Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trrruskawa

Tanio, zdrwo, szybko, bez głodzenia- dieta warzywno-owocowa

Polecane posty

Gość trrruskawa

Zaczynam dzisiaj. Moje zasady: 1. Przez cały dzień w dowolnych ilościach warzywa ( bez strączkowych ). 2. Jesli chodzi o owoce to w dowolnych ilościach truskawki, a reszta to góra 2 porcje dziennie :) 3. Do picia tylko woda mineralna Chce schudnąć ponad 20 kg, także tą dietę będę traktować jako taki wstęp do MŻ. Będzie trwała 20-30 dni :) Jeśli ktoś chce się przyłączyć to zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podsumowując dzień 1 zjedzone: - dużo truskawek - kilka marchewek - kilka ogórków kiszonych, cukinia w occie, ogórki korniszone -gotowane: brokuł, kalafior i marchewka ( z mrożonki )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza_
hejka, to ja się przyłączę, bo wlaśnie przeszukuję forum w celu motywacji i zajęcia myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza_
urwało mi post:P jestem na owocach i warzywach 6 dzień, też traktuję to jako wstęp do dalszej dietki. Dziś mam kryzys jak nie wiem chce mi się czegoś konkretnego, ale trzymam się! dziś zjedzone: kilka kawałków arbuza, truskawki, ogórki małosolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewuszki...:(( przez takie własnie jedzenie...wasz metabolizm sie spowolni,tez to przerabiałam i mogłabym o tym ksiazkę napisac. Organizmu nie da sie oszukać,on potrzebuje bialka ,weglowodanów tylko we własciwych proporcjach warzywa jak najbardziej do tego ,owoce,ale nie wszystkie...banany,winogorna powinny byc na czarnej liscie. Pewnie niektore z was wytrzymaja na tych warzywach i owocach jakis czas....ale organizm sie upomni o swoje. Ja proponowałabym ale zaczac sie racjonalnie i zdrowo odzywiac plus ruch Tak czy inaczej zyczę spadku wagi na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Persephoone wiem o czym mówisz dlatego chce stosować tą dietę przez góra miesiąc. Ostatnio jadłam sporo "śmieci", a warzywa i owoce świetnie oczyszczają. natasza_ witam :) Miałaś jakieś nieprzyjemne objawy w pierwszym dniu diety? Bo mnie strasznie bolała głowa wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneccccczkaaaa
Po pierwsze: ta dieta nie jest zdrowa! Po drugie: Wiesz co to witaminy ADEK rozpuszczalne w tłuszczach? Gdzie masz tłuszcze w owocach lub warzywach? Dziennie powinno się zjeść przynajmniej 1 łyżkę oleju i margaryny lub masła. Po trzecie: Kobieto, ile ty jesz tych owoców, żeby zapewnić odpowiednią ilość energii organizmowi? Na 99% nie zapewniasz mu tego... Po czwarte: Ból głowy może być oznaką: - braku wody - braku cukry - zbyt małej ilości energii W skrócie: Główka boli od głupoty w postaci złej diety. Takimi "dietami" wyniszcza się jedynie organizm. Ja od stycznia schudłam ok. 25 kg i jadłam dobre i smaczne rzeczy (jem nadal), ale w odpowiednich ilościach, ćwiczę (gram w koszykówkę, siatkówkę, chodzę na siłownię i jeszcze wf w szkole ;)) i chudnę, ale także z umiarem ok.0,3 - 1kg. Nie jestem na diecie, ale zmieniłam nawyki żywieniowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezu dziewczyny wiecie co to oczyszczanie? albo dieta dr Dąbrowskiej? nie urodziłam się wczoraj, doskonale zdaję sobie sprawę i z jojo i z zapotrzebowania organizmu na witaminy, ale wszystko jest dla ludzi, dla jednego jest dobra dieta oparta na samych białkach, komu innemu służy dieta wegańska no i świetnie! niech każdy wybiera co uważa za dobre dla siebie i tyle :) przez pierwsze dwa dni też bolala mnie glowa, ale miałam dużo roboty w tym czasie, takze nawet nie było czasu, żeby się tym przejmować ;) Mam zaplanowaną dietę na 7 tygodni w cyklach tygodniowych, na pierwszy tydzień były owoce i warzywa, ale od jutra dorzucam białko, więc nie wiem czy mogę tu pisać ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne że możesz :) Myślałam żeby zastosować oczyszczanie metodą Dąbrowskiej, ale nie wytrzymałabym bez truskawek, śliwek i innych sezonówek :) A dzisiaj głowa nie boli, przynajmniej narazie czuję się dobrze, nawet mam lekki przypływ energii :) Póki co zjedzone jabłko i ogromne ilości truskawek... ale to nie koniec, bo mam jeszcze 2 kg tych cudownych owoców:) ( i co najważniejsze bez chemii, pryskania, nawożenia itd- czyli samo zdrowie ) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj truskawa! Kończę jutro swój post, widziałam, że zajrzałaś też do tematu, gdzie ja piszę, pewnie tam się spotkamy niebawem, ale mam uwagę do persephoone i anecccczki: po pierwsze to nie dieta (czytaj styl życia) ale krótkotrwały post (czytaj czyszczenie organizmu) po drugie odsyłam do książki od lat propagującej tę metodę dr Ewy Dąbrowskiej - z powodzeniem leczy wszelkie choroby cywilizacyjne, pisze też o zdrowym żywieniu, które wprowadza się po poście po trzecie o głodówkach w naszej kulturze można już przeczytać w Biblii po czwarte człowiek pierwotny jak upolował czy zebrał owoce to jadł, a jak nie miał co to głodował, człowiek współczesny wsuwa całe życie,czy jest czy nie, bo jak nie to się sprowadzi z drugiej półkuli, więc się mu przyda trochę wewnętrznego oczyszczenia po piąte trzeba najpierw poczytać, potem można podyskutować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze strasznie mnie kusi żeby zacząć dietę dąbrowskiej, efekty są podobno świetne. Tylko jak mam w zasięgu wzroku jakieś sezonowe owoce to poprostu muszę je zjeść- to jest silniejsze odemnie :) m@da.- zapewne jesteś obeznana w temacie także jak myślisz czy moja dieta da podobne efekty do dąbrowskiej? Trochę się naczytałam na temat tzw odżywiania wewnętrznego, które nie jest możliwe przy spożywaniu słodkich owoców. Czy to znaczy że nie można się w pełni oczyścić? Czy spadek wagi będzie mniejszy? Sorry za pytanie ale tyle stron przeglądnęłam na ten temat że mam straszny mętlik w głowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem obeznana aż tak, ale jestem na diecie Dąbrowskiej od 6 tygodni i jutro wychodzę. Myślę, że sezonowe niskokaloryczne owoce, szczególnie hodowane na naszym terenie, nie sprowadzane i nie sypane, są jak najbardziej sprzyjające odchudzaniu i oczyszczaniu. Nie jadłabym jednak śliwek, czereśni i gruszek, ale truskawki, jagodowe czy wiśnie tak. Nie chce mi się pisać dlaczego. W necie jest mnóstwo info o odżywczości tych owoców. Pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa, ale na pewno nie oczyścisz organizmu jedząc marynatki. W pierwszym moim tygodniu podjadałam paprykę marynowaną i ocet balsamiczny, ale dziewczyny mnie "wyprostowały" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
a grapefruty?? Ja wlasnie chce zaczac i sie zastanawiam co z czym jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli marynatki niet :) dzieki za oświecenie :) podsumowując dzisiaj zjadłam jabłko, truskawki ( z 1,5 kg jak nie więcej) i gotowane warzywa ( marchew, brokuł, kalafior )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień 3- samopoczucie dobre:) Na śniadanie zjadłam jabłko a teraz popijam wodę. Zastanawiałam się ile kalorii może dostarczać taka dieta, no i gdyby tak podsumować to wczoraj zjadłam jakieś 700 kcal. Dzisiaj też podliczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzisiaj też 700, sporo zjadam tych warzyw... mam nadzieję że za kilka dni zmniejszę porcje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
truskawko, jeśli chodzi o porcje to słuchaj przede wszystkim swojego organizmu, są dni kiedy chce się bardziej jeść, a kiedy indziej wystarczą mniejsze porcje. U mnie to się sprawdza, jednego dnia zjem więcej owocow, drugiego mniej i nie wyrzucam sobie tego, po co się stresować:) u mnie dzisiaj był: twarożek, pomirodki cherry, pyszne truskawki :) i kilka ogórków małosolnych. Po 18 staram się nie jeść i do tego 1,5l wody. Zważę się dopiero za 6 tygodni, żeby efekt był większy ;) Tydzień temu zaczynałam od wagi 64,5. A ty z jakiej zaczynasz i jaka jest twoja wymarzona? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ważę 75, a marzy mi się 55 kg :) Ja chcę kontrolować wagę co tydzień, jeśli dieta nie przyniesie efektów to zmieniam na Dukana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj napewno przyniesie efekty :) po tygodniu już czuję, że spodnie są dużo luźniejsze a brzuch mniejszy, także jestem pełna wiary, że owoce i warzywa to jest dobry wybór :) nie wiem czy się kiedyś interesowałaś dietą wg. gruby krwi (jaką Ty masz? ) ja mam grupę A, więc owoce i warzywa bardzo mi służą i najszybciej na tym chudnę, tak piszą i faktycznie dobrze się czuję na tej diecie, lekko i w ogóle fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś o tym czytałam, ale jakoś nie próbowałam tego sposobu odżywiania. Aczkolwiek grupę krwi również mam A więc teraz pasuje idealnie :) dzień 4- samopoczucie niezłe, dzień zaczęłam od jabłka, a teraz gotuję zupę ( marchewka, brukselka, seler, cebula,pora,czosnek, brokuły, kalafior,bazylia,szpinak )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj to jem za trzech. Podliczając zjadłam kilogram warzyw ( tych w zupie i później) i jedno jabłko. To daje w sumie tylko 440 kcal, a czuję się syta bardziej niż na diecie 1500 kcal. Trochę mnie to przeraża, przez to że nie czuję głodu to mam wrażenie że nic nie schudnę ( wiem że to mit, ale podświadomość robi swoje;p ) Z niecierpliwością czekam do soboty, wtedy się zważę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak mam, że jak zjem za dużo na raz, to od razu czuję się taka pełna i mam głupie myśli, że przegięłam i nici z diety. Ale to przecież wszystko ma mało kalorii, nie dajmy się zwariować :) mimo wszystko będę się starać podjadać w ciągu dnia po troszeczku, żeby nie czuć się taka pełna, bo jakoś mi nieswojo :P dziś był twarożek z pomidorem i dużo truskawek. Męczę moją butlę wody, jakoś cienko mi idzie :P teraz będę kilka dni w domu, to też sobie zrobię jakąś zupkę albo warzywa na ciepło :) może ktoś jeszcze się przyłączy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie dzisiaj serek wiejski, kalafior na ciepło i prawie kg.truskawek ;) nosi mnie, żeby zjeść coś konkretnego, jakieś kanapki, kotleta, coś w ten deseń :P ale wiem, że muszę się trzymać.. Nie jest lekko:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie wręcz przeciwnie :) w sumie dzisiaj jem tylko z nudów, bo praktycznie wcale nie jestem głodna. Do normalnego jedzenia mnie nie ciągnie, za to zaczęłam jeść rzeczy w stylu ala bigos, gotowana kapusta czy nadziewane warzywa:) i wszystko mi strasznie smakuje :D Rzuciłam kawę, cole, gumy, i wszystkie śmieci. Nie solę i czuję się świetnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B_Boogie
Witam! Ja chciałam powiedzieć, że jestem waganką od ruku. Jeśli (tak jak tu niektórzy piszą) ta dieta jesta TAAAAAAAAKAAAAA wyniszczająca to juz powinnam leżeć i kwiczeć. A jest zupełnie odwrotnie. Przez pierwsze 1,5 miesiąca schudłam 12 kilo (moze to i nie dobrze, ze tak dużo w tak szybkim czasie, ale absolutnie nie chodziłam i nie chodze głodna, nażeram się jak dziki bąk i jem ciasta i słodycze, ale wszystko wegańskie, bez cukru (tylko słodziki typu melasa, syrop z agawy) i innych syfów! No i odnośnie zdrowia: miałam przed ta dieta ANEMIE i spore niedobory. teraz, choć nawet nie suplementuje, wszystko jest idealnie. Ani razu nie byłam chora (wcześniej 3-4 razy do roku angina ropna). No i dodam, że kolega tą dietą tzn bezmięsną, chodzi tu o dietę Gersona, wyleczył się z raka!!! po 4 miesiącach guza juz nie ma czaicie??. NIkt mnie nie przekona ze ta dieta jest szkodliwa. A mówie tylko o kwestiach zdrowotnych. Nie wiem czemu kwestie zabijania zwierząt traktuje się jak podrzędną? Chyba czasem warto sie nad tym zastanowić?Nie jestem religijna czy cos, ale znalazłam nawet fajny cytat...;P :' A mięso z zabitych zwierząt buduje w ciele człowieka jego własny grób. Zaprawdę powiadam wam, ten kto zabija, zabija sam siebie, a kto spożywa mięso z zabitych zwierząt, spożywa wcielenie śmierci.' Jezus Chrystus, Esseńska Ewangelia Pokoju taaa. tym akcentem kończę mą wypowiedź, życze wszystkim dużo zdrowia i osiągniecia wymarzonych celów , pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×