Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

samotni rodzice

Polecane posty

Mój syn w ciągu roku po szkole ma zajęcia, potem odrabia lekcje i na komp. ma czas dopiero wieczór, akurat wtedy jak ja się odrobie i też bym posiedziała :) Trudno to rozdzielić. Będe chyba musiała pomyśleć o laptopie dla mnie To prawda, zabawy z dziećmi są super samodz.mama35 postaram się przesłać,choć troche się pośpieszyłam z tym słońcem bo...nadciągają chmury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evela777
Puk puk...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Czytam na bieżąco, co u Was się dzieje. Gorzej z pisaniem: najpierw dół wielki, którym jakoś niekoniecznie chciałam się tutaj dzeilić a potem zepsuty kabelek od netu. Gdyby był tu jakiś facet, pewnie dałoby się to szybko naprawić a tak niestety kilka dni minęło zanim sobie z tym problemem poradziłam. Obecnie mój net działa, bo wtyczkę umocowałam do laptopa za pomocą gumki recepturki. Siedzę sobie sama, bo dzieci z ojcem-musiałam oddać mu jeden weekend, który spędziłam z dziećmi w czasie, kiedy on powinien być z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evela777
Jak Wam minal dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evela777
I to mi sie podoba samodzielna mama 35 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wybrałam się dziś z dziećmi na zakupy. Szczerze nie znoszę tego, bo kupowałam tylko potrzebne rzeczy a wolałabym zaszaleć i kupić coś na co mielibyśmy ochotę. Potem poszliśmy do biblioteki i każdy z nas wybrał dla siebie książkę. Na wspólną zabawę już nie bardzo starczyło nam czasu, gdyż dzieci pojechały do ojca. Teraz siedzę sobie jedząc pizze i popijając piwo. Czytam też książke i jednym okiem spoglądam na jakiś głupi francuski film. Ogólnie dzień nienajgorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evela777
samotnawyspa a co kupowaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście wszystko, co potrzebne do szkoły i przedszkola: buty, papcie, zeszyty, rajstopki, skarpetki, spodenki na wf i takie tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wolałabm klocki LEGO, bo syn uwielbia i już ma upatrzone ( 100 zł), dla siebie jakieś fajne jeansy a dla córki kasę, bo lubi bawić się w sklep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evela777
O, a to nie lubisz takich zakupow robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ale na to nie starczy już kasy, bo szkoła niestety mimo, iż jest darmowa sporo kosztuje a i do przedszkola też dziecku trzeba sprawić wyprawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evela777
My za kilka dni ruszamy na wieksze zakupy z synkiem. I tez m.in.Lego:D Dziewczyna i pozniej zona bedzie miala z nim dobrze bo lubi robic zakupy, malo tego to pomaga mi wybrac np.kolczyki, bluzke, spodnice, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie nie lubię zakupów. Jeśli mam coś kupować, to wollałabym dla przyjemności a nie tylko dla obowiązku. Od dłuższego czasu nie mogę pozwolić sobie na "szaleństwa" zakupowe i trochę mnie dobija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn ma 11 lat i zawsze mam problem, gdy chcę kupić mu coś do ubrania: wiecznie narzeka,że mu nie potrzeba. Gdyby usłyszał, że idziemy po klocki, to pewnie biegłby do sklepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evela777
A my lubimy robic zakupy i te z obowiazku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evela777
I wlasnie ubrania lubimy kupowac i przymierzac, no chyba ze przez internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie problemu z zakupami nie było tylko wtedy, gdy byłam panną. Nie miałam wyrzutów sumienia, że wydaję za dużo pieniędzy. Potem to się zmieniło, bo musiało mi starczyć dla dzieciaków a na samym końcu dla mnie. No i ciągle miałam wyrzuty sumienia, że może niepotrzebnie cos sobie kupowałam. W naszym domu, to mój były był "kobietą" i często sobie coś kupował w odróżnieniu ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Twoje dziecko jest bardzo cierpliwe, że tak lubi przymierzać, bo u mnie ani syn, ani 4 letnia córka tego nie lubi. A ja gdybym nie musiała dobrze trzymać się za portfel to z pewnością zajrzałabym do każdego sklepu z ubraniami i zabawkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evela777
Wczesniej i z mezem robilam zakupy, nawet typu bluzka, perfumy, itp. pomagal mi wybrac. Ale zdecydowanie wecej radosci mam gdy robie z synkiem:D I od dluzszego czasu robie zakupy tylko z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evela777
Sluchajcie dziewczyny a Wasi mezowie robili z Wami zakupy, ubrania, buty, itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąz bardzo lubił zakupy, i razem tez chodzilismy dla niego i dla mnie, choc gdy go pytalam o zdanie to zawsze mówił ze mi ładnie we wszystkim i taka była pomoc, ale bylo fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evela777
Czyli tez do czegos tam sie nadawal, he he;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My robiliśmy wspólnie zakupy, ale częściej jednak on soboie coś kupował. W naszym małym miasteczku nie ma zbyt wielu sklepów a on pracował poza miejscem zamieszkania, często wyjeżdżał, więc miał wiele okazji na wyprzedażach w sklepach firmowych itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evela777
Sobie wiecej kupowal? Hmmm... A moj wiecej mi niz sobie, on to jak sie ubiera to do dzisiaj tak ma-aby miec w czym chodzic, lubi oryginalne rzeczy ale rzadko kupuje. I np. na zime to zawsze najpierw synkowi i dla mnie, a na koncu sobie-tak on chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój po prostu nigdy nie miał wyrzutów sumienia, że może potem zabraknąć kasy jak za wiele sobie kupi a ja niestety tak. Potrafił czasami zachować się jak dziecko: "ja chcę" i nie było wyjścia, bo kupiłby sobie tak czy inaczej. No, ale byłabym też niesprawiedliwa mówiąc, że mnie nie namawiał na zakupy, ani nic nie kupował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc jak już wygram w totka (oby tylko nie te skumulowane ogromne sumy), wtedy bez wyrzutów sumienia ruszę na zakupy i będę kupować to, czego dziś nie kupuję: np piątą torebkę albo 10 parę butów hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×