samotni rodzice

Witajcie! Z każdym chcemy rozmawiać tylko jakoś nas mało do tych rozmów :-( Samotna mamo 35 jak czytałam wstecz to co się tu działo to doczytałam że planujecie jakiś wypad - doszedł do skutku? Pozdrawiam :-)

Witaj Kama Nie spotkanie nie doszło do skutku, chyba wygrał jak zwykle czas, każdy go ma o innej porze trzymaj się cieplutko pozdrawiam Mama :)

Dzień Dobry rano :-) Samotna mamo czyli wszystko przed nami może będzie taki czas że zbierzemy się w fajną grupkę i wystartujemy w jakieś ciekawe miejsce. Choć myślę, że miejsce nie ma znaczenia najważniejsi są ludzie :-) Pozdrowionka!

Oj coś robię z Ciebie samotną mamę, a Ty przecież samodzielna jesteś:-) Przepraszam!

witaj Kama chyba same tu zostałyśmy. Co do spotkania to trudna rzecz do osiągnięcia, ale po to takie są żeby do nich dążyć. Jestem samodzielna bo przecież kto widział samą mamę, przecież mam dziecko, więc jest nas dwie. pozdrawiam Cię cieplutko :) fajnie że tu zaglądasz.

No widzisz chyba wszystkich fakt zbliżającej się zimy uspał troszeczkę ;-) Dobrze, że chociaż my potrzymujemy tą stronę. A może Ci co tu zaglądali już nie są samjotnymi rodzicami:-) Mogli by się nam chociaż pochwalić. Pozdrawiam!

Widzisz tak to już jest zazwyczaj, że jak ktoś ma problemy to o nich pisze, a jak się mu już troszeczkę ułoży to zapomina o innych Taki już jest ten świat.

być może tak jest, ale pisać do samego siebie, też się chyba Wam nie chce, co? Ja zaglądam i patrze,że dyskusja to się przyłączyłam. Witam Poza tym myślałam ze na tym wyjeździe byliście.

No tak, ale jeżeli komuś się zaczęło układać to przecież tym bardziej mógłby się pochwalić. To zawsze jakaś nadzieja, że nam też się wkońcu uda i nie będziemy samotnymi rodzicami:-)

no to ja chwilowo nie mam czym!

Witajcie. Ja też specjalnie nie mam się czym chwalić, bo w moim życiu nic się nie zmieniło. Żyję sobie pomalutku, borykam sie z problemami, jak każdy z nas, więc jakoś nie bardzo jest o czym pisać. Próbuję na różne sposoby motywować mojego syna do nauki, ale jest to cholernie trudne. Syn chodzi do 5 klasy i od zawsze szkoła dla niego była be a nauka to głupota i strata czasu, który można przecież wykorzystać na zabawę. A może ktoś z Was zna sposób, by skutecznie zmotywować dziecko i zachęcić je do nauki? Mimo tego, że trochę czasu przepracowałam w szkole z własnym dzieckiem w tym względzie kiepsko sobie radzę. Pozdrawiam Was bardzo gorąco i życzę udanego dnia.

ale przecież nie trzeba się chwalić wielkimi sukcesami można od czasu do czasu coś napisać, nawet małe dzień dobry :) Macie jakieś pomysły na jesień, może upiekłyście ostatnio coś dobrego. Moje ostatnie możliwości to kruche ciastka z gotowej mieszanki oetkera, ale zawsze wychodzą niezawodnie i koniecznie muszą mieć kształt misiów. Szukam tez dobrego przepisu na pierniki bo święta zbliżają się wielkimi krokami. Moje ostatnie nadawały się tylko n jako ozdoba na choinkę. Ugryzienie groziło złamaniem zębów. Samotna wyspa niestety nie mam na razie doświadczenia w tej kwestii, bo moje słonko dopiero w zerówce. Obawiam, że moje sposoby motywacji nie podziałają.

moje na szczęście motywuje się samo i zwykle wszystko odrabia na świetlicy, inna sprawa ze robi to bardzo szybko i niestarannie. Napisz Co robiłaś, jako równie byłą nauczycielka chętnie pomogę. Przepis na super-pierniczki mam , postaram się pamiętać i zamieścić jutro. Pozdrowionka!

No właśnie o to chodzi żebyśmy tak poprostu popisały sobie. Czasami wystarczy właśnie dziń dobry jak mówi samodzielna mama 35 i juz wiemy że nie jesteśmy same :-) Nie oczekujemy przecież żeby każdy tu się chwalił, ale jeżeli komuś udało się znaleźć miłość to miło będzie poczyta:-)

Samotna wyspo ja też mam problemy z synem. Nauka może nie idzie mu tragicznie, ale co się nagada zanim zacznie się uczyć :-( Mój syn chodzi do 3 klasy więc jeszcze nie ma zbyt dużo nauki. Jedyny sposób jaki mam to to że nie ma grania na komputerze ani oglądania telewizora dopóki nie odrobi lekcji. Narazie powiedzmy, że to działa. Gorzej jest z zachowaniem ze szkoły przynosi uwagi bo non stop rozmawia, oczywiście nie na temat :-) Pozdrawiam!

Oj czytam swoje wpisy i coś literki pozjadałam:-) Miłego wieczorku życzę wszystkim!

Cześć:) miałem awarie internetu

No no szanowne Panie ktoś się odezwał Jak miło :-) Witam

dobry wieczór :) mnie również miło , że nie pisze sama do siebie kallipoe czekam na przepis

Pierniczki składniki: 2 szklanki mąki 2 jaja 3/4 szklanki cukru łyżka masła 2 łyżki miodu łyżeczka sody oczyszczonej łyżeczka przyprawy do pierników wykonanie: Do przesianej mąki wlać rozpuszczony gorący miód i łyżką wyrobić ciasto. Dodać cukier, sodę, przyprawę, a gdy masa lekko przestygnie - masło i jedno jajo. Następnie dokładnie wyrobić ciast ręką, aż będzie gładkie. Gotowe rozwałkować na posypanej mąką stolnicy. Szklanką lub foremkami wykroić z ciasta pierniczki, posmarować rozmąconym jajem. Piec około 15 minut. W zamkniętej puszce można je przechowywać nawet kilka tygodni.

ta porcja jest mała, najwyżej na dwie osoby, dla 4 osobowej rodziny robiłam nawet poczwórną porcję. Lepsze jest trochę grubiej rozwałkowane ciasto, tak na więcej niż pół centymetra a mniej niż cm. Miód powinien być naturalny. Jeśli tylko potrafisz możesz zrobić własną mieszankę przypraw, to jest przepis na szybko. Zaraz po upieczeniu pierniki są miękkie, potem twardnieją, a jak dłużej poleżą, to znów robią się miękkie. U mnie as zwykle zjadane na pniu :) Oczywiście można lukrować i co tam się chcę, aja najbardziej lubię bez polewy, można tez zrobić dziurki i powiesić na choince. Smacznego!

Znowu tyle się napisałam i wcięło mi cały tekst.

Witam:-) Jaka szkoda samotna wyspo chętnie byśmy poczytały:-( Mniamuśny ten przepis na pierniczki też pewnie go wypróbuję:-) Choć od dzisiaj zaczynam biegać. Szybko się wzięłam jak się lato skończyło, nie ma co :-) Pozdrawiam!

Witam dopiero teraz bo w pracy miałam istne piekło ale i tak was cieplutko pozdrawiam kallipoe dzięki za przepis , mama tylko pytanie e ilu stopniach piec pierniczki i czy piekarnik elektryczny ma być podgrzany ? kama bieganie zawsze się przyda, efekty będą jak znalazł na przyszłe wakacje miłego wieczoru :)

Tak pewnie , że się przyda:-) Ja to właściwie dlea kondycji i dla zdrowia. Jednak dzisiaj się zmobilizowałam zrobiłam nawet o trzy kółka więcej niż planowałam:-) Narazie czuję się super zobaczymy jutro czy będę się umiała ruszać.

Proponuje wypis kefir wieczorkiem lub maślankę dobra rzecz na zakwasy Kiedyś ćwiczyłam na siłowni, nie było lepszego sposobu teraz został mi tylko basen i to raz w tygodniu

No kochana pewnie że basen byłby świetny tylko że ja pływać nie umię :-) Ha skecz roku no ale tak jest prawda. Topiłam się raz w życiu i od tej pory poprostu jak mam wodę pod szyją to nie jest dobrze:-(

Witam wszystkich z rana miłego dnia życzę :)

Hej samodzielna mamo i wszystkim którzy może dzisiaj znajdą czas żeby tu zajrzeć:-) Również miłego dnia życzę!

witam :) ja tez lubię pierniczki:D