Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

nie no kręci się tu i tam:P a miejsce przekazania ciacha można podać na E-mail "nowej grachy"

oj można, można, ale na razie to ja jestem dłużniczką "Nowej Grachy" :P Chyba ja będę musiała zrobić piernik :D...pytanie: jak się do tego zabrać ? ;)

Ja własnie w końcu polozylam dziecko, już miałam zasiąść i zapisać film, ale poczułam ten piernik! O matko jak ja kocham pierniki!!! Ale gdzie tu na tym odludziu znaleść piernik. Oddam pól królestwa za ten piernik z dostawa do domu. Już mam podać adres? ;)

Odpowiedź jest prosta! Dłużniczką nie jesteś,zasada zero zobowiązań działa.Sposób na piernik-odebrać próbkę z przepisem od osobiście wybranego doręczyciela. :)

Nie kuś Cheryll,bo za pół królestwa,dziecko mi pojedzie z tym piernikiem!;) Przepis możemy podać,łatwe i tanie,nazywa się "piernik na dwie lewe ręce",bo zawsze i każdemu wychodzi.:)

Jak Mały? Minęła gorączka?

Oooo, ja mam sobie doręczyciela jeszcze wybrać ? :P Tam się Cheryll w kolejkę też ustawiła, tyle, że Ona samym przepisem się nie zadowoli :P

To gdzie trzeba dostarczyc ? ;)

No właśnie, jak Synek? Może lepiej Cheryll, że teraz gorączkuje, niż jak będą z nim Twoi rodzice siedzieć. Denerwowaliby się tylko, a i Ty również. A tak, jeśli to "trzydniówka" to przejdzie i będzie miał już z głowy:)

Panie G, ja milczę, bo już reprymendę jedną dostałam od Pańskiej matki :P

utraconych walorów wzrokowo zapachowo smakowych nie zwróci nic :P , a po przepis można sie zawsze zgłosić ;) cóż, komu w drogę, temu trampki, znikam ps. Miłego "babskiego wieczoru" ]:->

A Tobie miłego...chłopskiego? Mieszanego?...no w każdym razie, wieczoru! )) :)

Nadal ma 38 poczekam do poniedziałku i jak się nie poprawi pójdziemy do lekarza. Fakt cieżko będzie u mnie z przepisem, może dorzuca jeszcze karete i pare koni? :) Ale mi apetytu narobiliscie strasznego. Nigdy nic nie pieklam i nawet blachy takiej do ciast nie mam ale może podaj mi Gracha ten przepis. Zobaczę czy realny do realizacji. Jak nie to może mamę namowie ha ha.

Miłego wieczoru a ja siadam właściwie leze i zaczynam oglądać dzień świra.

To miłego oglądania Cheryll! :)

Skrobię przepis...

Piernik na dwie lewe ręce 3 jaja 1 szkl.cukru 1 szkl.miodu(może być sztuczny) 1szkl.kawy(zaparzonej jak do picia) 3szkl.mąki 3/4 szkl.oleju(trzy czwarte) przypr.do pierników 3 łyżeczki sody oczyszcz. Żółtka+cukier utrzeć/zmiksować na pulchną masę(nigdy nie zrobiłam tego zbyt dokładnie)+rozpuszczony miód+gorąca kawa+olej,zachowując kolejność. Dodać mąkę z przyprawą+delikatnie pianę z białek+sodę. Piec w wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką formie(duża blacha) ok.40min.,ok.200 stopni C. Załączę przepis na dobrą polewę. 3 łyżki cukru 3 łyżki cacao 1 jajo Zmiksować, do masy wlać 1/2 kostki wrzącej margaryny,chwilę miksować. Polewać ciepłą zimne ciasto.Zaleta-ładnie krzepnie,wada-nie można jej podgrzać. Smacznego! Niente,te wystrzały to u Ciebie?

ale on dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugi :P...przepis, ma się rozumieć ;)

Ślinka mi poleciała właśnie :P...a o te grzmoty tez miałam Cię pytać :)

Oglądaj Cheryll,ja też zaraz coś obejrzę.

Może długi,ale prosty w robieniu,zapomniałam dodać,można też dosypać orzechów i bakalii.

Włącz sobie Gracha TVP 2, kabaret.

Oj,dzięki,ale nie.Nie dam rady obejrzeć,bo teraz to,co śmieszne raczej mnie drażni.Obejrzę sobie horror SF,dziś to są bardziej moje klimaty. No to co? Przesiadamy się do innych ekranów?

Horrory-super, ale SF, już nie dla mnie, choć horrory to zazwyczaj SF ;) Ok, przesiadamy się ;) Do jutra zatem!

Do jutra!:)))

Dzięki Gracha za przepis dam mamie :) skończyłam film i mi się nie podobał. Może nie mam poczucia humoru ale on nawet nie był śmieszny. Czas spać. Dobrej nocki kobietki

Ja też skończyłam właśnie coś oglądać ,taki sobie ,liczyłam na więcej. Dzień świra jest dla mnie dość specyficznym filmem,spaskudzonym przez niektóre sceny.Jednak w sumie lubię go za inne momenty;akupunktura,dziubek,angielski,Nam strzelać nie kazano... Zobaczyłam tam trochę analogii do własnego życia,choćby przygotowywanie się do czytania lub parzenie kawy,rozbawiło i dało do myślenia. Idę spać,dobranoc!

Hej, hej, wstawać Śpiochy! :) Widzisz Cheryll, było ściągnąć "Fuksa", to prosta, nieskomplikowana komedia ;) A tak w ogóle to ze mnie kinomanka żadna. Z wszystkich filmów wybieram muzykę, tak jak mój tata z wszystkich słodyczy kiełbasę ;)

Hej Dziewczyny Niente dawno nie slyszalam tego powiedzenie, ale u mnie w rodzinie zawsze sie mowilo ze ze wszystkich np slodyczy najbardziej lubie szynke :D Poza tym o spaniu to ja dawno zapomnialam bo dziecko jest ranny ptaszek i dzis zrobil mi pobudke o 5, myslalam ze udusze go!!! Jeszcze rano mial 37,5 ale moze to koncowka. Macie jakies plany na niedziele?

Dzień dobry! Dorzucę,u nas w domu,ze słodycz to śledzie... Moje plany na niedzielę-kościół,obiad,łóżko,Kafe,może jeszcze książka,ale tylko może...