - gość dziś była mowa o pijaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw sie kochaja a potem nienawidza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z pijakiem lepiej sie rozejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kocha to nie zdradza i robi wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest dużo zdrad w Wojsku.Kolezanki w mundurze porywają swoich kolegów z pracy ,którzy maja żony czy też swoje kobiety kokietujac ich aby było im w pracy łatwiej. Są perfidne a w Radomiu,to już nie patrzą na moralność. Bez zasad.Wszyscy o wszystkim wiedzą poza żonami. Wystarczy jedna wyrafinowana kobieta a mężczyźni płaczą a żony biedne siedzą w domu i nie mają pojęcia co się dzieje. Pozdrowienia zwłaszcza dla tych,które udają pokrzywdzonego kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet powinien kochac.szanowac i dbac o kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet nie slucha zony to zle na tym wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczesliwy kto swe zycie powierzyl kobiecie.kobieta jest miloscia faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewiczy walczcie o siebie swoje rodziny !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane polecam wam NP ona zmienia zycie i spojrzenie na wiele spraw.Poczytajcie i same zobaczycie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez poznałam fajnego żołnierza, tak mi sie tylko wydawało - moze na takiego sie tylko kreował. Gdy się z nim spotykałam trafiłam na to forum i długo nie było trzeba czekac. Po alkoholu pokazał na co go stac. Zranił mnie, rozczarował powiedział tyle przykrych bolesnych słow . Było mi bardzo trudno "pompejanka" mi pomogła i nadal pomaga. Walczcie o swoje rodziny i w Bogu szukajcie siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słyszałam N Pompejańska, poczytajcie o niej jest niezwykła tylko trzeba wytrwać w niej i zaufać i być cierpliwym. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×