Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka83

Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)

Polecane posty

emilia nie przejmuj się tym antybiotykiem, ja też w ciąży brałam, nic się złego nie stanie, ciesz się tym stanem bo będzie ci brakować potem, wiem co mówię ;) aga trzymaj się dzielnie, oby mąż szybko doszedł do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anetko suknia bardzo ładna i chyba biała będzie jeszcze ładniejsza, mama ma rację, a wczoraj o tobie myślałam! na serio chyba cię ściągłam myślami bo już chciałam wczoraj pisać dlaczego cię nie ma a tu popatrz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie wróciłam dziewczyny od męża ze szpitala. Już jest po zabiegu. Niby zabieg się udał, ale nie go końca. Będzie musiał mieć powtórzony za jakiś czas w innej klinice. Nie udało się do końca wypalić żyły na sercu, bo za blisko zastawki się ulokowała i musieli dać sobie spokój. Za jakiś czas jak dojdzie do siebie po tym zabiegu będzie miał następny tym razem będą dokańczać wymrażając ją. Ale na dzień dzisiejszy już nic jego życiu nie zagraża, będzie mógł wrócić do pracy ale to dopiero za miesiąc, bo po miesiącu będzie miał na cały dzień znawu do szpitala pojechać, żeby holter cały dzień nosić, bo będą musieli zobaczyć jak sobie serce radzi. Czyli jak widać dalej będziemy z tym walczyć. ehhh jak pech, to pech :( nie dość, że nie umiem mu dać dziecka, to jeszcze z sercem mam problemy :( poddałąm się dzisiaj jak usłyszałąm od lekarzy, że będzie miał jeszcze jeden zabieg :( mam już na prawdę wszystkiego dość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga nie wiem co ci powiedzieć, żeby cię podnieść na duchu, nie wiem jak ale chyba MUSISZ być dzielna dla niego i dla siebie też, nie zapominaj o sobie! ściskam cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ja też Cię mocno ściskam. Najważniejsze że nic już nie zagraża życiu Twojego Męża. A Ty jesteś jeszcze młodziutka, na pewno dasz mu niejedno dziecko. Zobaczysz, że za parę lat nie będziesz mogła uwierzyć, że się aż tak bardzo martwiłaś. Głowa do góry, teraz musi być już tylko lepiej!!! Smerfetko a Ty jak tam Kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aisza24
Aga_85 nie zamartwiaj sie tak bardzo, to poważna sprawa zwłaszcza kiedy idzie o zdrowie człowieka a już tym bardziej ukochanej osoby, lekarze wiedzą co robią, mój znajomy miał bardzo podobny problem i aż trzy zabiegi a dzis jest zdrów jak ryba, Twój mężczyzna też napewno wróci do zdrowia, trzymam mocno za to kciuki i za Ciebie również. Nie mów tak, że nie możesz dać mu dzieciątka, myślę że wkońcu się uda i będziecie oboje szczęśliwymi rodzicami:)Nie smutaj:) taka j. a jak tam z Twoim mężem, była rozmowa o której Ci pisałam wcześniej?? Napisz jak sie sprawy mają, bo trzymam cały czas kciuki w Twojej sprawie:) Co do staranek reszty dziewczynek, to ja też momentami tym żyję, raźniej mi wtedy, musi się nam wkońcu udać, nie mogę sie doczekać chwili kiedy będziemy sie tu chwaliły odczuciami i narzekały na... kilogramy hehe, ależ jakie upragnione kilogramy:) A ja od jutra wedle obliczeń zaczynam dni płodne, owulacja ma być niby 26 czyli w środe, w zasadzie widze po śluzie że nadchodzą te dni, ale nie wiem czy coś z tego będzie bo mój Kochany sie pochorował i łyka proszki, a to pewno osłabia jego organizm więc nie wiem, ale co nieco napewno będzie, a jak sie znów nie uda to jak pisłam gonie do gin na badanka jakieś, cóż... Dobra zmykam, pozdrawiam Was bardzo serdecznie, zyczę miłego i owocnego weekendu, po niedzieli zajrze na forum, papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :-) u mnie dzis 32 dc, 12 dzien po owu- zrobilam test -..negatyw, w 12 dniu po owu juz powinien wyjsc co nie? wiec czekam na @ teraz... Smerfi jak tam ? trzymajcie sie kochane :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bąblinko troche dziwne w sumie, że negatyw wyszedł, nie masz objawów ani nic na zbliżającą się ? ja mam teraz 2,5 godziny na dokońćzenie pierwszego rozdziału tak więc uciekam do pisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :-) nie nie mam żadnych objawów na @... dziś już 33dc , tylko troszkę piersi się powiększyły ale bezboleśnie ....nic się nie dzieje...to naprawdę zaczyna być anomalia....jak za parę dni nie dostanę to zrobię test... Gonia i jak tam? Smerfi?Emilka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bąbolinko to faktycznie ciekawy przypadek. Ale pamiętasz, że naszej Anetce też test nic nie pokazywał. A może pójdziesz sobie betę zrobisz? Póki nie ma @ to jest nadzieja ;-) Spóźniał już Ci się kiedyś o tyle okres? Smerfetka faktycznie zaniemówiła? Odezwij się do Nas bo jesteśmy ciekawe jak to badanie przeżyłaś. Taka jedna dzięki za pocieszenie z tym antybiotykiem. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych szkód. Wręcz przeciwnie pomoże mi i wszystko będzie ok. Miłego Dnia Dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Emilko- nigdy mi sie nie spoznial tyle, najdluzszy cykl to 30 dni, musislabym isc do szpitala bo nie ma tu laboratoriow jak w PL a nie pojde bo tam sie czeka lata swietlne .... niby od najdluszego dnia cyklu dopeiro 3 dni spoznienia wiec czekam dalej...ale sie wkurzylam bo gadalam z kumpela aona do mnie ze pamietaj ze mnie sie kiedys tez spoznial i potem miala naturalne poronienie...jak no mozna komus tak mowic...ehh, ja tu czekam cala w nadziei,,,niektorzy to sa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane sobotnie :-) Przepraszam,że wcześniej nie pisałam,ale odkąd zwiększyłam sobie szybkość Internetu,to mam z nim straszne kłopoty-rozłącza się ciągle,albo w ogóle nie dohodzi do połączenia :-( Dzisiaj jest nieźle,więc piszę :-) Ja już po badanku i powiem Wam,że strasznie bolało i przez kilka minut ciężko było,ale wszystkie lekarki i pielęgniarki były tak przemiłe i opiekuńcze,że wszystko mi to zrekomnesowały i jakoś tak łatwiej mi było przez to przejść.Wyniki dostałam od ręki i na pierwszy rzut oka chyba wszystko jest w porządku,ale w poniedziałek idę do swojego ginekologa,to wszystkiego się dowiem. bąbolinko tak sobie myślę,że to opóźnienie musi coś znaczyć!!!Podziwiam Cię,że jeszcze czekasz z teścikiem,bo ja na Twoim miejscu już chyba bym drugi raz zatestowała :-) gonia a co u Ciebie?Teścik robiłaś? aguś a Ty słońce teścik stanowczo za wcześnie zrobiłaś!Tym bardziej,że owulację mogłaś mieć w tym drugim terminie o którym nam pisałaś.Poczekaj jeszcze kilka dni kochana. A Twojemu mężowi dużo zdrówka życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzielna Smerfeciu jesteś :-) i czekamy na potwierdzenie od lekarza ale z tego co mówisz to wszystko ok- więc tylko się cieszyć!!!!!!!! :*:*:* ja bym codziennie test robiła....ciężko mi strasznie idzie to czekanie, ale skoro 12 dni po owu 1 krecha to trzeba parę dni odczekać nie ma bata! ale mnie wkurzyła ta kumpela mówię Ci...no naprawdę..... czytałam, ze niektórym późno 2 kreska wychodziła dopiero- no mam naprawdę wielkie nadzieje...pierwszy raz takie opóźnienie to i nadzieja jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki przepraszam że się nie odzywałam ale wczoraj pojechaliśmy do teściów a tam niestety nie ma internetu i nie miałam jak napisać. A więc nie robiłam test a @ jeszcze nie ma. Miałam teraz zrobić, ale jak już tyle wytrzymałam to postanowiłam, że zrobie rano. Smerfeciu trzymam kciuki oby wszystko było ok Bąblinka to faktycznie długo ci się opóźnia ja w serduszku czuje że ci się udało. I mam nadzieje że tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bąbolinko nie dziwie się, że się wkurzyłaś po tym co Ci powiedziała ta Twoja koleżanka. A ja trzymam nadal kciuki za Ciebie :) mam nadzieję, że te negatywne testy po poprostu za małe stężenie hormonu we krwi :) mam nadzieję, że to będzie fasolka :) smerfetko :* widzisz kochanie a tak się stresowałaś :* na pewno wszystko jest ok, bo jakby nie było to odrazu by Ci powiedzieli :* :) a ja dziewuszki mam już męża w domku. Odpoczywa i dochodzi do siebie. W poniedziałek po pracy ide do lekarza i biore opiekę nad nim.A tak poza tym to u mnie dzisiaj 28 dc i @ nie widać jutro pierwszy spodziewany termin przeze mnie. Póki co żadnych obiawów nie ma. Podejrzewam, że może przyleść w tym drugim terminie 26 stycznia. Tak się zastanawiałam czy nie kupić testu dzisiaj i jutro rano nie zrobić, ale nie chce się wkręcać bo za pewne i tak się nie udało i tak. Zapewne przyleźnie później, bo to pierwszy cykl bez luteinki u mnie. Ja już nie wierzę, że mi się udało czy uda, poprostu teraz jak jutro @ się nie zjawi czekam do środy a jak nie przyjdzie jade do lekarza po luteinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetko super, że się w końcu do Nas odezwałaś. No widzisz jaka Ty dzielna byłaś ;-) i wszystko na pewno jest ok, teraz tylko trzeba się ładnie starać. I na pewno dwie kreski się pojawią. Same przyjemności przed Tobą ;-) Bąbolinko Ty się gadaniem tej koleżanki nie przejmuj. Ja też jak mówiłam swoim koleżankom, że staramy się dopiero drugi cykl i czekam teraz żeby zrobić test, to też wszystkie mnie ,,pocieszały" że na pewno się nam jeszcze nie udało. A tu zobacz jaka niespodzianka wyszła ;-) Masz duże szanse na to, że się tym razem udało. Tak samo Ty Goniu i Aga!! Czuję, że styczeń to dobry miesiąc ;-) A za chwilę dolączy do Was też smerfetka ;-) A co tam u Ciebie Honorku i Emile? Emile Ty miałaś mieć jakoś na początku roku tą operację? Odezwij się co u Ciebie słychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz tak patrzę, że Emile odzywała się do Nas ostatnio przed sylwestrem. Oj daaaawno to było. Aga dobrze, że masz już męża w domu. Na pewno Szybko dojdzie do sił, a ten drugi zabieg, to już tylko formalność będzie. Taka jedna a jak sprawy z Twoim mężem?? Dogadaliście się po ostatniej kłótni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki kochane...czekam dalej...zamiast @ mam teraz taki biały, bardzo gesty śluz..nic..czekam... Gonia dawaj jutro znaka, Aga- trzymam kciuki, Emilka całusy :-) Smerfi buziaki :-) Taka j - co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bąblinko wiesz co dziwna ta koleżanka, nie lubię takich ludzi, już nie, starałam się kiedyś być tolerancyjna ale już się nie kłopoczę tym, też mam taką koleżankę, która kiedy się dowiedziała, że biorę cywilny to od razu zaczęła mi mówić, że to żaden ślub, takie nic, bez emocji na pewno a dla mojego faceta i tak najważniejszy będzie pierwszy ślub bo po pierwsze jest pierwszy a po drugie kościelny (nawiasem mówiąc ona wychodzi niedługo za mąż - kościelnie więc prawdopodobnie chce mi przemówić, że ma się lepiej ode mnie i że jej ślub to będzie dopiero wydarzenie roku a mój nie jest niczym specjalnym). smerfetko podziwiam cię, że wytrzymałaś, dzielna kobieta z ciebie! jestem dumna :) no i teraz oby się druga kreska szybko pokazała. ja z moim, no cóż, tak pare dni później się poprzytulaliśmy a potem to szczerze nawet ja zapomniałam o tym bo znowu mamy problemy finansowe i też mi jakoś nie do seksu jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gonia i co tam u Ciebie?teścik kochana robiłaś?Kurczę ekscytuję się tak,jakbym sama go robiła ;-) Bąbolinko koleżanką się w ogóle nie przejmuj,bo jakby miała trochę taktu,to by Ci takich głupot nie opowiadała!Szansa na fasolkę nadal jest,bo niewiadomo kiedy mogło dojść do potencjalnego zagnieżdżenia się jajeczka,a przecież poziom stężenia hormonu ciążowego właśnie od tego zależy.Dlatego może faktycznie jeszcze troszkę poczekaj,a potem powtórz teścik. aguś dobrze,że mąż jest w domku-mam nadzieję,że otoczony Twoją troskliwą opieką szybko dojdzie do siebie :-) A Ty kochana nie spiez się i jeszcze z tym teścikiem trochę poczekaj! emilko słońce nie martw się tak tym antybiotykiem,bo na pewno lekarz tak Ci go dobrał,by nie zaszkodził on maleństwu.A poza tym u Ciebie zaczął się już jakiś czas drugi trymestr,a przyjmowanie leków jest najbardziej niebezpieczne w pierwszym,bo wtedy kształtują się u dziecka wszystkie narządy.Tak więc głowa do góry kochana!:-) taka j. faktycznie przeróżne problemy nie nastrajają zbytnio do przytulanek,więc trzymam mocno kciuki,żebyście szybko wyszli na prostą!!! A u nas kochane po prostu szaleństwo przytulankowe :D Po dwóch tygodniach abstynecji (nie mogłam uprawiać seksu aż do HSG) mamy taką straszną ochotę na siebie,że oderwać się od siebie nie możemy ;-) Ech...co bym nie dała,żeby jutro usłyszeć od mojego ginekologa,że mój pęcherzyk zrobił mi niespodziankę i pękł bez żadnych wspomagaczy... Dziewczyny jestem zaniepokojona,że emile tak nam nagle zniknęła :-( Zawsze sporo tu pisała,a teraz cisza... emile odezwij się do nas słońce!Mam nadzieję,że wszystko u Ciebie w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki ja to chyba mam strasznego pecha wyobraźcie sobie że test który miałam był jakiś wadliwy. Zrobiłam go z 30 minut temu a on nie pokazuje nic zupełnie nic. ani kreski kontrolnej ani testowej jest cały biały. Mój M zje śniadanko i ma mi pojechać kupić. Oj jakoś ciężko idzie mi zrobienie tego testu. a @ nadal brak i powiem że jak narazie nie mam objawów. Odezwę się koło południa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam i jak zwylke jedna krecha. Mam doła muszę coś w domu porobić bo oszaleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia póki okresu brak, to jest nadzieja!! Głowa do góry, może jeszcze jest za wcześnie na test?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki U mnie nadal nie ma @. Niewiem czy to dobrzeczy nie. Bąblinka a jak tam u ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie sukienek to bardzo malutkie zdjęcia i z moim wzrokiem niewiele widzę, masz może większe fotki? Jak tak to podeślij ok? gonia no to może zrób znowu jutro albo pojutrze test bo może był jakiś kiepski :) mnie już wczoraj pobolewał brzuch, może wcześniej dostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha jeszcze do sukienek, ja się na tym zupełnie nie znam ale ja wolałabym mieć taką żeby nie bez niczego, w sensie ramiączek, jednego ramiączka, na szyję czy cokolwiek bo ja bym się na pewno bała, że mi spadnie sukienka, ale moja znajoma też ma taką bez niczego i powiedziała, że biegała, skakała w niej i w ogóle przetrenowała ja i nic się zupełnie nie zsuwa. Ale tak jak piszę nigdy w życiu nie miałam okazji przymierzyć, i w sumie już nigdy nie będę miała więc nie poradzę tutaj. Ja mogę tylko wizualnie powiedzieć czy mi się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honor- pokochałam numer 3 i 4 - cudeńka :-) Gonia - może za wcześnie test zrobiłaś? póki @ nie ma jest nadzieja :-) u mnie 35dc- w życiu nie miałam 35 dc.....wczoraj cały dzień pobolewał mnie brzuch jak na @ ale nie dostałam, tylko dużo wodnistego śluzu..testy robiłam dziś dwa i oba były popsute- mocz nie doleciał nawet do kreski testowej..nie mam pytań..jakieś feralne....już testów w domu nie mam - muszę iść do apteki...jutro albo pojutrze zatestuję znów.. Aga, Gonia- trzymam za nas kciuki :-) Smerfi odezwij się !!!!! Emilka jak się czujesz :-) Taka j co tam ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×