Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

samotni rodzice

Polecane posty

Gość biedaczek Robert
pudlo! A biedaczek, bo cie odrzucil, co? załosna. nie dziwie sie, ze sama jestes, jak tak ludzi traktujesz i nachalna, w dodatku naiwna, brak ci jednak inteligencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och, chyba się rozpłaczę:P No właśnie, dlaczego nie napiszesz co ONA takiego ci zrobiła, czemu ta zła kobieta:D tak bardzo zaszkodziła twemu zdrowiu żeś aż padł hihihi JEZU ależ ona ma moc niesamowitą, tak na odległość wykończyć faceta nie mając nawet możliwości czubeczkiem paznokcia go tknąć jaja jak berety - NIE ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale łoj
chciałabyś, żeby Cie tknął, chciałabyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzieś tam wcześniej wyczytałam że znikasz hahaha jednak ciągnie do Nas ojjjjj ciągnie... Napisz coś o sobie, bo o nas już przecież tyle wiesz.... może tym razem nie odrzucimy :P A wracając do Roberta, pomarańczko zaczernij się wreszcie pokaż klasę, bo tego od samego początku Ci brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcd2010
Weszłam na ten wątek z ciekawości czy można już normalnie rozmawiać. Widzę ,że nie. Alebazi - te pomarańczowe pozostałe wpisy to nie ja - nie mam zamiaru o Roberta czy inna osobę się kłócić . Zwróciłam uwagę na to, że jeśli nie kłócicie się to wątek obumiera.Napędu dają Wasze kłótnie. A takich jest dość w życiu bieżącym. I to ja znikałam a nie ten ktos pomarańczowy.I teraz też. Pozdrawiam Wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego ktoś tyle jadu tutaj wypuszcza? Dlaczego mam czytać tu tak niemiłe słowa,już naprawdę w realnym życiu jest dość ciężko. Chciałabym się dowiedzeć o co chodzi? O co komuś chodzi? Skłocić nas ?Sprawić by nie chciało się tu wracać? My się długo znamy ,lubimy,spotykamy i raczej nikłe szanse ,że się rozpadniemy.Po co jest ten zamęt albo inaczej o co jest ten zamęt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie Mee, ten jad nigdzie sie nie przedostanie, za gruba i za twarda jest ta skóra na takie strzykanie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś tu nie gra - Robert najpierw rzucił kogoś, a potem sam z tego powodu padł na serce? Ściema goni ściemę - dobrze, że nikt się na to nie nabrał. Kłamstwo ma krótkie nogi i zawsze się wyda - prędzej czy później. Dalsze "manewry" tylko pogarszają całą sytucję. Ale na szczęście to nie jest nasz problem - z tym trzeba do psychiatry od urojeń i paranoi czy też manii prześladowczej. I to się nazywa ą, ę, kultura i inteligencja. Boże, dziękuję że ja jestem prosta i z małym rozumkiem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WOW Robert padł na serce???? chłopak musiał bardzo się zakochać widocznie... nie wytrzymał odmowy :P Ale ale, kiedyś ktoś tu napisał, że to my się tak ślinimy na niego hahaha Dzudzia, normalnie on sam się teraz pogrąża, damy mu jeszcze pole do popisu PLISSSSSSSSS :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALEBAZI - ja tam nie wiem czy to prawda, ale jedna "pomarańcza" tak tu kiedyś wrzeszczała. Jasne, że damy szasnę - mnie to nie wzrusza. A EWELINA to dziś jest moją absolutną faworytą za tę hienę !!! :-D MEE - a Ty się wcale nie cykaj - pokonałaś swojego idiotę to i z tymi dasz radę - w końcu z Ciebie jest prawdziwa Gościówa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo te pomarańczowe wpisy jakoś tak dziwnie są zorientowane w temacie hmmm bardzo,ale to bardzo zastanawiające.... Niby takie nowe chcą dołączyć do Nas, a zdecydowanie lepiej wiedzą w temacie niz my stali bywalcy... zastanawiające ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dodatkowo te "pomarańczki" ciągle krążą wokół tematu Roberta. Uczepiły się biedaka i żyć mu nie dają. A zwalają na innych . Takie zjawisko w psychologii nazywa się "projekcja". Czyli kolejny dowód na to, że to pacjent dla psychiarty :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może jednak powinno się ostrzeć Roberta, że ktoś się nim chorobliwie interesuje - zna jego bardzo osobiste sprawy, wie czym się zajmuje, jakie ma problemy zdrowotne, jakie przezywa zawody miłosne i zapewne zna również rozmiar kołnierzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety limity z funduszu zdrowia do psychiatry na ten rok już wyczerpane ,także polecam już zapisywać się na 2013,bo to bez wątpienia wymaga diagnozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie - miało być miło i wszystko legło w gruzach. Jakiś czas temu pisałam, że zostałam skrytykowana za swoje zbyt swobodne zachowanie na forum czego efektem było wycofanie się i milczenie w swojej skorupce. Jednak bardzo mi Was brakowało i czasami troszeczkę zagladałam i wreszcie odważyłam się pisać choć głównie o sobie żeby nikogo nie urazić. Niestety, ta strategia też okazała się niewypałem. Dziś zostałam znienacka zaatakowana i bardzo zraniona. Widać nie nadaję się do funkcjonowania w gromadzie. Nie dałam rady sprostać oczekiwaniom innych. Ba, nawet zawiodłam i rozczarowałam. Oczywiście nie będę wdawać się w szczególy bo jednak nie jestem wredną niewdzięczną suką choć na to wyszło. Wracam więc do życia samotnika. Będzie mi bez Was ciężko, pewnie nawet bardzo ciężko. Trudno. Jakoś dam radę. Trzymajcie się dzielnie, walczcie o swoje i łapcie każdy okruszek szczęścia. Na zawsze Wasza Dudzia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to
sie stało? któż Cie tak zaatakował, ze nagle teraz wszyscy maja pisac-zostan z nami. Bo przeciez po to własnie to napisalas, zeby sie dowartosciowac i to uslyszec. Przeciez i tak zostaniesz, wybrniesz jakos, napiszesz, ze tesknilas, ze sie nie dasz, bo silna jestes, ze jakas pomarancza nie bedzie pluć jadem, wiec po co cała ta szopka, mierna aktorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×