Kobiety! Co zrobić aby się wam przypodobać i zyskać waszą sympatię?

to się przypodobasz

"jesteśmy po prostu ludzkie, wybaczamy niedociągnięcia, dajemy szansę," ha, ha, ha ... naprawdę ludzkie paniska te kobiety

Krododylka - ubawiłem się. Wszyscy doskonale wiedzą, że kobiety chcą zapewnić potencjalnemu potomstwu najlepsze geny, więc pragną by facet był: a) wysoki - tego akurat tłumaczyć nie trzeba b) szczupły - szczupła sylwetka świadczy o wysokim poziomie testosteronu (w dziele "uczuciowym" nie będę rozwijał tej idei, a już na pewno nie przed 22:00) c) nieco agresywny i dość silny, by zapewnić jej i potencjalnemu potomstwu bezpieczeństwo (taki tam atawizm) d) przystojny i inteligenty, żeby potomstwo było atrakcyjne fizycznie i błyskotliwe e) zdrowy - to potraficie podobno wychwycić intuicyjnie. Mile widziane też jest, żeby możliwie wysoko stał w hierarchii, czyli był bogaty, względnie wykonywał jakiś prestiżowy zawód. Także owszem Autorze, możesz próbować się samodoskonalić wg punktów Krokodylki, a później zostać kamedułą, a one, mimo wszystkich pięknych deklaracji o "empatiach i wrażliwości" będą wybierały łobuziaków.

Mi osobiscie nigdy zaden przystojniak nie zawrocil w glowie. Za to faceci, na punkcie ktorych szalalm byli: -pewni siebie -inteligentniejsi ode mnie -studiowali lub pokonczyli kierunki techniczne( sama jestem po politechnice, wiec to dla mnie wazne zeby moc rowniez o naukach scislych z facetem pogadac) -uprzejmi(co nie znaczy ze wchodzili mi w tylek) -zawsze kiedy potrzebowalam pomocy, udzielali mi jej

kobiety lubią mocną rękę:D Trzeba je złapać i krótko trzymać:D

kobiety trzeba celnie ładować w pachwinę dolną

"pokonczyli kierunki techniczne" Tutaj trafiłaś w sedno. Autorze, marsz na polibudę. Konkurencja w populacji duża, dziewuch mało, więc tak się wytrenujesz, że ho ho.

dzięki za odp, niby to co napisałaś jest łatwe, przesadnie miły nie byłem aż tak, żeby wchodzić w.. ekhem;)

Konkurencja w populacji duża, dziewuch mało chyba w męskiej szatni..........

Konkurencja w populacji duża, dziewuch mało chyba w męskiej szatni........ Ojej, nie czepiaj się. Lepiej powiedz czemu nie wolno pisać "dziewucha"

a kto ci powiedział, że nie wolno?

Twoje grzeczniejsze alter ego

Ja wiem - otóz nomenklatura typu dziewuchy, panny i baby juz zsotała zaklepana przez Psełdę, a przecież nie życzysz sobie (z tego, co pamiętam), zeby Cie z nim utożsamiano, Cichobab.

po pierwsze moje grzeczniejsze alter ego stwierdziło, że "nie używamy" co nie jest jednoznaczne z "nie wolno" po drugie dotyczy to tylko jednego miejsca:P generalnie wszelkiego typu określenia w stosunku do kobiet latają mi i powiewają- bo nie biorę ich do siebie

"generalnie wszelkiego typu określenia w stosunku do kobiet latają mi i powiewają- bo nie biorę ich do siebie" miła dziewczynka z tej Ike

miła dziewczynka z tej Ike i już wiem lusia już wiem, że w tej wojnie nie stoisz po stronie ikusi nawet mi nie wyjeżdżaj ze szwajcarią :P

"generalnie wszelkiego typu określenia w stosunku do kobiet latają mi i powiewają- bo nie biorę ich do siebie" Ike, kobieta to jest pejoratywne określenie. Przynajmniej pierwotnie było i odnosiło się do służby.

:D tak poza tym, czy zauważyłaś, ze Cichobab wziął sobie do serca nasze zdanie o tym, ze my lubimy łobuziaków i je teraz w zmienionej formie rozpowszechnia - cytuję :-) Także owszem Autorze, możesz próbować się samodoskonalić wg punktów Krokodylki, a później zostać kamedułą, a one, mimo wszystkich pięknych deklaracji o "empatiach i wrażliwości" będą wybierały łobuziaków.

a gdzie napisałam, że "kobieta" jest bardziej właściwe?:P

Jako zwrócenie się do kobiety per kobieto wciąż jest odbierane raczej pejoratywnie. No chyba, ze Moja Ty kobieto itd ... :-)

tak poza tym, czy zauważyłaś, ze Cichobab wziął sobie do serca nasze zdanie o tym, ze my lubimy łobuziaków i je teraz w zmienionej formie rozpowszechnia Zdemaskowałaś mnie, a myślałem, że błysnę :(

w takim wypadku lusiu tylko nam pogratulować zdecydowanie lepsze z nas nauczycielki niż jakiś tam ZS (zal.)

a myślałem, że błysnę i teraz nie wiem czy wyprowadzić kolegę z błędu a w zasadzie dwóch........ :P:P:P ( to tak żeby nie było za miło)

"Zdemaskowałaś mnie, a myślałem, że błysnę" E tam, być zdemaskowanym pzreze mnie to zadna ijma ;-) "w takim wypadku lusiu tylko nam pogratulować" no ba! "zdecydowanie lepsze z nas nauczycielki niż jakiś tam ZS (zal.)" Ike, nie feruj pochopnych sądów, uczniowie dobrych nauczycieli dobrymi nauczycielami kolejnych pokoleń, może tak to zadziałało? to napisałam ja, szwajcaria ;-)

i teraz nie wiem czy wyprowadzić kolegę z błędu a w zasadzie dwóch........ ( to tak żeby nie było za miło) 1:0 dla Ciebie :( Nie żebym się poddawał, ale zyskałaś taktyczną przewagę.

"1:0 dla Ciebie Nie żebym się poddawał, ale zyskałaś taktyczną przewagę." Gdzie jest ZS, bo nam się homeostaza sypnie na całego? ;-)

Ike, nie feruj pochopnych sądów, uczniowie dobrych nauczycieli dobrymi nauczycielami no może i tak czyli ty dzięki niemu a ja się widać taka zdolna urodziłam:) to napisałam ja, szwajcaria chyba z 14 wieku.........

myć się pożądnie! myć zęby, nie bekać, nie puszczać bąków(szczególnie przy jedzeniu!) a przede wszystkim umieć słuchać ,

"no może i tak czyli ty dzięki niemu a ja się widać taka zdolna urodziłam" Ike, ależ opacznie mnie zrozumiałaś, w końcu my tu byłyśmy pierwsze, więc chciałam pochwalić owoc naszych (no dobra - Twoich) nauk w postaci tego, którego chciałam jako szwajcaria wziąć w obronę - oczywiscie w celu przedstawionym powyżej, czyli pośredniej pochwały Twoich zdolności nauczycielskich no ale skoro podziękowałaś, to cofam :P

Gdzie jest ZS, bo nam się homeostaza sypnie na całego? fakt w takim tempie nie dobiję do 10:) i moje akcje będą zmuszone zejść w dół:)