starania na marzec 2011 :)

nelly_mama ehh ci faceci, tyle wiedza co kot... dla nich nasz organizm jest zbyt skomplikowany... ;) i maja to wyczucie, powiedzenia gafy w najmniej odpowiednim momencie.. a wiesz, ze nie mam ochoty na test? ;) w ogole! jesli @ nie przyjdzie to te 5 dni do dnia 31 wytrzymam na 100 % :) @ na razie nie ma wiec nadzieja nie umarla :)

extaaasy- jeszcze nie ma @ więc może nie wszystko stracone :) 3mam mocno kciuki żeby ta wredota nie przyszła :) 26 dzien cyklu- już nie 27 a 28 tylko zapomniałam poprawić :) 3mam bardzo mocno za was wszystkie kciuki ;*

aaa 28! jak super!! :) juz niedlugo, coraz blizej... coraz wiecej nas bedzie wkrotce testowac :D

a ja czuję, ze przyjdzie...ma czas jeszcze do czwatku... brzuch mnie boli jak co miesiąc i zapas tamponów zrobiony:)

ja mam nadzieje ze mi sie nie pojawi @ do weekendu ;) miesiac temu testowalam w dniu chyba 28 cyklu i wyszlo negatywnie :( juz 13 dni minelo od powstania tego watku ;) to prawie 2 tygodnie!!! ciekawa jestem czy w czyms Wam ten watek pomogl?

26dc - wątek super bo rozmawiamy nie tylko o staraniach :) i dlatego tutaj caly czas wracam, bo moj poprzedni wątek non stop kręcił się wokół ginekologów, temperatury, itd itd @ na razie jeszcze nie przyszła. cholera boję się, boję się że zacznę wierzyć że jest jeszcze szansa i wtedy dostanę :( nie mogę uwierzyć bo wtedy dół będzie większy. trochę mnie od czasu do czasu pobolewa brzuch, od rana co mnie ukłuje to skaczę do łazienki i sprawdzam czy pojawia się krew - wiem, mam schizy straszne ale to 30dc i panikuję jak głupia. nie, nie chcę chyba o tym myśleć bo naprawdę nadzieja się we mnie rozbudza [a tego sie boję najbardziej] pogoda dziś śliczna, spałam jak zabita, dopiero mąż mnie zaczął bardzo miło rozbudzać :) co tam u was kobietki? :) jak samopoczucie?

Mi na pewno ten wątek pomógł trochę wyluzować - zoabczyłam, że nie tylko mi się nie udało za pierwszym podejściem i na większym luzie mogłam podejść do drugiego cyklu, a dokładniej do jego drugiej połowy kiedy oczekiwania rosną z każdym dniem. Trzymam kciuki zarówno za Was jak i za siebie. Jeśli jutro wszystko się potwierdzi, to mój małżonek będzie obchodził swój pierwszy w życiu dzień ojca :)

hejka nassani :) 26dc jesteś tutaj? nie pracuj tyle tylko wejdź na forum :P

zuzzak wlasnie dlatego sie rzucam jak ktos zaczyna pisac o objawach ;) to za bardzo stresuje :) jak sie juz wszystkie przetestujemy i wiadomo bedzie kto tutaj zostaje to bedziemy wtedy opowiadac ;) wierze Ci ze skaczesz do kibelka srednio co godzine, ja robie to samo choc mam dopiero (albo juz AZ) 26 dzien.. ale to moze dlatego ze mam fajna sukienke, fajna bielizne i nie chce tego zaplamic hahah :) tak sobie to tlumacze ehh miesiac temu to szalalam jak glupia po necie, i wszystkie objawy mialam ;) martwie sie tylko bo moje libido spadlo doslownie do zera, i nie mam ochoty na jakiekolwiek igraszki gdzie normalnie przytulamy sie non stop... nie lubie tego bo trace to bliskosc z mezem... u mie tez swietna pogoda, slonce grzeje - siedze przy oknie, szkoda ze dzis nie weekend :) Nassani to bedzie piekny prezent! :) a mowilas mu ze robilas bete?

jejetem jestem, odpisuje :P produkuje sie i elaborat pisze :P

Nassani ale twojemu mężowi się trafi :) będziemy wszystkie trzymały kciuki :)) 26dc - nie martw się tym libido, ja i M normalnie "przytulamy" się praktycznie codziennie, czasem co dwa dni, ale są takie okresy raz na 2-3 miesiące że przez tydzień albo dwa oboje nie mamy specjalnej ochoty na sex, taka susza, ale to przechodzi i później znów jest normalnie ;) trudno oczekiwać od siebie nawzajem że nasze libido nie będzie się zmniejszać od czasu do czasu :)

26dc heheh, a już myslałam że tak cię praca wciągnęła ::P

dzien cyklu- mąż wie, że robiłam betę (był nawet przy tym)- powiedział, że dopóki nie zobaczy na papierku to nie uwierzy :D Zuzzak, ja mimo pozytywnego testu też co chwila biegam i sprawdzam czy jednak @ nie przyszła, bo też nie bardzo jeszcze wierzę. Boję się jednak że ta beta wyjdzie negatywna...jeszcze ponad doba czekania przede mną.

hej dziewczyny:) niestety nie udało mi się dzisiaj dostać na bete więc idę jutro mam nadzieję że się dostanę :D i mam nadzieje że dostane wynik w ten sam dzień :D

zuzzak my tez dosc czesto wiec ta abstynencja mnie denerwuje ale z drugiej strony zwyczajnei nie mam ochoty i juz :( a mojemu mezowi widze ze przykro, jak sie dobiera a ja sie odsuwam.. a to ze on sie dobiera wkurza mnie na maksa! :) prace moja uwielbiam, koniec miesiaca sie zbliza, wiec zaczyna sie nawal pracy, potrwa to jakies 3 tygodnie i znowu tydzien luzu :) niestety moja praca jest zalezna od tego czy inni swoja wykonaja na czas, a tak ciezko zmusic ludzi zeby swoja prace wykonali... Nassani :D bedzie dobrze zobaczysz :) jestes jedna noga za plotem, w koncu test wyszedl pozytywnie :) jutro potwierdzisz ze bedziesz mama i to znaczy ze pierwsza oficjalnie potwierdzona :)

ehh dziewczyny jak ja Wam zazdroszcze mozliwosci wykonania tej bety!!! jakbym mogla to zamiast testu zrobilabym bete po prostu .. a tak lipa...

a ja bym chciała chociaz miec powód aby test kupic i sobie zrobić...dzis jak przechodziłam obok apteki to mi sie łezka w oku zakreciła, co najwyżej mogłam sobie kupic tylko korki:(

extaaasy przyszla @ ? nie! wiec jeszcze nadzieja jest :) a jak przyjdzie to pewnego dnia nadejdzie czas ze sie nie pojawi :)

odbijajac od tematu.. ciekawe kiedy przyjda moje witaminki :) moze przynajmniej mi sie cykl ureguluje po nich a nie taki przestrzal 27 - 36 dni!

26dc- dobrze żebyś poszła do gina i dowiedziała się z jakiego powodu masz nieregularne cykle, bo witaminki prawdopodobnie będą działać na hormony [chyba że sie mylę] ja się dziwie bo zwykle mam regularne cykle a teraz... kurcze może to przez nerwy związane z tą kradzieżą @ mi się spóźnia.

zuzzak bylam z tym u gina, ale .. te np 36 dnia mam gdy sie zestresuje czyms bardzo np w pracy, albo wyjazd do polski it, wtedy zawsze mam dlugi cykl :) wiec to jest zawsze czyms spowodowane, martwilabym sie gdyby tak bez przyczytny, ale przyczyna zawsze jest ;)

moze z kradzieza a moze zwiazane z czyms innym.. widze ze kazda z nas sie boi glosno przyznac ze okres sie sponia moze dlatego ze jest ciaza :) latwo mi sie mowi, bo moj sie jeszcze nie spoznia, wszystko w normie :P

znowu głodna jestem. szlag by to.. a w ogóle to bym poszła na basen :) mam ochotę popływać a tak dawno nie było okazji.

26 dzień...szukałas chyba wiesiołka, ja widzę ze na allegro tego pełno, może wysla Ci zagarmanicę...ale dziwię sie ze zagramanica nie moazesz tego dostac...pozatym tez chybe sobie zakupie i bede łykac;) apropo głodu...własnie zrobiłam sobie banany w czekoladzie, pyyychota, polecam!

zuzzak ja tez jestem glodna, ten lunch chyba nie wybije dzisiaj nigdy!!! mam dzis ochote na placki ziemniaczane, i je wlasnie zrobie - po chlopsku, z wolowinka :P ja dzisiaj na silownie sie wybieram - jest tam tez basen, ale niestety zbieram sie by kupic sobie nowy stroj na basen, bo stary okropny,, wtedy bede chodzic :) pojezdze za to na rowerku - ale bez szalu, na spokojnie :) extaaasy tak szukalam z tym wiesiolkiem to nie problem taki wielki by go tu sciagnac bo w koncu mam w polsce rodzine, tylko chodzi o czas - zajmie to przynajmniej tydzien zanim tutaj dotrze a z drugiej strony nie chce wtajemniczac w to nikogo, bo po co maja wiedziec a moja mam to taka wscibska ze sobei na necie zaraz poszuka "do czego to to jest".... koniec koncem kuzynka -przyjaciolka jest wlasnie w trakcji realizacji tej wysylki dla mnie, ale nie uda mi sie go zaczac brac od kolejnego cyklu... nawet mi nic nie mow o czekoladzie!!!

czekolaaada... mmmm..... :) na samą myśl mi ślinka cieknie.

a banan polany czekolada to juz w ogole... mmm albo truskawki!!!

ale z was cholery jedne, kusicie mnie tak, że zaraz dostanę ślinotoku :P

A ja dla odmiany zupełnie straciłam apetyt i ciągle męczy mnie zgaga :(

Wy przynajmniej w domu, mozecie isc do sklepu i wszystko kupic a ja w pracy na odludziu... :P nic nie moge!