Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jadzka mlacka

Mamy z rocznika 90 :) sa takie?

Polecane posty

Gość glowa mala
Najgorzej to uzalac sie nad soba, jak sie stalo- tak sie stalo i nie ma co ryczec tylko trzeba w garsc sie wziac, kto chce to sobie poradzi. 20 latek sie czepiac, ze w ciazy sa... to wtedy 16 i 17 latki, to co? Zajmijcie sie swoimi tylkami i '90 rocznikowi dajcie spokoj, ich zycie i ich wybor, znam wiele dziewczyn z mojego otoczenia, co kiele 30 na karku maja i ani pracy, ani swojego lokum, ale jak taka by se dzieciaka machnela to nikt by juz nie powiedzial, ze wpadla......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabys byc w takiej sytuacji jak moja prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leczyć się
hahahahahahahahahahahahaha* chcesz pracować w ciąży jako kelnerka ?? i myślisz ze pracowdawca da ci pracowac z takim brzuchem? ze to bedzie zdrowe dla ciebie i dziecka? jasne, jako kelnerka 1800 chyba 800 zł nie wiecej, dzieciaki niech nie ponosi was fantazja bo chwalicie sie ale gownem, starzy to moga utrzymywac kazdego i jelen zarabiajacy na was takze wiec ja nie wiem czy to powod do dumy, same w zyciu nigdy nie dalybyscie rady, nawet gotowac nie potraficie zapewne a co dopiero ;p Najpierw idź do szkoły i naucz się pisać!!! Błędy że głowa boli. Ci mamusia pieniążków nie daję bo z biedy pochodzisz i to Cię boli! Dziewczyna wspomniała że pracuję w gościńcu polsko-niemieckim tak że pensja 1800zł jest jak najbardziej na miejscu! Twoja pensja chyba 1000zł nie przekracza z takimi błędami i wypowiedziami to Ty jedynie możesz śmieci zbierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julaaa.x0
gotować to ja akurat juz umiałam jak miałam 16 lat!! sama pewnie nie umiesz a się nas czepiasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
Ja rozumiem pomoc od rodziców. Nie rozumiem tylko tych młodych ludzi twierdzących, że tak sobie życie zaplanowali. Co to za planowanie, jak nie masz na pieluchy? Najpierw trzeba moim zdaniem zadbać, aby dziecku niczego nie brakowało. A mieszkanie? U rodziców w jednym pokoju? A obiadki mama ugotuje, bo dwudziestolatka raczej nie umie. A jak młodzieży sie zechce na dyskotekę, to babcia popilnuje? To jest to planowanie? Po co to pisać takie głupoty, że wiedzieli co robią, że chcieli, że planowali. Za młodzi. Ja nie znam ani jednej takiej osoby, która w tak młodym wieku zaplanowała sobie dziecko. Wszystkie to wpadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppopo
moja znajoma z 90 rocznika niby zawsze taka mądra, wogóle miała sie za niewiadomo kogo i wogóle kim to ona nie będzie - strasznie przemądrzała dziewczyna, wpadła i musiała przerwać studia, a jeszcze mamusia- gorliwa katoliczka- kazała im sie żenić to sie ożeniła, haha i właśnie wyszła tu jej 'mądrość' nie wiem naprawdę na chooja ślub w tym wieku? pewnie rodzice namawiają, nie umiecie rodzicom się przeciwstawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahahahahahahaha*
ale wy jesteście posrane :D ja mam na tyle godności żeby utrzymywać się sama i nie brać kasy od rodziców mimo iż zarabiają niezłe klocki ;) tak, jestem samodzielna o to was boli :D wam brakuje dużo do samodzielności, liczycie tylko aż mamusia i tatko coś podrzuci - co zrobicie jak nie daj Boże wam ci rodzice umrą ? gdzie cię mądralko kelnerko przyjmą za 1800 zł ?;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja planowałam. Mam teraz 22 lata. Moje dziecko ma 8 miesięcy. Gotować umiałam już w wieku 18 lat. Na dyskoteki nie chodzę. Na pieluchy mnie stać :) Studiuję zaocznie. Jakieś pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośśśśś
o dziwo niektórzy na prawdę planują, choć nikt nie mówi ( oni sami po latach też nie ) że był to dobry pomysł. ale nie demonizujcie też sytuacji. można w tym wieku założyć rodzinę i ułożyć sobie życie. ja z perspektywy czasu nie żałuję, choć drugi raz bym tak nie chciała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julaaa.x0
ale sie czepiają... weźcie poszukajcie tematu 16 latka w ciąży i tam się użalajcie a nie tu!! bo my sobie rade damy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja jestem z 01.1990 mam 7 miesięczną córke oczywiście wpadka, bo nie wierze że 19latka może planowac ciąże (no chyba że za X lat ;) ) dajemy radę, ale tylko dlatego że oboje z mężem (22l) mieliśmy tyle szczęścia że trudno w to uwierzyć. mamy własne mieszkanie, stare auto i teraz remontujemy kuchnię. od rodziców nie wzięlismy ani grosza- już tłumacze więc skąd mamy własne mieszkanie i auto. auto kupiłam jeszcze w liceum, za stypendium. dostałam go troche i kupiłam gruchota (ale jeździ i wozi męża do pracy) za grosze mieszkanie? mieszkamy na śląsku. moment idealny trafilismy- przetarg ze spółdzielni, 40mkw za GROSZE. część mąż wypłacił z książeczki oszczędnościowej, część spora to kredyt jaki mamy na 5 lat, a część to kasa zebrana na cywilnym slubie (potrzeby był do kredytu no i lepiej sie poczułam mając męża a nie chłopaka :) ) ja ide do pracy od lipca (jako grafik komputerowy- staż) mąż pracuje i świetnie zarabia (kosztorysant, koordynator budowy) nie zarabia 10tyś ;) ale sporo także wystarcza na kredyt, rachunki, jego studia zaoczne i spokojne zycie. córke mam cudowną, zdrową, piękną. kocham ją ponad wszystko życia mi nie zniszczyła bo na studia idę w roku 2011/2012- chciałam w tym roku ale wolę wybrac trudniejsze i za rok, niż byle co, byle szybko. pozdrawiam wszystkie mamy i życze tyle szczęścia, ile ja miałam, bo bez tego pewno wynajmowalibyśmy klitkę, bez perspektyw, bez nadziei. nam sie udało, chociaż i teraz jest ciężko czasami. nie jeżdżę na ciuchy do galerii co tydzień. nie latam na imprezy. ale żyje spokojnie i wiem że wszystko dobre jeszcze przedemną bo mam fajne perspektywy, kocham moją rodzinę, czuję sie kochana no i mam wystarczająco dużo pieniędzy by godnie żyć (bo to nieprawda że da sie żyć samą miłością) uciekam do małej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
Zatrudniłaś się pewnie jako sprzedawczyni, albo co tam innego, po dwóch miesiącach zaszłaś wi ciążę i polazłaś na zwolnienie. Kasa zapewniona z ZUS, siedzisz w domu to sobie radzisz. A co potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośśśśś
hahahahahahahahahahahahaha* a o kim y piszesz dziecko drogie?? bo przytaczasz fakty, które nie odnoszą się do żadnej z rozmówczyń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
4sz4 Przynajmniej się przyzanłaś, że to była wpadka. I o to tu chodzi. Gratuluję ułożenia sobie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalia *biała
za niedługo 15 latki napiszą że zarabiają 2 tys zł a ich ogier 20 tys i dzieciaki jak najbardziej planowane były ;) a ugotować to potrafią chyba tylko makaron z serem posypany cukrem - takie coś to ja potrafiłam w wieku 10 lat , i dziecinki ja wam niczego nie zazdroszczę, mimo iż podjęłam bardzo trudne studia (farmacja) zarabiam na siebie sama, w weekendy pracuję a od rodziców nie wezmę ani grosza bo po co? upośledzona jakaś jestem żeby pieniądze od nich brać? nie sztuka brać kasę od rodziców czy państwa, sztuka jest utrzymać się na własny koszt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glowa mala
Ja od poczatku gotowalam swoje obiady, czasem wyszlo czasem nie... Nie kazdy musi latac na dyskoteki, bo co bo na tym swiat sie konczy??? A ile ludzi tu za "materace" robi i z jakim przekonaniem twierdzi, ze kazdy w tym wieku to z przypadku plodzi dzieci......:D A i jeszcze sie wielce odzywaja jak by w wychowaniu mieli dopomoc czy co??? Kazde dziecko ma byc kochane, czy z wyboru czy przypadku..... Najwazniejsze to za nie odpowiedzialnosc wziac......!!!! Czasem i z pomoca rodzicow, grunt, ze kolejna matka nie wyrzuci noworodka na smietnik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalia *biała
praca u rodziców - też mi coś, nie ma się czym chwalić poza tym rodzice wiecznie żyć nie będą i kiedyś tę pępowinę odciąć trzeba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośśśśś
zastanawiam się w ogóle czemu was tak strasznie absorbuje fakt, czy to wpadka czy nie? jakie to ma dla was znaczenie? ludzie mają po 30, 40 lat i wpadają, normalna sprawa i żaden powód do wstydu. większość dzieci rodzi się z wpadki. poza tym rozmowa na poziomie piaskownicy z tekstami typu "a ty na pewno to i tamto" nie przystoi nawet osobie dorosłej, nawet tak młodej jak 20 latka. a szczególnie jeśli tak 20latka uważa się za wielce ułożoną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalia *biała
10:09 [zgłoś do usunięcia] glowa mala rozumiem, że jak ktoś ma inne przekonanie niż wy to już jest "materacem" ?:D gratulacje pomysłu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamarija
cxx masz problemy zyciowe? bo ja ich nie mam i miec nie bede dobre, bedziesz miec zycie jak w bajce? boze, jaki ete dzieci teraz glupie i jeszcze beda miec swoje wlasne :o i kto bierze na staz grafika komupetowego ledwo po szkole ponadgimanjalnej? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośśśśś
kalia *biała tyle, że nie każdy ma potrzebę uprawiać sztukę czy ten topik ma tytuł "kto ma lepiej??". Bo w takie przekomarzanie się go zmieniacie, a ja się pytam "po co??"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego tak trudno zrozumieć że dziewczyna w wieku 20 lat może planować dziecko co? Chyba dlatego ze wy macie po 30 lat i jeszcze ni chcecie albo nie możecie mieć dzieci i wyżywacie się na tych które już je mają. A jak jest inny powód to również nie rozumiem o co wam chodzi!!! Wstyd!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxx
gdzie pisałam że mam problemy życiowe? :P ja w porównaniu to tych dziewoj od dawna jestem na swoim i utrzymuję się sama więc nie rozumiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hashdafhefoewfhe
na farmację idiotka poszła, jak teraz to samo można robić po studium 2letnim, a zarobki to 1500 :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxx
10:14 [zgłoś do usunięcia] Duszyczkaa24 typowe teksty ;) nie panno - ja nie mam nie planuję nie wiem czy będę miała ;) jestem całkowicie zdrowa, nie pluję jadem na matki z bobusiami nie interesują mnie na ulicy ;) wiesz nie każda ma szczyt posiadania dziecka w wieku 20 lat to cię chyba boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzycie 3po3
Niedlugo odpowiedzialna mamusia bedzie 15latka :) dopoki nie mieszkacie na swoim to nie macie zadnego prawda mowic ze jestescie odpowiedzialne i takie zaradne zyciowo ze cudownie wychowacie dzieci itp. teraz jest milosc, pozniej przyjda problemy dnia codziennego - wiele malzenstwa starszych i mlodszych tego nie przetrzymuje przede wszystkim brak pieniedzy!!!!! to ze masz je teraz to nie znaczy, ze za rok dwa nozka sie nie powinie, i co wtedy? moze bedziesz z czlowiekiem ktory nie wytrzyma nocy z placzacym dzieckiem, bedzie wychodzil z domu i wracal pozno byle sie nim nie opiekowac itp. mezczyzna 20letni gowno wie o zyciu, to nie jest facet to jest dziecko, sami nie wiedza czego chca , a na pewno nie mysla w tym wieku o zakladaniu rodziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaabcia
ja wam napisze ze sama wpadlam i w wieku 20 lat urodzilam córeczke... teraz ma 3 latka i jest git ale początki nie były łatwe... na cale szczescie moj mąz sie wykazal bo mi nie raz rece opdalaly, mala miala kolki, ja plakalam razem z nia, bylo ciezko i nigdy bym nie powiedziala ze dziecko w moim wieku to spoko sprawa... jak masz obok rodzine i wsparcie lub dobrego meza to dobrze, nawet b. dobrze bo sama 2o tka z dzieckiem 24h to idzie zwariowac, nie ma sie tyle cierpliwosci .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamarija
cxx to nie bylo do ciebie tylko do autora zacytowanej wypowiedzi, jakbys nie zauwazyla i nie mam 30 lat, tylko 22 i nie w glowie mi dzieci i pieluchy i smiesza mnie osoby ktore pracuja u tatusia i mamusi i uwazaja sie za wielce dorosle bo maja prace. kiedys tu nawet jedna pisala, ze ona nawet do matury nie podeszla no bo po co :o to chyba stinq byla :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalia *biała
10:16 [zgłoś do usunięcia] hashdafhefoewfhe na farmację idiotka poszła, jak teraz to samo można robić po studium 2letnim, a zarobki to 1500 - ty to któraś z tych mamusiek prawda ? większych głupot nie czytałam :) chyba w twojej miejscowości mgr farmacji zarabia 1500 zł ale tu gdzie mieszkam zarobki sięgają do 5 tys :) ale nie o tym topik powtarzam i podkreślam :) Boli was to, że ktoś utrzymuje się sam bez pomocy rodziców ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×