Gdzie i dlaczego kobieta definitywnie zagubiła swoją kobiecość?

(swoją drogą, co sądzić o paznokciach kobiety, skoro estetyka jej pisania daleka jest od zwyczajnej przyzwoitości? Co sądzić o kobiecie, której się nie chce używać dużych liter i znaków diakrytycznych?

Bó -rozkrecasz się :)Mam zabrać się za projekt, ale chyba jeszcze zostanę , bo akcja się rozwija :P

Pytałeś o zakochanie. Jeśli dobrze pamiętam.

dontprowokmy-czyżby smok w nowej odsłonie ? Łamanie świetych zasad interpunkcji powinno być piętnowane na tym forum -przyjmuję krytykę i nie obiecuję poprawy.

" Rozkręcam " , a jakże. Przy prawdziwym mężczyźnie, nie pozostaje nic innego jak być sobą. Prawdziwą, natchnioną oraz romantyczną kobietą. A zdaje się, że taka trochę jestem. Czy nie?

Brum, o jakim zakochaniu mówisz? Że On mnie ? Czy co sugerujesz? :) E, raczej się mylisz.

Zwykłe lenistwo, a nie żadne inne.

Plotkowaliśmy o Tobie, Bó. Kolega pytał, co zrobić, żeby zwrócić na siebie Twoją uwagę.

boska gala dontprowokmy-czyżby smok w nowej odsłonie ? Łamanie świetych zasad interpunkcji powinno być piętnowane na tym forum -przyjmuję krytykę i nie obiecuję poprawy. To do mnie pijesz?

Sądzę, Bróm, że na takim etapie zakochanie może być rozumiane jako zauroczenie i na odwrotnie. :-)

o sorki nie widziałam, tego nicka " dontprowokmy" :-)

No, Bróm, to do końca tak nie było - gwoli uczciwości i ścisłości... A prawdę mówiąc, wcale o to nie pytałem. Co to? Ja niby mam nie wiedzieć, jak zwrócić na siebie uwagę kobiety? Dobre sobie...

Nie, ustosunkowałam się do tej wypowiedzi : "Dontprowokmy (swoją drogą, co sądzić o paznokciach kobiety, skoro estetyka jej pisania daleka jest od zwyczajnej przyzwoitości? Co sądzić o kobiecie, której się nie chce używać dużych liter i znaków diakrytycznych?" Ha, niezwykle pogłębione studium przypadku !

"nie przejmuj się estetyką mojego nicka , nie ma takiej potrzeby -smoku w portkach" Swoją przyjemność mam także na uwadze, Gallo :)

No dobrze. Ja muszę Wam ten dźwięk zaproponować, przy wtórze ptactwa. A, że ten to wyjaśniałam wcześniej. Gdzieś indziej. A gdyby któś zechciał, mogę raz jeszcze wyjaśnić dlaczego akurat ten. :) http://www.youtube.com/watch?v=TNvzEw3QmRQ mmm.. :) :) :)

Galia, na litość, ja Cię zaledwie zauważam moim kaprawym okiem. Gdzież tu miejsce na jakieś pogłębione analizy?

Brum, coś zmyślasz , co? Przecież wiadomą rzeczą jest to, że ja już dawno, dawno temu .. To znaczy On mi, znaczy ja Jemu, znaczy My Sobie, znaczy yyy..ech!

rozbawiła mnie ta wypowiedź, to wszystko :P

Nie będę się upierała, bo doświadczenie uczy, że to nic nie da. Języka zasięgnąć chciałeś, tłumacząc przy tym ideę podszywania.

Bu, nie zezwalam na kaleczenie muzyki! http://www.youtube.com/watch?v=A1tiAAbh1TY

kkikkki

Choć lepiej chyba brzmi właśnie to: http://www.youtube.com/watch?v=g8zfC3jqi-E&feature=related :-)

Dziś mogę nie tylko słuchać i wiedzieć ale też wklejac swoją. :) http://www.youtube.com/watch?v=rbTozgoj9OQ

Nie mędrkuj. Słuchałam najczystszej postaci tańca węgierskiego. A pokaleczyłam z przyczyn mi znanych. I mi tutaj nie zabraniaj! :)

Co znaczy kkkikkki?

Dziś w głowie nie mam muzyki, tylko słowa. Czy temat o zagubionej kobiecości można uznać za zamknięty?

No widzisz Galla, narzekasz na moją formę, a to ona sprawia, że widzę Cię, zauważam Cię całkiem dobrze ;)

Szósty także łatwo wpada w ucho. :-) http://www.youtube.com/watch?v=gnGkPJD6fb8&feature=related Niestety, Furtewnglera znaleźć nigdzie nie mogę. :(

Tak, ta druga wersja przez Ciebie przedstawiona zdecydowanie mocniej porywa moje serce. Dziękuję Ci za nią. Brum, nie wiem co znaczy.

Zauważasz mnie dzięki swojej formie, czy mojej formie ? To po pierwsze. A po drugie-nie oczekuję wcale zauważenia, więc znów dyskusja wydaje się bezcelowa :P