dziewczyna mnie zostawiła bo chcę czekać do ślubu

Z wiadomo czym. Mam 27 lat, spotykałem się z dziewczyną lat 25. Nie trwało to Bóg wie jak długo, dwa miesiące, ale wczoraj mnie zostawiła. Jestem załamany, powiem wprost o co chodzi. Rozmawialiśmy o tematach damsko męskich i ja powiedziałem jej że chcę czekać z tym do ślubu. Porozmawialiśmy chwilę na ten temat, pytała się dlaczego, wynika to z mojej religii. W końcu gdy zapytała się mnie czy na pewno nie zmienię zdania i czy nie pójdę na żadne kompromisy w tej sprawie,gdy powidziałem że nie widzę sensu w kompromisach, bo tutaj chodzi o czystość, chcę ją zachować a ona tego nie rozumie. Powiedziała mi mniej więcej tak: "dla mnie seks w związku nie jest najważniejszy, ale jest bardzo ważny, więc skoro nie jesteś w stanie dojść w tym temacie ze mną do jakiegoś porozumienia, to ja wolę to zakończyć wcześniej niż później. Za duże to ryzyko i bałabym się, że skoro masz takie podejście to nie jest do końca z Tobą wszystko dobrze w tej sferze" i zerwała:( jest mi strasznie źle, co mam robić?

zapić, zapiać nad swym smutnym losem i zapomnieć :D

no ja sie jej nie dziwie... dlaczego masz takie podejscie?

wartościowy facet olany ---> Od zawsze wyrażałem na tym forum pogląd, że samobójstwo jest złym rozwiązaniem. Ale po twoim poście zmieniłem zadanie. Zrób to

wydawała mi się wartościową dziewczyną, a teraz widzę że najprawdopodobniej jest głupia i pusta:( tylko się ukrywa pod przykrywką dobrego serca. Wartościowy człowiek nie stawia tak seksu.

Prawdziwie wartościowy facet nigdy nie odmawia damie, za wyjątkiem sytuacji gdy inna dama chce aby jej odmówił.

moim skromnym zdaniem dobrze zrobiła. Nie mieszaj ją z blotem że jest niewartościowa i pusta bo nie chciała czekać na pozwolenie księdza:O Normalny człowiek ma swoje potrzeby i w związku z ukochaną osobą uprawia seks, co wcale nie znaczy że wskakuje komukolwiek do wyrka. Autorze szukaj po prostu wśród swoich. Jest trochę tych takich szarych świętoszek, może jakaś wspólnota przykościelna? Poznasz je po tym że noszą spódnice do połowy łydki i sie ani trochę nie malują

ahahhaha ''wspolnota przykoscielna''

Aga...25 jak Ty się bardzo mylisz, ja jestem jak to określiłaś "tych swoich" i zawsze mam pełny makijaż, ubieram się też normalnie, dopasowane ciuchy, podkreślające moją figurę.

w takim razie... masz penisa ?

nie penisa nie mam :P kobietą jestem :P

nie chciałą czekać do ślubu bo to czekanie do chuj wie kiedy może nigdy. i nie ważne czy dziewczyna czy facet to jak słyszy "do ślubu" to zniechęca. co innego jak się powie "nie jestem gotowa, chce zaczekać" to ok ale do ślubu ?:D to nic nie znaczy...ślubu może nigdy nie być a potrzeby seksualne każdy zdrowy ma... ps. to prowo, nie ma takich facetów:P

wartościowy facet olany...nie oceniaj dziewczyny Wy się zwyczajnie nie dobraliście i nie dziw jej się że nie chciała czekać ...nie każdy ma odwagę kupować kota w worku a jak po ślubie by się okazało że np jesteś impotentem że kompletnie się nie dobraliście pod względem temperamentu i wyobrażeniu o seksie to dopiero by było nieszczęście w końcu jedna ze stron by być może i tak odeszła albo zaczęła zdradzać niby ten sex nie jest najważniejszy ale ważny w związku ...poszukaj sobie dziewczyny która ma takie samo podejście do tych spraw jak i Ty

Autorze po prostu lepiej teraz niż później i tak specjalnie nie doszłoby między wami do porozumienia, bo ani ona ani Ty nie zmienicie zdania:) Poszukaj dziewczyny, która myśli tak jak Ty. Swoją drogą na serio zastanawia mnie co siedzi w ludziach że są przed 30 albo już ją przekroczyli (znałam takich), którzy deklarują się z "trzymaniem czystości do ślubu" (ach jak to pięknie brzmi;)) Rozumiem 19/20 latków, którym się jeszcze wydaje że lada dzień spotkają swoją wielką miłość i w wieku 22 lat będzie już po ślubie.....ale trzydziechom to po prostu współczuję takiego myślenia... no ale tolerancja:):) - nie pasujecie do siebie więc poszukaj dziewczyny myślącej tak jak Ty:)

to powiedzcie mi, dlaczego chcecie kupywac kota w worku ?

no zostawiła bo ma swoje normalne potrzeby będziecie chodzić 3 - X lat i tylko za rączkę i buzi buzi nie oznacza to również że ona z byle kim i byle gdzie ale ... tez seks ważny w zwiąku

moze sie bała , ze masz małego. moze trzeba było negocjowac - pokazac jej, ze nie jest mały i ze warto na niego czekac do ślubu

Pf, ja jestem 19latką i nie łudze sie ze lada dzien pojawi sie ksiaze z bajki warty mej cnoty.

to znaczy, że i tak nie chciała się z tobą hajtać:) wyjdzie Ci to na dobre

a najbardziej mnie śmieszy to że ludzie, którzy w którąś ze stron przesadzają w tym temacie (tzn tacy którzy deklarują czekanie) myślę że inaczej to znacza tylko "puszczanie się na prawo i lewo" odwrotnie też to dziala: tacy którzy faktycznie sypiają z kim popadnie myślą że innym wyjściem jest jedynie 'trzymanie się za rączkę przez trzy lata i czekanie do ślubu'.......co się stało ze środkiem?:O

Wcale się jej nie dziwie. I mówienie o kimś, że jest pusty tylko dlatego, że chce realizować swoje potrzeby jest niedorzeczne.

Dobrze dziewczyna zrobila, ma czekac na malzensto i kupic kota w worku? A co jak sie okażesz impotentem lub nie dogadacie sie w sferze seksualnej?

swędziła ja cipa :D

powiedziała coś o tym że boi się jak to kiedyś będzie wyglądało, odczytałem między wierszami że chodzi jej o to że mogę okazać się impotentem. Przecież powiedzialem jej że nie jestem, poza tym w takich przypadkach można nawet dostać uniewaznienie ślubu kościelnego więc czego ona się boi? Agie85 - nie ma czegoś takiego jak środek, w tych sprawach można być czarnym albo bialym. Zawsze jak ktoś sypia ze sobą przed ślubem to dochodzi do zdrady i później znowu jak to napisałaś wskakuje do wyrka komu innemu. Na tym to polega.

moim zdaniem Twoja eks laska nie jest ani głupia ani pusta, po prostu ma inne podejście do tematu seksu przedmałżeńskiego - a Ty zamiast ją teraz opluwać, znajdź sobie taką dziewczynę która będzie entuzjastycznie podchodzić do czystości przedślubnej i tyle w temacie

i zastanów się jeszcze nad tym co tak naprawdę czyni człowieka wartościowym bo na pewno nie to że nie chce seksu przed ślubem :O

wartościwy facecie - czy Ty naprawdę myślisz że cały problem ewentualnie będzie polegał na tym, że można nie dostać unieważnienia ślubu kościelnego? :O Jasne przecież to tak fajnie jest nie? weźmy ślub a jak się ktoś okaże impotentem to przecież unieważnienie, super, na tym polega ta zabawa właśnie:D gratuluję Ci myślenia. Ta Twoja teoria o rozwodach i tym środku też bardzo ciekawa:) - nie pij już dzisiaj, nie ona to będzie następna, ale na serio poszukaj wśród takich które myślą tak jak Ty.

dla mnie dziewczyna, która wyraża chęć stosunku seksualnego przed ślubem jest pusta, niewartościowa i prędzej czy później okaże się rozwiązła. To samo tyczy się mężczyzny oczywiście. Tak właśnie, udowodniła czym naprawdę jest. Poszukam wśród swoich jak to nazwaliście, ale nie wiem gdzie takie są:(

chodzi o to aby pauka stała :D była duża i gruba :D teraz 70 % facetów to impotenty :D

wartościowy facet olany wśród zdzir nie znajdziesz :o :D