Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

Domyślam się,że musiał,na pewno byłby z wami ,gdyby mógł.

niestety tak to wyglada u nas, co drugi weekend siedzimy sami i nie powiem zeby to ulatwialo nam zycie.

Na pocieszenie powiem Ci,że mój przez pierwsze lata jeździł do mamusi na niedzielę.Potem jeździł taksówką,więc w wolne,świąteczne dni był w pracy.

tak to wyglada, pracowac trzeba, szkoda tylko ze w obecnym swiecie zostaje tak malo czasu dla drugiego czlowieka. A zadne super zakupy raczej tego nie zrekompensuja. I to mowi zakupoholiczka :)

:D

Pogniewałaś się ?

ok ja musze leciec czeka mnie kolacja i kapiel ;) milego wieczorku pa

Hej dziewczyny.. ja tam upal znosze dobrze,gorzej z nowymi problemami.. jak jeden sie jakos rozwiaze to nastepny czeka w kolejce,coraz trudniejszy... jak gracha syn?

Nikogo nie ma?

Hej,Motylku! Dziękuję,z synem lepiej. A Ciebie co znowu dopadło?

Siostra jest w ciazy.. i razem zastanawiamy sie jak powiedziec rodzicom..

Ale siostra chyba jest mężatką i ma już dziecko,pogubiłam się trochę.

Tak mam starsza siostre i jest mezatka,pisalam o niej? nie przypominam sobie..pisalam o kolezance co ma 3dzieci.. mam starsza i mlodsza siostre.

Nie wiem czy pisałaś,dla mnie dużo informacji,to dezinformacja.... To ta młodsza? Pełnoletnia?

Nie. 17lat skonczy w sierpniu

Faktycznie wcześnie.Gdyby ktoś mnie pytał o zdanie,to zdecydowanie im wcześniej,tym lepiej.Na pewno rodzice się nie ucieszą,prawdopodobnie wściekną się,ale potem ochłoną,tak chyba jest najczęściej. Powiedzieć i tak musi,przecież w końcu zobaczą.A "tatuś"?

Jest i bedzie,on ma juz 18lat,nawet sie ucieszyl...

To już jakiś plus.Pracuje?

Nie,dopiero skonczyl szkole. o ich zwiazek itp sie wogole nie martwie, jej chlopak jest odpowiedzialny,nawet bardzo.. siostra brala tabletki ale miala angine i brala antybiotyk i pewnie dlatego nie zadzialaly.. najbardziej sie boimy reakcji mamy.. zawsze bylo u nas NAUKA,PRACA,PIENIADZE.. A rodzina jak starczy zycia,tragedia bylo gdy chlopak do nas przyszedl,a co dopiero ciaza..

Bardzo trudna sytuacja,mimo wszystko myślę,że rodzice powinni dowiedzieć się jak najszybciej.Bałabym się jedynie sytuacji ,gdyby kazali jej..........

Usunac? nie,ale w 98% wygonia ja z domu.. z tym nie ma problemu bo zamieszka w moim mieszkaniu..

Z czym jest największy problem? Samo poinformowanie rodziców? Zgoda na ślub? Utrzymanie?

Te 3 rzeczy... sama juz nie wiem co robic... mloda ciagle placze,jej chlopak ja pociesza,a moj narzeczony lata po pokoju i mysli co powiedziec moim rodzicom... eh... tylko se strzelic w leb...

Nie strzelać! Powiedzieć,jakkolwiek zareagują.Szybciej powiedzą(młodzi,nie wy),szybciej będą wiedzieli na czym stoją(jedni i drudzy).Będą mieli więcej czasu na działanie.Jak siostra z nauką/pracą? Jeśli za dużo pytam,powiedz,przestanę.

nie,pytaj.. zdala do drugiej klasy liceum,do unii wiec jednego z najlepszych,ale tam wystarczy 1 dzien opuscic zeby zawalic kilka sprawdzianow...

Już za moich czasów zdarzały się ciężarne w szkołach,może teraz jest lepiej,nie mam pojęcia.Unia,to nie jedyna szkoła w naszym mieście,pewnie są bardziej ugodowe,może warto poszukać?

Tam tez sa ciezarne.. unia to jej wymarzona szkola,a poza tym,jeszcze nie dolozy takiego czegos matce..ja tam chodzilam,siostra,mama.. musi skaczyc ta szkole nawet jak bedzie z brzuchem chodzic.

W końcu musi się jakoś ułożyć,bądźcie dobrej myśli. Ciężko,to prawda,ale nerwy nie pomogą ,zwłaszcza dziewczynie w ciąży. Muszę kończyć,dobranocka!

Napewno ulozy.. jutro idziemy na rozmowe,a teraz poloze wszystkich spac,zanim nas tu potopi.. do jutra!