Czy uwazacie ze powinno sie sprywatyzowac sluzbe zdrowia?

Ja osobiscie uwazam ze nie powinno byc tych skladek i tego calego zamieszania. Nic mnie tak nie wkurwia jak o ze place skladki a potem stoje 3 godziny w kolejce po to by zobaczyc jak wielka łache robi mi recepcjonistka czy tez pielegniarka. Nastepnie chale odwala lekarz i uprzejmoscia tez nie grzesz, a jak ma okazje to jeszcze wcisnie swoja wizytowke bo przeciez mozna przyjac prywatnie. Ja ogolnie nie korzystam w ogole z panstwowego dentysty i genekologa bo dla mnie samobojstwo i dziwie sie ze inni jeszcze to robia. A wy jakie macie zdanie? Sluzba zdrowia prywatna czy moze niech cyrk trwa dalej?

gdyby rzeczywiście można było nie płacić obowiązkowych składek, tylko wykupić prywatne ubezpieczenie to ok, ale tak to na pewno nigdy nie będzie...a prywatnie to tez nie znaczy bez kolejki (od ręki)...

dokladnie chodzilo mi o takie prywatne ubezpieczenie. Ja kolejke moge zniesc jeszcze ale to co sie wyprawia w tych kolejkach i po to juz nie

heh- widzisz- wmawia się nam że prywatyzacja to super sprawa ale ciekawe dlaczego prywatne w 100% szpitale i ogólnie służba zdrowia jest tylko w krajach tzw. trzeciego świata a nie np w takich Stanach czy innych bogatych europejskich krajach- prywatyzacja jest równoznaczna z osiąganiem zysku - masz kasę to się leczysz a nie masz to spadaj

piszesz że będziesz mogła wykupić sobie wrazie czego ubezpieczenie- owszem- teraz ciebie na to stać ale za rok, dwa zachorujesz, stracisz pracę, zadłużysz się i już nie będzie cię stać i co wtedy??

ja uwazam ze nasza panstwowa sluzba zdrowia to totalne dno i na jaka kolwiek reforme stracilam juz nadzieje wiec nie ma co porownywac naszego panstwowego szpitala do szpitali w bogatych krajach

wiesz, nie wiem czy takie dno , kolejki sa ale nie myśl że jak się sprywatyzuje służbę zdrowia to one znikną bo niby dlaczego?? Nagle ludzie przestana do lekarzy łazić?? Heh- no chyba że ich nie będzie stać to wtedy może kolejki znikną... :D:D

przeciez tu chodzi o skladki. Place za cos co jest mi potrzebne co ma pomagac a dziala odwrotnie. Wykupie prywatne ubezpieczenie i mam spokoj to tak samo jakbym miala te kretynskie skladki odprowadzac na te wiecznie obrazone idiotki za szybka

napisalam juz ze nie mam nic do kolejek jako kolejek ale do tego co sie wyprawia w tych kolejkach

TAK!niech się leczą tylko ci , którzy płaca podatki , mają kasę , biedaków i bezrobotnych i głodnych , chorych nędzarzy nam nie potrzeba.,by nie szpecili ulic

prawie wszystkie przychodnie sa już sprywatyzowane;) tylko maja umowy z nfz i przyjmuja bezpłatnie (czasami maja jakies dodatkowe uslugi platne) jak masz wiecej pieniedzy to idz do lekarza prywatnego i po sprawie, dodatkowe ubezpieczenia tez chyba mozna wykupić

Prywatyzacja to jedyne sensowne rozwiazanie.

kurwa nie mam nic do biednych! niech sie lecza jak teraz ale dlaczego nie moge sobie wybrac czy chce ubezpieczenie prywatne czy panstwowe? o to mi chodzi a nie o to zeby innych nie leczyc

to zobacz sobie ofertę prywatnego ubezpieczenia , z katarem i bolącym zębem możesz sobie do nich iść , ale jak zachorujesz poważnie to juz nie ich broszka

ale skladki wciaz bede musiala odprowadzac wiec co to za sprawiedliwosc ze mam podwojnie placic bo i za panstwowa sluzbe zdrowia i za prywatnego lekarza:O

W moim mieście przychodnie są sprywatyzowane, więc kolejek nie ma. Dzwonię, umawiam się na telefon i to wszystko. Gorzej jest ze specjalistami, ale tez nie ma co narzekać, bo umawiają na godzinę, chociaż nie do wszystkich.Tak, powinno sprywatyzować się.

no a jak sprywatyzują służbę do nie będzie się w kolejkach wyprawiać?? Ludzie staną się dla siebie mili i uprzejmi w cudowny sposób?? Piszesz o płaceniu składek - no ok będziesz je płacić i one pokryją podstawową opiekę czyli lekarz rodzinny raz na jakiś czas i jakiś specjalista- a co jak będziesz potrzebowała operacji?? Nie wiadomo jak to będzie wyglądało- moga być np różne rodzaje składek- na opiekę podstawową te najniższe a jak będziesz chciała w razie czego (a przeciez nigdy nie wiesz co cię w życiu spotka) mieć zapewnioną opiekę szpitalną to składki będą np horrendalnie drogie ale jak ich nie zapłacisz to w razie czego koszty szpitala, operacji zabiją cię- prywatyzacja to dazenie do zysku- podstawowe prawo ekonomii i tam gdzie szpitale i służba zdrowia nie zwęszy zysku to ten niezyskowny obszar oleje ciepłym moczem i już

mila - te przychodnie nie są jeszcze w 100% sprywatyzowane bo nadal korzystają z funduszu

Tak, korzystają, ale i tak odczuwalny jest komfort leczenia. Poza tym czuję, że to lekarz rodzinny, gdy spotykając mnie na ulicy, pyta czy przeszła mi infekcja gardła, jak się czułam po antybiotyku itp.

głupie polskie kutasy , tacyście bogaci? zadłużone golasy jebene podludzia polaczkowe. najpierw długi spłacajcie i ubierzcie się normalnie a nie w plastikowe obuwie i tanie ciuchy ze szmatexu. ale się pańy porobili. Rosjanie to się tarzają ze śmiechu gdy słyszą o polskich panach.

moze ty masz dlugi ale nie sadz kazdego po sobie. Na zdrowiu nie powinno sie oszczedzac ale w chuja tez nikt nie chce byc robiony w momencie gdy placi skladki plus wykosztowuje sie z wlasnej kieszeni na badania czy na prywatna wizyte

Tak, bo publiczną służbę zdrowia pewnie opłacają bogacze :-D Służbę zdrowia sponsoruje największa grupa społeczna w Polsce, płacąca większość podatków w budżecie- klasa niższa! Tak więc to "darmowe" leczenie w Polsce, opłacają biedacy... biedakom

Słuzba zdrowia powinna być panstwowa i skŁadki ogólne tak jak teraz są. Z najniżeszj krajowej nie uskładasz na przeszczep nerki czy serca, chociaz byś składał ze 40 lat łacznie ze swoja cał rodziną. To dotyczy wielu innych zabiegów i operacji, gdzie potrzeba na raz wielu fachowców. Prywatne szpitale tego się nie podejmą, bo za duży koszt i zero zysku. A placówki prywatne nastawione są na zysk. Gdzie pójdziesz ze swoją składką? Chyba do dentysty albo psychiatry

100% prywatna służba zdrowia oznacza że bęą grupy ludzi których na leczenie stać nie będzie i już- będą może mieli zapewnione jakieś minimum (tak jak biedni mają raz na jakiś czas w mopsie jedzenie za darmo) ale jak zachorują poważnie to prywatnej służbie zdrowia nie będzie się zwyczajnie opłacało łożyć na ich leczenie- np na leczenie raka i wielu ciężkich chorób źle rokujących- sęk w tym że nikt z nas nie wie czy się kiedyś w tej grupie nie znajdzie, zresztą nie będzie fajnie kiedy np czekając na operację (bo nie liczcie na duże zmniejszenie kolejek do lekarzy- musielibyśmy chyba nagle wszyscy przestać chorować a to nierealne) będzemy mieli świadomość że ktoś kto ma kasy więcej zostanie zoperowany szybciej- a to przy prywatyzacji jest prawdopodobne- dołóżmy jeszcze do tego pacjentów zagranicznych ( z Niemiec, Anglii) którzy generalnie mają kasę dużo większą niż my i chętnie będa się u nas leczyć bo poziom leczenie w PL jest dobry a ceny w porównaniu z ich cenami niziutkie - tak jak pisałam- problemem nie będzie wizyta u rodzinnego- problem się zacznie jak zachorujesz na raka, na serce itp itd.

pragne tylko zauwazyc ze obecnie jak ktos bedzie mial wieksza kase od ciebie to tez zostanie szybciej zoperowany:P jak moja ciotka miala miec operacje na oko to lekarz kazal 3 miesiace czekac do tego czasu mogla oslepnac:O Zaplacila wiec a raczej mowiac potocznie "dala w lape" i zabieg jej przeprowadzili w tym samym tygodniu

prawda jest taka ze nasza sluzba zdrowia opiera sie na skladkach i lapowkarstwie

NFZ- DLA IDIOTOW Fajnie ale pamiętaj że przeciębiorca płaci 250 ubezpieczenia zdrowotnego To kwota od śr. krajowej zarabiasz mniej płacisz mniej więcej to więcej. I teraz prywatne ubezpieczenia za 100 150 zł można mieć opiekę medyczną badania i fajnie to działa ale... Co będzie jak będzie potrzeba operacji? połamiesz się? dostaniesz zawału? Takie ubezpieczenie które by opiekę zapewniało pełną kosztowało by o wiele więcej. A jak jest rodzina 5 os.? To są olbrzymie koszty na które wielu by nie było stać. A sprawa raka teraz narzekamy że leczy się nie najnowszymi lekarstwami ale w przypadku prywatnych ubezpieczeń to wygląda podobnie. Pieniędzy z polisy wystarczy na rok, dwa a potem powieś się człowieku. Ja osobiście popieram prywatyzację ale nie na hura jak wszystko bo przecież szpitale są zbudowane i wyposażone z naszych podatków a nieraz z datków w różnych "orkiestro podobnych" akcjach. Taką prywatyzacje trzeba przeprowadzić z głową i dużą dozą spokoju. To nie jest proste łatwe i przyjemne. Łatwo jest tylko krzyknąć żeby sprywatyzować ale co potem? co jeśli wszystko sie rozsypie? Jednak kluczowe dla bezpieczeństwa żeczy jak policja, wojsko, straż, ratownictwo medyczne i część szpitali powinny zostać w rękach państwa. Zanim się sprywatyzuje służbę zdrowia (tak naprawdę to już dawno jest ona częściowo sprywatyzowana) to trzeba zlikwidować ZUS bo to tu leży problem. Jest to firma ubezpieczeniowa chyba najmniej wydajna na świecie. Widzieliście jakąkolwiek inną firmę (prywatną) która ma tyle tak ogromnych gmachów? i w dodatku buduje następne? Gdyby przekazać profesjonalistą (zabrać politykom ich znajomym i rodziną )zarządzanie składkami jak i odciąć je od budżetu państwa to spokojnie by się sporo pieniędzy znalazło. Oczywiście wielu urzędników musiało by się zabrać za szukanie pracy...

mysliciel calkowicie sie zgadzam sie z tym co napisales odnosnie tego ze nie da sie tego od razu przeprowadzic ze tu potrzeba glebszego dna. Z tym ze spojrz jak to teraz wyglada. Biedny ma szanse sie wyleczyc ale czy aby do konca? Bo jak przed nim pojde ja i rzuce koperta w szpitalu to mnie zoperuja pierwsza a co z biedniejszym? Ano nic albo doczeka operacji albo nie:O

Czytam na roznych forach , rozmawiam z ludzmi i wiekszosc (!) osob jest za sprywatyzowaniem sluzby zdrowia, zby bylo smieszniej zazwyczaj sa to ludzie niezbyt bogaci. Nie moge uwierzyc jak krotkowzroczne sa to osoby. Dzisiaj moim najwiekszym problemem jest katar , ale za kilka lat moge miec np raka, problemy z sercem itd. Nie wspomne, ze nie myslicie o swoich dzieciach , co bedzie jak twoje dziecko zachoruje powaznie ? Jestem za panstwowa sluzba zdrowia,(chociaz mnie stac na prywatne leczenie, ale panstwo powinno wspierac przede wszystkim najubozszych ) ale bede sie cieszyla jak sprywatyzuja, bo sami tego chcecie !

" Z najniżeszj krajowej nie uskładasz na przeszczep nerki czy serca," HAHAHA, myślisz, że państwowo w dzisiejszych czasach ktoś ci zoperuje za darmo nerke czy serce bez dania gruuuubej łapówy????? Śmieszny jesteś!!! Sprywatyzowane przychodnie od razu funkcojowały by lepiej. Zamiast wiecznych długów może poawiłyby się w końcu jakieś zyski nawet?? A największe darmozjady z państwowej służbie zdrowia to niestety pielęgniareczki darmozjady nic nie robiące. Dwie zapieprzają a trzy siedzą i kawe piją cały dzień!!! Jakby służba była prywatna to odrau by się wszystkie do roboty musiały wziąć!!!