Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Hej :) My też robiliśmy chrzciny w święta. Wszystko się pięknie udało :) Dusia grzeczniutka jak aniołeczek, nawet nie zakwiliła przy polewaniu wodą :] My usg bioderek mamy dopiero 16 maja... O tą ciemną kreskę pytałam gina. Powiedział że powinno zejść po paru miesiącach i żeby lepiej jej nie opalać bo może zostać na stałe!!! a więc polecił jednoczęściowy kostium na lato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane po świętach:):):):) Nie wiem jak u was,ale u nas swieta przebiegły szybko i rodzinnie:):) Jedynie pogoda mogłaby być lepsza, no ale cóz- nie mozna miec wszystkiego:):) Ja tej kreski co miałam w ciazy nie mam juz prawie wcale;):):) Ostatnio ja opaliłam i jest jeszcze bledsza.... Pepek tez juz nie jest taki czarny jak kiedys... Wiec wszystko wraca do normy, mi tez gin powiedzial ze moze to zanikac nawet do roku czasu. ze kazdemu inaczej ta kreska znika;):):) Odkad poszłam na solarium-chcialam sie troszke opalic,bo idziemy teraz w sobote na wesele do mojej przyjaciolki,a blada bylam jak maka... to i skora na brzuszku sie jakas taka fajniejsza zrobila;):):) Szkoda,ze te Swieta tak szybko minely... ach:):):) my 24 maja mamy kolejna wizyte u ortopedy:):):) Jak na razie jestesmy po kolejnym szczepieniu,mierzeniu i wazeniu:):):) i wszystko jest GIT:):) Serdeczne gratulacje z okazji chrzcin waszych malenstw:):):) To piekny moment;):):):) Pozdrawiam Was serdecznie kochane;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W święta Felek robił furorę - "taki grzeczny i nie płacze" :) a do tego sam zasnął bez konieczności potrząsania fotelikiem. Wczoraj ze stoickim spokojem zniósł pół dnia w podróży i obiad w restauracji. ALe dzisiaj chyba musi odreagować ten spokój i maaaaarudzi. Akyualnie stuka się grzechotką w twarz :) MOze to jego sposób na świętowanie ukończenia 12 tygodni. Koleżanki piersią karmiące mam pytanie. Wczoraj rozbolała mnie głowa, ale zanim poszłam po tabletkę karmiłam małego, ból przeszedł w 10 minut. Czyzby hormony tak działały? Też tak macie czy to był zbieg okoliczności? Oho, grzechotka nie miesici się do buzi - koleny powód do placzu. Pakuję go w wózek i połazimy - tak się uspokoi. Mam nadzieję :()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do magdzia2
spdaj i odwal się głupia kretynko:O:O:O:O:O:O jesteś tak samo durna jak niejaka Jagoda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdzia2- a co w tym złego? to ze ja jestem w długim nie znaczy ze dziecko jest mrożone.... u nas wczoraj było bardzo goraco- lepiej mala ubrac lzej niz przegrzac by ja przewiało. nie widze w tym nic złego lub niestosownego.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moja Majeczka wczoraj pierwszy raz się głośno zaśmiała:):):) Mono tego że nie jest dużo noszona zaczęła się tego bardzo głośno domagać:) No i mamy problem z ropiejącym oczkiem,przemywam je rumiankiem ale bez skutecznie:( Pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izulka może zatkany kanalik łzowy się ujawnił? rób masaże małym palcem dodaje zdjęcie i tam w jakim kierunku i co ma obejmować jedno ciągle uciśnięcie i przesuniecie palca (troszkę nieporadnie narysowałam strzałkę:-) ) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/48a7b56cc60b99ef.html Dziewczyny co potrafią już wasze dzieci i od kiedy? Moja od 3 dnia życia śledziła wzrokiem poruszający się przedmiot, śmieje się na głos od ok 3 tygodni, uśmiecha się odkąd ma kilka dni, wczoraj pierwszy raz wyciągnęła rączki do karuzeli, ma wg mnie bardzo świadomy wzrok i bardzo długo wpatruje się wszystkim w oczy, wkłada sobie sama smoczek i wyciąga (ale to chyba przypadkowo raczej choć robi tak kilka razy dziennie), jak jej wypadnie smoczek głowę przesuwa i próbuje ustawić głowę tak żeby go chwycić ustami i jej się to udaje (od ok 1,5 miesiąca) nie wiem co jeszcze, reaguje na zmianę mimiki, odpowiada też uśmiechem na uśmiech, podniesiona do pozycji siedzącej utrzymuje główkę, stara się powtarzać dźwięki, utrzymuje główkę w kiedy jest pozycji pionowej i obraca nią stabilnie,jak leży stara się tak zapanować nad ciałem jakby chciała wstać . Na innym forum czytałam, że niektóre dzieci już machają grzechotkami a moja jeszcze nie i zastanawiam się kiedy zacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RADOSNA-Twoja niunia jest bez czapeczki? Bo nie wiem, czy mogę mojego synka na dwór bez czapeczki brać......Doradź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie:) 10 luty ja mojemu Wiktorkowi ubralam czapeczke moze kilka razy w jego 11 tygodniowym zyciu, nawet po kapieli nie nakladam a na dworze jesli siedzi w foteliku a jest slonecznie to nakrywam go buda aby nie opalil glówki:)Staram sie nie przegrzewac malego i jak narazie nie mialam jeszcze problemów z potówkami czy odparzeniami tak ze mysle ze smialo mozesz i swojego Wiktorka nosic bez czapeczki no chyba ze juz naprawde jest zimno:) Co do rozwoju mojego synka to tez jeszcze sam nie chwyta przedmiotów ale mysle ze ma jeszcze czas,za to usmiecha sie bosko i tez odpowiada slicznie na usmiech ,do niedawna nie cierpial lezec na brzuszku co mnie martwilo bo nie chcial cwiczyc podnoszenia glówki ale tak z dnia na dzien wszystko minelo i juz nawet dzisiaj lezac tak wlasnie usnelo sie mojemu synkowi:) Nie wiem jak jest u was ale ja widze u wiktora skoki rozwojowe czasami ma dzien ze jest aniolkiem a innym razem zachowuje sie jak nie to dziecko placze calymi dniami ,marudzi i siedzial by tylko przy cycu nawet jak nie chce mu sie juz jesc:(Potrafi tak dawac czadu bez powodu caly dzien albo i nawet kilka dni i nagle wszystko mija na jakis czas i znowu... Jestem juz troszke tym wyczerpana spadam z wagi strasznie i zaraz mnie widac nie bedzie ale cóz taka rola matki i tak kocham go ponad zycie i oczywiscie nieodzowne jest wsparcie i pomoc mojego kochanego meza :) A jak u was zauwazacie czasami dziwne zachowania swoich pociech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 luty- tak jak pisze agnik80 nie ma co dzieciczkow przegrzewac:) ja staram sie jak oczywiscie sa odpowiednie warunki na dworze nie ubierac małej czapeczki,tym bardziej,ze nasze malenstwa sa na etapie gdzie juz ta ich temper. ciała jest juz bardziej unormowana;):):):) i mysle ze mozna spokojnie bez czapeczki- ale nalezy unikac przeciagów, zbyt ostrego wiatru. ja tez albo podnosze bude,a jak jest jeszcze ostre slonce zakrywam całosc pieluszka;):):):):):) Powiem ci 10 luty tak- kazda z nas ma inny sposob na ubieranie,karmienie,wychowanie,dbanie,pielegnowanie,etc.....:) ja staram sie nie "trzas" nad moja mała.... przepraszam,ze sie wyraze brutalnie- ale co ja nie zabije to ja wzmocni:):):):) piszac to-mam na mysli rozsadne postepowanie,aczkolwiek nie ze zbytnim przesadyzmem..... Jak na razie tfu,tfu wszystko jest ok..... nawet jak ostatnio bylam na szczepieniu i lekarka widziala jak sie "obchodze" z mała powiedziala,ze mam bardzo zdrowe podejscie, bo takie chuchane dzieci i ciagle mietolone sa słabsze i mniej odporne..... no kazdy ma prawo miec inne zdanie. ja do tego tak podchodze....:):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tym bardziej,ze dodam jeszcze ze keidys kobiety rodziły na polu, na ulicy, nie bylo takiej rozwinietej medycyny i dzieci byly sto razy zdrowsze niz teraz.... moja mama sie urodzila w szklarni miedzy rozami. takze wszystko jest mozliwe;):):):):) agnik80- moja mała przewraca sie na boki, chwyta miekkie grzechotki-takie lzejsze...:):):) z plastikowymi czasami jej sie uda,ale nie ma szału:):):):) bardzo duzo gaworzy, heczy, ciagle sie smieje,popiskuje:):) jest bardzo kontaktowa. Reaguje wzrokiem za przedmiotem, obrazem:):) reaguje jak sie ja woła albo mowi sie cos;):):) Uwielbia sie bawic na swojej macie edukacyjnej-ciagle wyciaga raczki do wiszacych zabawek, chwyta je, puszcza,zaczepia;):):):) krzyczy az nie raz do nich:):) co do humorków to kochana tez to przerabiamy. Mała jest nie raz jak aniol,a nie raz czlowiek nie ma juz siły,ani nerwów.... potrafi płakac,az sie czerwona robi i nic nie pomaga....swoje musi pokazac a potem jest ok:):)::) ale znalazłam na moja juz sposób, kłade ja na przewijaku, rozbieram do naga i zaczynam sie znia bawic-kilam ja, głaszcze,masuje, zaczepiam , smeram pieluszka po ciałku, i wtedy ona automatycznie zaczyna sie interesowac tym co sie wokół dzieje;) i z płaczem koniec.... jak na razie ta metoda u nas nie zawodna;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna ja uważam ze masz bardzo zdrowie podejscie :) ja podobnie "obchodze" sie z moim synkiem, tez nie przegrzewam, czapeczki nie nakładam chyba ze jest naprawde zimno tak jak dzisiaj to jasne że miał czapeczkę i ciepłą bluzę ale jak temp była 20-23 stopnie to byl w bawełnianej koszulce i bez czapki. Zresztą nie tylko o ubieranie chodzi tylko ogólnie o całokształt, nie ma co przesadzać w żadną stronę ;) poza tym Tomek jest grzeczny jak aniołek, śpi w dzień kilka godzin ciągiem np dzisiaj spał od 15 do 19 wczoraj jak zasnął o 15,30 tak spał do 20,30 i to musiałam go budzić na kąpiel, potem godzinkę pogugał, zjadł i spał całą noc :) przeważnie budzi się koło 4-5 je i spi dalej :) oby tylko mu sie nic nie odmieniło ;);) podobnie jak wasze dzieciaki śmieje się na głos, piszczy, cieszy się na widok mnie czy męża albo Michała ale też moich dziadków czy rodziców :) lubi bawić się na macie,trąca rączką zabawki, "gada" do nich i lubi leżeć na lezaczku, nawet śpi na nim jak suseł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny szok!!! Zima wróciła -sypie śnieg od rana i biało na polu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny szok!!! Zima wróciła -sypie śnieg od rana i biało na polu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czepka ma chronic uszy a nie g
lowe - dziewczyny - powaznie moja ma 2 latka i dopiero teraz nie zawsze zakladam jej czapke a jak wieje to zawsze. Ja jestem lutowka 2009

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za sredniowiecze
i prostactwo:D RAdosna proponuje zajrzeć czasem w słownik języka polskiego to raz, a dwa - błagam powiedzcie mi jedno - co to za argument w XXI wieku, że nasze babki rodziły na polu, czy w szklarni - o zgrozo?! kilkadziesiąt lat temu na wsiach również prało się w rzece :D, zakładano tetrowe pieluchy :D i podobno (czytałam na kafe) dawało się dzieciom kostki cukru nasączone wódką, żeby lepiej spały :D:D i co w związku z tym??? też mamy tak robić, bo jakoś te dzieci przeżyły?? Cywilizacja poszła do przodu w każdej dziedzinie, nie segregujecie śmieci, więc cały syf rozkłada się w glebie i mnożą się choroby, alergie itd.., niezawiele na to poradzimy, ale nie wyciągajcie argumentów, jak to było 100 lat temu :D:D i jeszcze jedno - każda z nas wychowuje dzieci po swojemu i nie powinno obchodzić nikogo co inni o tym myslą - to fakt, ale włos się jeży na głowie jak matka jest w swetrze, a dziecko jest w krótkim rękawku :O :0 położna w szpitalu mówiła, że zawsze nakładamy jedną warstwę więcej niż sobie, a nie odwrotnie :D nooooo, ale sto lat temu rodziły baby w polu, więc co nas nie zabije to nas wzmocni :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za sredniowiecze- chyba tylko ci sie włos jezy na glowie bo mozgu to ty nie masz..... jak ja bym miala sluchac co mi polozna na oddziale mowila to bym sama nie mogla wychowywac swego dziecka tylko musiala polozna zabrac ze soba do domu... i musze cie zmartwic...ja nie mam potrzeby zagladania do słownika- a tobie radze jak najszybciej zglosic sie do psychiatry...... A swoja droga kazdy ma prawo pisac co chce i robic co chce.... co nie oznacza ze nalzy zaraz wszystko krytykowac..... Radze sobie to przemyslec..... a to forum jest dla normalnych ludzi a nie dla odłamow.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna - się nie przejmuj :) Matka w swetrze a dziecko bez - cóż za horror! A może po prostu wyszlaś z założenia, że tak lepiej wyglądasz i mimo wysokiej (w sam raz dla dziecka) temperatury. Naprawdę dziwny powód do agresji skierowanej w Twoją stronę. Zgadzam się z Tobą - niech każdy wychowuje po swojemu, a innym wara od tego. Ja robię jak 100 lat temu :P używam wielorazowych pieluch. Jak jest ciepło a mały w wózku to nie zakładam mu czapki, bo nie wiem co w głębokim wózku w gorący dzień moze mu się stać w uszy. Zawsze lubiłam nasze foruym bo się tu wspieralyśmy w różnych sytuaacjach, a tu jakaś się agresja pojawia. I obawiam się, że to któraś ze stałych lutówek, tylko nie miała odwagi się podpisać, bo wątpię aby komuś "z zewnątrz" chciało się wczytywać i komentować. Słońce swieci idę z małym na spacer, wieje więc zalożę mu bluzę z kapturem, bo czapek nie lubi - po mamusi oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za średniowiecze
nie czujesz potrzeby zaglądania do słownika ::D:D:D:D:D:D:D to widać:) przykre:( nie chcij żebym wyciągnęła tu kilka twoich "perełek" bo ze wstydu zapadniesz się pod ziemię :D a może i nie, bo w końcu nie czujesz potrzeby zaglądania do słownika:D są ludzie i taborety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za sredniowiecze- prosze wyciagaj co chcesz...ja nie ukrywam,ze zdarzaja mi sie literówki,czy błedy, ale one nie sa spowodowane tym ze nie znam sie na j. polskim tylko tym,ze zawsze pisze w biegu, albo trzymam dziecko na rekach.... i chyba nie ma powodu do tego zeby robic z tego taka afere:) Poza tym twoja ksywa- co za sredniowiecze-jest nie nadarmo...bo ty zyjesz jeszcze sto lat za murzynami ..... Poza tym kim TY jestes zeby mi zwracac uwage co ja pisze i gdzie mam zagladac. Jestem duza dziewczynka i wiem co mam robic:):) ale dzieki za rade;):) ZAPAMIETAM:):) Jak bede startowac w konkursie ortograficznym poprosze ciebie o rade.... yulla- mysle ze własnie przez takie osoby jak -co to za sredniowiecze takie fajne fora jak nasze traca duzo... bo komus sie nie podoba ,ze w wolnym kraju mozna sie swobodnie wypowiedziec.... dobre:):):):) Nie ma z kim dyskutowac... chce mi ktos ublizac - prosze bardzo- ja sie nie bede do twego poziomu znizac... az tak nisko nie upadłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za średniowiecze
yulla ty głupia pizdo. tak sama głupia jak Radosna... wszystkie jestescie głupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w weekend byliśmy nad morzem. Drogę Julka zniosła super, niestety w nocy zupełnie nam się "poprzestawiała", budziła się bardzo często, mam nadzieję, że w domu wszystko wróci do normy. A nad morzem baaardzo zimno, wiatr lodowaty i nawet słońce niewiele pomagało. Co do ubierania/nieubierania czapek to myślę, że każda z nas niech robi tak jak uważa i wtedy będzie dobrze. Radosna -śliczne zdjęcie i gdyby nie te komentarze, to chyba nawet nie zwróciłabym uwagi, że Ty masz długi rękaw, a Wiki nie. Ludzie - po co takie zbędne dyskusje?? Proponuję w ogóle nie zwracać uwagi na wypowiedzi pomarańczek, bo mam wrażenie, że one tylko na to czekają i chcą sobie poużywać - szkoda tylko, że na naszym forum... pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100 luty
Co za średniowiecze-wiesz, jedno mnie dziwi... Każesz tu niektórym do słowników zaglądać, wytykasz błędy, prawisz swoje mądrości, a tak naprawdę jesteś niekulturalną, niewychowaną gówniarą!!!! Jak możesz tak wyzywać osoby, których nie znasz???? Nudzi Ci się, to na jakiegoś czata wejdź, albo pięty sobie szoruj. Lato za pasem, do sandałków jak znalazł. A do tego, co my tu piszemy nie wtykaj nosa, bo Ci się siny zrobi. Noooo,a skoro taka bystra jesteś, to czytaj te słowniki :D:D:D:D Takie osoby jak Ty poprawiają mi nastrój :D Jest się z kogo pośmiać :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100 luty
to ja, 10 LUTY, zapomniałam swoje hasło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej co za dyskusje, nie dośc, ze forum kiepsko zyje, to jeszcze może się rozleciec przez pomarańczki. Dziewczyny nie dajcie się. O ten sweterek ja tylko zapytałam i zostałam zjechana za to przez pomarańczkę, a teraz pomarańczka atakuje Radosną, każda ma prawo robic co chce, jak sobie przeziębi dziecko to sama będzie sobie je leczyc, a nie my, wiec po co te spory. ja miałam dylemat jak ubierac mała na te ciepła, wole zimno, bo wtedy wiem, że trzeba porządnie ubrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×