Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matylda_xx

kto ma lepiej: ja sczy siostra?

Polecane posty

Gość matylda_xx

Bo sie czasem zastanawiam ktorej w zyciu bardziej sie poszczescilo, czasem zazdroszcze siostrze a czasem mysle ze lepiej mam ja. a wiec ocencie i wy: JA jestem singlem i mam 29 lat. pracuje i mieszkam sama. prace mam zgodna z moim wyksztalceniem i jestem w niej bardzo dobra (czeste pochwaly szefa), mozna powiedziec, ze na polu zawodowym naprawde sie realizuje, duzo pracuje, zarabiam w sumie tyle, ze moge sobie pozwolic co jakis czas na jakas wycieczke zagraniczna, lepsze ciuszki czy wypad do jakiegos lokalu. mam znajomych niestet wszyscy sparowani. owszem spotykam sie z nimi, ale czesto wyglada to tak, ze jestem jedynka singielka wsrod par. po pracy wracam do domu i...sama. na weekendy jezdze do rodzicow bo bym chyba zwariowala sama w czterech scianach. po imprezach jak wracam do domu to tez mi smutno bo klade sie spac sama, taka samotna sie czuje. weekendy czesto sa u mnie do dupy, odzywam w pracy i podczas imprez. lubie tez wycueczki choc boli mnie gdy np zwiedzajac znajomi trzymaja sie za rece, robia wspolnie zdjecia a ja tak troche z boku:((( moja siostra jest mezatka i ma mala coreczke, z mezem mieszkaja za granica, ona pracowala. teraz nie pracuje i mimo, ze jest starsza ode mnie jeszcze studiuje. w tej chwili pracy nie szuka bo czas zajmuje jej mala. mieszkaja w malym miescia. jk przyjezdzam do niej to sie nudze bo nie ma gdzie wyjsc. idzie sie razem do restauracji, do parku a wieczorem w domu. wtedy mysle, ze ja tak bym nie mogla zyc bo u niej kazdy dzien to dom, obowiazki, dziecko, no teraz twierdzi, ze przymierza sie do zdania jakiegos egzaminu.no ale widac ze ona i jej maz sie kochaja i widac po niej ze jest zadowolona. i jak on ja obejmuje czy caluje to wtedy jednak jej zazdroszcze. szczegolnie potem jak wracam do domu -pustego domu, myslac ze oni razem a ja sama. wg was kto ma lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..kull
nie ma na to dobrej odpowiedzi;) czasami jak ktos wraca do domu zmeczony to marzy o ciszy i spokoju, zeby mu nikt nie zawracał glowy itp. ale sa tez sytuacje kiedy prawie każdy dostrzega puste mieszkanie i czuje smutek🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co chcesz sie dowartosciowc?
chyba lepiej ma to komu jest dobrze, jak tobie jest źle a twoja siostra jest zadowolona ze swojego zycia to co tu w ogole porownywac. ludzie sa pojebani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faustyna świeta krowa
lepiej mam ja: mam kupe kasy, męza bogatego i jeszcze puszczam sie na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda_xx
zesrałam sie właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaa
A co za porównania, to jakiś wyścig? Widocznie Twojej siostrze zależy bardziej na rodzinie niż rozwoju zawodowym, Ty masz odwrotnie, obie macie prawo do życia po swojemu...Tu nie ma kto ma lepiej, ważne że być szczęśliwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda_xx
Czasem mysle, ze nie moglabym zyc jak moja siostra jednak z drugiej strony na ile warta jest moja praca i realizowanie sie kiedy wracam do domu jestem sama i nikt mnie nie wita. poza tym to nie tak ze postawilam tylko na kariere. po prostu tak wyszlo, ze nie majac rodziny jedyne co mi zostaje koncentrowanie sie na pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że tak
kup psa bedzie cie witał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaa
Nie raz się nad tym zastanawiałam jaki tryb życia byłby dla mnie najlepszy, ale dopiero od niedawno chyba wiem jaki... Nie wyobrażam sobie w roli pracoholiczki, która żyje tylko pracą i praca do dla niej świętość....Nie wyobrażam sobie siebie też w roli nawiedzonej mamuśki, która myśli że jej powiedzmy 10 letnie dziecko bez jej codziennych obiadów podupadnie na zdrowiu, więc siedzi w domu i nadskakuje swemu dziecku ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×