Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka83

Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)

Polecane posty

U nas cały dzień leje,więc nawet na chwilę nie wyszłam z moimi bąblami na dwór i tak głupiały w sali,że gdy o 16 dobiegł koniec mojej pracy,prawie skakałam ze szczęścia pod sam sufit ;-) Dziewczyny nie doszukujcie się u siebie żadnych objawów po dniach płodnych,bo uwierzcie mi-skutecznie je można sobie wkręcić,a potem rozczarowanie je jest jeszcze większe :-( Trzeba po prostu czekać na nieprzyjście @ i dopiero gdy rzeczywiście ona nie nadejdzie zrobić sobie teścik. Taka jedna mała uważaj kobieto na siebie!!!Dobrze,że facet okazał się w porządku i nie chciał od Ciebie wyłudzić żadnej kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,hej Ja dziś nie w formie,to co wczoraj było zmęczeniem przeobraziło się w chorobę:( Gardło i ucho mnie tak boli że szok. Ale wiecie co? Moja ostatnia ciąża tez zaczęła się od choróbska,więc ..... :D Taka mała uważaj na siebie nasz rozkojarzeńcu! :)Uff, dobrze ,że nic nikomu się nie stało:) Cięzko mi dziś się skupić,więc nie kreślę zbyt dużo:( Jedna mysl chodzi mi po głowie-Czy test owulacyjny ,jeśli doszło do zapłodnienia ,to od razu po owulacji powinien być pozytywny? Wiecie coś na ten temat? Margo śliczne to imię Milenka,ja z tych dwóch wybrałabym właśnie to imię. Strasznie się wzruszyłam jak zobaczyłam zdjęcie Twej córeczki,słodziutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ciężarówka właśnie pochłania kanapki z pasztetem i papryką!!!!! No i się nudzi ale widzę że zarówno tu jak i na naszym ciężarówkowym topiku cisza!!!! :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąblinka
smerfetko! bardzo dobry pomysł ten wątek, też się chciałam dopisać i też mi się wydawało, że tam dziewczyny się znaja jak łyse konie... pozdrawiam wszystkie starające się! jest to mój pierwszy cykl starań , na 3 dni przed @ zrobiłam dziś test i jak myślałam jedna krecha czyli wielkie rozczarowanie, wiem że pewnie rzadko się zachodzi za pierwszym razem ale nadzieja gigantyczna we mnie rosła a objawów miałam co najmniej 6 (wyimaginowanych..)więc czekam na @ i dalej będziemy się starać..cieszę się, że jest takie forum na którym można czekać razem!!!! a czy myślicie, ze to normalne żeby po zrobieniu testu nadal jednak się łudzić? ja wiem że powinno sie nie stresować i na luzie ale jednak nie potrafię o tym nie myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo a sliczna jest Twoja córeczka, pogłaskaj ją od nas :) Piekne zdjęcie, normalnie się rozmarzyłam.... Stylowaa podobno testy owulacyjne tez moga wykazać ciąże, ale czy od razu po owulacji to nie wiem, wydaje mi się że to by było za wcześnie Anetko przykro mi z powodu kolejnej nieudanej próby A ja mam dostać okres 2.09 no już czuje że dostane.... Jutro ide na imprezę :) 10-lecie ślubu koleżanki :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bąblinko ja na początku starań nawet jak zobaczyłam test negatywny to nie wierzyłam, też miałam kilka objawów ciązy i robiłam ich z 3, a teraz jak zobacze negatywny to nic nowego - zawsze widzę negatywny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo zdjęcie bombowe, słodkie! Imie faktycznie śliczne. Postaram się uważać dziewczyny na drodze, spieszyłam się z dzieckiem do dziadków no i tu ślisko, tam deszcz, prędkość i klops. Mocno nie walnęłam ale potem bałam się w ogóle jechać. Witam nowe staraczki!! Anetko nie sądziłam, że waga może być aż takim czynnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stylowa podobno wykazują ciąże ale nie wiem kiedy. Może twoja choroba to miły zwiastun ;) A u mnie normalnie pojawił się śluz! Nie mogę uwierzyć w to co widzę, ale żadne tam kurze białko tylko białawe więc nie wiem co to znaczy, no i oczywiście tyle co kot napłakał, to nawet nie można nazwać śluzem tylko dalekim kuzynem śluzu no ale zawsze coś. Margo chyba pisała, że taki pojawia się przed okresem a mnie tak coś brzuch pobolewa, że zaczynam się obawiać, że dostanę a przecież dopiero 13dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam sobie znowu test owu, przedwczoraj wyszła mi baaardzo słaba druga kreska, wczoraj nie zrobiłam bo nie chciałam się drażnić bo mój wyjeżdżał a dzisiaj jak zrobiłam to mam jedną kreskę i ani widu drugiej. A temperatura dzisiaj normalna. Albo już miałam owulację albo jej wcale mieć nie będę w tym miesiącu, jestem 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo! :) cudne zdjęcie :D Milenka powiadasz.. :P znam to imię bardzo dobrze :P :D :P :D zgadnij skąd :D Anetka- jeśli bolały Cię jajniki cały miesiąc to nie powinien lekarz odsyłać Cię z kwitkiem Jakie badania Ci wykonał? A co do Twojej wagi, to znam kobiety, które ważąc tyle co Ty zaszły w ciążę więc wiesz.. Stylowa oby choróbsko było zwiastunem czegoś więcej... :)) taka jedna mała d, jeśli miałaś słabą kreskę przedwczoraj a dzisiaj już nic to znaczy, że wczoraj wyszłaby gruba krecha, tak więc dzisiaj należy działać Izabelka a może nie dostaniesz @! trzeba pozytywnie myśleć Kobiety w ciąży przed terminem @ często czują się jakby miały jej dostać- a później okazuje się, że ciążą a nie @ :P ja popijam ziółka i dalej przeżywam swoją beznadziejną fryzurę... w środę przyjeżdża moja mama, będzie do niedzieli HEL :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bąblinko-witaj :) ja po 1 próbie, zrobiłam 3 testy :D bo wierzyłam, że zaszłam pierwszy w 1 dniu spodziewanej miesiączki, drugi w 2 dniu i trzeci w 3 dniu spodziewanej @ a @ przyszła później o 5 dni :D tak sobie nawkręcałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąblinka
powiem Wam szczerze, że aż mi się milej na sercu zrobiło.. pierwszy raz w życiu napisałam coś na forum i nie sadziłam, że ktoś nawet zauważy moje przepełnione nadzieją słowa..mam 26 lat - od całkiem niedawna :-) i zdecydowana większość moich przyjaciółek ma już małe słoneczka, brakuje mi kogoś z kim można by podywagować na ten temat właśnie najbardziej mnie teraz frapujący...mąż..wiadomo mąż, pogadamy. ale ile z nim można o śluzie? mój bąbluś woli jednak mimo całego wsparcia i chęci czynami pokazywać swe oddanie :-) :-) ale jestem tak niebywale podniesiona przez Was na duchu, że aż się uśmiecham i te 4 testy będą czekać w szafce na 2 kreszczynk, dziekuję Wam bardzo i powiedzcie mi czy starając się o kruszynkę/ka można choć na chwilę przestać o tym myśleć??? mnie się to wydaje nie możliwe a ponoć nie wskazane jest myślenie o 'tym' cały czas? bo,że niby się coś blokuje czy coś? czy to pierdoły na które trzeba przymknąć uszy? aha i powiem Wam ze od 11 miesięcy od kiedy rzuciłam logest prowadzę na piśmie obserwacje śluzu-ale się rozpisałam.... jeszcze raz dzięki wielkie ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szlag trafił mój normalny komputer, chyba się załamię, martwię się bardzo o niego, mam tam pełno bardzo ważnych rzeczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bąblinko nie wiem czy można przestać o tym mysleć, ja nie umiem, myślę o tym codziennie. Też słyszałam, że jest jakaś blokada i moim zdaniem to prawda, mam to poparte przykładem znajomych. Ja też nie umiem rozmawiać z moim o śluzie itd. Jak prowadzisz tak długie obserwacje swojego ciała to powinnaś duzo wiedzieć o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bąblinko u mnie od kiedy się staramy-nasze życie kręci się wokół tego mój ukochany mąż też tym żyje choć nigdy nie sądziłam, że on będzie tak chciał dziecka nasze życie toczy się zgodnie z rozkładem moich płodnych dni co chwile mąz pyta kiedy mam płodne dni, czy mogę dzisiaj zajść, jak się czuję, pilnuje moich witaminek, parzy mi ziółka ja mu kupuje cynk a ostatnio jak przyjechał jego brat z żoną i córeczką do nas na kilka dni to go 1 raz widziałam jak opiekuje się niemowlakiem i ech.. tak się rozmarzyłam.. on nawet głos zmienił jak mówił do małej, a ona była nim tak zachwycona on traktował ją jakby była wielkim skarbem, był taki ostrożny wobex niej i w ogóle ehh oby nam się wkrótce udało, myślę, że mój mąż będzie wspaniałym ojcem :))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąblinka
taka jedna mała d. prowadzę obserwacje od 11miesięcy na tych takich kartach dr.med Josefa Rotzera i dopiero teraz postanowiliśmy podjąć świadomą decyzję o poczęciu ..ale jak już świadomie postanowiliśmy to oczywiście ja O NAIWNOŚCIiiiiii ...nie wiem co myślałam, że to tak rach ciach iż wiedza w jakich okolicach jest największa szansa sprawi że już od zaraz będę zafasolkowana :-) a tu lipsztyk ale się będę starała nie poddawać z Wami :-)no w sumie chyba jednak muszę gwoli sprawiedliwości dodać po zastanowieniu, ze bąbel mój też się zaczął mym i swym śluzem :-) przejmować -bo skłamałabym, że nie-- e-mile -mogę napisać tylko to samo, będzie wspaniałym ojcem bąbel mój też :-) rowerek stacjonarny zakupiony do rehabilitacji bąbla ale korzystam i ja może coś mi z brzucha spadnie, jak tu wytrzymać do @? jeszcze 3 dni i powinna być.niestety, na razie to chętnie bym codziennie te testy robiła,,,rzekomo dobre quick vue ( ale póki co ich nie lubię......)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bąblinko witaj kochana wśród nas-miło,że tutaj zawitałaś :-) Ja z robieniem testu na Twoim miejscu zaczekałabym,aż minie termin @.Wiem,że to trudne,ale testy są wtedy najbardziej miarodajne.A wcześniej nie ma co się za bardzo nakręcać-mówić Ci to zawodowa nakręcaczka :D Anetko ale Ty przy swoim wzroście ważysz naprawdę dobrze i ten lekarz chyba trochę przesadza.Zresztą nie wiem...Jeśli Tobie tak powiedział,to ja chyba za mocne odchudzanie muszę się zabrać.Tylko że u mnie diety kończą się rozregulowaniem moich cykli :-( Margo zdjęcie Milenki jest prześliczne!!!Cudną pamiątkę będziecie mieli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcia ja piję ziółka ojca Klimuszki-mam nadzieję,że pomoże mi bycie tej "smakowitej" mieszanki :-) Kajcia jasne,że się do nas możesz przyłączyć-zobaczysz,że niedługo będziesz się tu ze wszystkimi dobrze znała :-) Ja też kilka miesięcy temu miałam problem z bardzo nieregularnymi cyklami(niektóre liczyły nawet 60 dni)i mi lekarz kazał na to brać taki kompleks MBE,który o dziwo mi pomógł.Niestety pomimo moich regularnych cykli ciąży brak :-( Stylowa to niemożliwe,żeby zaraz po owulce testy pokazały ciążę-jeszcze za wcześnie na to! Duuuużo zdrówka kochana!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąblinka
hej Smerfeciu -że sie tak spoufalę :-) zmobilizowałaś mnie Twoim wpisem :-) chyba będę mogła wkrótce przyjąć miano nakręcaczki nr 2 :-) masakra! nie bolą mnie piersi - a zawsze bolą przed @ więc mam powód do rozmyślań.. serek mi dziwnie zapachniał...ooo a może już.. i tak wkoło macieju..bez składu i ładu i sensu..oczywiście z pełną świadomością, że objawy nie są od razu itd.. masakraaaa, tysiąc myśli na minutę..a może jednak już..wiem,że to moja pierwsza próba a już się zadręczam ..to co będzie dalej.. ale inaczej nie umiem...dlatego szukam pociechy takich nakrecaczek jak ja i Ty i Ty i Ty.. :-) :-) :-) a uzbrojenie się w cierpliwość mi absolutnie nie grozi..... aha a czy od kiedy zaczęłyście sie starać rzuciłyście wszelakie używki i Wasi staracze również? tak absolutnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Bąbolinko ;-) Doskonale Cię rozumiem. Ja w tamtym miesiącu też byłam po pierwszych staraniach i wyobraź sobie ile ja miałam objawów ;-) W głowie mi się kręciło, mdłości miałam od rana, piersi mnie bolały, siusiu częściej chodziłam. Az nie wytrzymałam i w dniu kiedy miałam dostać okres zrobiłam sobie test... no i oczywiście wyszedł negatywny, a po paru godzinach przyszedł okres. No ale żebym była w tym miesiącu mądrzejsza to nie powiem ;-) Jestem już po dniach płodnych, więc już się zaczęła obsesyjna obserwacja. A to mnie plecy bolą, a to wczoraj miałam temperaturę 36,9. Chyba poproszę męża żeby mnie ze dwa razy gumowym młotkiem walnął ;-) I oczywiście dziewczyny piszą nie nakręcaj się, a ja i tak robię swoje. No w każdym razie nie jesteś sama i tym serdeczniej Cię witam w naszym gronie. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to własnie o to w tym topiku chodzi,żebyśmy siebie tutaj nawzajem pocieszały i wspierały-w kupie zawsze jest raźniej :-) A jeśli chodzi o używki,to ja z tych niepalących i pijących baaardzo okazyjnie,więc rzucać za bardzo nie miałam czego :-) Mój mąż natomiast wprawdzie nie pali,ale piwko raz dziennie lubi sobie wypić,a podczas imprezy trochę mocniejszy alkohol sobie potrafi zafundować.Mam jednak nadzieję,że jego żołnierzyki są w formie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąblinka
:-) :-) :-) jedno co mi przychodzi do głowy : Żołnierze do boju!!:-) ach Emilko te wspaniałe ojawy które są wymysłem... z tym siku to ja już dziś z setny raz :-) no my też nie pijamy dużo ale winko kocham lecz już ograniczam, a jak z kawą ? też staram się ograniczać ale ssie mnie gdyż uzależniona od kofeiny jestem wręcz haniebnie... :-) niech już przyjdzie @ i zaczniemy nowe starania..a póki co wciąż mi się kołacze myśl ...a może czasem testy zawodne bywają ...... ach ta paranoja...a ostatnio to nawet kilka dni pod rząd maluszki mi się śniły ...nawet we śnie nie umie przestać ... :-) miluszkowych snów tymczasem kochane :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna maa d.
Ja myślę, że wszystkie w mniejszym lub większym stopniu nakręcamy. Ja tak samo. Nie mam pojęcia kiedy powinnam mieć dni płodne bo z objawów wynika, że wcale ale i tak za pare dni będę już chodzić do tyłu. Bez sensu to jest no ale cóż. Z używek ja nic nie stosuje, no może chipsy to moje uzależnienie. A mój niestety wypala paczkę fajek dziennie i nic go nie jest w stanie go zmusić żeby rzucił:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki. Witam nowe staraczki Co do tych nakręcań to ja sobie wmawiam od tamtego miesiąca że nie jestem w ciąży, bo dwa miesiące temu kierownik mnie nakręcał że jestem bo mi alkohol nie wchodził do organizmu i tak mni9e nakręcił że chyba nieumyślnie zablokowałam okres i podwyższoną temperaturę na 6 dni po terminie. Zrobiłam test wyszedł negatywnie i dwie godziny później dostałam okresu, a miałam prawie wszystkie objawy :-( Dziękuję za przepisy na ziółka, czytam Wasze stare posty i któraś napisała o Aletrze leczniczej i trochę o niej poczytałam i zastanawiam się czy nie spróbować. Margo Milenka jest śliczna Stylowa trzymam kciuki że choroba przyniesie fasolkę. Taka mala wiem co przeszłaś ja też tak prawie zarysowałam tylko bokiem na szczęście lusterko się złożyło i nie porysowałam Dzisiaj wyjeżdżam do teściów na weekend a jutro idę na chrzciny mojej najmłodszej siostry ciotecznej. Przez ten wyjazd pokłóciłam się z mężem bo moja mama chciała żebyśmy dwóch moich braci zabrali, a mój mąż nie trawi jednego z nich bo jest wkurzający. Ale później nam przeszło i pojechaliśmy do sklepu i kupiliśmy piekarnik takich wielkości jak mikrofala bo mam piecyk popsuty w kuchence i narazie nie możemy wymienić bo mieszkamy w mieszkaniu moich dziadków. Jutro mamy pierwszą rocznicę ślubu i powoli dni płodne mam więc może prezent sobie zrobimy :-) Miłego weekendu i owocnych starań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcia to nie zostaje nic tylko zrobić sobie taki piękny prezent:) My dzisiaj nie poszalejemy, już mi zapowiedział, że jest tak wymęczony, że przyjedzie i od razu idzie spać, nic dziwnego, wczoraj spał 3 godziny, dzisiaj też nie za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) ja właśnie wcinam ciasto jabłkowe i popijam cappuchino:) ziółka wypiję po obiedzie taka jedna mała d- może akurat traficie w tym momencie co trzeba i będziesz zadzidziusiowana, mimo, że Twój facet jest wymęczony dzisiaj :D Marcia trzymam kciuki za "rocznicę" :D:D:D a ja dziewczyny nie mogę opędzić się od mojego męża :D 5 dni abstynencji i zachowuje się jak wygłodzony zwierz :D wydaje mi się, że taka 2 tyg przerwa przed owulacją to niemożliwa rzecz w ogóle on się przejął rolą i okazuje się, że się zapisał na to badanie do specjalistycznej kliniki zajmującej się nie-płodnością ja myślę, że idąc tam na wizytę do lekarki poza spermiogenezą wykonają mu badanie narządu itd on mówi, że nie- bo chyba sobie nie zdaje sprawy ale ja nie będę go przekonywać, żeby nie zrezygnował :D w ogóle to dziewczyny jeden z moich kotków jest chyba chory:( mam nadzieję, że w poniedziałek uda mi się z nim iśc na wizytę bardzo się o niego martwię.. ma wzdęty brzuszek, liże się ciągle po nim, ma taką rankę dziwną na nim-chyba go boli ehh:( muszę panią weterynarz poprosić o wykonanie usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E-mile to Twój mąż będzie miał na badaniach niespodziankę :D Koniecznie złóż nam relację po jego wizycie w tej klinice-jesli ją oczywiście przezyje :-) I ja jestem zdania,że dwu tygodniowa abstynencja jest strasznie trudna i chyba zupełnie niepotrzebna.Przecież większość ludzi kocha się z dużo większą częstotliwością i dzieci się rodzą :-) A dla Twojego kotka dużo zdrówka-mam nadzieję,że to nic poważnego! Marcia życzę Ci owocnych staranek w rocznicę ślubu-dajcie z mężem z siebie wszystko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Witam nowe staraczki :) i trzymam za Was też oczywiscie kciuki mocno!! Margo-Dzidzia jest śliczna :) cudne foto :) Stylowa-trzymam kciuki-oby oby!! I za Was wszystkie kochane moje tez :) A tak poza tym...dobija mnie pogoda...jestem senna ciągle....i tak już zniecierpliwiona....trzy czy cztery testy pozytywne chyba by mnie nie okłamały, ale tak już chciałabym, żeby lekarz potwierdził....Jak mówiłam-zmieniłam miejsce zamieszkania i dopiero dostałam namiary na podobno dobrego ginekologa. Mam nadzieję, że jak zadzwonię w poniedziałek to w miarę szybko mnie przyjmie (prywatnie) i wszystko już będzie wiadomo na pewno. Nie mogę się doczekać już... Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×