Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Tu jest fajny link na temat sterylizacji kotek. http://www.schroniskorybnik.fora.pl/zdrowie,11/kotka-w-rui,308.html Najlepiej robić to po pierwszej rui, bo wtedy kotka ma szansę, żeby zdążyła się wcześniej prawidłowo rozwinąć. Możlwie, ze Twoja własnie ma objawy riu, ale poczytaj sobie jeszcze o tych objawach w linku. AGuśka, kurde, to niefajnie, jak bolało... Mam nadzieję, że też mój lekarz pobierze i materiał tam już zostanie, bo też bez sensu z tym samodzielnym wożeniem do labolatorium... A jaki jest koszt??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula, nic kotce nie cieknie, jak ma ruję, a doczytałam dopiero, że Twoja ma juz dokładnie takie objawy, więc smiało możeci ew najbliższym czasie odwieedzić weta. Ja osobiście uważam, że to o niebo lepsza metoda, niż farmakologiczne podawanie różnorakich środków.NIe są przecież bez wpływu na zdrowie kotki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim laboratorium 55zł. Wymaz u gina w ramach wizyty. Może nie bolało nie wiadomo jak, ale już po wyjściu stamtąd odczuwałam nieprzyjemne uczucie, nie wiem jak to opisać :/ Najgorsze to, że po wzięciu tego wymazu to najlepiej aby jak najszybciej znalazł się w lodówce (nie wolno tego zamrozić!), no chyba że od razu zawiezie się to do laboratorium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za informacje :) Co do wymazu na paciorkowca- mi lekarz sam zlecił. Koszt badania 28zł ale w szpitalu, w którym miałam go zrobić za pobranie takiego wymazu biorą 47zł (+te 28za badanie) !!!! Na szczescie lakarz powiedział zeby go złapać na oddziale (mój gin pracuje akurat w tym szpitalu-duuuży plus),pobierze mi ten wymaz i nie bede płacić na darmo niewiadomo ile. Samo pobranie (patyczek podobny jak do czyszczenia uszu,wkładany potem to sterylnej ala tubki,plastikowej) trwało może z 3sekundy, szybciej niz przy cytologii, mnie nie bolało na szczescie. Aguśka - pisałaś ze cie bolało- może min zbyt brutalnie po szyjce przejechał sie stad ten ból?Za wynikiem miałam dzwonić za 2dni i sie dowiedziec czy jest,ale oczekiwanie za tego typu badaniami to przewaznie 3-5dni. Właśnie dzwoniłam do tego mojego magika tzn gina :P i w środe ide jeszcze na wizyte. Mam nadzieje ze zdąże dojść na nią. Juz mnie uprzedził ze "jakby pani rodziła przed wizytą mam mu zaraz dać znać, choćby smsem żeby był na bierząco" asior jeden...chociaz z drugiej strony dobrze, ze sie interesuje i dba o pacjentki a nie ze skasuje za sama wizyte a potem "niech sie dzieje wola nieba" , przynajmniej ma sie poczucie jako takiego bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula86, dobrze masz z tym swoim ginem. Mój kazał pojawić się za 2-3 tygonie + co tydzień robić KTG. Mi szyjka się nie skraca, nie mam rozwarcia więc może ja do marca dotrwam ;) wolałabym luty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
aGuśka, to masz tak jak ja :) - oprócz ktg, bo ja nie mam skierowania. Mój maluch już waży 3,30 kg, a do końca lutego jeszcze miesiąc :) Ponoć jest donoszony i mogę rodzić w każdej chwili, ale nic się na to nie zanosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! mam prośbe czy któraś z tych co miała już ktg mogłaby mi napisać jak to przebiega badanie i co sie po nim spodziewać??bo ja mam zgłosić sie na to w sob i w przyszłą środe o ile nieurodze do tego czasu bo mam już rozwarcie na 3 cm!!!!!!!!!!!!!!!!:) może będę pierwszą lutówką:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam KTG. Lekarz zawiązuje na Twoim brzuchu 2 pasy z takimi urządzeniami, które wychwytują skurcze i bicie serduszka. Do ręki dostajesz taki stoper i jak poczujesz kopniaka to trzeba go nacisnąć. Generalnie to leżysz i czekasz na kopniaki :) Całe badanie trwa jakieś 20-30 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha dzięki aguśka..a może ze mna ktoś tam być mąż lub mama??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że ja np nie miałam jeszcze ktg ani razu. Zapytam sie w tą środe jak bede co i jak czy to bede miec czy nie, ale kiedyś mi mówił ze jak ruchy sa normalne i nic niepokojacego (w naszym odczuciu) sie nie dzieje to nie ma potrzeby robic.Ale jeszcze raz mu potruje :P Bedac u niego na badaniach na oddziale na pocztaku ciazy, to podpatrzyłam ze babki miały robione pierwsze ktg np w momencie przyjecia do szpitala jak juz były po wyznaczonym terminie (oczywiscie wtedy jak przedtem nic sie nie działo). Wiec pewnie co lekarz to różne metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigailii
a moja gin wysyła na KTG osoby właśnie w 9 miesiącu bo na podstawie częstotliwości i siły skurczów macicy można ocenić czy dotrwa sie do terminu czy tez raczej będzie rodzic się wcześniej. W szpitalu jak leżałam 4dni to rano i wieczorem miałam KTG, w sumie fajne badanie bo leżysz i słuchasz bicia serduszka.. trzeba tylko zwracać uwagę czy dzidziuś nie śpi, a jeśli spał, to kazali nam się obracać na bok, żeby go obudzić (jak dzidziuś śpi to jego tętno jest za bardzo jednostajne,są za małe wahania, i wtedy nie można ustalić nic, dlatego ważne jest żeby nie spał). Dodam że nam nigdy żadnego stopera nie dawali, tylko położna kładła te 2 okrągłe czujniki, zabezpieczała je taśmą i tyle..potem tylko leżysz około 30min i patrzysz jak rysuje się wykres tętna dziecka i skurczy macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah dzięki dziewuszki;;;no ja mam pewnei zrobić teraz w 38 tyg przez to rozwarcie i brak szyjki może sie dowiem ale już sie boje czy mnie np niezostawią w szpitalu ale przecież do terminu jeszcze..normalnie paranoje złapałam boje sie dawno też niemialam usg niewiem czy wszystko ok;;ochhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpisuję się. Na szczęście jeszcze nierozpakowana. Wczoraj wieczorem miałam dziwne bóle w dole brzucha, do tego główka dzieciątka dała się wyczuć bardzo nisko. Już się bałam,że się zaczęło. Męczyłam się kilka godzin, wzięłam dwie no-spy i jakoś minęło :) Skoro już wspomniałyście o kotach, to powiem Wam, że uwielbiam je. Miałam kiedyś dwie kotki. Uważam, że są to bardzo mądre zwierzęta, bardzo samodzielne. I potrafią odwdzięczyć się właścicielowi za serce :) Moje obie kotki były kochane. W te zabobony o kotach ani trochę nie wierzę. Ktoś, kto ma za dużo wolnego czasu, niech sobie wierzy i rozpowszechnia takie bzdety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleczek090
Hej dziewczyny:) Ja mam takie pytanie> termin mam na 10 lutego, ale już od kilku dni mam bóle krzyżowe, że w nocy nie mogę spac. Mam już córeczkę i pierwszy poród mialam wywoływany więc martwię się, ze nie wiem kiedy będzie ten moment, ze tyrzeba jechac do szpitala. Możecie mi powiedziec czy liczy się skurcze w krzyżu co ile występują, czy te z brzucha?:) Bardzo Was proszę o odpowiedź w miarę szybką:) Pozdrawiam dziewczęta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
Trezele, a mi się wydaje, że się niepotrzebnie przejmujesz tym ktg w sobotę. Obstawiam, że do soboty będzie już po. Zobacz sobie tego linka http://www.baby-shower.pl/CIAZA/Porod/Jak-wyglada-porod.html Z tego wynika, że jesteś już w pierwszym okresie porodu w fazie drugiej (bo pierwsza niby kończy się na 3 cm rozwarciu) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czym to zwalczyć>no właśnie niechce mi sie wierzyć że mam aż takie rozwarcie bo czytałam różne strony i tak wychodzi jak piszesz żę już bym była blisko..ja uważam ze do soboty będę dalej 2w1 ale ktg niezaszkodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
Ale torbę pod drzwiami już postawić sobie możesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czym to zwalczyć>hahahhaah uśmiałam sie jak to napisałaś bo dokładnie to dziś lekarz mi ,,zalecił,,:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje się :) Aguśka wszystkiego najlepszego 🌻👄 u mnie bez zmian, czekam sobie do przyszłej soboty bo wtedy będę miała cc :) dzisiaj mama mnie badała i wszystko mam wysoko i pozamykane także spokojnie sobie dotrwam :) Mały mnie tak kopie że zwijam się z bólu :O Pisałam dzisiaj do Sylwi ale nic mi nie odpisała :( a Ania ma troszkę problemów z karmieniem , bo pokarmu mało, więc dokarmiała sztucznym mlekiem, Julia żółtaczki nie ma więc jutro powinny wyjść do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
Maagdaa a ile wg usg waży Twój szkrab?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynka:)
Odpoczywam sobie po bardzo sutym obiadku:):):) ale sie obzarlam llleeeeee >olaczek< ja mam termin na 11 i tez w zeszlym tygodniu mialam bardzo meczace bole krzyzowe zwlaszcza w nocy.....i nic:),pewnie nie u wszystkich tak samo wyglada ale do krzyzowych powinny jeszcze te z "brzucha"dolaczyc:)no ale niektore kobietki nie odczuwaja jakichs szczegolnych boli i tez zaczynaja porod:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleczek090
Dzięki za odpowiedź:) No ja właśnie mam z krzyża i z brzucha również. Właśnie dzisiaj się zaczęły. I są mniej więcej co 5-7 minut, ale ich długośc jest różna:) No i to chyba jeszcze nie to:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hEJ DZIEWCZYNY:) jA MAM CAŁY CZAS BÓLE JAKIEŚ ,SKURCZE VI NIC:) jUTRO MAM WIZYTĘ U GINA TO ZOBACZĘ JAK BLISKO KOŃCA JESTEM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
Hej Kobietki! Jubilatkom najlepsze życzenia! Ninka - ja niby nie miewam przeczuć, ale wieczorem w czwartek chłop był na piwie spotkać się z dawno nie widzianym kolegą i zadzwonił, że prześpi się u przyjaciół w mieście i wróci rano... normalnie nie robiłabym problemu, ale coś mnie chyba tknęło i kazałam mu wrócić do domu... wracał 4h, bo najpierw się spóźnił na nocny, a potem przespał naszą wioskę... ale całe szczeście, bo inaczej byłabym w piątek rano w ciemnej d*** - auto było w naprawie, dwulatek w domu (zamiast w przedszkolu oddalonym o 5km), a pobliscy przyjaciele na urlopie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
aaa teściowa robi ruskie mniaaaam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
Kurczę, w ogóle nie mogę znaleźć sobie pozycji do spania. Na brzuchu odpada, na pleacach też (bo gniecie), na lewym boku też (bo boli lewe biodro), a jak leżę na prawym - to boli prawe :) I jak tu spać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podkładaj sobie pierzaste poduchy pod biodra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
To jest jakiś pomysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×