Tesciowa wymyslila dziecku inne imie

Moja corka ma na imie Wiktoria ale tesciowa sobie wymyslila ze bedzie na nia wolac Tosia.Strasznie mnie to drazni poniewaz skrot Tosia pochodzi od calkiem innego imienia poza tym ona robi dzieku wode z mozgu poniewaz mala w koncu niebedzie wiedziala jak ma na imie.Za kazdym razem zwracam jej uwage zeby tak do malej nie mowila ale ona dalej robi swoje.Jak mam jej to skutecznie wytlumaczyc??

niech twój mąz ją opierdoli :-0

Wiktoria, Wiktosia, Tosia.. o rany, ale mam babcia dedukcje mąż powinien z Nią pogadać

Tosia to chyba od Antoniny..

boze całe szczescie ze moja teściowa jest NORMALNA

to może jej powiedz, że jesli nie przestanie dziecku mącić w głowie to przestaniecie ją odwiedzać

Powiedz jej to mniej wiecej tak jak nam tu to napisalas, ze dziecko przez nia nie bedzie wiedzialo jak ma na imie i ze ty jestes matką i nie zyczysz sobie zeby robila na przeciw tobie

Maz juz z nia rozmaial ale ona i tak swoje ona uwaza ze imienia Wiktoria nie ma jak zdrabniac wiec wymyslila sobie Tosia do tej pory grzecznie zwracalam jej uwage ale jak jeszcze raz tak powie do dziecka to chyba nie wytrzymam

mój mąż ma chrześnicę Wiktorię i zdrobniale mówimy do niej Wiki

Kinto niestety to ona do nas pzrychodzi

to udawajcie, że nikogo nie ma w domu kiedy przychodzi, a przy najstępnym spotkaniu powiedzcie jej oboje ze sobie nie zyczycie aby zwracała sie do małej INNYM im8ieniem bo mała juz swoje posiada. A jeśli nadal będzie do niej wołac po swojemu to nie bedziecie sie widywać. Tesciowa bedzie obrazona pewnie przez kilka dni ale potem przejdzie i sie nauczy. Ja bym to załatwiła krótko, nie wiem czemu sie z nią tak pierdzielicie...

A córka w jakim wieku? A może ty też zwróć się do teściowej innym imieniem :)

Zajep jej w machę :)

powiedz żeby wymyśliła jakieś pieszczotliwe sformulowanie typu sloneczko, wnusiu itp.

corka ma 19mscy i juz rozumie wszystko co sie do niej mowi po izytach tesciowej jak wolam do niej Wiktoria to reaguje dopiero po czasie tak jak by sie zastanawiala czy faktycznie sie do niej zwracam

Jakbym miała taką synową jak Ty, która to nie potrafi powiedzieć wprost, tylko wypisuje bzdury na forum, to tez bym tak mówiła :P Powiedz raz a konkretnie, a nie się "pieścisz" z kobietą. Bądź stanowcza.

Problem wynalezc :o moja na moja Tamare wolala Tania ale ja problemu nie robilam z tego. lepsze to niz Niunia

a ja wymyslilam takie imie ktorego nie da sie zdrobnic wlasnie przez tesciowa :) bo do drugiego wnuczka wola Olek i Olenku a ma na imie Oliwier :( takie tesciowe sa....

Ja mam na imie Patrycja a babcia od zawsze na mnie woła KasiA :O

w szkole tez mieliśmy dziewczynę która miała na imię Tamara i kazała na siebie mówić Tania i pamiętam do dziś jak na zajęciach z W-F miała koszulke z wyszytym imieniem Tania i wszyscy mieli z niej polewkę bo ta Tania to nam się raczej kojarzyło z tym ,że za niewielką opłatę mozna ją mieć ... no tania po prostu była :P

Tamcia Tamka Tami

Mój synek dla rodziny jest Kacper, dla obcych Konrad....Babcia w przebłyskach złości ("aleście go nazwali brzydko") mówi na niego "Jędruś"... a ostatnio moja mama zaczęła nazywać go Filip (myli jej się :D)... A mały ma wszystko gdzieś bo twierdzi ze ma na imię "TiTi!" (od ty! ty! niegrzeczny smyku) :D:D:D:D

tak jak ma na imie

Mój syn ma na imię Dominik i sam sobie wymyślił zdrobnienie Mimi (bo jeszcze niezbyt dobrze mówi - 20msc) i wszystkim w to gra, od razu podłapali. A do autorki, jakby moja teściowa miała taka jazdę też miałabym z nią problem. Ot takie już istoty niereformowalne :P

i dziwić sie ,ze młode synowe denerwują się na tesciowe Ze to ,ze tamto ,ze mówia na nie , a jak tu sie nie denerwować jak taka tesciow ma wszystko w dupie i gada tak jak jej pasuje Nie chce uszanowac woli rodziców Pózniej jakaś synowa na nia napisze , to zaraz wielkie halo , bo tesciową obgaduje

i dziwić sie ,ze młode synowe denerwują się na tesciowe Ze to ,ze tamto ,ze mówia na nie , a jak tu sie nie denerwować jak taka tesciow ma wszystko w dupie i gada tak jak jej pasuje Nie chce uszanowac woli rodziców Pózniej jakaś synowa na nia napisze , to zaraz wielkie halo , bo tesciową obgaduje

O Bożenko ale wielki problem ja w tym nic nie widze złego... przewrażliwiony chyba ktoś ty jest... to tak samo jak na moją mała woła się żabcia lala bąbel...

Co innego różne zawołania dziecięce a co innego wołać zupełnie innym imieniem!

Właśnie sobie uświadomiłam, iż jedna z moich babć nigdy nie mówiła do mnie po imieniu, zawsze bezosobowo...