Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taka jedna kobitka :)

Czy przesadzam ? -nie wiem co robić.Prosze o radę.

Polecane posty

Gość już sam fakt,że robiła takie
uwagi-z dzieckiem,czy....kwalifikuje ja na niższą półkę!takie rzeczy załatwia się z taktem,dyplomacją i dobrze organizuje,aby nie dopuścić do takich nietaktownych sytuacji! współczuję szwagierki,widać ,że klasy jej z lekka brakuje (co dała do zrozumienia na temat kasy tym bardziej),zrób tak jak Ci wygodnie,a prezent daj taki,byś nie była na siebie zła,że uległas MANIPULACJI,BO tWOJA SZWAGIERKA PRóBUJE TOBA MANIPULOWAć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie kupilam majowy
rozwalil mnie tekst nie kazdy lubi dzieciaki na weselach... to kuzwa ma taki pecha jak ma rodzine z dziecmi :/ nie wyobrazam sobie zapraszac na wesele rodzine i zaznaczac ze bez dzieci bo ja nie lubie dzieci :///// rozumime ze nie wszyscy lubia czy chca czy moga isc z dziecmi bez dzieci na wesele ale to sprawa jest tych gosci-rodzicow a nie organizatorow wesela:/ ja bylam raz zaproszona na wesele gdzie panna mloda dyrygowala gdzie mam usiasc w kosciele - skonczylo sie na tym ze na weselu juz mnie nie bylo :/ czulam sie na tym slubie jak przedmiot i smiec a nie gosc :(((( kazdy chce by jego wesele bylo super ale bez przesady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chyba slubu nie bralas
wlasnie kupilam majowy!!! oczywiscie ze para mloda moze zaprosic kogo chce, moze sobie wyobrazac SWOJA impreze SWOJ dzien bez dzieci...i to nie chodzi o "nielubienie" dzieci! tylko o to ze niektorzy uwazają że takie imprezy są dla dorosłych, dzieciaki plączące się pod nogami nie każdego muszą bawic i trzeba to uszanować, za to Ty jak bedziesz robic swoje wesele to sobie zaprosisz cale przedszkole bo to będzie Twoje wesele...ja tez nie lubię jak rodzice zamiast sie bawic biegają za dzieckiem i nie mogą potanczyc, pogadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dO AUTORKI___ nie bardzo rozumiem Twojego uporu, co do dzieci... bo...co takie maluchy mają niby robić po 22 ???????? szwagierka ma trochę rację...chce wiedzieć na czym stoi - to w końcu nie małe pieniądze... niestety Ja wychodzę za mąż i od razu powiedzieliśmy, że prosimy bez dzieci... kuzynka się oburzyła i powiedziała , że nie przyjdzie - i oki... zaprosiliśmy na jej miejsce parę, która nie widzi problemu w zostawieniu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko wiocha ciągnie na sile
maluchy na wesele które pozniej śpią na krzesłach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do Twojej szwagierki---- zabrakło jej gdzieś taktu, bo albo wszystkie dzieci albo żadne... to jest moje zdanie ...może nie mam racji, ale ...rozgraniczanie od tego wieku mogą a od tego nie jest głupie... wiesz... tak czytam jeszcze raz dokładnie co napisałaś ... hmmm... jakby nie było jesteście najbliższą rodziną.... tego nie doczytałam :) sama nie wiem... u mnie będzie wyjątek ale tylko dlatego, że mama tego chłopca zginęła w wypadku i przyjdzie z tatą tylko na obiad - myślę, że wszyscy to uszanują - zresztą wszyscy o tym wiedzą, bo nie robimy dużego wesela i poinformowanie o takiej sprawie nie jest kłopotliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka sobie kobitka___ wiesz mogę Ci powiedzieć jak to wygląda z drugiej strony... medalu... ja jako panna młoda i moja szwagierka...zapytana o to, czy ma co zrobić z dzieckiem... odpowiada mi leniwie, że jest jeszcze czas... no sorry... ale ja muszę o tym wcześniej wiedzieć...żeby mały w razie "W" nie spal mi na krześle i nie marudził , że chce do domu...a dom 200 km od wesela... dlatego też rozumiem Twoją szwagierkę .. a Ty nie powinnaś się dąsać tylko dać jej odpowiedź... a takie zagrywki .. jak jakaś panna tu pisała, że dałaby 150 zl są na prawdę nie na miejscu... albo daję prezent godny młodej pary albo nie robię z siebie biedaka i nie idę w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie kupilam majowy
bralam slub i robilam wesele :> bylo 1 dziecko od mojego brata :) nie musialam nikomu moiwc ze ma przyjsc bez dzieci, mimo ze by mi nie przeszkadzaly dzieci, mialo ich byc 5 :) i jeszcze nigdy nei bylam na weselu na ktorym nie trafiloby sie chocby 1 dziecko :) nie znam takich egoistow i snobow co prosza bez dzieci i bardzos ei ciesze bo gdyby mnie ktos dzis zaprosil bez dzieci to bym od razu powiedzilaa ze jezeli na slub do kosciola mam przyjsc tez bez dzieci to dziekuje za zaproszenei ale nie przyjde wcale nawet na slub :))) zwlaszcza gdyby to byla moja rodzina czy mojego meza... impreza dla doroslych??? impreza dla doroslych to wieczor panienski z golymi facetami :) a nie slub czy wesele..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że zachowali się bardzo nie ładnie . Ja prawdopodobnie nie poszłabym na Wesele, a jeżeli poszłabym to tylko na ślub do koperty dałabym 200zł bez kartki z zyczeniami ,tak by niewiedzieli ile daliście :/ Wiem że to nie było by ładne ,ale Oni tez się nie ładnie zachowali ...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jesu co za ludzie
a tak to zapomnialam teraz sie zeni roczik 90 iwyzej. Wygodni jestescie. A jacy malo zorganizowani hoho. Na moim weselu bylo moje wlasne dziecko mialo niecale 2 lata i uwierzcie ze bylo to najwspanialsze wesele na jakim bylam. Moje wlasne dzicko ani cudze nie zaklucilo nam 1 tanca. Niebylo wycia mamo itp. A wiadomo jak sie diziecko zmeczy to bacia bierze do domku spac. O jesu jake macie klopoty!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpindlerowy
o matko, u mnie to samo, siostra cioteczna zaprosila nas na slub i wesele bez dziecka, zepsulo mi to caly entuzjazm a propos tej imprezy, i do tego tez oglosila, ze chca pieniadze bo beda mieszkanie kupowac, do tego wiem , ze znajomych pozapraszala z dziecmi, i to nie jest osoba bez wyksztalcenia czy kultury,jakos tak dziwnie sie zachowala, ze mam ochote nie isc wcale, tylko naszej wspolnej babci na pewno bylo by przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna kobitka :)
Patrycja75 ----Widać że przeczytałaś mój wpis ...ale tylko co drugie zdanie :o Wiem że dodatkowy talerzyk to duże koszty.Nie chodzi przeciez mi że muszę im dać odpowiedź bo przecież to logiczne.Ale o fakt jak się zachowali w stosunku do dziecka! Przaecież napisałam że są dzieci młodsze od mojego lub równieśniki.Ba! nawet 4 niemowlaków i oni są ujęci a my nie :o Kapujesz? A wg Ciebie to jaki prezent powinnam dać??? Myślisz że 1000 zł starczy za to że oni nam nic nie dali.A sami teraz upominają się odpowiednio duzej kasy ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro sa inne dzieci
to nieladnie sie zachowali, przyjdz z dzieckiem i juz...ale jak ktos ogolnie dzieci nie prosi to sie glupie kwoki ze wsi nie obrazajcie...to ma byc impreza doroslych a nie bachorow...a 150 zl to piechotą nie chodzi, Patrycja pustak jakis z Ciebie, mi nie wstyd ze to dla mnie duzo kasy, kazdy daje ile moze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikax
...Ktoś wyżej napisał,że panstwo młodzi muszą wiedzieć czy bedzie dziecko-bo muszą potwierdzić na sali ile będzie osób itd....Ale przecież inne dzieci są zaproszone ,tylko do tego cos mają....Ja spytała się w prost czy to jest jakiś problem dla nich ,że Twoje dziecko będzie skoro inne są zaproszone...Wiesz z drugiej strony to brat panny młodej więc może dlatego nie wpisywała na zaproszeniu waszego dziecka-i spytała poprostu osobiście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko , nie uwierzysz
ale moja przyjaciolka miala identyczna sytuacje. Tylko chodzilo o jej sasiadow a nie szwagierke jak w Twoim przypadku. No i nie poszli na to wesele. I Ty tez powinnas tak zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do skoro sa inne dzieci
ale jak ktos ogolnie dzieci nie prosi to sie glupie kwoki ze wsi nie obrazajcie...to ma byc impreza doroslych a nie bachorow...a 150 zl to piechotą nie chodzi, kwoki ze wsi??? widac jakas miastowa ksiezna na poziomie :/ dobrze ze nie mam takich znajomych ani rodziny... 150zl ci zal?? osobiscie jako gosc daje zwykle w prezencie koszty imprezy plus cos rzeczowego, oczywiscie ze nei wiem dokladnei co ile kogo kosztuje ale wiadomo ze wesele to min 120zl na osobe :) a bachory... no coz mniemam ze nie masz swojego bachora, bo bedac matka pisac o dziecku vel bachor :((((((( przykro to czytac w jaki sposob obecnie traktuje sie uroczystosc wesela, rodzine i gosci przez takie dzieciaki bez wychowania, kultury i szacunku grymaszace i wymagajace tylko kasy wobec rodzicow :((( gdyby moja corka powiedziala mi ze na jej weselu nie zyczy sobie dzieci z mojej a tez i jej rodziny to najpierw spalila bym sie ze wstydu przed swiatem ze taka osobe wychowalam a potem bym jej powiedziala ze mnie na tym weselu nie bedzie :( AUTORCE 1 RADA - NIE IDZ WCALE NA WESELE !!!! CHAMSTWO MUSI BYC ZWALCZANE! NIE POZWOL SIE TAK TRAKTOWAC JAK SMIEC I NIEWYGODNA PSEUDORODZINA ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka razy o tym
totalne chamstwo , naprawde, para buców , nie wiem kto gorszy ale pewnie to pomysł szwagierki Szkoda słów ,zeby okreslić jak traktują rodzine , nie wiadomo czy chodzi im w ogóle o dzieci czy o to,że będą za nie musieli zapłacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka razy o tym
do Patrycji i innych , ciekawe jak ty sie kiedyś poczujesz jak ktoś sobie zazyczy zebyś ty nie przychodziła ze swoim dzieckiem Jesteście głupie krowy i wielkie damy , które wyzej srają niż dupe maja ! I tyle w tym temacie do wielkomiejskich księzniczek od siedmiu boleści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka razy o tym
i jeszcze jedno , ja tez byłam proszona na wesele w lokalu ( w W-awie) gdzie nigdy was nie będzie na taki stać Było tylko jedno dziecko , ja ze swoim nie poszłam bo było małe, nie chciałam go męczyć i myślałam ze ktoś moze zle na to patrzeć ,ale nie usłyszałam ani jednego słowa,ze nie powinnam przychodzić , wręcz przeciwnie , nikt mi złego słowa nie powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalla
Zapraszanie dzieci lub nie- kwestia indywidualna i według mnie nie ma się co oburzac jak niektóre piszące tu panie, że nigdy w życiu na wesele bez dziecka. Moja impreza- moje warunki. Jak zapraszam wszystkie dzieciaki to wszystkie a nie robie wyjątków ty mozesz swoje wziąśc a ty nie. Zachowanie szwagierki w tym przypadku uważam za przegięcie bo kto jak kto ale to raczej najbliższa rodzina. Jak ciebie tak bardzo to boli to idz tylko na ślub, złóż życzenia, daj kwiatki i tyle. Słownie tyle bo jak czytam ty nic od nich nie dostałaś. Zero zobowiązań. U mnie w rodzinie nie ma malutkich dzieciaczków, wiekowo od 5 lat i to kilka. Dzieci z mojej rodzinki zapraszałam natomiast u znajomych najpierw profilaktycznie wypytałam czy maja z kim dzieciaczka zostawic. Nie było problemu no ale ich maluchy miały po 2/ 3 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiecie co?
czytam ten temat i przypomniała mi się sytuacja sprzed tygodnia kiedy kuzynka męża zapraszała nas przez telefon na wesele :( na 15 sierpnia :/ po tych zaprosinach to odechciało mi się tej rodziny :((( poryczałam się na pół wieczoru.. zadzwoniła zapytać czy wysyłać nam zaproszenie bo skoro jestem w 5 mcu ciąży to pewno nie przyjdziemy i jej szkoda zaproszenia, mąż zapytał czemu mielibyśmy nie przyjść (nie jest daleko bo ok 60km), a ona na to że ztakim brzuchem to na imprezy chyba się nei chodzi, poza tym w co ja się ubiorę na wesele i jak bym na zdjęciach wyglądała :(((( dla mnie to szok! podejrzewam, że gdyby dziecko było na świecie to pewno bym została zaproszona bez dziecka tak jak autorka :(( dla mnie to straszne .... i jeszcze wyrzuty snuła mężowi że mialam być jej druchną a tak to nie mogę itd.. odniosłam wrażenie, że to jej wesele to jestw tylko dla pięknych i bogatych, tych co jej pasują do sukienki :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam słów! Na wesele poszłabym, bo to najbliższa rodzina i jednak nie ma co robic wojny, nawet ze względu na rodziców... Poszłabym, dała pieniądze (zapytajcie ile płacą za talerzyki i tyle dajcie..heheh), dziecko zostawiła z kimś, kto na to wesele nie idzie (znajomi, ciocia jakaś...) i tyle. To dopytywanie o to czy dziecko będzie (już od roku?) jest poniżej pasa. Zadzwoń i powiedz, że dziecka nie będzie na weselu, ale na ślubie tak, bo chciałoby zobaczyc jak to wygląda. Uprzedź, żeby nie zemdlała jak je zobaczy. JA na swoje wesele zapraszałam rodziny z dziecmi. Na szczęście sala jest tylko 4 km od miejsca zamieszkania "dzieci" więc rodzice od razu mówią, że ok. godz 21 odwiozą dzieci do domu a później wrócą na wesele (oczywiście już zapewnili opiekę dzieciom;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość11111111
to ich dzien, maja prawo robic jak chca, nie chca dzieci to nie, jaa problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie nei byloby problemu :) nie szla bym wcale na takie wesele, a na slub tez bym sie zastanowila czy isc bo po co? skor mnie tam nie chca.. ja rok temu dostalam zaproszenei od siostry ciotecznej na wesele tzw bez dzieic, nie dosc ze prawie 400km od emnie to w ajkiejsc wiejskeij knajpie co dla nich bylo super prestizowe ( z tego powodu mialo nei byc dzieic) od razu powiedzialam dziekuje nei przyjade :) skoro nie chca mojego dziecka to mnie etz nie :))) nie byloby problemu gdyby to nei bylo tak podkreslane ze bez dzieci!! moze i zaplacilabym z anianke i pojechala bez tego dziecka bo logiczne ze z rocznym dzieckeim nie poszlabym na wesele ale skoro kuzynka tak podkreslala ze mam wprzyjsc ale koneicznie bez dziecka to... niehc baiw sie sama :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka sobie kobitka----- teraz to ja nie kumam.... jak to Wam nic nie dali ????????? tylko nie mów, że przyszli na Wasze wesele bez prezentu.... no w takiej sytuacji oczywiście, że bym nie poszła.... albo wszystkie dzieci albo żadne.. nie mam dzieci ale na bank byłoby mi cholernie przykro i źle, gdyby wszystkie dzieci były a mojego nie zaprosili... nawet nie ma o czym mówić - nie poszłabym...ewentualnie na ślub do kościoła, żeby złożyć życzenia i to bez prezentu. Przepraszam ale faktycznie coś przeoczyłam i nie doczytałam - wybacz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilka razy o tym____ jak się poczuję... normalnie, bo jestem homo sapiens i szanuję ludzi.. a pisząc o kimś krowa...hmmm... no comment... poza tym ja idę na wesele , żeby się pobawić a nie latać za dzieckiem i robić zamęt... miss krowa ;) 120 zl...za osobę...hmmm... fajnie... my płacimy 260 zl bez względu na wiek gościa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna kobitka :)
Patrycja ----Jest ok ;) Ja jestem taka że na wesele wolę iść bez dziecka bo chciałabym się pobawić,winka skosztować.I nie ma co ukrywać ale czasami widzę jak rodzice się męczą ale nie takimi dziećmi "starszymi"dajmy na to 5 lat w górę ,lecz przychodzą a paro miesięcznymi ;) Tylko że teraz z pewnych rzeczy dziecko musi być na slubie i te 2 godziny na weselu.Tylko tak jak wcześniej pisałam moje dziecko nie ejst widocznie mile widzianym dzieckiem .Naprawdę przykro jest że inne dzieci są zapraszane a moje nie.Dodam od razu by nie było nie jest syn potworem :D zresztą co ona moze wiedzieć o moim dziecku skoro widujemy się 2 razy do roku bo ona nie przyjmuje woli spotkania się nawet na kawie ,a ja wiecznie prosić nie będę :D To ile płacisz za "talerzyk" dużo zależy od wielkości miasta,od tego czy masz wesele jedno czy dwu dniowe,od manu.... Ci młodzi za dzieci do lat 5 nie płacą nic .Tak więc moje dziecko jest gratisowe :P a potem do 12 lat płaca 1/2 ceny a za dorosłego płacą 160 zł (z poprawinami) A co do prezentu tak jak pisałam nic :) A była i świadkową i osobą z chłpakiem,w dodatku jedno i drugie pracowało wtedy na dobrych stanowiskach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka sobie kobitka____ mówisz hihi, że nie potworek...wiesz nawet jak by był potworek... to skoro inne potworki będę... to jeden potworek w jedną czy w drugą już żadnej różnicy nie robi :) my płacimy tyle za jeden dzień max do 12 h - pewnie dość sporo ale takie właśnie sobie wesele wymyśliłam... a niestety za scenerię się płaci. Co do prezentu... nigdy bym nie poszła... nawet do siostry...uważam , że to nie fair wobec osób, które przygotowują uroczystość no ale... widać można i tak. tak czy owak.... wyglądaj pięknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka razy o tym
patrycja ,ale co cię obchodzi czyjes dziecko , nie ty będziesz za nim biegac Moim zdaniem takie zachowanie jak szwagierki jest chamskie, ewidentnie nie szanuje swojej najblizszej rodziny Moge się załozyc ,ze jesli kiedys urodzi i sama będzie w takiej sytuacji to inaczej będzie spiewała, bo to taki typ człowieka A co do tego ,ze napisałam krowy, nie załuje tego bo tak mysle, panny młode sa okropne , odwala im na maksa i wydaje im się ,ze są pępkiem swiata Rozumiem wasze oburzenie, bo jak widać wszystkie jestescie przed własnym weselem, ale uwierz im kiedyś inaczej pomyślicie A ta przyszła panna młoda kiedys zmądrzeje , bo na razie to chyba zycie nic jej nie nauczyło , a juz na pewno pokory i szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kini8585
a ja bym osobiscie nie chciala zeby bachory brały udzial w moim weselu, rodzice na ten jeden dzien mogliby przezyc bez dziecka, z obopulna korzyscia. przeciez dzieciaki zajmuja niepotrzebnie miejsca przy stole, nie jedza jedzenia w calych porcjach, wodki tez nie pija, nie tancza z goscmi i mlodymi, trzeba je pilnowac bo potrafia wejsc w kadr albo na filmie wychodza na pierwszym planie, nic nie mam do dzieci, lubie je , ale ten dzien nalezalby do mnie i przyszlego meza! takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×