Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Dzieciakom robi się coraz ciaśniej i do coraz mniejszych harców chyba czas się przyzwyczaić:) Dziewczyny czy macie już jakieś wydzieliny z piersi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z moich piersi ostatnio wyciekła chyba siara!!!! Pisze chyba bo to moja pierwsza ciaza i nie jestem do konca przekonana do tego co to było??? Gęsty i zółtawy płyn a na brodawkach cały czas mam takie białe kropki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Witajcie kochane mamuski:) Alez sie tu ozywiło;0, az miło Was czytac......:):):) Ja dzisiaj byłam na EKG i wszystko w porzadku:):):):), internistycznie tez. Jutro czekaja mnie badania grwi- morfologia, mocz, oraz odczyn Coombsa na przeciwciała;):):):):):), mam nadzieje moje drogie,ze takze wszystko w tej kwestii bedzie OK> Zobacze jak tam moja gemoglobina i płytki.... czy cos sie polepszyło???:D Co do ruchów naszych malenstw to naprawde nie ma czym sie denerwowac:) kazdy maluszek jest inny, kazdy inaczej "LUBI" spedzac chwile w brzuszku:) i kazdy ma swój "program" dnia:D:D:D Moja malenka np. miedzy 22 a 25 tygodniem ciazy tez nie była łaskawa zbyt czesto sie odzywac do mnie.... chyba ze ja popukałam,czy zjadłam lody:):) A teraz....dziewczyny....daje mi popalic;):):):) nie tyle za dnia, co w nocy...... obraca sie, rozpycha, kopie po zebrach , pecherzu, czasami mam wrazenie ze chce mi płuca wypchac na zewnatrz:):):):):) Ja własnie koncze 31 t.ciazy i nie wiem jak wy moje drogie Ladys ale ja sie ledwo kulam:):):) Co do wagi- tak jak pisza dziewczyny- jak sie dzidzia urodzi to zanim sie obejzycie a stracicie kg...... poza tym im wiecej kg tym wiecej ciałka do kochania;):):):0 A co:) a jak zaczniecie biegac przy malenstwach, karmic, stresowac sie nie bedzie czasu nawet myslec o kg:D, takze mamuski nie stresujemy sie;):):) U mnie dzisiaj nawet był ładny dzien, bezwietrzny, mrozny ale przyjemny, niestety do jakies 30 min. zaczelo intensywnie sypac...... Własnie jak do was pisze moja mała agentka wyprawia te swoje popoludniowe harce:):):):) 10 luty- ja mam ochote dzisiaj na mus czekoladowy i chyba sie nie opre pokusie(hihihihihi):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
mi też raz coś takiego poleciało. A potem przez kilka dni, jak nacisnęłam brodawkę, coś z niej leciało. Teraz nic już nie leci i obawiam się, że nie będę miała pokarmu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat siara nie ma ponoć nic wspólnego z ewentualną ilością pokarmu w przyszłości, więc to żaden wyznacznik ani powód do zmartwień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Anulka84- to na pewno siara...ja tez tak mam.... mam jedna taka biała kropke na sutku:) , tylko na prawym:):) a w około kilka mniejszych:):) i tez mi jakis czas temu troszke wypłyneło siary.....wiec sie nie martw....to normalne;0:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
och kobietki, gdyby nie forum, chyba bym z nudów umarła ;) A tu cały czas coś się dzieje :) Aż miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
TRUSKAWECZKA_29 - ma racje;):):):):) siara nie ma nic wspolnego z pozniejszym dostaniem pokarmu....u kazdej z nas to bedzie inaczej...jedne dostaja pokarm przed porodem, inne kilka godzin po, a jeszcze inne i kilka dób mija zanim zaczna karmic, a jeszcze inne dostaja - potem zaraz traca.... nie ma na to zasady:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
10 luty- no pewnie,ze tak fajnie...heheheh bynajmniej mozna sobie pogadac:):):):):):) Gdyby nie tyle to forum ,ale WY kobietki to czlowiek chodziłby zielony;P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Truskaweczka_29- rzekło by sie Bezlik rozmów:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
Właśnie do mnie dotarło, że mam niesamowitą ilość ciuszków na pierwsze 3 miesiące maluszka :( Chyba muszę coś z tym zrobić, bo tylko miejsce zawalają hehe. Na pewno nawet 1/4 nie ubiorę synkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
10 luty- ja mam to samo, kilka szuflad ubranek, czapeczek,skarpetek,kaftaników, no wszystkiego.....i wszystko od 0-3 mies. i tez jestem pewna ze wiekszej połowy nie zdarze nawet małej ubrac....:):):) A szkoda bo sa takie slodkie;):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
znów głodna jestem ;););) ileż to można jeść??? :D Jestem obżarciuchem totalnym :D A kiedy jestem głodna, Wiktor zaczyna się buntować i mocno mnie kopie :D Chyba w ten sposób wygania mamusię do kuchni na małe co nie co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
10 luty- chyba te nasze dzieciaczki- u ciebie Wiktor, u mnie Wiktoria maja w sobie cos......:):):) nie daja sie nam nudzic:) i dbaja o nasze kg:):):) ja tez co zjem, to zaraz burczenie i wiercenie sie małej:):):) ale to dobrze...wole by była aktywna i dokazywała, bo wtedy wiem,ze daje mi znac,ze jest i z emnie kocha;):):)....nie wiem jak wy ,ale ja sobie pogaduje z moim brzusiem:):):) i czesto jej opowiadam:):) wiem ze to moze smieszne ale jakos czuje taka potrzebe....a najlepsze jest to,ze jak ja czasem pytam,ona slodko mnie kopnie albo dugnie......jakby mnie rozumiała;):):) nie da sie tego opisac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
RadosnaJużMama > ja Cię doskonale rozumiem :) Też często gadam do brzuszka :) Nawet z mężem kupiliśmy książkę "bajki na dobranoc" i czasem tatuś czyta synkowi :) Może to głupie, ale Wiktor, słysząc tatę, staje się niezwykle aktywny :) Jak mój mąż wraca w nocy z pracy i coś do mnie mówi, maluszek od razu zaczyna akrobacje :) Jakby wiedział, że tatuś wrócił :) Cudowna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu tłoczno :) Jak fajnie :):):) Nie nadążam czytać :) he he Ja siary nie mam, nie mam też skurczów, ale mam nadzieję że wszystko ok. Moja Malutka też miała pewien okres (25-26tydzien) że była bardzo spokojniutka aż się martwiłam ale potem się rozbrykała i teraz już się wierci :):):) Uwielbiam to:):):) A ja mam jakieś ciasteczka z cukierni ale nie wiem nawet jak się nazywają. Najważniejsze, że są pyszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
aGuśka 1983 > Wrzuć kilka tych ciastek na forum, chętnie się poczęstuję ;);) Niestety mam daleko do cukierni :( A mąż w pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RadosnaJużMama i 10 luty, te Was rozumiem :) Też mówię ciągle do mojej Malutkiej :) a Ona odpowiada mi łaskotaniem albo kopniakami :) hi hi I ja też obżeram się na potęgę :) Śmieję się z mojego Mężulka, że Malutka ma to po nim bo on straszny łakomczuszek jest :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
aGuśka 1983 > No pyyyyycha te ciacha, mmmm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie kobietki rozpisaly suuuuuuper:) Ja to rozstepów nie mam nic a nic ,po pierwsze malo przytylam a po drugie i chyba najwazniejsze rozstepy ma sie zazwyczaj genetycznie a moja mamcia przy naszej czwóreczce urodzonych dziciaków nie miala rozstepów. Widzialam w necie fotke dziewczyny która miala brzuszek taki malenki chyba to byl jakis 14 tydzien a juz zaczynaly u niej powstawac wielkie krechy a praktycznie brzuszek byl tylko zaokraglony wiec na to juz nie mamy wplywu.Jednak co tam rozstepy z poczuciem tego ze pod sercem nosimy nasze Skarbki:) Z piersi jeszcze nic mi nie leci ale RadosnaJUZmama ma racje z tym ze na to równiez nie ma reguly bo np moja znajoma co niedawno urodzila pare dni po porodzie nia miala pokarmu wogóle ,na porodówce karmili maluszka butelka ale teraz ma tyle pokarmu ze karmi i karmi i konca nie widac wiec ja cierpliwie bede czekala bo bardzo chcialabym karmic piersia ze wzgledu na lepsza odpornosc maluszka i oczywiscie sama ta bliskosc musi byc cudowna:):):) Mój Wiktorek tez ostatnio az tak intensywnie nie kopie ale jak juz zacznie to hoho.Jednak nie ma powodów do zmartwien maluszek bedzie juz mniej sie wiercil bo ma malo miejsca i wiecej spi w tych koncowych tygodniach;)A temperament tez odgrywa wielka role:) Fajnie ze jestescie jest co robic bo nudze sie jak mops w tym domu bez pracy itd.Jeszcze pewnie bede marzyla zeby móc sie tak pobyczec hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
Dziewczynki, już grudzień mamy :) Teraz z górki będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się rozpisałyście, podczytałam, ale nie mam czasu żeby odpisać, pozdrawiam więc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) U mnie to tez roznie z tymi ruchami zalezy od dnia raz malutki spi pol dnia dopiero wieczorem zaczyna swoje figle w brzuszku:) raz odwrotnie caly dzien daje czadu a wieczorem zasypia z mamusia :) hihi Z piersi leci mi juz siara chyba z mieszanka mleka ale nie wiem co to jest dokladnie jak mocniej piersi scisne to zaczyna leciec bale cos :) W pierwszej ciazy mialam bardzo wczesnie mleko i duzoo ale co z tego jak corcia nie potrafila ssac wiec sciagalam pompka itd... dluga historia i nic fajnego tylko meczarnia z zastojami w piersiach wiec teraz juz wiem ze jak w pierwszej dobie synek nie bedzie potrafil ssac to odrazu biore tabletke na zatrzymanie mleka bo teraz juz bede miala 2 dzieci i nie zabardzo mam czas na lezanie w goraczce 39 stopni i oklady na piersi robic.Moze wam sie wydawac ze jestem nie normalna ze tak pisze ale najpierw chce sprobowac ale jak nic z tego nie wyjdzie to nie dam sie namowic na sciagnie mleka bo nie mam fajnych wspomnien :( Miala ktoras z was taki problem jak ja ?? I musiala sciagac mleko ?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:)wróciłam ledwo co w tą okropną pogodę ze szkoły rodzenia dziś były pierwsze zajęcia;;napisze jutro co i jak tam było bo dziś juz mi plecy odpadają i mam mieszane uczucia w ogóle z tym wszystkim zwiążane wybaczcie;;;;pozdrawiam was serdecznie moje kochane i 10 luty masz racje teraz już tylko z górki;;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
Jakiś czas temu pisałam, że pod piersiami w miejscach fiszbin porobiły mi się takie swędzące krostki i obtarcia. Jeżeli któraś ma podobny problem, to kupiłam sobie Alantan Plus zielony maść. Smaruję drugi dzień i o dziwo mniej swędzi, mniej obiera i wszystko zbladło. Może po kilku dniach kuracji zniknie całkowicie. A zaznaczam, że w staniku jestem dzień i noc, ściągam tylko do mycia :) Któraś z Was pisała, że bierze antybiotyk. Ja też brałam, i na razie nic złego się nie dzieje. Sprawdź sobie w googlach wykaz bezpiecznych antybiotyków w ciąży. Jest bardzo dużo informacji na ten temat. Ja brałam taki z grupy amoksycylin (chyba dobrze napisałam), a więc jeden z najbardziej zalecanych w ciąży - jeżeli już trzeba się na coś zdecydować. Mój gin. powiedział, że na infekcję najlepiej zareagować na samym początku słabszym antybiotykiem i ją zwalczyć, niż czekać aż się rozwinie i próbować leczyć ją bardziej poważnymi specyfikami. Ja brałam na zapalenie górnych dróg oddechowych w połowie ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Witajcie kochane moje;******* Pomimo,ze u mnie dzisiaj dalej biało i duzo napadało sniezku to piekna pogoda.nie ma wiatru, nie sypie snieg, mrozik lekki i piekne sloneczko od rana, wiec i człowiek jakos pozytywnie nastawiony;):)do zycia;):):) Ja dzisiaj juz o 9 byłam w laboratorium, zrobiłam badania- najbardziej sie obawiam mojej hemoglobiny, płytek krwi i tych przeciwciał..... Oby ich nie było- TRZYMAJCIE MOJE KOCHANE MOCNOOOOOOOOOOOOO KCIUKI-PLIS:D Wyniki o 15:):):):):):):) Moja maleńka od rana aktywna;):):) wierci sie mały rozbójnik:):):):) I tak jak pisałas 10 luty- mamy juz grudzien...dzisiaj juz 2....:*:):):) a wiec tylko z górki na pzaurkiii:):):) po drodze Mikołaj, swieta, sylwester i potem podejrzewam porody sie u nas na forum posypia jak z rekawa;P:P:P:P:P:P:P i na pewno załozymy nowy topik....... i znowu bedziemy sie wspierac:):):):D i to jest cccuuudowneeeeeeee:):):):):):) Jak bede miała wyniki to dam wam znac....... od rana az mnie zoladek boli:/:( sciskam was cieplutko kobietki i całuje;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka - ja mam takie podejście jak Ty i pewnie porównywalnie bolesne doświadczenia, u mnie skończyło się ropniem, operacją, 4 dni w szpitalu i blizny na całe życie. Dlatego teraz podobnie jak Ty - spróbuję. ale nic na siłę. A Wy dziewczynki się nie stresujcie tym co my tu piszemy, bo takie rzeczy się zdarzają, ale zazwyczaj wszystko idzie dużo łatwiej i mamy mają miłe wpomnienia z karmienia piersią. ale nas dziś zasypało!!!!!!!szok!!!śniegu po pachy. rano by lam na bad krwi, a po południu idę do mojej lekarki. a z ruchami różnie, czasem Julka aż nadpobudliwa, a czasem ma spokojniejszy dzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×