Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawostka z gwozdka

Panowie, Wasze łóżkowe doświadczenia z grubymi kobietami...jak bylo?

Polecane posty

Gość kochający kobiety
a ja mam żonę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .E tam....
Za chuda? ;) Ale z tego co pamiętam jesteś gdzieś ze Śląska, a ja z Warszawy, więc trochę daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochający kobiety
zgadza się... a nie trzeba wypompować wody z zalanej piwnicy???? Może w ten sposób jakoś mógłbym okazać się pomocny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1899999 m
Ja mam 165 wzrostu i waże 61 kilo, mysle własnie zeby zrzucic z 4kilo bo w okol mnie same chudzielce a tylko ja sie z choinki urwałam i kragły tyłek mam i biodra, mimo ze gruba nie jestem to sie czuje conajmniej dziwnie. Ogolnie powiem tak. Dziewczyny krąglejsze, nie puszyste, nie grube, ale takie ktore mają biodra, tyłek, cycki. Są wg. mnie seksowniejsze, tylko nie wiem czy ktoś poza mna tak uważa. Jak ogladam zdjęcia jakiś tam "gwiazd" typu Kim Kardashian, czy np. Angelina Jolie, to wole Kim ktora ma tyłek, seksi biodra, gore szczupła ale cycki ma, a nie A.Jolie ktora ma zapadniete policzki i jest sucha wręcz. Po photoshopie tylko dobrze wygląda. No ale moge sobie tak uważać, w okol mnie same wieszaki i jakos nie spotkalam za wielu facetow ktorym by to przeszkadzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .E tam....
1899999 m-nie chudnij, masz idealne ciało :) Kochający-w piwnicy póki co sucho ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochający kobiety
.E.Tam...a to mam pecha, Piwnica nie jest a tak istotna ale puszysta kobieta to miodzio...hmmmm :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulek.....
młode grube są seksowne, ale jak przekwitnie, to koniec z seksem libido zero, robi się zołza. Wiem dokładnie, bo taką babę mam i się męczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia____28
Jak ja bym chciala chodzić w sukienkach :( Mam 170 cm, 85 kg, 28 lat. Kiedyś byłam szczupła i kochaaaałam sukienki, szczegolnie króciutkie. Mialam takie piękne nogi... wszyscy faceci się oglądali. Co to za wspaniałe uczucie, gdy jest upał, lekki wiatr smaga gołe nogi, a materiał sukienki ociera się delikatnie o uda... A teraz co mi zostało? Tylko długie spodnie, nawet w najgorsze upały :( Mój facet prawie codziennie mnie błaga żebym zakładała dla niego pończochy, żebym ubrała sukienkę, ale wiem że NIGDY się nie przełamię, dopóki będę ważyć tyle ile ważę. Wiele z was pisze że uwielbia swoje ciało, swoją nagość. Ja nie znam tego uczucia. Nienawidzę swojego ciała, podczas seksu gaszę światło. Gdy mój facet marudzi o pończochach, mam wrażenie że robi sobie ze mnie jaja. Bo co pięknego może być w otłuszczonych udach opiętych koronką jak baleron owinięty sznurkiem? A kiedyś nosiłam pończoszki, pasy do pończoch, seksowne majtki.... teraz mam wyłącznie brzydką bieliznę, bo nie widzę sensu noszenia ładnej, skoro i tak nikt jej nie będzie oglądał. Moja nadwaga to moja obsesja, mam np. od pewnego czasu ogromne marzenie - chodzić na kurs tańca. Uwielbiałam i uwielbiam tańczyć... Ale wydaje mi się śmieszne żeby taki pulpecik udawał że ładnie wygląda tańcząc. Uważam że jestem śmieszna, aseksualna, nie liczę się jako pełnowartościowa kobieta, a mój facet jest ze mną pewnie tylko dlatego że mam fajny charakter, a mój wygląd pewnie z trudem znosi i codziennie marzy o szczupłej, a nic mi nie mówi bo nie chce żeby było mi przykro. Parę razy się odchudzałam, zawsze potem szybko tyłam. Muszę w koncu coś z tym zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .E tam....
"młode grube są seksowne, ale jak przekwitnie, to koniec z seksem libido zero, robi się zołza. Wiem dokładnie, bo taką babę mam i się męczę." Wydaje mi się, że to akurat nie dotyczy tylko grubych kobiet, a większości kobiet po prostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatem zwyczajna
jakoś nie ma tek:);0stów o waszych doświadczeniach z większymi paniami, nich b się jakiś fascsynat wypowiedział to doda dopiero otuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochający kobiety
no ja jestem zafascynowany pieszczotami z puszyst kobietą. Takiej właśnie szukam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123123123
Mam pytanie do panów którzy takie kobiety lubią: czy macie filmy porno wyłącznie z pulchnymi kobietami? czy tylko takie was podniecają? widząc trochę szczuplejszą nie staje wam? bo jeśli tak, to moim zdaniem podchodzi pod fetyszyzm - i stwierdzam tak, mimo iż sama jestem pulchna. Skupienie się wyłącznie na jednym, jedynym aspekcie wyglądu innej osoby jest dziwne i jest fetyszyzmem. Tak samo jak fetyszyzmem może być uwielbienie chudości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia i puszusia;P
Witam! Jestem młodą, puszystą kiebietą szukającą dobrego rozmówcy:) mam 19 lat, 159 cm wzrostu a waże 79 kg. Z twarzy jestem na prawdę śliczna. Ma ktoś chęć poklikać? jestem ze Szczecina:) a tak w ogole to jestem Anita:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1899999 m
kochający kobiety, puszystą tzn co masz na mysli? Konkretniej prosze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochający kobiety
trudno mi to wyrazić w kg. Nie mam jakiś norm. Pulchna, zadbana kobieta i w dodatku namiętna to wszystko, czego mi do szczęścia potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1899999 m
tak tylko pytam, bo wiesz ja mam wrażenie ze na tle innych polek w moim wieku (20lat) to ja jestem wyraźnie pulchna. Brzydko to brzmi no ale większosc moich znajomych jest po prostu jak patyczek.Bynajmniej ja w takich towarzystwie sie obracam. Koszmar jakis, az nie wiem czy chudnac czy zmienic znajomych ;) Czuje sie źle, choć nie jestem za tym żeby bardzo sie wyszczuplić, nie chce być płaska. No ale chyba na te 4 kilo sie skusze, jak dobra dietke zastosuje to w 2 tyg będzie po kłopocie. Takze tobie pewnie chodzi o te krąglejsze jeszcze bardziej, tak mi sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochający kobiety
zgadza się, o takie mi chodzi... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvvvvvvvvvv
Jezu, laski... robicie złą sławę "pulchnym" wpisując się w tym temacie i robiąc takie błędy!!! Jeszcze ktoś pomyśli że wszystkie grubsze to analfabetki ŁÓŻKO a nie ŁUŻKO NAPRAWDĘ a nie NA PRAWDĘ BYNAJMNIEJ naprawdę nie oznacza tego samego co PRZYNAJMNIEJ itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tom1
kasia____28 - Koniecznie zmień nastawienie do siebie, jak twój facet ci mówi żebyś założyła seksowne ciuszki to powinnaś się cieszyć ze mu sie podobasz a nie myśleć ze robi sobie jaja... Pytasz co pięknego może być w otłuszczonych udach opiętych koronką, ja odpowiem - absolutnie wszystko :) i zapytam co może być pięknego w wychudzonych nogach? Wielu facetom podoba sie pulchniejsze ciało i to jest fakt, a twój problem jest tylko problemem z psychiką i złą samooceną. Jak lubisz tańczyć to może zapisz się na taniec brzucha, tam wręcz wypada mieć nadmiar ciałka, wieszaki się do tego nie nadają. Zresztą wystarczy zobaczyć jak wygladają na bliskim wschodzie najbardziej cenione tancerki :) http://img94.imageshack.us/img94/8784/namia03.jpg http://img30.imageshack.us/img30/8080/n06z.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 174 cm wzrostu
i ważę 68 kg... czy jestem gruba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmiennokształtna makrela
Dzięki Tom1. Ja wyglądam podobnie, jak dziewczyna na zdjęciu, do którego link podałeś. Dziękuję za określenia "aseksualny" i "szkielet". Prawdziwy z ciebie dżentelmenel 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .E tam....
"Dziękuję za określenia "aseksualny" i "szkielet"." No i czego się bulwersujesz? Ja słyszę, że jestem spaślak i że śmierdzę, Ty, że jesteś szkielet i aseksualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borowik leśny
Ale prawda jest taka, że szczupłe rzadko rzucają lekką ręką kąśliwe uwagi w kierunku grubych, natomiast grube kochają się w dokuczaniu szczupłym. Pamiętam jak z grupą znajomych wynajmowałam stancję u mocno otyłych kobiet (matka z córką). Te kobiety nigdy (a mieszkałam tam dwa lata) nie powiedziały o nas, nigdy też nie zwróciły się do nas inaczej niż "per szkielet".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .E tam....
Nie generalizujmy. Ja nigdy w ten sposób się do nikogo nie odnoszę, większość moich koleżanek, również moja najlepsza przyjaciółka są bardzo chude i nigdy nie usłyszały ode mnie żadnej kąśliwej uwagi. Przyjaciółkę namawiałam do jedzenia, kiedy przestała jeść, ale dlatego, że to było groźne dla jej zdrowia, a nie dlatego, że była szkieletem. W stosunku do mniej lub bardziej nieznajomych kobiet też nigdy nie jestem niemiłak, więc powtarzam nie generalizujmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarynka z małpką
Nie zmienia to faktu, że Tom1 jest prymitywnym chamem i mam głęboko w dupie co takiemu prymitywowi drga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenka___
Wiecie co, dla mnie to smieszny podzial na grube i chude kobiety. Kobiety albo sa sexy albo nie. Kolejna rzecz- powiem po sobie. Mam problemy hormonalne od 16 roku zycia i chudne i tyje na przemian - ale to po 10-20kg. Raz jestem laska, raz jestem kluska, rodzina, ktora mnie rzadziej widuje nie nadaza. Wiem,ze takie skoki wagi sa bardziej niezdrowe niz permanentna nadwaga, ale jest jedna dobra rzecz przy tym: mozna zweryfikowac facetow. Kiedys przy 169 cm wazylam 52 kg i mialam faceta,ktory mi wmawial,ze jestem gruba! Dostalam propozycje bycia fotomodelka (a bylam wtedy totalnie bez kasy) i przez niego zrezygnowalam, bo mnie wysmial,ze jestem za gruba!! Kolejny facet jak nabieralam cialka mnie krytykowal. A teraz mam faceta ktory ma to wszystko gdzies, jak rzytyje to sie cieszy,ze mam wiekszy biust, jak chudne, to mam ladniejsze uda i biodra. W mojej wypowiedzi chodzi o to,ze faceci leca na szczuple dziewczyny i kieruje sie w duzej mierze wygladem partnerki. Ale bycie szczuplym to nie jest STALA CECHA, zwlaszcza jak kobieta ma stosowac antykoncepcje,albo przeciwnie, rodzic dzieci. Wtedy hormony szaleja i nawet dieta-cud nie pomoze. Nie patrzcie na wyglad kobiet, tylko na charakter. Pamietam kiedys bylam chudzinka i spotkalam dziewczyne - klucha straszna, ale sliczna buzia i wlosy, przemila osobowosc, bylam oczarowana. A ja chuda i zdolowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grube i puszyste kotki sa nieziemskie w loooozku, sex z nimi jest zupelnie innym doznaniem jak sex ze szcupla laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka burgundii
Tę wypowiedź można odwrócić. ...Seks ze szczupłą laską jest zupełnie inny niż z tymi grubymi... ;) Ergo - twoja wypowiedź niczego nie wniosła do dyskusji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .E tam....
Jak nie wniosła jak wniosła :p : "grube i puszyste kotki sa nieziemskie w loooozku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×