Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Zrobiłam małe dochodzenie ;) i z tego co mi wiadomo nasza Sylwia jeszcze nie urodziła i w szpitalu nie leży...także Sylwia zamelduj się u nas :) ja mam dzisiaj wolny dzień więc biorę się za odkurzanie i pranie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuski:) Ja tez jeszcze z moja maleńka w brzusiu- dzisiaj zaczełam 39 tydzien...a wiec koncóweczka;):):) W nocy miewam bóle w dole brzucha,ale nic poza tym.... zas w dzien ciagna mnie takie dziwne skurcze jakby od ze sie brzydko wyraze odbytu do przodu...i nic z tego nie rozumiem..... ale da sie to zniesc;):):) do tego złapał mnie katar!!! i mam chrypke..... oraz lekkie ból gardła...powiedzcie mi kochane co moge na te dolegliwosci zażyć???? wie moze ktoras...???mezus pojechal do apteki to babka mu powiedziala ze nic nie moge, ze nic nie ma dla kobiet w ciazy na tym etapie... ale cos mi sie wierzyc nie chce...??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radosna - ja ogólnie często w ciąży miałam takie delikatne " przeziębienia" i prawdę mówiąc w aptece zawsze słyszałam to samo że nic nie wolno lekarz też nie był skory żeby coś przepisać jedyne co to 3 razy po 1 tabletce rutinoscorbin a na gardziołek tantum Verde do psikania. Jednak dla mnie najlepszym lekarstwem było kilka herbatek dziennie z łyżeczką miodu sok z malin i plasterek cytrynki :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
Radosna, na gardziołko brałam Stodal albo Drosetux, gdy zawiodły domowe środki, czyli mleko z masłem i syrop z cebuli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie farmaceutka na gardło poleciła Propolki. Ale w sumie to przede wszystkim leczyłam się domowymi sposobami: mleko z miodem, herbatka z cytrynką, syrop z cebuli, ewentualnie jeszcze płukanie gardła wodą z solą ale ja nie dawałam rady bo po tym zbierało mi się na wymioty. W efekcie tych domowych kuracji wyleczyłam się choć lekarka przepisała mi antybiotyk (nawet go nie wykupiłam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
Też gdzieś czytałam, że Rutinoscorbinu nie można, a lekarz kazał brać przez 2 tygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
Tylko, że ja chciałam zaznaczyć, że ja tak chora to nie byłam od 10 lat może. I do tego miałam antybiotyk. Więc pewnie wszystko zależy od tego co jest ważniejsze. Od kaszlu skróciła mi się szyjka, więc trzeba było zadecydować co ważniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja mogę polecić syrop Prenalen (stosowany jest w okresie zwiększonej zachorowalności na grypę i przeziębienie. Przeznaczony dla kobiet w ciąży.) Mnie coś z miesiąc temu złapało, lekarka antybiotyki przepisała ale ja postanowiłam jeszcze kilka dni bez antybiotyku powalczyć. Mialam zawalone gardło, nos, gorączkę, płuca- tragedia. Brałam ten syrop ok tygodnia , ale po ok 4 dnia już mi objawy ustąpiły bez antybiotyków:) Ma tylko naturalny skład i trzeba go trzymać w lodówce max tydzień,ok 17zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co prawda jest taka ze każdy lekarz mówi co innego mój który mi pozwolił brać rutinoscorbin powiedział że to najbezpieczniejsze lepsze od wit c ale nie chce nikomu narzucać ja zresztą tez wolałam domowe sposoby a i jeszcze na gardło to mi poleciła ginekolog ( isla mint)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze mną coś się dziś dzieje nie wiem czy to nie cisza przed burzą rano i całą noc harce teraz tylko od czasu do czasu dzieciątko sie poruszy.Jest mi niedobrze i teraz wiem napewno ze odchodzi mi ten czop śluzowy, ale nie spodziewałam się że tyle tego jest !!!!boli mnie głowa czuje się rozbita i troche mi zimno a napewno nie jestem przeziębiona i ten strach tak mnie ogarnia od czasu do czasu że pozamykałam się w domu na 3 spusty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigailii
suszi mam nadzieje ze jesteś już spakowana, bo jak Ci czop odchodzi to powoli można się zbierać do szpitala, choć u niektórych dopiero po 2-7dniach od odejścia czopu zaczyna się akcja porodowa.. no to się zaczęło z porodami :) Trzymam kciuki za szybkie i w miarę niebolesne rozwiązanie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello ja sie tylko melduje jestem nierozpakowana:) aguśka 83 mam pytanie ty jesteś kadrową czy ten wniosek o 2 dodatkowe tyg urlopu macierz.moge od razu wypełnic-złożyć przy wypełanianiu tego zwykłego?/ i niemają prawa mo go odmówić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję! Obyśmy wszystkie miały takie fajne wspomnienia z porodu:) Sushi, mi czop odszedł jakieś 4-5 dni przed porodem. Nie pamiętam dokłądnie, ale faktycznie tego było sporo. Fajnie, że juz masz tak blisko!:) Mi się od paru dni pojawiają skurcze. Trwa 2 godziny, czasem dłużej, jak występują dość regularnie, a potem spokój. Też mi już długo do tego terminu. Przeraża mnie, jak myślę, że cały miesiąc mam do terminu... Czemu nie można brać rutinoscorbinu??? NIc takiego nie słyszałam wcześniej, a łykam, bo przeciez to wzmacnia naczynka. Mam z nimi ciągle problem w ciąży....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aGuśka dzwoniłam do swojej doktor i powiedziała że jeśli jest przezroczysty tak jak w moim przypadku to mam nie jechać bo i tak mnie wyślą do domu jeśli zobaczę krew to dopiero lub no wiadomo jeśli odejdą wody albo skurcze będą regularne . Także narazie czekam na rozwój wydarzeń :) ale ciesze sie ze juz sie coś ruszyło:):) moja torba jest juz spakowana od miesiaca :) a raczej przepakowywana co drugi dzień :) bo ciagle panikuje ze czegoś nie będe miała:). Stop_ klatka - ja też niewiem czemu nie mozna łykać bo tak jak mówie mój lekarz powiedział że to bezpieczne tylko zalecił maximum 3 razy 1 tabletka ale ja i tak nie brałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziewczyny powiedzcie mi czy Wy też macie taki problem z chodzeniem od kilku dni mam taki ucisk z lewej strony miednicy że lewą nogę ciągnę za sobą jak idę :( wiem że pod koniec się chodzi jak pingwin :) ale aż tak :( w sumie sporo przytyłam bo 21kg przed ciażą przy 175 cm wzrostu ważyłam 61 kg a teraz ważę 82. Chociaż moja pani doktor wyliczyła że moje BMI wynosi 19kg wiec wiele nie przekroczyłam tylko że wszystko poszło w brzuszek :)i może dla tego tak się tocze jak beczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suszi jak mam ucisk z prawej strony i to w pachwinie i krzyżu bo dzidziuś cały czas mi na tej stronie ,,wywala'' taką śmieszną sporą gule wielkości jabłka to chyba dupka:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trezele, możesz złożyć od razu, ale tam powinno się wpisać daty tego dodatkowego urlopu więc musisz policzyć sobie (jak już urodzisz) od kiedy to dokładnie będzie. Stop_klatka nie wiem czemu, gdzieś słyszałam o tym albo wyczytałam (sama już nie pamiętam). Ja też mam termin na koniec lutego więc będziemy czekały cierpliwie razem :) suszi85 ja mam bóle przy spojeniu łonowym tylko po ćwiczeniach w szkole rodzenia, a tak to nie i też chodzę jak pingwin :) Ja przytyłam 23 kg... Moja waga startowa to 46kg przy wzroście 163cm. Zatem przytyłam 50% tego co ważyłam przed ciążą. Moja Malutka jest większa o prawie 2 tygodnie w porównaniu ze średnią. Już teraz waży 3000g a do terminu jeszcze ponad 4 tygodnie. To po Tatusiu bo jest duży :) i do niego też jest podobna (widziałam na usg) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z chodzeniem też mam niestety różnie:( chyba zależne jest to od ułożenia małego, bo nie mam ucisku stale.. nie ma to chyba związku z wagą, bo ja przytyłam niecałe 8 kg, jutro zaczynam 38 tydzień:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aGuśka ja miałam ostatnie USG w 34 tyg i moje słoneczko ważyło wtedy około 2571g a ile waży teraz to nie wiem i pewnie dowiem się przy porodzie. W sumie mam wizyte jeszcze w czwartek( chyba ze juz będe rozpakowana:)), ale to i tak nic mi nie da bo moja doktor już mi Usg raczej nie zrobi. Wiecie dziewczyny my się nie możemy doczekać porodu wypatrujemy każdej najmniejszej oznaki że to już czas a ja właśnie dostałam tel. ze moja siostra cioteczna jest na porodówce i próbują jej powstrzymać skurcze porodowe bo to dopiero 25 tydzień :( wiec maleństwo ma bardzo małe szanse. Na szczęscie nie odeszły wody wiec moze da się ten przedwczesny poród powstrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskaweczka_29 tylko pozazdrościć takiego przyrostu wagi :) ale co tam każda z nas jest inna nie mogę sobie zarzucić żebym przesadzała z jedzeniem nawet nie wiem kiedy te kg się odłożyły :):)tak samo jeśli chodzi o rozstępy moja mama urodziła nas 4 i dopiero przy 4 ciąży jej się zrobiło kilka na brzuchu i dodam ze niczego nie używała zadnych oliwek kremów itp. a ja się smarowałam oliwkami kremami i co może nie ma ich wiele ale jednak są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suszi- na pocieszenie powiem Ci, ze niedawno znajomym urodziły się bliźniaczki, od samego początku ciąża była zagrożona do tego stopnia, że powiedzieli,że nie mają się wcale nastawiać (wcześniej znajoma poroniła), właściwie całą ciążę leżała i niedawno - w 35 tyg urodziła dwie dośc duże 2200 i 2400 śliczne dziewczynki. więc moze i u Twojej kuzynki wszystko dobrze się ułoży, czego z całego serca życzę! Sylwia - jeśli nie ma Cię w szpitalu to dlaczego się nie odzywasz? My tu się wszystkie zamartwiamy, no i ciekawe oczywiście jesteśmy;) radosna - spróbuj na razie domowych sposobów - tak jak dziewczyny piszą czosnek, cebula, miód i cytryna i mam nadzieję,że Ci pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
Suszi, a napisz jak ten cały czop wygląda i jaki mniej więcej ma rozmiar. Jak orzech laskowy, włoski? Twarde to jest czy jakie? Ja bardzo ciekawa jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO niestety, ja tez potwierdzam. Mam 8 kg na plusie ( w poprzedniej ciąży miałam 7 więcej:) ), a mimo tego żylaka mam już od września, plecy bolą, że czasem dosłownie chodzić ciężko i inne takie... Taka chyba uroda i nic się nie poradzi. Tak samo z rozstępami. Jeden nic nie robi, i nie ma, inny się stara od początku, a i tak są.... No aGuśka, będziemy się wspierać przy końcu, jak już wszystkie mamusie będą sobie wesoło o dzieciach opowiadać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czym to zwlaczyć, ten czop jest więszy od orzecha włoskiego;) Mój był badziej wielkości mandarynki;) i taki przeźroczysto- brązowawy (takie bardziej brązowawe pasemka, pewnie skrzeonięta krew ze skracającej się szyjki. Mam nadzieję, bez urazy, że nie mnie pytałas, a odpowiadam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
Stop_klatka, no skąd! Nie mam nic przeciwko temu, nawet dziękuję 🌼. Ale żeby aż mandarynka? Przerażające toż to. Dobrze, że się zapytałam, bo jakby mi takie cosik wypadło, to bym była w szoku, a tak szok pewnie będzie, tyle że mniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też wypatruję ciągle oznak od 4 tyg. Prawie codziennie wydaje mi się że to ten dzień:) dziś w nocy obudziły mnie bardzo silne bóle, od ok 3 ciągły,silny ból miesiączkowy ze skurczami, przewalałam się na boki i nic nie przechodzi-myślę sobie to dziś, ale malutka zaczęła się ruszać więc już byłam pewna że nie rodzę jeszcze :) po 8 mi przeszły te bóle. A taką nadzieję miałam!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×