Samotne mamuśki

Jak znalazłyście życiowych partnerów? Ja jestem samotną mamą po rozwodzie od roku jestem sama..

ale chętnych kandydatów miałam kilku. Sami jakoś się trafiali, ale ja nie chcę już z nikim być. Jeden nadal wydzwania

Czy ja mam wogóle jakieś szanse na partnera?czy jestem skazana na samotność

A w jakim jesteś wieku i gdzie ich poznałaś Ja mam już dość samotności

jak widzisz masz szansę:) ja mam prawie 40 i nie narzekam na powodzenie, tylko jak pisałam wcześniej już z nikim nie chcę być

jednego poznałam przez sąsiada, drugiego jak jeżdziłam codziennie nad jezioro (nie pracowałam wtedy) innego poznałam na imprezie, kolejnego w pracy... :)

No ja mam trochę mniej ale nie mam gdzie kogoś poznać bo narazie jeszcze nie wróciłam do pracy i jestem w domu z dzieckiem

musisz częściej z domu wychodzić, ja tak robiłam ponieważ mieszkałyśmy same i chciałam żeby dzieco również społecznie się dobrze rozwijało:) możesz poznać jakiegoś samotnego tatusia lub takiego już po rozwodzie np.na placu zabaw

Tylko ja mam trochę gorzej trudno znaleźć kogoś w wieku 25-35 lat po rozwodzie

nie załamuj się, możesz się nawet nie spodziewać i lada dzień poznać kogoś tak zupełnie przypadkowo:) tylko nie możesz mieć wypisane na czole, że szukasz bo to wieje desperacją

longa no to masz szansę znależć jeszcze kawalera w tym wieku, ja jestem rozwódką przed czterdziestką i na ten przedział wieku już nie liczę, chociaż trafił mi się 35-letni, ale niestety żonaty, więc odpoada. Mam nadzieję, że poznam kogoś po "kryzysie wieku średniego", bo choć jestem krótko po rozwodzie, to nie chcę byc sama.

Ale wiecie ciężko tak do kogoś zagadać znajoma mówiła że dziecko odstrasza mężczyzn

to czekaj aż ktoś zagada a ty bądź sympatyczna i otwarta dla ludzi i nie patrz na każdego faceta, ktory się do ciebie odezwie jak na potencjalnego męża bo to też odstrasza

Ale też mam dość samotności:( mój mąż układa sobie życie z dwudziestolatką i zostawił mnie i dziecko dla niej już się z tym pogodziłam ale samej jest mi ciężko nie mam nawet z kim porozmawiać

no, to już masz z kim pogadać, mój też już jest z kobietą, dla której się ze mną rozwiódł. Z tego, co piszesz, to jesteś młoda i z nową miłością nie będzie problemu, tylko nic na siłę.

aż tak desperacko nie szukam:) ale miło by było sie z kimś spotykać tylko większość z tego co widzę to zawsze jest pełna rodzina na spacerach rzadko widzę samych chyba że sama kobieta z dzieckiem.

chciałam się rozwieść z mężem poniewaz pije i źle mnie taktuje ( ja mam 23l on 25) uciekłam do rodziców ale oni nałożyli mi taki celibat że wyjścia teraaz do kościoła i z powrtoem nigdzie więcej. musiałam wrócić do męża bo jz nie wiem co gorsze.

nie wierze ze faceci nie uciekaja kiedy dowiaduja sie ze jestescie rozwódkami

niestety kobiety po przejściach są z bagażem - ale to nie stanowi problemu jeśli o siebie dbacie i trzymacie formę

mnie się wydaje że to odstrasza faceta czyli dziecko i to że byłam mężatką

dlaczego mają uciekać? jak kobieta jest atrakcyjna, to nawet z dwójką czy trójką sobie znajdzie faceta poza tym jak facet też jest po przejścia i ma swoje dzieci lub facet jest samotny i bardzo kocha dzieci to też dziewczyna z bagażem będzie dla niego dobrą partią. Zresztą chodzi o wielką miłość a ona jak wiadomo nie wybiera;)