Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

a tak przy okazji o wit D, pediatra kazała zwiększyć dawkę na 3 kropelki, to samo z juvit multi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko dodam, że Jula na bebilonie pepti, to nie jest zwykłe mleko modyfikowane, tylko produkt mlekozastępczy i ma inny skład, chyba nie ma wit D, z tego co czytam na opakowaniu. W każdym razie synek, który był na NANie dostawał wit D przez 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski:) Mój Wiki juz od dawna zajada swoje raczki i tez najsmieszniejsze jest to ,ze potrafi je tak wciskac gleboko ze przez to ma odruchy wymiotne co go jeszcze na dodatek bawi. Nie mam pojecia ile powinien zjadac maluch bo mój nadal na cycu a nocki jeszcze ani jednej calej nie pezespalam odkad Wiktor jest na swiecie.Od kilku dni nasz Skarbek jak chyci sie go za raczki zaczal siadac a z pozycji siedzacej wstaje bardzo szybko i bez wiekszego wysilku , cieszy sie z tego faktu stania na nózkach ze az serce rosnie jak sie na niego patrzy:):):)Za to odkad zauwazyl ze to sprawia mu taka frajde nie chce lezec za dlugo ani siedziec na kolanach tylko krzyczy i upomina sie zreszta skutecznie;) Dziewczyny mam pytanie.Czy wasze maluszki maja problemy z zaparciami?w zasadzie to u nas wyglada to w ten sposób,ze zawsze nad ranem okolo 5 Wiktor strasznie sie prezy i postekuje a czasami zaczyna plakac do momentu zrobienia pierwszej kupki ,pózniej w ciagu reszty dnia juz nie ma problemów z zaparciami i zastanawiam sie dlaczego to pierwsze wypróznienie jest dla niego takie ciezkie???Na szczescie kolki juz praktycznie zanikly i ulewanie tez wiec ten problem juz mamy z glowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moja jada ok 180 ml mleka co 5/6 h z nutritonem w tym na noc jest dłuższa przerwa. 1 czerwca mamy szczepienie więc zobaczymy jak idzie jej przybieranie na wadze. kasiula może wprowadź jej już kaszki smakowe? w realu promocja na chusteczki 4 opakowania happy (po 72szt) za 20zł i 4 opakowania pampers (po 63 chyba) za 19zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za wsparcie :) Po wielkich wojach (łącznie z wciskaniem łyżeczką co wyklądało: ja daje mała wypluwa i tak może z 10x wygląda jedzenie jednej łyżeczki...albo oszukuje ją smoczkiem: nupla smoka, po czym delikatnie wyciągam i podmieniam na butle zawsze ze 2 pociągniecia zrobi zanim sie skapnie że leci :P) mamy dzisiaj łącznie 600ml...Masakra.Plus 70ml soku. Będe musiała spróbować z tymi kaszkami to moze cos jej posmakuje, albo kleik jakiś? Od jutra próbujemy... W końcu to też zagęści mleko. Może to kolejny skok rozwojowy?W przyszłym tyg szczepienie w dodatku zeby było smieszniej...Po ostatnim prawie wcale nie jadła i jak kolejne przypada na taki okres jak teraz to ja nie widze tego :( Sansei to łącznie ile wam wychodzi na dobe przy takiej ilości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przejrzałam nową ulotkę tesco, będzie mnóstwo produktów dla dzieci .w promocji: zupki, soczki, deserki, pieluchy, chusteczki, ciuszki, zabawki. Od czwartku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula-ja mojemu Wiktorowi daję kaszę bananową :) Na 120ml mleka sypię około 3 płaskie łyżeczki kaszki. Wiktor jest zachwycony :) W piątek mamy wizytę u lekarza, strasznie się boję. Białko w moczu może świadczyć o zapaleniu kłębuszków nerkowych, cukrzycy. Jestem cała roztrzęsiona :( I tak czytam poczynania Waszych maluszków i też jestem załamana, mój synuś nie umie siadać, baaaa, nawet nie podnosi główki jak się go za rączki trzyma, nie próbuje :( Nie wiem, czy o źle, czy nie :( Tak mi smutno przez to wszystko. A i ten głupi białkomocz leczy się kortykosteroidami, które blokują wchłanianie magnezu, kości stają się słabe. Jestem załamana. Nie wiem, co ze sobą zrobić, do piątku zwariuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiwi a może to znowu fałszywy alarm tak jak było na początku, jak mały sie urodził? Może to "tylko" jakiś stan zapalny, który da się szybko wyleczyć i obejdzie się bez większych przykrości i dla ciebie i małego? Trzymam kciuki za was. Powiedz mi jeszcze, bo pamietam że małemu już dajesz soki i inne rzeczy - jak u niego było z nowościami? Jakie soki pije i jak na nie reagował? I czy np dosładzasz bo jak spróbowałam ten marchewkowy co mała wczoraj piła to okropny był ale nie słodziłam jej, choć może by warto było? Nie wiem, zielona jestem w tym temacie póki co :o Dałam Anuli dzisiaj do mleka 3 łyżeczki kaszki ryżowej zamiast nutritionu. Póki co drzemie i jeszcze się trzyma o dziwo to jedzonko w żołądku, choć oczywiście akcja "odruchy wymiotne" była kilka razy ale się udało ;) Na początek boje sie jakiś smakowych żeby jej nie zaszkodzilo. Mam jeszcze kleik/kaszke kukurydzianą i mleczno-ryżową. Po wielkich trudach zmęczyła 150ml o 8 (ok 50mi to trwało!), a to dopiero pierwszy posiłek po nocy :o bo spała od 21.30 do 7 z hakiem. Wiem, że wiele mam by cieszyło tak długie spanie ale mnie martwi bo przez te długie przerwy traci sie możliwość posiłku. A jakbym ją chciała wybudzić na jedzenie to i tak wtedy nie zje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula86 a powiększałaś dziurkę w smoczku do butelki? moja ma taki że 180 ml obróci w 10 min/15min . Jeśli ma za mały to normalne że nie będzie chciała jeść bo mleko jest geste i ciężko leci. Mała Ci sie zmęczy i tyle. ile wychodzi dziennie to nie wiem, nigdy nie liczyłam. Widać, że Lidia przybiera na wadze więc się nie martwię. dziś policzę to dam znać. wiwi,trzymam kciuki za zdrowie Twojego malca. U nas po konsultacji ortopedycznej z bioderkami okazuje się, że frejkę trzeba zwiększyć na 22cm!! to aż 6cm więcej. masakra. dowiedziałam się też kilka opinii o tym lekarzu że jest z przypadku i często stawia błędne diagnozy. Znaleźliśmy wiec nowego lekarza (26 maja mamy wizytę) kosztuje fortune ale muszę mieć pewność z tym bioderkiem. Poza tym powiem wam, że dziwne jak dla mnie, że prawe zdrowe, lewe z dysplazją a frejka jest na dwa bioderka. a przecież trzymanie zdrowego biodra w nieodpowiedniej pozycji sprzyja jego odkształceniu. Może się mylę. Pytałam lekarza czy można Lidia widać z dnia na dzień jak się rozwija. Gada godzinami, i powtarza wszystkie dźwięki jakie jej pokazujemy łącznie z mruczeniem:-) jest kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe zapomniałam dokończyć myśli Pytałam lekarza czy można ciągnąc za rączki do pozycji siedzącej. Mówi że nie można a jeśli już bardzo się chce to należy podnosić trzymając plecki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula-Mój Wiktor był i jest baaaaaardzo otwarty na nowości :) Pije już soki marchewkowe, marchew z jabłkiem, jabłko, winogrono z meliską i rumiankiem :) Do tego zaczął jeść zupki-jarzynową i marchew z ziemniaczkami, jak on je uwielbia, masakra :D Tak mu smakują, że zjada prawie cały taki mały słoiczek :) Zaczęliśmy jakieś trzy, cztery dni temu z tymi obiadami. I nie żałuję, mały jest zachwycony, nic się nie dzieje, kupki ma regularne i ma śliczną cerę przez tą marchew. No ale każda mamusia inaczej wychowuje swoje dzieciątko :) Ja jestem odważną mamą i nie boję się próbować karmić Wiktora nowościami. Oczywiście nie daję mu Bóg wie czego, tylko to, co uważam za najdelikatniejsze. Za kilka dni z cielęcinką zaczniemy zupki i myślę, że to będzie szał :D Dziękuję za słowa otuchy kochane....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne że zmieniłam smoczek. Próbowałam "2", "3" 3-przepływ i krzyżykowy do kaszek już z racji tego nutritionu i najbardziej jej pasuje ten do kaszek z krzyżykiem. Do tej pory też jadła bez problemu 180 w pare minut. Szlak mnie dzisiaj trafi jasnt. Dzisiaj Anka idzie na rekord...niestety nie w tą strone co trzeba...Jest po 3 karmieniach i ma aż 320ml okupione płaczem zarówno moim jak i jej (moim po jej jedzeniu)...a bedzie jadła tylko raz... No k*** jasna co jest???? Ja już wymiekam, skoro już klne...Patrzyłam czy ma pleśniawki ale nie, buzia czysta, wiec to nie przez to, nic innego jej nie dolega, banan od ucha do ucha ma. Ona kompletnie straciła zainteresowanie jedzeniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może uszko ją boli przy ssaniu, może wdaje się jakieś zapalenie? Kochana, nie martw się, jak głodna będzie, to sama złapie butlę ze smakiem :) Może jest zestresowana i czuje Twój stres, a może spróbuj ją nakarmić w takiej pozycji-usiądź i weź malutką pleckami do siebie z główką przy Twojej twarzy, przytrzymując ją za krocze, tak jakby stała. Mój synek jak nie chce jeść, to tak go karmię i jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Tez jestem mamą lutową :) Kasiula mam podobny problem :) moj syn od jakis 2 tyg bardzo malo je :( wczesniej jadł co 2h po 90ml a teraz co 4-5 po 90!!!! Ja to mam dopiero problem, jedynie na noc wypije mi 150 i budzi sie nie ze wzgledu na wypita ilosc tylko na przespane godziny po 6-7 godzinach i na spaniu wypije znowu 120 a w dzien jest masakraaaa 60,30,90 !!!!! co 4,5godzin :( tez liczylam ml cz\asem wychodzi 750 na dzien pediatra powedziala zeby sie martwic bo przybiera fakt w ciagu miesoiaca i 10 dni przybral 1300g i teraz nasze maluszki powinny przybrac na m-c min. 650 g takze skala poszla w dół :) ja mam wage w domu i waze go co tydz i raz przybiera 200 raz 50 a raz 100 :D tez zaczelam mu kleiku dosypywac na noc tylko ale ejdna lyzeczke :) a dodatkowo pediatra przepisala mi na to jego nie ejdzenie przeparat BIOGAJA b. dobry na odpornosc i na bakterie w przwodzie pokarmowym :) moj maly tez sie smieje , guga, wszystko go interesuje tylko ne jedzenie a o piciu to juz w gole nie ma mowy :( wypije raz dziennie 30 ml :( tez juz zakupilam soczki, sloiczki narazie dalam mu jablz marchewka :) przeczytalam na necie ze czasem infekcja w ukladzie moczowym tak robi zrobilam mocz badania ma idelane :) widocznie nasze dzieci interesuje teraz to co dzieje sie dookola a nie jedzenie :) ale przyznam ze bardzo to jest meczące i stersujace :) Twoja cora nie je malo :) moj najwiecej zjadl 160 i tylko raz sie to zdarzylo :) a ma 3m-e i jeden dzien :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiwi trzymam kciuki zeby wszystko było w porządku, w piątek napisz co mówił lekarz! Kasiula a może spróbuj takiej butelki na końcu z łyżeczką,może lepiej Ani posmakuje... http://allegro.pl/butelka-silikonowa-z-lyzeczka-120ml-lovi-10-831-i1610329909.html http://allegro.pl/nuby-natual-touch-butelka-z-lyzeczka-do-karmienia-i1607242062.html wiem ze są dzieci które nie lubią ssać smoczka i wtedy to się sprawdza :) i może na razie nie dawaj słodkich soków bo one też są sycące i dziecko moze nie chcieć pić mleka a 320ml mleka do tej pory to naprawdę mało:O Sansei ja bym nie kupowała tej drugiej frejki tylko najpierw poszla do kogoś zaufane i kompetentnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest po prostu z-a-j-e-b-i-s-c-i-e...Na liczniku 480ml łącznie na dzisiaj a kolejne rano o 7-8...Ania jadła wiecej jak miała tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj mamy powtórke z rozrywki :( Znalazłam odpowiedz eksperta na temat wit.D i wydaje mi się, że jest w tym dużo racji i zadowoli mamy: "Tak na prawdę nie ma jednej, z góry ustalonej granicy wieku do jakiej powinno się dziecku podawac witaminę D. To lekarz powinien zdecydowac indywidualnie do kiedy dziecko powinno dodatkowo spożyac witaminę D,a wyznacznikiem tego jest szybkość zarastania ciemiączek. Jeśli ciemiaczko zarasta za szybko lekarz może zalecić zmienieszenie podawania witaminy, jesli jednak zarasta zbyt wolno może wskazać podawanie witaminy D w większej częstotliwości. Jesli chodzi o sezon letni, to faktycznie wystarczy tylko 15 minut dziennie na słońcy, aby zapewnic 100% dziennego zpotrzebowania na witaminę D dlatego na okres lata trzeba często zaniechac podawania witaminy D. Na pewno nie powinno się dawkowac tej witaminy na wlsną ręke, ponieważ witamina D należy do witamin rozpuszcalnych w tłuszcach i jej nadmiar nie jest niestety wydalany z organizmu, ale kumulowany w róznych tkankach. Dodatkowo zbyt duże stężenie witaminy D powoduje również gorsze wykorzystanie wapnia przez organizm."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczny :) Dawno mnie nie bylo ale podczytuje was caly czas ale nie mam czasu zeby usiasc i opoisac z wami. ;( Tak krociutko co u nas:Synus ma dzisiaj 3miesiace i 1 dzien rosnie jak na drozdzach nie wiem ile do kladnie dzisiaj wazy ale z jakies 2 tyg temu kolo 6,6kg wiec dobrze nabiera na wadze :) Jest karmiony od poczatku mlekiem modyfikowanym teraz wypija tak z 4/5 butelek po ok.170-180 raz probowalam mu podac troche soczku ale rozcieczylam go z woda troszke wypil ze smakiem ale wole zeby pil narazie herbatke :) Co do witaminy D to u nas lekarze karza dawac jedna dziennie a witamine K dostal tylko raz u lekarza na kontroli i to by bylo na tyle u nas bardziej chyba naciskaja na podawanie D nie wiem dokladnie o co chodzi ale tak jest. kasiula86 ja tak czytam co piszesz i zastanawiam sie czy moze twoja mala nie jest juz przejedzona troszke bo tez tak moze byc ze jadla ile chciala a teraz sobie przerwe zrobila a ty sie zamartwiasz od razu dopuki dziecko nie spada z wagi to nie ma powodu do strachu ja tak przezywalam z pierwsza corka ze nie chce jesc a jak poszlam do lekasza i powiedzialam ze nie chce jesc to powiedzial ze mam jej dac spokoj bo ona az za bardzo przybrala i teraz juz tyle nie potrzebuje i mam jej nie dawac nic do jedzenia do puki sama sie nie upomni i tez tak zrobilam i moje dziecko przez 8 godz w ciagu dnia wytrzymalo bez problemu. JA nie chce cie urazic ani nic tylko tak glosno mysle :) Mam nadzieje ze sie nie obrazisz:) Ile twoja mala wazy teraz?? Kochane pozdrawiam i caluski dla waszych pociech:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uraziłaś mnie, bo nie ma czym :) Mała ma 6150 a miała już 6390...Przekarmiona raczej nie moze być bo wtedy co jadła ładnie to, fakt, zjadała po 200ml ale tylko 4 razy na dobe wiec to wcale nie jest nie wiadomo jak duzo, tyko normalnie. Zresztą koleżankaktóra jest położną mówiła że i tak mogłaby jeść troche wiecej. Tym bardziej że sie już ani razu nie budzi w nocy, potrafi przespać nawet 10godzin bez jedzenia a spałaby pewnie dłużej ale już specjalnie zaczynam głośniej sie zachowywać i krzatac żeby się wybudziła sama, bo zrywać gwałtownie jej nie chce. Dzisiaj na liczniku narazie 450ml wiec sama przyznasz że to bardzo mało, bede sie cieszyć jak do 500ml dojedzie...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula86 z tego co piszesz to dzisiaj malutko zjadla biedulka to ja juz nie wiem co jej moze byc ze jej apetyt tak sie pogorszyl.Moze zabki beda szly??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula obserwowałam 2 dni jak jada mi mała dzisiaj: 7:00- 180ml 13:50-140ml 19:00- 180ml 22:00- 180ml łącznie 680ml mleka herbatki ze 100ml więc chyba szału też nie ma, ale się nie martwię. Mała więcej nie potrzebuje,przybiera na wadze i jest radosna. Jeśli mała Ci ulewa ,spada z wagi i nie chce jeść możesz spróbować leku DEBRIDAT, ponoć super. Ja mam ale nie stosuję bo mojej nutriton pomógł. jak znajdę karteczkę z wczoraj dam znać ile zjadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam karteczkę z wczoraj: 7 - 180ml 12- 150ml 16-180ml 20-30ml 22-30ml łącznie:570ml mleka herbatka: ok 160ml czyli też mało, ale przybiera ładnie. Może problem z wagą Twojej małej nie polega na tym, że za mało spożywa, a czegoś nie przyswaja jej organizm? sama nie wiem. z drugiej strony jest ciepło i to normalne, że dzieci będą jadły zdecydowanie mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że się tak rozbijam na 3 posty. Na puszce mleka napisane jest że taki 3 miesięczniak powinien jadać 750ml dziennie mleka. Z tego co czytam na innych forach wiele dzieci je znacznie mniej niż w tabeli żywienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Sansei dziękuję za te rozpiski :) Wczoraj mała zjadła prawie 600, tyle że ostatnie jedzenie (100ml) dałam jej przez sen ale przynajmniej spokojnie zjadła. Musiałam tak zrobić bo jak po kąpieli usnęła mi już na dobre na głodnego to spałaby mi tak do rana a to już by była naprawde przesada. Dodatkowo nie daję jej picia bo by wcale nie jadła, mysle ze nie ma takiej potrzeby bo kupki robi bez problemu, o dobrej konsystencji. Choć teraz jak zaczynają się takie gorące dni będę ją musiała nakłonić do dodatkowego napoju. Ania na szczęście już nie ulewa jak kiedyś :) Czasem coś tam jej pocieknie ale to mała stóżka, chyba że się zakrztusi od kaszlu to wtedy troche wiecej. Albo jak sobie zbyt głęboko piąche włoży do buzi ale najczęściej te eksperymenty kończą się tylko na odruchu wymiotnym i moim strachu, co małą bardzo bawi...:o Wiwi - a twoj mały będąc na kaszkach ile zjada? Bo chyba są to inne proporcje niż przy podawaniu samego mleka, na dłużej starczają i pewnie mniej ich jest? A propo pogody, robi się coraz cieplej ba, wręcz upalnie - jak ubieracie swoje maluchy (i przy jakiej temp? bo pewnie u każdej z nas jest po pare stopni różnicy) ? Nie wiem czy dobrze robie ale nie zakładam Ani czapki (żadnej) w taką pogodę tylko opaskę szeroką żeby tylko uszka byly zakryta. Lub półczapeczkę - też wiązana, coś pomiędzy czapką a opaską na uszy. Po kąpieli zakładałam przez ok 2-3tyg po urodzeniu, potem też wcale - temp w domu była wysoka, przeciągów brak. Zastanawiam się czy jak są już takie upały można ubrać tylko body z kr.rękawem albo np koszulkę z kr.ręk+spodenki? Oczywiście mając pod ręką coś cieplejszego w zapasie jakby się ochłodziło. Aha i czy jak w taką pogodę wychodzicie na spacer głębokim wózkiem to zapinacie tą orginalą górę? Tzn to co przypada na nóżki? Nie wiem czy się w miare jasno wyraziłam, nie wiem w sumie jak to się fachowo nazywa ale mam nadzieje że wiecie o co mi chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witajcie!!u nas wszystko ok choć na szczepieniu we wtorek było masakrycznie....niechce nawet tego opisywać...:) kasiula ja mojego michasia ubieram krotki rekaw bluzka i krotkie spodenki a jak usnie to na nozki pieluche lub kocyk taki leciutki cienki mam;czapke wkładam ale tylko ajk biore na ręce chodzi o uszy a tak leży bez;;z resztą michaś nielubi słońca więc często go nie podnosze;;ja myśle że dzieci sie męczą w upały i nie ma co przegrzewać w końcu to nie noworodki juz że trzeba tak uważac nie?? a i tej osłony na nóżi niezapinam bo michaś lubi mieć duzo miejsca do kopania i w ogóle więc jej sie pozbyłam;;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Kasiula - jesteśmy obie z P-nia, więc temp podobna. Wczoraj Julka ubrana była w bodziaka z krótkim rękawkiem, spodenki, bez czapki, przykryta tylko pieluszką flanelową - to zakrycie wózka (też nie wiem jak to się nazywa) już schowałam. Wieczorem - wracaliśmy po 20 do domu - założyłam Jej rozpinaną cienką bluzę. aha - co do jedzenia - zauwazyłam, że od kilku dni Julia gorzej je, nie wiem czy to wynik szczepienia czy upałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czapka koniecznie potrzebna gdy wyciągacie dziecko z wózka. 1. spocone może owiac, 2. trzeba chronic glowę przed słońcem, najlepiej gdy ta czapka ma szerokie rondo. Przecież nawet kilkulatki no i dorosłe osoby też powinny nosic nakrycie głowy pomimo upału, a może przez to. Ja osłonkę trzymam pod wózkiem, może jeszcze się przyda. A wczoraj póżnym popołudniem siedziałam z małą w cieniu miała krótki rękaw i cienkie półśpiochy i czulam, że ma chlodne ręce(nie dłonie), to założyłam jej kaftanik, a czapkę taką cieniutką z nausznikami miała założoną i nie zawiązaną. Nie była zgrzana wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wczoraj w sklepie widziałam malucha w wózku starszego od mojej w dżinsowych spodniach, moja miała body, sukienkę i rajstopki, żałowałam, że dałam sukienkę, a temu maluchowi w tych dżinsach to współczułam, cały czerwony był, rodzice zdjęli mu skarpetki tylko ha,ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upał straszny nie ma co:) u nas 29 w cieniu!!!! Ola wyletniona, ubrałam ja w bodziaka z krótkim rekawkiem i skarpetki i w domku tak jest cały czas a jak idziem na pole to zakładam jej jeszcze cieniutką czapeczke, taki kapelusik i spodnie bo spodenek jeszcze nie mam, musze zapupy zrobic królewnie. znalazłam fajne rampersy tylko kurcze troche drogie ale i tak pewnie sie skusze;) http://allegro.pl/next-3-pack-rampersow-z-biedronka-r-68-i1610987088.html albo te bodziaki http://allegro.pl/body-niemowlece-5-szt-wzrost-68cm-3-6mies-lublin-i1625304247.html w ogóle duzo fajnych rzeczy jest ehhhhh człowiek tylko by kupował:) uwielbiam stroic małą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdzia - czapeczkę mam w pogotowiu w wózku - gdybym musiała wyjąć Małą na słońcu czy wietrze, ale u nas jest tak, że na spacerze Julia leży w wózku i raczej z zasady nie jest wyciągana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×