Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DiamentowaNoc

Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

Polecane posty

🖐️ Hej Dziewczyny! 🌼 Cheryll, najważniejsze, że się nie pogarsza! Tak więc teraz już musi być tylko poprawa. Ano tak to jest z maluchami :( Moja córka od 2-go roku życia zaczęła być bardzo chorowitym dzieckiem. Co drugi tydzień angina lub zapalenie gardła i antybiotyk. Dwa razy w miesiącu była nim faszerowana:( W końcu zaczęłyśmy chodzić do prywatnego. Dalej często chorowała, ale leczona była niemal bezantybiotykowo. Jeśli już, to raz, dwa do roku. Niestety, alergia jej się przyplątała. Ma alergię na pszenicę. Nie może jeść chleba, ciastek, makaronu...Tak mówiąc szczerze to wszystko zawiera pszenicę, nawet olej i kiełbasa. No, ale dajemy jakoś radę. Mamy cały czas nadzieję, że z tego wyrośnie...ech! Zdróweczka dla Maluszka! 🌼 Wieczorkiem nie napisałam, bo nie było mnie w domu. Komuś udało się jakimś cudem wyrwać mnie z niego (od soboty nigdzie nie wyszłam). Ogólnie wszystko do dupy. No, ale nic, czekam do niedzieli na dalszy rozwój wydarzeń :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Niente! Lubię "Komusia",dobrze,że się wyrwałaś na troszkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
U mnie ogólnie też nieciekawie,w znaczeniu "kłopoty",ale psychicznie jeszcze nie padłam.No,nie całkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba muszę się zacząć podpierać jakimiś "wspomagaczami", bo sama nie dam rady. Zawsze myślałam, ze jestem bardzo odporna psychicznie, ale to co się dzieje ze mną od kilku miesięcy, to przechodzi ludzkie pojęcie :o Jak jeszcze jakiś czas temu myślałam o powrocie do pracy, tak od miesiąca zaprzestałam wysyłać CV, tylko dlatego żeby nie dzwonili do mnie i nie zapraszali na rozmowy, bo jakoś nie widzę się na nich :o. Zbyt zdołowana jestem by pierdzielić im głupoty, jak to "marzy mi się praca w ich firmie":o. Dlatego czas na "wspomagacze". Na razie nie chcę psychotropów. Dużo czytałam o pewnym specyfiku, a i koleżanka mi go kiedyś polecała. Jest dostępny w sklepach zielarskich, więc chyba spróbuję. Później będę się martwiła co dalej? Muszę zacząć wreszcie normalnie funkcjonować, bo widzę sama po sobie, że znikam. I nie chodzi tu o kilogramy, a ogólnie. Jestem do niczego. Kompletna klapa. Najgorsze, że mąż dodatkowo wciąż mi wymierza ciosy w serce i niekiedy nie mam siły nawet odpisać Wam tutaj :(. Obiecuję, że się poprawię! Muszę coś z tym zrobić, bo nie poznaję sama siebie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Czy ten specyfik to sok? Była o takim mowa w kilku topicach. Radziłabym Ci iść do lekarza,nie jest dobrze,sama wiesz.Chyba rozmawiałyśmy o tym,ale nie pamiętam(jak wielu rzeczy ostatnio)jakie jest Twoje podejście do psychologów. Gdybyś chciała,bezpł.,anonimowo-Akcja SOS-google. Fajna,sprawdzona babeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie sok, to 5-HTP http://sprawdzlek.pl/5-htp-5-hydroksytryptofan-5htp/ Co do psychologa...wolę jeszcze nie. Na razie nie widzę się obnażającej przy kimś. Co innego pisać, a co innego opowiadać. No, ale czas pokaże. Jeśli nie będzie poprawy, to będę zmuszona, bo nie chcę tak się czuć, jak się czuję od kilku już miesięcy. Męczy mnie to samą. A i innych zapewne też...choć z drugiej strony, zakładam maskę i udaje, że wszystko gra, więc chyba aż tak nie zmieniłam się dla innych. Dziękuję Gracha za cenne info!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Niente,możesz na moment na maila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
Jeszcze chwila i przemianijemy nasz topik na pogadaj jak masz dół. Niente co do lekarstw na samopoczucie to i ja o nich myśle choć tu raczej trudniej o takie specyfiki. Ale poważnie myśle czy nie udać się do lekarza, nawet mąż się ostatnio zaoferował za pójdzie ze mną. To znak ze dobrze nie jest. (pisze z polskimi znakami to znaczy za z komórki bo mi siadl komp) wszystko na raz. Zapomniałem o czym miałam pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gracha, net mi chwilowo padł i wyleciałam z maila... Dziękuję, że poświęciłaś mi chwilkę...A teraz mykaj do sklepu, bo i ja muszę iść...Do później!🖐️ A Ty Cheryll korzystaj, zwłaszcza, ze masz wsparcie w mężu, a to ogromnie dużo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
To i ja lecę do sklepu.Niente,mam dokładne namiary,zostawiam na mailu. Cheryll,jeśli mąż Cię wspomaga,to korzystaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Niente,dorzucę coś. www.postis.lublin.pl -wiarygodne.Może się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie wróciłam. Gdzie miałam być, byłam. Wszędzie szłam piechotką i dobrze mi chyba to zrobiło...przynajmniej na jakiś czas. A co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Gracha za pozostawione mi namiary, właśnie weszłam na maila i je odczytałam.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Podglądam z Klubu,zaraz wychodzę do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parasol rozłóż, bo deszczyk fajnie sobie pada :) Cheryll jak tam Synek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Parasola nie rozłożyłam,bo wracałam z kolegą pod jego parasolem.To było do przystanku,a od przystanku już prawie nie kapało. Niente,trzymasz pospacerowy klimat? Cheryll,wyglądamy wieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, jakoś na razie nie jest źle, dziękuję. A jak u Ciebie Gracha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Żyję.Wyszłam dziś na dwór z klubu, popłakałam chwilę,tylko dlatego,że rozmawiało kilka osób jednocześnie i nie mogłam wytrzymać dźwięków z różnych stron.Potem zupełnie przeszło.Trochę jestem senna,ostatnio jakoś tak codziennie,ogólnie,może być. Miałam coś jeszcze napisać,tylko nie wiem co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tą sennością, sama nie jesteś :) też tak mam dzisiaj, wczoraj...to co, drzemka?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Teraz nie przeszkadza mi to,nawet przerwy we śnie nocą.Boję się trochę,co będzie na wyjeździe,stałe godziny,stały rytm zajęć(ciekawe warsztaty,z których chciałabym skorzystać).Może wyreguluje się do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Nie dali się zdrzemnąć ,więc idę spać wcześniej.Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Zdrowia i optymizmu! Witajcie! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
Witajcie kochane ❤️ Wczoraj wieczorem pojechalismy z malym do szpitala, zbadali go, zrobili testy krwi i podali jakis plyn. Od rana wyglada ze jest troche lepiej ale caly czas czekam i kontroluje. W razie co mam jeszcze raz zawiesc probke do szpitala. Na razie maly spi i jak sie obudzi mam nadzieje juz niespodzianki nie zobaczyc. Udanego dnia nam wszystkim 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Telepatycznie ściągnięta,melduję się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle dobrze Cheryll! Już będzie lepiej! Biedny Maluch, ocierpi się, Ty nerwami żyjesz... Zdróweczka duuuuuuuuuuuużo dla Synka! 🌼 Cześć Gracha! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Cześć Dziewczyny! Trzymam kciuki za powrót Małego do zdrowia! Zaglądam z doskoku,bo zaspałam,muszę coś jeszcze zrobić,a obiecałam być wcześniej w Klubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
Ja bede musiala jechac do miasta, wykupic recepte i dokupic pare rzeczy, jutro rodzice przylatuja a my w proszku. Na jutro zaplanowalam wielkie sprzatanie :) nie chce zeby potykali sie o smiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, ok, więc uciekajcie stąd, już Was tu nie ma! :P Mam nadzieję, że się później przypomnicie? ;) Udanego zatem dnia raz jeszcze Wam życzę! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×