Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama'88

mamusie z 88 rocznika

Polecane posty

Gość atramka
naprawdę tak mało widujecie się ze swoimi Mężusiami? To ja mam chyba całkiem nieźle, może faktycznie mój ma rację, że takie życie :( a nie brakuje Wam tych kontaktów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój pracuje od 6 do 14 i nie wyobrażam sobie że mogłabym sie widywać z nim tylko w weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem brakuje, najgorzej jak sa jakies sprawy do zalatwienia... Bo tak ogolnie to juz sie przyzwyczailam...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allodium
niestety, swoimi wypowiedziami (nie wszystkimi) utwierdzacie mnie w przekonaniu, że wiele mamuś z rocznika 88 i młodszych nie powinno mieć jeszcze dzieci. Te infantylne określenia: bobo, mężuś.... takie dorosłe jesteście? To zachowujcie się jak dorosłe. Piszecie, że nigdzie nie wychodzicie ze swoimi mężami, że dzieci zabierają czas - no jasne, że zabierają. Jestem ciekawa, czy kiedy już odchowacie swoje dzieci, faktycznie będzie wam się chciało biegać na imprezy, a pracodawcy tak chętnie będą przyjmować 30stki bez doświadczenia... Nie życzę źle nikomu, ale w dzisiejszych czas dziecko w wieku 20 lat to skazywanie się trochę na los kury domowej, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramka
mój pracuje w sumie rzadko bo jakieś 6 razy w miesiącu po 24h, ale poza tym jeździ ciągle do swoich rodziców pomagać w gospodarce i ciąąąąągle robi coś na dworku, mam wrażenie że mam go za mało ;( a moze ja za dużo wymagam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramka
allodium czemu 30latki, o ile mi wiadomo szkoła jest teraz od 6 lat, wcześniej są przedszkola, a co ma określenie Mężuś do wieku? Niestety nie wiesz o czym piszesz, a jak mam go nazywać? Ze swoi starym - tak mówią dojrzałe wg ciebie kobiety???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramka
a uważasz że 30letnia kobieta która jest wg ciebie dojrzała i ma dzieci wychodzi gdzieś? Co ma do tego wiek? Wogóle nie rozumiem twojego toku myślenia (o ile taki wogóle jest)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramka
Czy się ma 20, 30, czy 50 lat dzieci trzeba "odchowa" i poświęcić im jak najwięcej czasu! Przynajmniej moje dzieci nie bedzie sie wstydziły starej babci na wywiadówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramka
ale te moje wypowiedzi chaotyczne :) ale wkurzają mnie komentarze osób które nie mają pojęcia o życiu a wypowiadają się, zresztą o ile mi wiadomo to jest topik dla mam rocznik 88 więc co tu robisz? A może masz jakieś problemy, nikt Cię nie chcę i zazdrościsz że inne dziewczyny w Twoim wieku mają już dom i rodzinę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likto34
allodium masz racje Totalny infantylizm,typu: mezus ma malo czasu dla mnie:( itd. Co te dziewczyny czeka za pare lat..Az strach sie bac... Kazda bedzie miala conajmniej trojke;znudzone,niedoksztalcone kury domowe ...A mezusiowie beda mocno znudzeni nimi,beda znikac z domu jeszcze czesciej Ale nie zal mi ich To ich niby taki swiadomy wybor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramka
kolejna zakompleksiona singielka ;) witamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze się znajdą jakieś ''życzliwe'' ze swoimi komentarzami. Jak wam sie nie podoba to co piszemy to po jaką cholere to czytacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mama 88 no wporst uwielbiam grrr my mamy obie twrade chcraktery i zadna z nas w kasze se dmuchac nie da i jest ciezko Atramka witaj:) Mój Kacer tez jest spokojnym dzieckiem Od wczoraj próbuje sam siedziec Hehe ja niedawno usłyszłam ze dzieci rodza dzieci ale do jasnej cholery my mamy 22 lata az powiem do kurwy nedzy Dorota to gratuluje blizniaków podwójne szczescie;) Atramka ja sie tak ze swoim powadziłam ze juz razem niemieszkamy od 3 miesiecy znasz to z kas mami synek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramka
mama_88 żeby podbudować własne ego... ;) za kilka lat, my będziemy mieli z nich brechty! chociaż ja osobiście już mam... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załóżcie sobie temat o sfrustrowanych singielkach i tam piszcie o tym jakie to waszym zdaniem macierzyństwo jest beznadziejne bo tutaj niestety nie będziecie zrozumiane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likto34
nie, singielka nie ..Ale w waszym wieku studiowalam dziennie,dorabialam w weekendy,biegalam na imprezy i wakacjowalam na calego Stroilam sie,chodzilam na fitness itd. dlatego nie rozumiem tej niby wczesnej dojrzalosci do gromadki dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramka
bunia88 oj znam... Ale staramy się jak możemy :) wczoraj gorący seksik zakończył wojnę ;) ale cóż, dwa ciężkie charakterki, zdarza się :) przynajmniej się nie nudzimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załóżcie sobie temat o sfrustrowanych singielkach i tam piszcie o tym jakie to waszym zdaniem macierzyństwo jest beznadziejne bo tutaj niestety nie będziecie zrozumiane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak zaszlam w ciaze mialam 18 l, a moj wtedy jeszcze chlopak 24. To wg powyzszych pomaranczowych wypowiedzi, jaki jest najlepszy czas na dziecko, meza, dom....? Wszyscy powyzej 30tki, tak? Bo oni napewno juz maja dom, pieniadze i im tylko wolno rodziny zakladac, czy jak to teraz jest? Znam wiele osob powyzej mojego wieku, niby pracuja- a w ciaz nie sa samodzielni i na garnku rodzicow, a ja mam juz rodzine i swoj budzet, nie biore nawet grosza od rodzicow czy tesciowej, ale jestem gorsza bo w tak mlodym wieku zaszlam w ciaze???? I czy napisze Mezus, to tez jakas ujma dla mojego wieku, imiona tez pieszczotliwie sa zdrabniane i nikt sie nie czepia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramka
do likto34 a ja studiuję sobie zaocznie, dorabiać nie muszę bo mój mąż na nas zarabia, imprezować oboje nie lubimy, na fitness nie chodzę bo mamy mini siłownię u siebie, stroić też się chętnie stroję a wakacje, no cóż... niektórzy zamiast wygrzewać d...pe w tropikach wolą opalać się na leżaku we własnym ogrodzie przy własnym domu... Nie chcę osądzać kto ma lepiej, kwestia priorytetów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allodium
mogłabym tu napisać, jaką to jestem niezależną i spełniającą się młodą kobietą, ale wy i tak już się tak bulwersujecie, że ktoś ma inny światopogląd, że nie wiem czy to ma sens :) Wyobraźcie sobie, że można w wieku 22 lat kształcić się, pracować, nabywać doświadczenia w zawodzie, chodzić do kina, teatru, na imprezy kiedy się chce - bez żadnej płaczącej smyczy w domu i męża, który pracuje, żeby cały ten majdan utrzymać... Argument o babciach na wywiadówkach uważam za idiotyczny - czy w wieku 40 lat na wywiadówce u mojego 8 letniego dziecka bedę babcią? Nie wydaje mi się. Aha, żeby rozwiać wątpliwości - nie jestem zarastającą tłuszczem grubaską, leczącą swoją samotność na kafeterii. Dbam o siebie, chodzę na aerobik, maszeruję i biegam. We wrześniu idę na wesele mojego kuzyna - jego przyszła żonka (też 22 lata) otwiera szeroko oczy, że w tym wieku można nie myśleć o małżeństwie. W końcu ona zrobiła wszytsko, żeby złapać faceta na dziecko. Jestem ciekawa, ile z was faktycznie planowało swoje "bobo" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramka
ja też mama 88 zgadzam się! Nie wiem co jest bardziej poniżające dla 22 letniej osoby, mieć własną rodzinę, własny dom i własny dom czy być na utrzymaniu rodziców i dorabiać w Mc... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewuszki ja na razie uciekam robić obiadek bo mężuś niedługo wróci z pracy i moje bobo też sie robi głodne :D :D Później się odezwe wy moje kury domowe ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramka
allodium, to ty pierwsza "obraziłaś" nasz światopogląd... Nie tu twoje miejsce, powtarzam. A jak o dzieciach myślisz jako o smyczy to gratuluję twojego "światopoglądu..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramka
no ja też musze jeszcze uprać swojemu Mężusiowi skarpetki i ... Kocham to robić, szkoda że nie mam własnej pralki, było by więcej czasu na przygotowanie obiadu dla moich bobo i mojego Mężusia, a tak, hmm tylko zupki chińskie Ja również pozdrawiam moje kurki złotopiórki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likto34
atramka na mnie maz nie musial i nie musi zarabiac Kiedys pracowalam sama na siebie a teraz obydwoje wspolnie zarabiamy Nie licze nigdy na nikogo Bo w zyciu roznie bywa Ale coz,zycze powodzenia Rozwijajcie dalej swoje instynkty macierzynskie..Juz nie przeszkadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramka
niestety taka rola kobiety, że dziecko (jeśli się tego oczywiście chce ale to już druga sprawa) kiedyś urodzić i "podchować" trzeba. I w tym czasie, Mąż jeśli kocha zapewnia byt swojej rodzinie i prawdziwy facet widzi w tym swój obowiązek, takie jest moje zdanie. Ja jestem teraz na wychowawczym więc za parę miesięcy wracam do pracy i nie widzę w tym żadnego uszczerbku dla mojej "kariery zawodowej". I jeszcze jedno, zastanówcie się drodzy dwudziesto-kilku latkowie jaka smyczą Wy jesteście dla swoich rodziców jeśli nadal muszą Was utrzymywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weszłam jeszcze na chwile,zapiekanke mam już przygotowaną,wystarczy tylko włożyć do piekarnika. Atramka dobre z tymi skarpetkami :D ja też kocham to robić :D kurcze ale mam stresa bo miałam mieć pierwszą jazde dopiero w środe a tu zadzwonił do mnie instruktor że zaczynamy dzisiaj o 16. Trzymajcie kciuki żebym mu tego autka nie rozbiła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramka
mama_88 trzymam kciuki :) ja już mam prawko ale traktujemy mnie z MĘŻUSIEM jako tzw. kierowcę niedzielnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×